Lotnisko Zielona Góra-Babimost pozostanie zamknięte aż do 17 maja. Przedłużenie zamknięcia wynika z trudnej sytuacji epidemicznej. Władze portu zwracają się do pasażerów, których loty zostały odwołane, o skontaktowanie się z przewoźnikami. Decyzja o przedłużeniu czasowego zawieszenia lotów na lotnisku Zielona Góra-Babimost została podjęta przez Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” Władze portu apelują do pasażerów, których loty zostały odwołane, o skontaktowanie się z przewoźnikamiPort lotniczy w Babimoście pozostaje zamknięty od 15 marcaPrzedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” podjęło decyzję o zamknięciu lotniska Zielona Góra-Babimost. Wiadomość przekazał port na swoim profilu na Facebooku 1 maja w godzinach popołudniowych.
Ratownicy TOPR mają dzisiaj pełne ręce roboty. Tylko w przeciągu pół godziny doszło aż do czterech interwencji. Ma to związek ze wzmożonym ruchem turystów, wynikającym z rozpoczęcia długiego weekendu majowego. W sobotę doszło do czterech interwencji Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia RatunkowegoRatownicy ruszyli na pomoc turystom z połamanymi rękami oraz jednemu piechurowi, który pomylił szlakW stolicy Tatr zaobserwowano wzmożony ruch turystyczny. Na Krupówkach widać wielu gościTOPR w pół godziny musiało interweniować cztery razy po telefonie od turystów potrzebujących pomocy. Jak przekazują służby w rozmowie z RMF24, sobota rozpoczynająca długi weekend majówkowy jest wyjątkowo pracowita.
Jak informuje RMF24, Sanepid pracuje nad wprowadzeniem specjalnych obostrzeń dla osób, które przylatują do Polski z Brazylii oraz Indii. Turyści i podróżni mają zostać poddani specjalnym procedurom, by powstrzymać rozprzestrzenianie się nowych odmian koronawirusa, których występowanie potwierdzono w tych krajach. Pracownicy sanepidu mają wyłapywać osoby, które przylecą do Polski z Indii oraz z Brazylii (w wielu przypadkach dotyczy to lotów z przesiadkami)Po ich odnalezieniu podróżni będą musieli przejść obowiązkowo test na COVID-19, gdy już dotrą do miejsca zamieszkaniaJeśli wynik badania będzie pozytywny, na kwarantannę skierowane zostaną wszystkie osoby, z którymi podróżni mieli kontakt - zarówno domownicy, jak i osoby postronneJak ustalili dziennikarze RMF24, Sanepid pracuje obecnie nad nowymi, specjalnymi procedurami dotyczącymi osób przylatujących do Polski z Indii i Brazylii. W krajach tych odnotowuje się mutacje koronawirusa, których przedostanie się do naszego kraju chce uniemożliwić rząd. Zgodnie z zapowiedziami, jeszcze przed końcem weekendu Sanepid ma skończyć prace nad obostrzeniami dla tej grupy turystów i podróżnych. Wtedy też opublikowane ma zostać rozporządzenie, przedstawiające dokładne przepisy w tej kwestii.
Policja w piątek rozpoczęła masową kontrolę hoteli i pensjonatów w Szklarskiej Porębie. O nagłej sytuacji powiadomili redakcję nj24.pl sami przedsiębiorcy. Jak podkreślają funkcjonariusze, działania te prowadzone były w ramach publicznie zapowiedzianych kontroli i trwać będą przez cały weekend majówkowy. Policjanci weszli do prawie każdego hotelu oraz pensjonatu w Szklarskiej PorębieKontrole zapowiadał już podczas konferencji prasowej minister zdrowiaSłużby upewniają się, że w sprawdzanych obiektach przestrzegane są przepisy sanitarne i nikt nie łamie obostrzeń pandemicznychHotele i pensjonaty, zarówno w Szklarskiej Porębie jak i w całej Polsce, oficjalnie powinny pozostać zamknięte w czasie pandemii. Minister zdrowia zapowiedział jednak masowe kontrole tego typu miejsc, by nie doszło do łamania obostrzeń i wynajmowania pokoi „u cioci". W górskiej, popularnej miejscowości, policjanci już wczoraj rozpoczęli sprawdzanie obiektów noclegowych. Jak poinformował portal nj24.pl, 30 kwietnia funkcjonariusze sprawdzili „niemal każdy pensjonat i hotel" działający na terenie Szklarskiej Poręby. Co więcej, policja zapowiada prowadzenie kontroli przez cały majowy weekend, zgodnie z publicznymi zapowiedziami polityków.
Turyści w Giżycku i na całych Mazurach mają bardzo poważny problem. Zgodnie z decyzją rządu, działalność portowa jest zabroniona do 7 maja. Problem w tym, że w związku z tym nie działają m.in. portowe toalety i odsysacze nieczystości. Ratownicy MOPR apelują, by umożliwić odbiór ścieków, bo sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Setki turystów w całej Polski wyruszyły żeglować po mazurskich jeziorach. Ten rodzaj aktywności nie jest zabronionyNiedozwolona do 7 maja natomiast jest działalność portowa, obejmująca m.in. portowe toalety i miejsca, gdzie można usunąć z łodzi nieczystościBurmistrz Giżycka w rozmowie z PAP przyznaje, że „sytuacja jest patowa". Ludzie myją się w szaletach miejskichBurmistrz Giżycka oraz ratownicy MOPR nagłaśniają ogromny problem, który napotkał turystów, którzy przyjechali na majówkę na Warmię i Mazury. Okazuje się, że choć żeglowanie po przepięknych jeziorach jest dozwolone, to zgodnie z decyzją rządu, działalność portowa ma pozostać zamknięta do 7 maja. Oznacza to, że m.in. nie działają odsysacze nieczystości i toalety. Jak nietrudno się domyślić, doprowadziło to do gigantycznych kolejek do toalet miejskich, a włodarze i ratownicy boją się, że wkrótce ludzie zaczną załatwiać potrzeby fizjologiczne w miejscach do tego nieprzeznaczonych.
Szlak turystyczny na Gubałówkę został zamknięty. Chodzi o trasę przez Gładkie, która zastąpiła dawną ścieżkę biegnącą wzdłuż torów kolejki PKL. Wiosek o to złożyli właściciele gruntów, przez które przebiegał szlak. Szlak na Gubałówkę przez Gładkie zostanie zamkniętyCentralny Ośrodek Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie zatwierdził zlikwidowanie szlaku. Oznaczenia zostały zamazane Zarówno pierwszy szlak biegnący wzdłuż torów kolejki PKL, jak i drugi przez Gładkie, prowadziły przez tereny należące do tych samych właścicieli. To oni apelowali o zlikwidowanie trasO likwidacji szlaku turystycznego na Gubałówkę poinformował Tygodnik Podhalański. Zgodnie z przekazaną wiadomością, wniosek o zamknięcie trasy do Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie przekazali właściciele gruntów, którymi prowadził szlak przez Gładkie.
Rząd przedstawił kilka dni temu dokładny plan odmrażania gospodarki na maj, problem jednak w tym, że nie została uwzględniona w nim jedna branża. Parki rozrywki oraz rekreacyjne apelują do polityków, by zezwolili na ich działalność jak najszybciej.W planie odmrażania gospodarki nie uwzględniono parków rozrywki i parków rekreacyjnychStowarzyszenie Turystyki i Atrakcji Rodzinnych apeluje do rządu o otwarcie ich branży zaraz po weekendzie majowymPrzedsiębiorcy domagają się zezwolenia na prowadzenie działalności od 4 maja. Dopuszczają wprowadzenie dodatkowych przepisów sanitarnychTuż przed majówką rząd, podczas konferencji prasowej, ogłosił plan odmrażania gospodarki w maju. Ujawniono, że 4 maja zostaną otwarte muzea, a od 8 maja hotele będą mogły przyjmować gości. Ruchy te zmierzają do otwarcia sektora turystycznego w Polsce, problem w tym, że jedna branża została całkowicie pominięta. Stowarzyszenie Turystyki i Atrakcji Rodzinnych głośno apeluje do rządu o ujawnienie planu otwierania parków rozrywki, które niespodziewanie nie znalazły się w przedstawionym spisie. Dlaczego tak się stało? Na to pytanie nikt nie zna odpowiedzi, przedsiębiorcy jednak tracą cierpliwość i chcą ruszać już 4 maja.
Nagranie, które pojawiło się na profilu Podhale24.pl na Facebooku, pokazuje, co się działo na Krupówkach w piątkowy wieczór. Najsłynniejszy górski deptak w Polsce był pełen turystów. Dziennikarze nagrali, ilu ludzi przyjechało na majówkę w Tatry. Udostępnione przez Podhale24.pl nagranie, które pojawiło się w mediach społecznościowych, jest dowodem na to, że Polacy nie zamierzają spędzić majówki w domach. Podobnie jak w lutym, zaraz po otwarciu hoteli i poluzowaniu obostrzeń, na Krupówkach znów pojawiły się tłumy spacerowiczów.
Straż Graniczna poszukuje osób podróżujących do Polski z Indii i Brazylii. Ich dane zostaną przekazane inspekcji sanitarnej - mówiła ppor. Anna Michalska z Komendy Głównej Straży Granicznej, cytowana przez Polsat. Polska straż graniczna przekazała, że od 26 do 29 kwietnia było łącznie 55 podróżnych powracających z Indii i Brazylii. Trwa ustalanie ich tożsamości.
Władze Brandenburgii ogłosiły poluzowanie przepisów na granicy z Polską. To dobra wiadomość dla turystów - szczególnie przed majówką i wakacjami. Skorzystają osoby zaszczepione, bo to dla nich zniesiono część obostrzeń. Nie będą musieli poddawać się 10-dniowej kwarantannie. Tuż przed majówką Brandenburgia poluzowała przepisy obowiązujące na granicy z PolskąOsoby, które zaszczepiły się dwoma dawkami szczepionki przeciwko COVID-19, nie muszą przejść 10-dniowej kwarantannyZ ulgowego traktowania skorzystać mogą tylko te osoby, które przyjęły drugą dawkę preparatu co najmniej 2 tygodnie przed podróżąBrandenburgia w środę zdecydowała się na częściowe poluzowanie obostrzeń pandemicznych, które do tej pory obowiązywały na granicy z Polską. Z ułatwienia skorzystają turyści, którzy przyjęli już dwie dawki szczepionki na COVID-19. Może być to okazja na przyjemną, zagraniczną majówkę lub wakacje u naszych sąsiadów.
Be Happy Museum zapowiada wielkie otwarcie już 4 maja. Miejsce uwielbiane przez miłośników selfie oraz dobrej zabawy w końcu będzie mogło przyjmować gości. Wszystko po zapowiedzi luzowania obostrzeń przez polski rząd. Be Happy Museum otworzy się dla turystów 4 majaFani selfie znajdą tam unikatowe scenografie, dzięki którym każde ich zdjęcie będzie niepowtarzalne Polskie Muzeum Szczęścia i Iluzji turyści odwiedzić mogą w czterech miastach w Polsce: Szczecinie, Zakopanem, Poznaniu oraz WarszawieBe Happy Museum, czyli Muzeum Szczęścia i Iluzji, jest unikatowym miejscem na mapie Polski. Turyści, którzy je odwiedzą, liczyć mogą na szereg scenografii, lokacji i pomieszczeń, idealnie dostosowanych do robienia wyjątkowych selfie. Fani mediów społecznościowych mają szansę zrobić zdjęcie idealne, ale świetnie bawić się w muzeum będą także rodziny z dziećmi. https://www.facebook.com/behappymuseum/photos/1613421232197771/
Właściciele hoteli będą mogli otworzyć swoje biznesy od 8 maja. Wielu oczekiwało takiej decyzji od dawna, niektórzy jednak są zawiedzeni ograniczeniami w liczbie gości. Podkreślają, że otwarcie to jedynie kropla w morzu potrzeb branży.Hotele wznowią działalność od 8 maja. To dobra wiadomość dla turystów, ale również dla hotelarzy, którzy będą mogli po miesiącach przerwy otworzyć swoje biznesy. Są jednak pewne ograniczenia - wprowadzono limit 50 proc. obłożenia, zamknięte zostaną również strefy welness&spa oraz restauracje.
Majówka w innym terminie, niż do tej pory? Samorządy należące do stowarzyszenia Wielkie Jeziora Mazurskie wpadły na taki pomysł i domagają się jego realizacji od premiera Mateusza Morawieckiego. Może to być ratunek dla tysięcy mieszkańców zatrudnionych w sektorze turystycznym, który - zdaniem autorów - jest jednym z najbardziej poszkodowanych w Polsce. Stowarzyszenie Wielkie Jeziora Mazurskie chce „przełożenia" długiego weekendu majowego na czas, gdy turystyka zostanie już odmrożona po lockdowniePomysłodawcy powołują się na USA, gdzie obchody uroczystości, które wypadają w tygodniu roboczym, organizowane są w weekendy Włodarze Mazurskich miejscowości obawiają się kolejnych strat w turystyce oraz wzrostu szarej strefyWielkie Jeziora Mazurskie to stowarzyszenie, w ramach którego realizowana jest współpraca sąsiadujących ze sobą samorządów na Mazurach. Większość z nich czerpało przed pandemią znaczne wpływy z turystyki, w wyniku lockdownu poniosło więc gigantyczne straty. Włodarze teraz domagają się przeniesienia obchodów majówkowych na inny termin, gdy hotele będą już otwarte, by przedsiębiorcy nie stracili jeszcze jednej okazji do zarobku.
Polacy rezerwują noclegi w maju, ale tym razem najczęściej wybieranym miejscem wcale nie jest Zakopane. Jak wynika z danych przekazanych przez portal rezerwacyjny Travelist, turyści po dzisiejszej konferencji poszukiwali głównie noclegów nad morzem. Dzisiaj przedstawiciele rządu ogłosili, że hotele w Polsce doczekają się otwarcia 8 majaPo tym terminie rozpoczęło się masowe rezerwowanie noclegów na przyszły miesiąc. Jak twierdzą eksperci z Travelist.pl, jest to „największy boom rezerwacyjny od 2019 roku" Najczęściej wybierane przez Polaków miasta to Trójmiasto, Kołobrzeg oraz Władysławowo. Zakopane króluje wśród miejscowości na południu krajuPrzedłużenie zamknięcia hoteli na całą majówkę sprawiło, że wielu Polaków jeszcze bardziej zapragnęło wyjazdu na urlop wypoczynkowy czy krótkie wakacje. Dowodem na to jest ogromny wzrost zainteresowania rezerwacjami noclegowymi, o którym poinformował nas portal Travelist.pl. Jak czytamy w przekazanym raporcie, wzrost liczby bookingów odnotowano już kilka godzin po zakończeniu wystąpienia ministra zdrowia.
Minister Zdrowia w środę powiedział, że nie będzie w maju luzowania przepisów granicznych. Oznacza to, że po długim weekendzie nadal każda osoba, która przekroczy granicę Polski, będzie musiała poddać się obowiązkowej, 10-dniowej kwarantannie. Każda osoba, wjeżdżająca na teren Polski, zobowiązana jest do przejścia kwarantanny. Minister zdrowia stwierdził, że przepisy graniczne w maju nie zostaną poluzowaneZ izolacji zwalnia ujemny wynik testu na COVID-19 lub przyjęcie szczepionki Osoby przyjeżdżające z krajów nienależących do strefy Schengen muszą test wykonać na terenie PolskiW środę rano, jeszcze przed oficjalną konferencją prasową, minister zdrowia był gościem w radiu RMF FM. Zdradził tam, że w maju na pewno nie dojdzie do poluzowania przepisów granicznych. Przypomnijmy, że obecnie kwarantanna obowiązuje wszystkie osoby przekraczające granice naszego kraju, niezależnie od środka transportu.
Majówka upłynie pod znakiem zamkniętych hoteli oraz kontroli służb i funkcjonariuszy sanepidu. Szef GIS zaapelował w środę do Polaków o przestrzeganie przepisów pandemicznych oraz rozwagę. Słowa te skierowane są zarówno do osób planujących wyjazdy, jak i przedsiębiorców chcących prowadzić działalność mimo zakazów. Krzysztof Saczka z GIS zapowiedział kontrole w hotelach oraz wszystkich miejscach użyteczności publicznejPrzestrzegania obostrzeń pilnować mają policjancji, fukcjonariusze sanepidu oraz inne służbyJak podkreślił Saczka, próbu lekceważenia zakazów nie będą akceptowaneHotele i restauracje w czasie majówki muszą pozostać zamknięte, ale wielu przedsiębiorców i tak zapowiada otwarcie, mimo zakazów pandemicznych. W odpowiedzi na te zapowiedzi, główny inspektor sanitarny, Krzysztof Saczka, zapowiada masowe kontrole obiektów noclegowych oraz wszystkich miejsc użyteczności publicznej.
W wiadomości wysłanej do redakcji Turysci.pl, rząd potwierdził, że 1 maja rozpocznie się w całej Polsce akcja „Zanocuj w Lesie". Jak wynika z komunikatu, który był odpowiedzią na nasze pytanie, program zostanie wprowadzony bez żadnych zmian, mimo trwającej pandemii. 1 maja w całej Polsce otwartych zostanie 429 miejsc, w których Polacy będą mogli rozbić namioty i zanocować Nie trzeba prosić nikogo o zgodę na nocleg, o ile nie spędzimy w wytyczonych miejsach więcej niż dwóch nocyMaksymalnie na specjalnie wytyczonym obszarze nocować może jednocześnie 9 osóbRząd pod koniec lutego 2021 roku ogłosił prace nad programem „Zanocuj w lesie”. Na wstępnym etapie udostępniono kilka miejsc na terenie całego kraju, w którym turyści mogli przenocować „na dziko", np. pod namiotem. Projekt okazał się sukcesem i 1 maja ma zacząć działać na terenie całego kraju.
Prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarskiej ogłosiła, że wszystkie hotele pod Tatrami otworzą się z dniem zniesienia obostrzeń, czyli 8 maja. To świetna wiadomość dla turystów, którzy planują urlopy jeszcze przed wakacjami. Agata Wojtowicz powiedziała, że obiekty noclegowe na Podhalu są gotowe do wznowienia działalności i przyjmowania gości od 8 majaZdaniem prezes TIG, turyści są już zmęczeni lockdownem i chcą w końcu wyjechać na urlopy wypoczynkoweRezerwacji jest na razie niewiele, ale eksperci spodziewają się, że z każdym dniem ich liczba będzie rosłaZgodnie z informacjami przekazanymi przez rząd podczas dzisiejszej konferencji prasowej, obiekty noclegowe mogą wznowić działalność od 8 maja. Choć wcześniej mówiło się, że otwarcie nastąpi 4 dni wcześniej, zaraz po majówce, przedsiębiorcy i tak ucieszyli się, że w końcu będą mogli przyjmować gości. Jak podkreśliła Agata Wojtowicz, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej w rozmowie z PAP, wszystkie podhalańskie hotele zapowiedziały już otwarcie.
Szczepienia przeciw Covid-19 postępują, a wiele państw decyduje się na złagodzenie restrykcji dla osób, które zdążyły się już zaszczepić. Jak podkreślił, niektórych decyzji narzuconych przez inne państwa nie uda się ominąć. Chodzi tutaj o wyjazdy zagraniczne.Szczepienia przeciw Covid-19 nie są obowiązkowe, natomiast mogą znacznie ułatwić przemieszczanie się za granicę. Podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki odpowiedział na pytanie o przywileje dla osób zaszczepionych.
Rząd prawdopodobnie ogłosi dzisiaj plan luzowania restrykcji na maj. Wicepremier Jarosław Gowin mówił w poniedziałek, że jego zdaniem do końca maja cała gospodarka powinna zostać otwarta. Natomiast minister zdrowia do tematu podchodzi ostrożniej. Kiedy można spodziewać się zatem otwarcia hoteli?Według doniesień mediów hotele nie zostaną jednak otwarte 4 majaPo majówce wiele obostrzeń zostanie jednak zniesionychJarosław Gowin zapowiadał wielkie odmrożenie gospodarkiRząd podczas ostatniej konferencji częściowo zniósł obostrzenia dla 11 województw. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział wówczas, że 28 kwietnia ogłosi plan stopniowego odmrażania gospodarki. W międzyczasie pojawiły się różne głosy ze strony polityków i ekspertów na temat kolejności otwierania branż.
Jak nieoficjalnie poinformował serwis Money.pl, hotele mogą nie doczekać się otwarcia 4 maja. Podobny los rzekomo spotkać może również gastronomię. Mimo obietnic polityków, osoby związane z rządem rzekomo twierdzą, że otwarcie tych sektorów „nie wchodzi w grę".Wicepremier Jarosław Gowin głośno rekomenduje otwarcie obiektów noclegowych i gastronomii od 4 majaRząd nadal nie podał oficjalnej informacji, co zostanie uruchomione po majówce. Plan na znoszenie lockdownu w maju ma zostać przedstawiony jutroMedia dotarły do nieoficajalnych informacji, zgodnie z którymi 4 maja nie dojdzie do otwarcia hoteli Portal Money.pl, powołując się na źródła rządowe, poinformował, że hotele i gastronomia mogą nie zostać otwarte 4 maja. Rzekomo informatorzy dziennikarzy stwierdzić mieli, że data ta, dla tych dwóch sektorów gospodarki, „nie wchodzi w grę".
Jarosław Gowin przekazał, że rząd przyjął nowelizację tzw. ustawy covidowej. Zakłada ona m.in. wydłużenie możliwości skorzystania z vouchera turystycznego do dwóch lat. Dobra wiadomość dla tysięcy Polaków, których wycieczki nie zostały zrealizowane z powodu pandemii. Wiele biur podróży, którym nie udało się zorganizować imprez turystycznych, oferowało swoim klientom vouchery zamiast zwrotu pieniędzyDo tej pory bon wykorzystać można było przez rok. Z powodu przedłużającej się pandemii, rząd przyjął nowelizację o przedłużeniu tego terminu do dwóch latZatwierdzono również przesunięcie o 8 miesięcy daty, do której organizatorzy turystyki musieli rozpocząć zwrot wypłat do TFZMinisterstwo Rozwoju, Pracy i Technologii już od dłuższego czasu przekonywało rząd, by tzw. ustawa covidowa przeszła nowelizację. Dokument zakłada zmiany w branży turystycznej, galeriach handlowych oraz sklepikach szkolnych.
Hotele w czasie majówki muszą pozostać zamknięte, jednak w przepisach znalazł się szereg wyjątków od tej reguły. Nocować w obiektach będzie można m.in. wtedy, gdy w ich ofercie będą zabiegi lecznicze, a goście pojawią się tam dla podreperowania swojego zdrowia. Pojawiają się sugestie, że to rozwiązanie może przekonać do urlopu wielu Polaków. Zgodnie z decyzją rządu, hotele i obiekty noclegowe muszą pozostać zamknięte do 3 majaHotele będące podmiotami leczniczymi mogą działać legalnie. W mediach pojawiają się sugestie, że z tego wyjątku skorzystać może wielu turystówPrezes PIH deklarował wsparcie dla przedsiębiorców, którzy zdecydują się otworzyć biznesy w czasie majówkiNoclegi w hotelach czy pensjonatach nie są możliwe już od dłuższego czasu. Branża turystyczna pozostaje zupełnie zamrożona, a zgodnie z zapowiedziami polityków, sytuacja ta może ulec zmianie dopiero po długim weekendzie majowym. W sieci pojawiło się jednak sporo sugestii dotyczących działalności hoteli na warunkach podmiotów leczniczych. Zgodnie z przepisami, rzeczywiście obiekty oferujące zabiegi, mogą przyjmować gości.
Trwa akcja TOPR w Tatrach. Jak podają media, ze szlaku prowadzącego na najwyższy polski szczyt, Rysy, spadł turysta. Na miejsce wysłany został śmigłowiec ratunkowy. W wysokich partiach gór wciąż panują trudne warunki i zalega śnieg. O zdarzeniu poinformował Tygodnik Podhalański. Jak wynika z ustaleń dziennikarzy, do wypadku doszło na szlaku na Rysy. Jeden z turystów wchodzących na szczyt, miał spaść ze szlaku. Nie wiadomo, w jakim jest stanie ani z iloma osobami podróżował.
Przez większość sezonu zimowego sektor turystyczny był zamrożony. Stoki pozostawały zamknięte, a hotele nie funkcjonowały, przez co w górach i na stokach narciarskich pojawiło się zdecydowanie mniej gości. Niestety ogromne straty odnotowali przez to sprzedawcy sprzętu narciarskiego. Jak wynika z analizy Bartosza Hamery, są to spadki aż o 50-60 proc. Branża sprzedażowa sprzętu do sportów zimowych jest ściśle związana z sektorem turystycznym i kwestią sezonowości. W czasie pandemii również ci przedsiębiorcy ponieśli znaczne stratyWiele stoków i ośrodków turystycznych pozostawało zamkniętych przez znaczną część zimy. Wielu podróżnych zrezygnowało przez to z wyjazdów na narty, a straty ze sprzedaży sprzętu sportowego sięgają nawet 60 proc. Komitet Narty Snowboard Outdoor domaga się poszerzenia tzw. tarcz pomocowych oferowanych przez rząd. Wciąż wielu przedsiębiorców związanych z sektorem turystycznym nie doczekało się wsparciaZamknięcie stoków narciarskich na większość tegorocznego sezonu zimowego, doprowadziło do głębokiej zapaści w turystyce. Przełożyło się to na gigantyczne straty, które dotknęły m.in. hotelarzy, organizatorów wycieczek i wiele innych przedsiębiorstw związanych z wyjazdami Polaków. Teraz raport dotyczący strat opublikowali również przedsiębiorcy zrzeszeni w Komitecie Narty Snowboard Outdoor. Jak się okazuje, zakaz funkcjonowania stoków narciarskich doprowadził do 50-60-procentowego spadku sprzedaży sprzętu narciarskiego. Analizę stworzył Bartosz Hamery, wspólnik Pm Sport.
Andrzej Duda spotyka się dzisiaj z przedstawicielami branż zamkniętych w wyniku obostrzeń pandemicznych. Towarzyszą mu wicepremier Jarosław Gowin i szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Podczas wystąpienia prezydent mówił m.in. o wakacjach i odmrażaniu gospodarki.Spotkanie Andrzeja Dudy z przedstawicielami zamkniętych branż rozpoczęło się po godzinie 13. Prezydent zapowiedział, że priorytetem jest dla niego jak najszybsze otwarcie gospodarki, jednak musi to przebiegać w sposób mądry.
Rząd jutro ma ogłosić plan odmrażania gospodarki. Według nieoficjalnych informacji wznowiona może zostać m.in. działalność hoteli. Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk zdradziła, kiedy można się spodziewać powrotu do normalności.Prawdopodobnie w środę rząd przedstawi decyzje w sprawie harmonogramu luzowania obostrzeń w maju. Pojawiły się już pogłoski o otwieraniu hoteli po majówce, natomiast wiceminister rozwoju Olga Semeniuk wskazuje na liście priorytetów branże zamknięte najdłużej.
Nocleg w kamperze jest coraz bardziej popularną formą wypoczynku w Polsce. Wkrótce w Bielsku-Białej powstanie nowe miejsce, gdzie będzie można przenocować w taki sposób. Znajdzie się na terenie przylegającym do jednego z hoteli.W Skandynawii, Niemczech, Francji czy Włoszech noclegi w kamperze cieszą się ogromną popularnością, jednak w Polsce ten sposób podróżowania jeszcze raczkuje. Wszystko może się jednak zmienić. W Bielsku-Białej powstanie profesjonalny kamperpark.