Hotele wprowadzają zatem własne, restrykcyjne standardy bezpieczeństwa, z którymi nie ma dyskusji. Wszyscy goście oraz pracownicy muszą ich przestrzegać.
Turyści jeszcze w tym roku będą mieli możliwość wyjazdu do Turcji. Państwo zakłada wprowadzenie zupełnie nowych zasad w celu jak najszybszego odbudowania turystyki, która jest jednym z głównych źródeł przychodów. Sprecyzowane zostały kwestie all inclusive, dostępności basenów i innych stref rekreacyjnych.
Atrakcje Mrągowa są niezwykle różnorodne, dlatego każdy znajdzie tam coś dla siebie. Miasto przez długi czas należało do Krzyżaków, którzy inwestowali w rozwój i fortyfikacje. Ze względu na położenie między jeziorami, niemożliwe było wybudowanie murów obronnych, co ułatwiało wojskom Królestwa Polskiego najazdy i grabieże. Dzisiejsza zabudowa nawiązuje do stylu pruskiego, z murowanymi kamienicami i prostymi ulicami.
Hotel na Teneryfie straszy turystów odwiedzających piękne wybrzeże. Kostropata betonowa konstrukcja odcina się od naturalnego krajobrazu i wzbudza ciekawość wielu osób. O tym, dlaczego nigdy nie został ukończony, krąży wiele historii. Jedno jest pewne: budynek od lat jest opuszczony, a wejście do środka grozi utratą zdrowia, a nawet życia.
Zwiedzanie przepięknych miejsc oraz popularnych atrakcji, podczas pandemii koronawirusa, schodzi na dalszy plan. Większość krajów na świecie wstrzymuje ruch międzynarodowy, wiele zamyka kultowe miejsca, które przyjeżdżają oglądać ludzie z zagranicy. Bezustannie jednak pojawiają się głosy o kolejnych przypadkach naginania takich zasad lub otwartego ich łamania. Stało się tak tez w Indiach, gdzie 10 zagranicznych turystów urządziło sobie wycieczkę.
Kryzys, który został wywołany pandemią koronawirusa, dotknął wiele sektorów gospodarki. Jedną z najbardziej poszkodowanych jest szeroko rozumiana branża turystyczna. Ofiarami są m.in. linie lotnicze, przewoźnicy lądowi, organizatorzy wycieczek oraz właściciele wszelkiego rodzaju obiektów turystycznych. Boleśnie rozprzestrzeniającą się chorobę odczuwają również właściciele schronisk górskich, także tych w Polsce. Zwykle na szlakach o tej porze roku są tłumy, teraz jednak wszystko świeci pustkami, a istniejące w naszym kraju ponad 100 schronisk odnotowuje olbrzymie straty. O swojej złej sytuacji w rozmowie z redakcją Onetu zgodził się opowiedzieć Maciej Sokołowski, właściciel dwóch obiektów w Górach Stołowych: Na Szczelińcu oraz Pasterkę. Jego słowa pokazują ogrom tragedii, nad którą wielu turystów siedzących w domach się nawet na co dzień nie zastanawia.
Zasady panujące w hotelach są ogólnie znane i obowiązują na całym świecie. Siedem podstawowych reguł pozwala zweryfikować, czy turysta jest obyty z podróżowaniem, czy nie wie jak się zachować. Obsługa hotelowa będzie nam wdzięczna, jeśli zrobimy kilka rzeczy, które nie wymagają od nas wysiłku, a znacznie ułatwią im pracę.
Miasto położone w najdalszym punkcie fiordu w Zatoce Księcia Williama zamieszkuje niewiele ponad 200 osób. Whittier to także nazwa lodowca znajdującego się w pobliżu. Cała okolica była silnie rozwijana w czasie II Wojny Światowej, wybudowano wtedy port wojenny i bazę logistyczną dla United States Army. Dwa ogromne budynki: Begich Towers (wcześniej Hodge Building) oraz Buckner Building stoją do dziś. W jednym z nich mieszka większość populacji miasteczka.
Zakopane to absolutne królestwo oscypka i wielu turystów nawet nie wyobraża sobie wyjazdu tam, bez przywiezienia do domu tego wspaniałego przysmaku. Niestety jednak wielu nie brakuje oszustów, którzy chcą jedynie zarobić na niewiedzy przyjezdnych i wciskają im zwykłe podróbki w wyjątkowo wysokich cenach. Większość podróżników nawet nie jest świadoma tego, że zostali oszukani.
Ranczo przez wielu uważany jest za najlepszy z polskich seriali. Choć ostatni odcinek wyemitowano w 2016 roku, wiele osób wciąż domaga się kręcenia kolejnych sezonów i już wkrótce rzeczywiście ich marzenie może się spełnić.Niedawno Polskę obiegła informacja o śmierci Pawła Królikowskiego, który w produkcji grał uwielbianego Kusego. Po jego śmierci wielu turystów zdecydowało się wybrać do fikcyjnej wsi Wilkowyje, która zgodnie z informacjami przekazywanymi w serialu, miała znajdować się na Lubelszczyźnie. W rzeczywistości jednak jest ona w zupełnie innym miejscu niż wielu myśli i bezustannie odwiedzania jest przez przyjezdnych.
Suntago Park of Poland to największy, zadaszony park wodny w całej Europie. Znajduje się w miejscowości Wręcza, niedaleko Mszczonowa, około godziny drogi od Warszawy. Tysiące turystów nie mogło się doczekać, aż dojdzie do jego oficjalnego otwarcia. Gdy to w końcu nastąpiło, atrakcję zalały prawdziwe tłumy. Przetestować nowe miejsce chcieli wszyscy, pojawiło się jednak również wiele słów krytyki. Niektórzy turyści czuli się zawiedzeni i zwracali uwagę na rzekome niedociągnięcia. Teraz w tej sprawie głos zabrali przedstawiciele Suntago.
Turyści przyczynili się do pobicia rekordu na polskich lotniskach. Ponad 30 mln podróżnych skorzystało z lotnisk regionalnych w 2019 roku, co jest najwyższym wynikiem w historii. Na terenie kraju mamy łącznie 14 lotnisk, z czego 13 jest lotniskami regionalnymi. Ich udział w ogólnej liczbie pasażerów (49 mln) wyniósł 62 procent, a pozostałe 38 procent (18,8 mln pasażerów) skorzystało z połączeń warszawskiego lotniska im. Fryderyka Chopina.Związek Regionalnych Portów Lotniczych podsumował ubiegły rok i przedstawił statystyki, uwzględniając wielkość poszczególnych lotnisko. Zostały one podzielone na dwie grupy: w pierwszej znalazły się porty lotnicze, które obsłużyły minimum 1 milion pasażerów, a w drugiej pozostałe, o mniejszym natężeniu ruchu. Nie dziwi fakt, że liderem pierwszej grupy zostało lotnisko w Krakowie, z którego siatki połączeń skorzystało aż 8,41 mln podróżnych. Na drugim miejscu z liczbą 5,37 mln pasażerów znalazł się Gdańsk, trzecie były Katowice – 4,84 mln, dalej Wrocław– 3,54 mln, Modlin – 3,1 mln i Poznań – 2,37 mln. W ubiegłym roku z siatki połączeń regularnych i czarterowych lotnisk regionalnych skorzystało włącznie 30,2 mln podróżnych, a to o ponad 2,14 mln więcej niż w 2018 r.W drugiej grupie znalazły się lotniska w Rzeszowie (771 tys. pasażerów), Szczecinie (590 tys. pasażerów), Bydgoszczy (425 tys. pasażerów), Lublinie (357 tys. osób), Ostatnie lokaty przypadły Łodzi – 241 tys. pasażerów, Olsztynowi – 154 tys. i Zielonej Górze – 33 tys. pasażerów.
WizzAir, podobnie jak Ryanair, to jedne z najbardziej popularnych, europejskich linii lotniczych. Pasażerowie wybierają je przede wszystkim ze względu na niską cenę. Podróże po Europie jeszcze nigdy nie były tak łatwo dostępne dla wszystkich.Turyści wybierający tych przewoźników muszą jednak być przygotowani na różne specyficzne sytuacje, których mogą być świadkami podczas korzystania z ich usług.
Podróże samolotem to obecnie najszybszy i najbezpieczniejszy sposób na poruszanie się pomiędzy różnymi miejscami. Dzięki temu możemy w bardzo krótkim czasie dostać w niemal każdą część świata. Większość pasażerów do tego celu wybiera przewoźników niskobudżetowych, ponieważ loty takimi liniami zwykle nie nadwyrężają domowego budżetu.Jeśli jednak nie musimy martwić się o nasz budżet, to warto zainteresować się ofertą linii lotniczych all inclusive. Dla ludzi, którzy chcą czuć się w samolocie jak w prywatnym apartamencie, serwis New World Wealth opublikował ranking, dzięki któremu możemy dowiedzieć się, które linie wybierają najbogatsi turyści. Raport powstał na podstawie ankiet przeprowadzonych wśród 800 osób należących do najbardziej zamożnej klasy pasażerów.
Zwiedzanie miejsc, gdzie można spotkać zjawę, jest bardzo popularne wśród turystów. Niektóre zamki opierają swoją strategię reklamową właśnie o historię dawnych mieszkańców, których można spotkać nawet po śmierci. Na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, na Szlaku Orlich Gniazd, stoi zamek Ogrodzieniec, na dziedzińcu którego straszy wyjątkowo przerażająca postać.Mury zamku wzniesiono na szczycie Góry Zamkowej, będącej najwyższym punktem Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej (515,5 m n.p.m.) Pierwsze umocnienia powstały tam jeszcze za czasów króla Bolesława Krzywoustego, lecz zostały zrównane z ziemią podczas najazdu Tatarów. W XIV wieku ród rycerski Włodków Sulimczyków wzniósł w tym samym miejscu gotycki zamek- warownię. Świetna lokalizacja zapewniała osłonę wysokich skał, a do środka można było wejść tylko z jednej strony, przeciskając się między skałami. Przez kolejne dziesięciolecia Ogrodzieniec przechodził z rąk do rąk. Był sprzedawany, dziedziczony i oddawany w ramach spłaty długu. Szybko zmieniający się właściciele nie przywiązywali dużej uwagi do modernizacji budowli. W końcu w 1530 roku rozpoczęła się budowa renesansowego zamku w miejscu średniowiecznej warowni, za sprawą Seweryna Bonera, do którego wówczas należał. Po latach spokoju najazd szwedów, którzy stacjonowali tam prawie 2 lata, zniszczył znaczną część murów. kolejnym właścicielem został kasztelan krakowski, Stanisłam Warszycki. Naprawił znaczną część murów, jednak nie zapisał się w historii zamku jako dobry gospodarz.
Szwecja to kraj niezmiennie zachwycający turystów wspaniałymi zorzami polarnymi, niepowtarzalnymi krajobrazami oraz bliskością natury, którą docenia coraz więcej podróżników. Lokalni przedsiębiorcy zdają sobie sprawę z ogromnego potencjału i robią wszystko, by przyciągać do siebie ludzi z całego świata. Nie brak tam oryginalnych atrakcji oraz miejsc, które zdobywają rozgłos na skalę światową. Osiągnąć to usiłuje również łaźnia arktyczna nad rzeką Lule, której wygląd zachwyca i intryguje. Hotel Arctic Bath znajduje się na wodzie w cieplejszych okresach roku, a zimą, gdy wszystko zamarza, jest niezwykłym zamkiem na lodowej krze.
Las zwykle kojarzy się z miejscem pozytywnym, pozwalającym na obcowanie z przepiękną naturą oraz dziką przygodą. Są jednak również takie, przez które cierpnie skóra. Właśnie taki jest las w Górach Bardzkich w Sudetach, a dokładniej mówiąc, jego fragment w okolicach góry Wysoki Kamień. Miejsce to związane jest z wyjątkowo intrygującą historią z 1966 roku. To właśnie wtedy czterech chłopaków postanowiło wybrać się tam na wycieczkę. Miejscowi unikali tego miejsca, a nocą nikt tam nigdy nie chodził, cieszyło się złą sławą. Wysoki Kamień napawał niepokojem, a zdaniem wielu samotna, biała skała oraz inne, mniejsze, wokół niej, tworzyły przerażający obraz przypominający ołtarz.
Kolej zwykle porusza się po torowiskach wytyczonych z daleka od zabudowań, przejeżdżając przez miasta jedynie w celu dotarcia na dworzec. Przecina kilka razy drogę, są przygotowane do tego specjalne rogatki, a wszystko odbywa się we względnie bezpiecznych warunkach, jeśli obie strony przestrzegać będą określonych zasad. Są jednak na zimi miejsca, gdzie przepisy BHP nie obowiązują, a liczy się refleks i siła przyzwyczajeń. Właśnie tak jest w miejscowości Maeklong, oddalonej o około 60 kilometrów od Bangkoku. To tam znajduje się niezwykłe "kolejowe targowisko", przez środek któego przebiega linia kolejowa, po której wciąż kursują ogromne pociągi. Problem jednak w tym, że na torach porostawiane są stragany, a maszyna przejeżdża centymetry od nich.
Wyspy oddalone od zamieszkałych terenów przyciągają turystów pragnących odpoczynku od zgiełku miasta. Nawet tam potrzebni są pracownicy do obsługi ruchu turystycznego, choćby tylko w sezonie. W sieci pojawiło się ogłoszenie o pracy dla dwóch osób, które rzucą wszystko i przeprowadzą się na kilka miesięcy na bezludną wyspę.
Turystyka to niestety nie zawsze wyłącznie przyjemności. Od dłuższego czasu Polska głośno deklaruje walkę ze smogiem, niestety w wielu miastach wciąż efekty są niemalże niedostrzegalne. Zwracają uwagę na to również turyści - zarówno ci, którzy przyjeżdżają zza granicy, jak i sami Polacy przemieszczający się po kraju. Gdy dołoży się do tego jeszcze konieczność opłaty klimatycznej - pozew gotowy. Najwyraźniej część osób już ma dość uiszczania opłat, choć warunki środowiskowe pozostawiają wiele do życzenia. Beniamin Łuczyński oraz Patryk Bialas postanowili coś z tym zrobić i zaskarżyć miasto. Ich zdaniem pieniądze pobierane od turystów nie przekładają się na odpowiednie warunki do uprawiania turystyki.
Hotel to wyjątkowe miejsce, w którym powinniśmy czuć się bezpiecznie podczas podróży. Można tam wypocząć, wyspać się i przede wszystkim nabrać sił przed dalszą drogą. Problem jednak w tym, że niestety wielu turystów w ogóle nie ma szacunku do tego obiektu. Zdawać by się mogło, że różnego rodzaju pensjonaty powinno się traktować niczym swój drugi dom, wielu turystów jednak ma zupełnie inne podejście do tej sprawy. Pokojówki straciły już cierpliwość i postanowiły w końcu opowiedzieć o wszystkim, co muszą przeżywać przez niektórych turystów. Aż trudno uwierzyć, że takie rzeczy dzieją się naprawdę. Pozostawienie mokrego ręcznika, brudnego prysznica lub zatkanej toalety to niestety najmniejszy problem, z którym musi sobie niemalże codziennie radzić obsługa.
Natura potrafi być niebezpieczna i bezwzględna, jednak to zwykle ona jest poszkodowana działaniami człowieka. Wiele przyrodniczych atrakcji turystycznych zostaje zdewastowanych lub przerobionych w taki sposób, by były bardziej przystępne dla turystów czy okolicznych mieszkańców. Często psuje to niestety ich naturalne piękno i swoistą dzikość, co stało się również w wąwozie Czarnym niedaleko Kazimierza Dolnego. Mimo petycji zawierającej kilka tysięcy podpisów, doszło do wyłożenia malowniczego wąwozu betonowymi płytami, którym daleko do pięknego, estetycznego wyglądu i naturalnej wartości. Decyzja o zmianach zapadła już latem 2019 roku, a w grudniu przystąpiono do pracy. Dziś wąwóz Czarny nie wygląda już tak samo.
Hotel jest szczególnym miejscem, przez które przewijają się prawdziwe tłumy. Goście bywają różni i nie wszyscy niestety zachowują się odpowiednio. Fakt, że schronisko staje się domem dla turysty jedynie na kilka dni, niestety w wielu przypadkach wpływa na człowieka w okropny sposób. Przyjezdni czasem dopuszczają się obrzydliwych rzeczy, których na pewno nie zrobiliby nigdy we własnym domu. Niestety pozostawienie nieporządku czy palenie papierosó w pokojach to najmniejszy problem. Wielu turystów w Polsce, zdaniem hotelarzy, ma problem z kulturą osobistą. Właściciele tracą już cierpliwość, a po ostatnich świętach wielu postanowiło wprowadzić "czarne listy gości". Ci przyjezdni więcej w takim ośrodku już nie przenocują.
Wyspy są szczególnymi miejscami na Ziemi. Otoczone z każdej strony wodami, zachwycają swoim pięknem i tajemniczością. Często położone są w sprzyjającym odpoczynkowi klimacie, stanowiąc prawdziwe, turystyczne raje. Nie brak również takich, które znane są na całym globie z pewnych, niezwykłych okoliczności. Tak właśnie jest w przypadku Big Major Cay. Szerzej znana jest po prostu jako Pig Island, a ma to związek oczywiście z jej niezwykłymi lokatorkami - stadem dzikich świń. Położona jest na północ od rafy koralowej Staniel Cay na Bahamach i trzeba przyznać, że jest unikatowa w skali całego świata. Nie mieszkają na niej żadni ludzie, a przyjezdni mogą tam jedynie gościć przez chwilę, bo prawdziwymi gospodarzami są śliczne zwierzaki.
Podróżnik pozornie powinien z każdego swojego wyjazdu wynosić jakąś lekcję. Nie bez powodu mówi się, że podróże kształcą - dowiadujemy się wiele o obcych kulturach, zwyczajach, historii. Niestety jednak nie każdy potrafi przełożyć te doświadczenia na swoje codzienne zachowanie i kontakty z innymi ludźmi. Istnieją cztery typy turystów, którzy są szczególnie irytujący. Czasem nawet jeśli tę osobę dobrze znamy i lubimy prywatnie, gdy w grę wchodzi wspólny wyjazd, jest po prostu nie do zniesienia. Możemy z nią umówić się na kawę, ale nigdy nie wyruszajmy w świat. Potrafią one uprzykrzyć każdy, nawet pozornie idealny wyjazd.
Hiszpania potrafi przyciągnąć turystów nie tylko największymi miastami oraz przepięknymi plażami niczym z widokówek. To również kraj, który pochwalić się może miejscem wyjątkowym. Santiago de Compostela to ośrodek, do którego prowadzi jeden z najdłuższych szlaków pielgrzymkowy na świecie. Na pokonanie go decyduje się wielu podróżników, jednak jest to prawdziwe wyzwanie. Pokonując szlak Camino de Santiago, walczymy nie tylko z bólem nóg, ale również własnymi myślami, słabościami oraz samotnością. Cała droga wyznaczana jest przez muszle świętego Jakuba, a dotarcie do Sandiago de Compostela w Galicji wymaga gigantycznej siły wewnętrznej oraz zaangażowania. Na podjęcie takiego wyzwania nie jest gotowy każdy, jednak mimo to każdego roku na szlak wychodzi nawet ćwierć miliona pielgrzymów.