Karpacz przeżywa prawdziwe “oblężenie”. Jak podają dziennikarze Wirtualnej Polski, coraz więcej czytelników pisze na redakcyjną skrzynkę o niewyobrażalnych kolejkach zarówno na deptaku, jak i przed wejściem na słynną Kopę. Co ważne, pojawiają się pewne obawy co do potencjalnych zachorowań.
Turyści to jedna z ciekawszych grup ze względu na jej różnorodność. Niektórzy uwielbiają wypoczywać, nie zwracając na siebie uwagi, ciesząc się spokojem i chwilą wytchnienia, zapominając o stresie związanym z codziennością. Niestety nie wszyscy spędzają wakacje w ten sposób. Prawie na każdej plaży można znaleźć wczasowiczów, którzy nie przejmują się komfortem pozostałych i zachowują się, jakby byli na prywatnym obiekcie. Na pewno kojarzycie te zachowania.Zawsze znajdą się turyści, którzy myślą, że są jedynymi osobami na plaży. Głośna muzyka, morze alkoholu i smród grilla - to tylko kilka z ich znaków rozpoznawczych. Nierzadko też zapominając, że nie są na plaży nudystów, odsłaniają zbyt wiele, podczas gdy obok nieraz wypoczywają małe dzieci z rodzicami. Tacy wczasowicze mogą zmienić innym urlop w piekło. Przedstawiamy listę najgorszych zachowań, które mogą doprowadzić do szału pozostałe osoby korzystające z kąpielisk.
Plaża jest szczególnie popularnym miejscem na wakacje w gronie rodziny. Wspólne wyjazdy do ulubionych kurortów dla wielu są już tradycją. Rodzice co roku zabierają swoje coraz starsze dzieci, które w pewnym momencie zaczynają mieć odmienne zdanie na temat zabawy na plaży. Kobiety bardzo często słyszą przykre słowa na temat swojego wyglądu właśnie od dzieci.
Pasażer PKP stwierdził, że w weekend przejedzie Polskę wzdłuż i wszerz. Jak pomyślał, tak też zrobił. Pokonał łącznie 4331 kilometrów i to wyłącznie na jednym bilecie. Co więcej, już planuje kolejną trasę, która ma być o wiele bardziej “hardcorowa” od poprzedniej.
Polacy, którzy od kilku lat opisywali niezdobyte jeszcze szczyty Tatr, uszczuplili swoją listą o kolejny punkt. Tym razem Andrzej Marcisz, Tomasz Augustynek i Albin Marciniak postanowili wspiąć się na turnię w masywie Wysokiej.
Turyści, którzy nie zachowują szczególnej ostrożności nad kąpieliskami, często ponoszą tragiczne konsekwencje. Sezon wakacyjny to okres, w którym służby wielokrotnie podkreślają, jak niebezpieczne jest bagatelizowanie żywiołu, jakim jest woda. Za ich słowami idą też statystyki. Od początku kwietnia br. w Polsce utonęło już prawie 200 osób. Doniesienia o topiących się wczasowiczach docierają do mediów niemal codziennie. Tylko część osób udaje się uratować.W swoich raportach Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podkreśla, że turyści powinni pamiętać o kilku bardzo istotnych rzeczach, wypoczywając nad wodą. Za nami tragiczna niedziela. Służby potwierdziły utonięcie 7 osób. Od kwietnia br. utopiły się już 174 osoby, a do końca wakacji jeszcze wiele tygodni. Ze statystyk wynika, że nie ma reguły - toną zarówno dzieci, jak i dorośli. Jeszcze wczoraj pisaliśmy o dwóch chłopcach w województwie zachodniopomorskim, którzy w piątek 17 lipca zaczęli tonąć. Na szczęście zostali uratowani przez funkcjonariuszy.
Tatry zmagają się z dużym problemem, który nagłaśniali już zarówno krajowi, jak i zagraniczni celebryci. Co ważne jednak sprawa polskich gór nie ograniczyła się wyłącznie do rozgłosu w sieci. Już w sierpniu startuje kolejna edycja akcji “Czyste Tatry”.
Sinice są bakteriami, które możemy dostrzec dopiero w momencie zakwitania. Kontakt z nimi może skończyć się dla człowieka różnorodnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Niektóre z nich są niegroźne - pokrzywka czy wysypka pęcherzykowa. Jednak zatrucie się toksynami może skutkować zapaleniem spojówek, bólem mięśni i stawów, a nawet uszkodzeniem wątroby. Chcąc zapewnić wczasowiczom bezpieczeństwo, Główny Inspektorat Sanitarny zdecydował o zamknięciu części kąpielisk i wywieszeniu czerwonych flag.Z komunikatu GIS wynika, że w wielu miejscach sinice nie stanowią już zagrożenia. Dzisiaj tj. 20 lipca otwarto prawie wszystkie kąpieliska trójmiejskie i oraz jedną plażę w Rewie. Służby przypominają jednak, że sytuacja związana ze stanem wody może nagle ulec zmianie, dlatego wszyscy, którzy planują wypoczynek nad wodą, powinni uważnie obserwować ostrzeżenia i stosować się do nich. Decyzje o otwieraniu kąpielisk są wspólnie podejmowane przez pracowników sanepidu oraz ratowników.
Lot do rodzinnej miejscowości dla wielu urlopowiczów z Bydgoszczy nie odbył się zgodnie z planem z powodu awarii maszyny. Drugi kurs miał wystartować siedem godzin później, jednak ponownie - awaria. Ostatnią szansą miało być połączenie w późnych godzinach wieczornych. Polecieli - ale nie do Bydgoszczy.
Lody w sezonie letnim to przysmak wielu osób. Jednak nieprawidłowości dotyczące higieny w procesie produkcji mogą skończyć się fatalnymi skutkami zdrowotnymi dla każdego konsumenta. Niedawno wszystkie powiatowe placówki sanepidu z terenu województwa zachodniopomorskiego przeprowadzały wyrywkowe kontrole automatów do lodów. Po tym jak, polecenie wydał Zachodniopomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Szczecienie, pobrano próbki do badań laboratoryjnych.Niestety okazało się, że lody mogły zaszkodzić wielu klientom. Kontroli poddano 39 obiektów w miejscach, w których odnotowuje się zwiększoną obecność turystów. Spośród 195 próbek pobranych z 21 partii w 105 potwierdzono zawyżoną ilość bakterii Enterobacteriaceae. Niestety wyniki badań są dowodem na to, że w poszczególnych zakładach doszło do nieprawidłowości dotyczących poziomu utrzymywania higieny lub niedokładnego przeprowadzania procesu mycia i dezynfekcji. Wskazano również problem braku kontroli wewnętrznej.
Kraków planuje znaczące podwyżki cen biletów - ma być to tematem sesji rady miasta pod koniec sierpnia. Jeżeli nowe ceny zostaną uchwalone, Krakowiacy mocno je odczują w swoich portfelach. Niektórzy deklarują, że w takiej sytuacji wolą zamówić taksówkę.
Turyści zapewniają ogromne wpływy w wielu popularnych miejscowościach. Czasem jednak potrafią być również zmorą mieszkańców a nawet lokalnych służb. Zwłaszcza kiedy są pod wpływem alkoholu. Przykrym przykładem tego jest sytuacja, do której doszło na Mazurach. Funkcjonariusze zatrzymali 4 osoby, które pozwoliły sobie na oburzające zachowanie. Wobec nieodpowiedzialnych wczasowiczów zostały wyciągnięte konsekwencje karne.Z relacji policji wynika, że niektórzy turyści podczas wakacji zapominają o odpowiedzialności i rozsądku, pozwalając sobie na zachowanie, wobec którego trudno jest użyć innego określenia niż skandaliczne. Na jeziorze Bełdany funkcjonariusze zatrzymali kobietę. Podczas kontroli okazało się, że turystka jest nietrzeźwa. To jednak nie wszystko. 30-latka nie posiadała także odpowiednich uprawnień do kierowania łodzią. Godzinę później zatrzymano kolejne osoby na tym samym zbiorniku wodnym.
Łeba może okazać się idealnym miejscem dla wszystkich, którzy wybierają się w te wakacje nad morze. Niejednokrotnie słyszeliśmy już o ogromnych kwotach, które za niewielkie dania musieli płacić zszokowani goście lokalów gastronomicznych. Mnóstwo właścicieli knajp twierdzi twardo, że podwyżka cen jest koniecznością w związku z pandemią koronawirusa oraz stratami w sektorze turystycznym. Okazuje się, że nie wszędzie.Z relacji jednego z restauratorów wynika, że Łeba wcale nie podnosi cen, ponieważ... nie ma takiej konieczności. W rozmowie z dziennikarzami Wirtualnej Polski na temat cennika w swoim barze oraz liczbie gości wypowiedział się niedawno Patryk Waleśkiewicz. Redaktorzy skontaktowali się z restauratorem po tym, jak znaleźli w mediach pozytywne oceny lokalu, którego jest współwłaścicielem oraz zdjęcie paragonu, które opublikował jeden z gości.
Kołobrzeg oraz inne miasta położone nad morzem w tym roku w związku z pandemią koronawirusa mogą cieszyć się mniejszym zainteresowaniem niż zazwyczaj. Jednak część Polaków nie zamierza rezygnować ze swoich ulubionych miejsc wypoczynkowych i na pewno odwiedzi wybrzeże. Przed wyjazdem na urlop jednak turyści powinni zapoznać się z cennikiem, aby uniknąć zaskoczenia. Z tej okazji redaktorzy portalu Fakt sprawdzili, ile kosztują noclegi.Okazuje się, że Kołobrzeg, Sopot czy Mielno mogą zaskoczyć turystów. Ceny noclegów nie wszędzie może są wyraźnie wysokie, jednak nie należą też do najniższych. W dodatku cennik, w niektórych ośrodkach może drastycznie różnić się od tego, który obowiązuje w placówkach położonych w okolicy. Zgodnie z artykułem, który pojawił się na portalu Fakt, to Sopot ma jedną z najdroższych ofert wśród miejsc położonych nad morzem.
Grecja to kolejny kraj, który otworzył już swoje granice i turyści mogą zacząć planować tam wakacje. Jednak lokalne władze zatwierdziły już nowy przepis, który obowiązuje przyjezdnych. Warto zapoznać się z warunkami, zanim wybierzemy się tam na wczasy w 2020 roku. Bez tego wkroczenie na terytorium Grecji może okazać się niemożliwe. To następny przykład tego, jak zmieniło się podróżowanie w czasie pandemii koronawirusa.Grecja - podobnie jak wiele innych krajów, które otworzyły już swoje granice - wymaga noszenia maseczek w miejscach publicznych oraz zachowania bezpiecznego dystansu. To jednak nie wszystkie obowiązki, jakie zostały nałożone na przyjezdnych. Lokalny rząd zatwierdził już nowy przepis, z którym zapoznać powinien się każdy, kto planuje w najbliższym czasie wybrać się tego państwa. Warunek ten może okazać się szczególnie ważny dla każdego, kto wybrał ten kierunek podczas urlopu. Chodzi o kod QR.
Mielno i Rewal walczyły w wyścigu wyborczym, który przypadł akurat na pierwszy weekend wakacji. Frekwencja w całym kraju w tym roku była bardzo wysoka. Niektórym samorządom jednak szczególnie zależało na tym, aby w głosowaniu wzięło udział jak najwięcej osób. Oddając głosy, można było nie tylko wybrać nowego prezydenta RP, ale także pomóc gminie otrzymać wóz strażacki. Pomysł rządzących miał zmotywować do wzięcia udziału w wyborach poza dużymi miastami.Mielno i inne gminy do 20 tysięcy mieszkańców mogły powalczyć w wyścigu o najwyższą frekwencję w województwie. Rządzący przygotowali do rozdania 16 pojazdów. Zarówno Rewal, jak i Mielno są miejscami turystycznymi, co dało się odczuć już w zeszły weekend. Urzędnicy na tę okazję przygotowali dodatkowe karty wyborcze, spodziewając się dużej liczby przyjezdnych osób. Przewidywania okazały się słuszne. Frekwencja w obu miejscowościach okazała się bardzo wysoka, jednak wygrać mogła tylko jedna gmina.
Wycieczka z biurem podróży to teraz najlepszy sposób na bezpieczny wyjazd za granicę. Dodatkowo czeka nas miła niespodzianka przy zakupie wielu ofert. Niektóre kraje możemy odwiedzić za niższą cenę niż przed rokiem. Jeśli ktoś czekał na super okazję, by pojechać w wymarzone miejsce, lepszego momentu już nie trafi. Raport Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA ukazał zmiany cen wycieczek.
Plaże na południowym wybrzeżu Anglii przyciągają prawdziwe tłumy. W miejscowości Bournemouth, która jest popularna wśród turystów, władze ostrzegają przed nieodpowiedzialnym zachowaniem. Tłumy wypoczywające na plażach ignorują wytyczne dotyczące zdrowia publicznego. Niektórzy nawet żartują, że jest tak ciasno, że "nawet koronawirus się nie wciśnie".
Wieś z południa Polski bije właśnie rekordy popularności, chociaż jeszcze do niedawna mało kto miał pojęcie, że w ogóle istnieje. Wszystko zmieniło się jednak dzięki jednej fotografii, która szybko podbiła internet. Po opublikowaniu tego szczególnego zdjęcia tysiące osób odkryło niewielką miejscowość położoną niedaleko Krakowa. Jej mieszkańcy prawdopodobnie nie podejrzewali, że ten region w tak błyskawicznym tempie zyska znaczącą sławę.Zdjęcie opublikowane w mediach społecznościowych, pokazujące polską wieś stało się niezwykle popularne. Fotografia, która przedstawia miejscowść na południu kraju z lotu ptaka, pojawila się na Instagramie. Udostępniła ją organizacja World Urban Planning, która dzieli się z internautami rzutami przepięknych - często nieznanych przez turystów - miejsc. Zdjęcie zostało wykonane w sierpniu 2019 roku. To, że w okresie letnim polska wieś prezentuje się wyjątkowo malownicz, wiedzieliśmy już od dawna, ale teraz podziwiać może ją cały świat.
Francja przez moment stała się prawdziwym poligonem. Wydarzenia z północy kraju odbiły się szerokim echem w całej Europie. Miejsce znane z podręczników historii przypomniało mieszkańcom o swoich losach. Władze biją na alarm. Wzywają turystów do zachowania szczególnej ostrożności.
Park narodowy w Karkonoszach miał być miejscem dla wielu imprez sportowo-rekreacyjnych. Andrzej Raj, dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego wysłał pismo do wszystkich organizatorów, w którym odwołał zgodę na organizację wydarzeń. Wszyscy są oburzeni i wskazują na brak realnych przeszkód w organizacji, a także niechęć do rozmowy o innych rozwiązaniach.
Granice Bułgarii zostały otwarte, jednak nie wszyscy do tego kraju polecą. Na Łotwie w ostatniej chwili wprowadzono zakaz na lot do tego kraju przez wzrost liczby zakażeń. Jak podkreślił Polsat, pasażerowie niedługo przed planowanym wylotem dowiedzieli się, że podróż się nie odbędzie. Jak poinformowało ministerstwo zdrowia Bułgari, w ciągu ostatniej doby odnotowano tam 81 nowych zakażeń i trzy zgony z powodu Covid-19. Zauważono tendencję wzrostową, co zaalarmowało władze Łotwy. Pierwsze przyjazdy turystów z Łotwy do tego kraju zostały odwołane, by nie narażać ich na niebezpieczeństwo.
Kołobrzeg to jeden z najpopularniejszych polskich kurortów, które odzyskały życie. Skutki decyzji podjętych przez rząd już zaczęły przynosić efekty. W miejscowości w północno-zachodniej Polsce zmiany dały ogromny powód do radości zarówno mieszkańcom, jak i pojawiającym się tam turystom. Na to czekało tysiące Polaków. Niedawno z tej okazji wszyscy mogli rozpocząć radosne świętowanie. Szczęśliwe nowiny przekazało Radio Koszalin.Po wybuchu pandemii koronawirusa pojawiło się wiele nakazów i obostrzeń, w wyniku których bardzo ucierpiał również Kołobrzeg. Wiele rozporządzeń uderzyło szczególnie w sektor turystyczny, który w tym popularnym polskim kurorcie jest bardzo istotny. Czerwiec jednak okazuje się miesiącem, w którym do tej pory pojawiło się wiele komunikatów, które uszczęśliwiły wszystkich - od urlopowiczów po przedsiębiorstwa oferujące usługi turystyczne. Mieszkańcy Kołobrzego ucieszyli się zwłaszcza po tym, jak w zeszłą sobotę otwarto granice.
Polska wciąż zmaga się z kryzysem wywołanym przez epidemię koronawirusa. Jedną ze szczególnie dotkniętych nim branż jest turystyka. Polacy długo nie opuszczali domów i wprowadzone były liczne ograniczenia związane z podróżowaniem. Atrakcje turystyczne, hotele oraz restauracje pozostawały zamknięte, wszystko jednak zmieniło się wraz z rozpoczynającym się sezonem wakacyjnym. Rząd stworzył Pomysł Polskiego Bonu Turystycznego, nad którego ustawą obradował w piątek wieczorem Sejm. Już wiadomo, jaka jest ostateczna decyzja.
Wyjazd za granicę jest możliwy już w tym sezonie wakacyjnym. Chociaż pandemia koronawirusa nadal trwa, MSZ nie ma prawa zabronić nam podróży do żadnego kraju. Ministerstwo może jedynie odradzić wycieczkę do miejsc, w których sytuacja wciąż uznawana jest za niebezpieczną. Służby przypominają, że obecnie nie ma państw wolnych od ryzyka zarażenia się SARS-CoV-2. Ze względu na rozprzestrzenianie się niebezpiecznego patogenu, podróże do niektórych krajów mogą kosztować fortunę.Chociaż większość osób w tym roku postanowiła zostać w ojczyźnie, wciąż wielu Polaków planuje wyjazd za granicę. W takim przypadku szczególnie powinniśmy pamiętać o tym, że obecnie podróżowanie zarówno po Europie, jak i całym świecie odbywa się w specjalnych warunkach. Chociaż Polska otworzyła już granice i wznowiła loty międzynarodowe, warto zwrócić uwagę na fakt, że nie każdy kraj zdjął obowiązek przechodzenia kwarantanny. Niedawno pisaliśmy o ważnym komunikacie MSZ wystosowany do Polaków, którzy planują wakacje za granicą.
Afryka stała się miejscem, do którego bardzo chętnie wybierają się turyści zainteresowani oburzającymi praktykami, na które nie mogliby sobie pozwolić choćby w Europie. Każdego roku na kontynencie ginie tysiące stworzeń, które są hodowane w niewoli i brutalnie zabijane. Wszystko w imię pieniędzy i rozrywki. Po dwuletnim dochodzeniu ujawniono przerażający proceder. W swojej nowej książce biznesmen ujawnia szokującą prawdę o tym, jak traktowane są lwy na tym kontynencie.O tym, jakie mroczne sekrety wciąż skrywa Afryka, napisał w swojej nowej książce Lord Ashcroft. Biznesmen opisał przerażające praktyki, jakie mają miejsce na kontynencie, zwłaszcza Afryce Południowej. Fragment treści opublikowały brytyjskie media Daily Mail. Ashcroft porusza problem hodowli lwów, które chowane są w okrutnych warunkach i ostatecznie są brutalnie zabijane dla rozrywki i pieniędzy. Jak informuje portal Wirtualna Polska, dotyczy to tysięcy lwów rocznie. Książka nosi tytuł "Unfair Game: An Expose Of Southred's Captain-Bred Lion Industry".
Turyści wręcz zaanektowali miejscowość, która uchodziła za absolutny hit poprzedniego sezonu. Jeszcze w tym roku masowo przyjeżdżali w to miejsce, aby nacieszyć się okolicznym krajobrazem. Wtedy też władze miasta dokładały wszelkich starań, aby ograniczyć liczbę przyjezdnych. Obecnie sytuacja jest zgoła inna. Turyści powyjeżdżali, a kurort świeci pustkami.
Pocztówki z czasów PRL, które zazwyczaj nie były dobrej jakości, zalegają w naszych szufladach. Zamiast je wyrzucać, warto się dobrze przyjrzeć, ponieważ wiele osób chciałoby je od nas odkupić. Na aukcjach internetowych jest wiele ofert, a kartki znajdują nowych właścicieli. Aukcje zwykle kończą się na kilku- kilkunastu złotych, lecz za prawdziwe perełki nabywcy zdolni są zapłacić nawet 100 zł.