Turcja już od 15 maja częściowo złagodzi restrykcje obowiązujące podróżnych z zagranicy. Oficjalnie poinformowano o zniesieniu nakazu przedstawiania negatywnego wyniku testu PCR przy wjeździe do kraju dla turystów z 16 państw. Niestety na liście nie ma Polski. O planie zniesienia obostrzeń poinformowało Ministerstwo Zdrowia TurcjiPodróżni z 16 krajów nie będą musieli od 15 maja przedstawiać na granicy Turcji negatywnego testu PCR na COVID-19Na razie nie wiadomo, jakie będą szczegółowe wytyczne dla obywateli wymienianych państw. Jasne jest natomiast to, że testy wciąż będą obowiązkowe dla obywateli PolskiMinisterstwo Zdrowia Turcji poinformowało o złagodzeniu obostrzeń granicznych dla turystów z 16 krajów. Skierowano w tej sprawie list do tamtejszego MSW, a zgodnie z informacjami przekazanymi przez Hurriyet Daily News, decyzja ma wejść w życie 15 maja.
Mrągowo jest jednym z najciekawszych mazurskich miast. Położone w Krainie Tysiąca Jezior, bezustannie zachwyca przybywających tam turystów. Jest kilka miejsc, na które warto zwrócić szczególną uwagę zwiedzając tę część Polski.Mrągowo znane jest przede wszystkim z Festiwalu Piknik Country, który każdego roku gromadzi tłumy fanów tej muzyki. Warto jednak poświęcić temu miastu dłuższą chwilę, aby poznać wszystkie lokalne atrakcje.
Współwłaściciel Zdrojowa Invest&Hotels wyraził swoją opinię o polskim bonie turystycznym, oferowanym przez rząd. Jak stwierdził, dodatkowe pieniądze dla turystów, przyznawane na wakacje, to marnowanie funduszy. Wskazał wiele wad tego planu pomocowego. Jan Wróblewski zauważył, że wysokość bonu jest zbyt mała, a dodatkowo wydawać ją można nie tylko w hotelachPodkreślił, że wprowadzenie dodatku nie przyniosło obiektom noclegowym dodatkowych pieniędzy, a jedynie sprawiło, że środki były realizowane w inny sposób niż w latach poprzednichZdaniem współwłaściciela Zdrojowa Invest&Hotels bon miałby sens poza sezonem wakacyjnym, wtedy jednak rząd blokował wyjazdy turystycznePolski Bon Turystyczny, zgodnie z założeniami polskiego rządu, miał poprawić sytuację polskiej turystyki i zachęcić Polaków do wyjazdów urlopowych na terenie kraju. W pierwszym roku funkcjonowania świadczenie nie cieszyło się specjalną popularnością, a od początku 2021 roku przez większość czasu hotele pozostawały zamknięte. Wprowadzono nawet zmiany w realizacji świadczenia, dzięki którym do płacenia bonem nie trzeba było wynajmować noclegu, to jednak nie przyniosło spektakularnych efektów. Współwłaściciel Zdrojowa Invest&Hotels w wywiadzie z Money.pl zdradził, co naprawdę myśli o dodatkowych pieniądzach przyznawanych turystom i jakie mają one znaczenie dla sektora hotelarskiego.
Jezioro Lednik w Miastku niedawno przeszło zorganizowaną przez mieszkańców akcję generalnego sprzątania. Niestety, efekt nie utrzymał się zbyt długo. Ktoś zorganizował sobie ognisko nad brzegiem, a później po sobie nie posprzątał. Takie zachowanie może nieść bardzo poważne konsekwencje.Jezioro Lednik jest jedną z najważniejszych atrakcji Miastka. Mieszkańcy dbają o to, żeby teren był zadbany i atrakcyjny, dlatego ostatnio zorganizowali tam akcję sprzątania. Niestety, krótko później ktoś zdecydował się pozostawić na posprzątanym terenie własne śmieci, przyczyniając się do zatruwania środowiska.
Przeróbka auta dostawczego sprowadzonego z zagranicy na kamper będzie musiała zostać zgłoszona w starostwie. Od lipca naliczona zostanie akcyza, jednak jej spłata została odroczona o rok.Podróże kamperem z każdym rokiem zyskują na popularności. Niezaprzeczalny wpływ na to miała również pandemia koronawirusa, ponieważ tego typu wyjazdy oferowały największe bezpieczeństwo i swobodę. Niestety, niektóre osoby, które będą chciały mieć własny dom na kółkach, będą musiały dodatkowo zapłacić.
Gdy turyści w czasie majówki spacerowali po nadmorskich deptakach i wypoczywali, Jakub i Dawid rozpoczęli niezwykłą akcję. Małżeństwo wyszlona plażę między Juratą a Helem i zaczęli sprzątać śmieci. Internauci zasypali ich za to lawiną komplementów, udało im się nazbierać 750 kg odpadków. Jakub i Dawid całą majówkę sprzątali polską plażę nad Morzem BałtyckimUdało im się zapełnić 50 worków śmieci, każdy po 15 kg. Oznacza to, że łącznie zebrali 750 kg śmieciTo wspaniały gest, pokazujący jednocześnie jednak, jak wiele odpadków ludzie zostawiają po swoim wypoczynku nad morzemPodczas długiego weekendu majowego nadmorskie miejscowości zostały zalane przez turystów z całej Polski. Gdy większość tych ludzi spacerowała po deptakach, wypoczywała i wdychała świeże powietrze, Jakub i Dawid postanowili zrobić coś dobrego dla świata i naszej planety. Para pochwaliła się na swoim profilu na Facebooku niesamowitą inicjatywą. W czasie majówki udało im się przemierzyć 5 km plaży między Juratą a Helem z workami na śmieci w dłoniach. Mężczyźni zbierali odpadki, które od dłuższego czasu nie tylko pozostawiali w piasku po sobie nie turyści, miejscowi, ale większość z nich spływała w te regiony Wisłą.
PTTK „Ziemi Kłodzkiej" w Kłodzku poinformowało o zamknięciu dla ruchu turystycznego części szlaków górskich. Funkcjonowały one będą tylko do 15 maja 2021 roku. Nie jest możliwe również wytyczenie alternatywnych ścieżek, co spowodowane jest decyzją Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Od 15 maja zamykają odcinki czterech szlaków turystycznych w okolicy schroniska „Jagodna" Ze względu na decyzję Lasów Państwowych, niemożliwe jest na ten moment wytyczenie szlaków alternatywnychZmiany wywołane są decyzją właściciela terenu poniżej schroniska, który rozpocząć chce budowę obiektu sportowego. Region zostanie zamknięty jako plac budowyO zmianach na swoim profilu na Facebooku poinformował Oddział PTTK „Ziemi Kłodzkiej" w Kłodzku. Jak wynika z wpisu, od 15 maja zamknięte dla ruchu turystycznego zostaną odcinki czterech szlaków górskich. Wszystkie znajdują się okolicy Schroniska PTTK „Jagodna", niedaleko Bystrzycy Kłodzkiej.
Policja i sanepid podsumowały długi weekend majowy pod Tatrami. Jak ujawniają funkcjonariusze, na Podhale przyjechało około 20 tys. turystów. Doszło do 208 interwencji, wylegitymowano 826 osób, a w jednym pensjonacie ujawniono 18 gości ulokowanych w 5 pokojach.Policja podsumowuje majówkę pod TatramiSłużby przeprowadziły kontrolę 176 obiektów hotelowych oraz gastronomicznych w powiecie tatrzańskim. Nieprawidłowości ujawniono w 6 przypadkachW jednym pensjonacie przebywało 18 gości. Właściciel podczas kontroli okazał dokumenty na rzekomy wynajem długoterminowyW czasie długiego weekendu pod Tatrami pojawiły się prawdziwe tłumy. Hotele oficjalnie nie mogły przyjmować gości, ale mimo to turystów nie zabrakło, a na Krupówkach widać było wielu spacerowiczów. Nie zabrakło również sytuacji nieprzyjemnych, w przypadku których konieczna była interwencja policji lub innych służb.
Jakie były ceny w Gdańsku w czasie majówki? Jak się okazuje, mimo kryzysu sektora turystycznego, przekąski i atrakcje oferowane na deptakach, wcale niej były aż tak drogie. Jedna z urlopowiczek nawet kupiła pączka, którego cena była dwukrotnie niższa niż miesiąc wcześniej w Zakopanem. Turyści podczas długiego weekendu oblegali wszystkie nadmorskie miejscowości. Był to zastrzyk gotówki dla przedsiębiorców związanych z branżą turystycznąJedna z turystek opowiedziała mediom o swoich odczuciach dotyczących cen w Gdańsku Okazuje się, że wcale nie było tak drogo, jak można było przypuszczaćTurystka, która spędzała tegoroczną majówkę w Gdańsku, opowiedziała Wirtualnej Polsce o cenach przekąsek oraz atrakcji, które zobaczyła po przyjeździe nad morze. Jak twierdzi, były one o wiele przystępniejsze, niż przypuszczała. Wielu podróżnych obawiało się, że przez pandemię i kryzys nią spowodowany, przedsiębiorcy będą chcieli odrabiać straty kosztem gości.
Majówka dobiegła końca, w czasie dni wolnych jednak nie brakowało niebezpiecznych sytuacji na Mazurach. Ratownicy MOPR mieli pełne ręce roboty również w poniedziałek 3 maja. Wielokrotnie wyciągali jachty z mielizn, a jedna z maszyn uderzyła w pomost, przez co dziecko rozbiło sobie głowę. W czasie majówki na Mazury przyjechały tłumy turystów, którzy chętnie pływali po okolicznych jeziorachW poniedziałek przeprowadzono 11 tzw. akcji technicznych, które polegały m.in. na wyciąganiu jachtów z mieliznJedna łódź uderzyła w pomost podczas cumowania. Na skutek tego zdarzenia 4-letnie dziecko się przewróciło i rozbiło głowę. Konieczna była interwencja ratownikówChoć oficjalnie w czasie majówki hotele musiały pozostać zamknięte, turystyczne miasta i regiony były oblegane przez gości. Tak wyglądało to również na Warmii i Mazurach, gdzie sezon żeglarski ruszył pełną parą. Podróżni chętnie pływali na jachtach, doszło jednak też do wielu interwencji ratowników Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W Sopocie trwa rozbudowa mariny, co ma wzbogacić ofertę żeglarską miasta, a także zwiększyć bezpieczeństwo i zapewnić włodarzom oszczędności. Cieszyć się mogą także turyści - od kilku tygodni chętnie wykorzystują rurę refulacyjną jako ławeczkę, a ostatecznie poszerzona zostanie plaża. Plaża w Sopocie została przedzielona wykopem, nagranie budowy w sieci zamieścił Piotr Puchalski na swoim profilu na YouTubeJest to część akcji pogłębiania toru podejściowego do ostrogi bocznej mola. Dzięki temu jednostki pływające zyskają bezpieczny dostęp do nowych stanowisk cumowniczychNa plaży ułożono blisko kilometrową rurę refulacyjną, biegnącą wzdłuż Łazienek Południowych, zbierającą urobek z dna zatoki. Turyści i spacerowicze natomiast traktują ją jak ławeczkę i na niej wypoczywająPrace nad rozbudową mariny rozpoczęły się w Sopocie na początku wiosny. Wtedy też położono na piasku dużą rurę, której zadaniem było oczyszczanie piasku z dna morskiego. Szybko okazało się, że doskonale sprawdza się ona również jako ławeczka dla turystów, a pomysł ten cieszył się sporą popularnością również w czasie majówki. Niedawno na plaży pojawiła się też sporych rozmiarów wyrwa, wzdłuż której trwają prace ciężkich maszyn budowlanych. Piotr Puchalski opublikował na swoim profilu na YouTube nagranie z tego miejsca, pokazując, jak się zmieniło.
Zgodnie z decyzją rządu, od 4 maja gości przyjmować mogą galerie sztuki oraz muzea w całej Polsce. To świetna wiadomość dla turystów, którzy tęsknią za zwiedzaniem atrakcji kulturalnych oraz podziwianiem przepięknych dzieł. Obiekty przygotowały wiele atrakcji dla gości, po wielu tygodniach zamknięcia. Muzea i galerie sztuki w całej Polsce mogą zostać otwarte od 4 majaGoście mogą być przyjmowani przy zachowaniu reżimu sanitarnego. Wszystkie obiekty dostosować się muszą do przepisów pandemicznychW przestrzeniach zamkniętych na 1 zwiedzającego przypada 15 m kw. powierzchni. Wszyscy muszą zasłaniać też nos i usta maseczkamiPolski rząd powoli znosi ogólnokrajowy lockdown, który paraliżuje m.in. sektor turystyczny już od wielu tygodni. W czasie majówki jeszcze większość atrakcji pozostawała zamknięta, ale od dzisiaj już muzea oraz galerie sztuki mogą przyjmować zwiedzających. To pierwszy krok do otwarcia całej branży związanej z podróżami po Polsce.
Biebrzański Park Narodowy poinformował o kradzieży kępy sasanki - gatunku ginącego w Polsce. Jak podkreślają, takie działanie jest niezgodne z prawem, a sprawcy grozi więzienie. W Biebrzańskim Parku Narodowym po raz kolejny doszło do kradzieży sasanki. Wcześniej ktoś zabrał ze sobą trzy inne rozety tej rośliny. Rezerwat na swoim Facebooku wytłumaczył, do czego mogą prowadzić takie nieodpowiedzialne działania.
Ekspertka z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie ma mieszane uczucia na temat wprowadzenia paszportów szczepionkowych. Zdania Polaków w sprawie nowego dokumentu są podzielone, a Agnieszka Szuster-Ciesielska rozumie obie strony. Pojawia się więc pytanie, jak będą wyglądały tegoroczne wakacje? Ekspertka wskazuje, że chęć wprowadzenia tzw. paszportów szczepionkowych jest zrozumiała. Branża turystyczna potrzebuje ożywienia, a osoby zaszczepione chcą dostać więcej swobodyZ drugiej strony zrozumiałe są pretensje osób, które nie chcą lub nie mogą przyjść preparatu i z tego powodu uporać się muszą z restrykcyjnymi przepisamiPodzieleni są również sami Polacy. W najnowszym sondażu prawie tyle samo osób popierało paszporty szczepionkowe, co sprzeciwiało się ich wprowadzeniuProf. Agnieszka Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie powiedziała w programie Newsroom WP, co myśli o paszportach szczepionkowych. W najnowszym sondażu SW Research dla Rzeczpospolitej Polacy z kolei zapytani zostali, co oni myślą o dokumencie ułatwiającym zagraniczne wyjazdy. Jak się okazuje, mieszane uczucia mają zarówno przeciętni turyści, wybierający się na zagraniczne wakacje, jak i ekspertka.
Jak wygląda majówka w Bieszczadach? W poniedziałek ratownik bieszczadzkiej grupy GOPR zdradził, że mimo deszczu, turyści dopisali. Szlaki turystyczne są błotniste i śliskie, a ludzi i tak nie brakuje. Ratownik GOPR informuje, że w górach widoczność jest ograniczonaPrzypomina, że każdy turysta powinien być przygotowany na gwałtowne zmiany pogodyZagrożenia lawinowego nie ma, ale na szlakach zalega błoto, a niektóre fragmenty są śliskie. Turyści powinni więc zachować ostrożnośćW czasie majówki w niemalże każdym, turystycznym miejscu, pojawili się podróżni i nie inaczej sytuacja wygląda w Bieszczadach. Jak w poniedziałek rano w rozmowie z portalem wnp.pl poinformował ratownik GOPR, gości jest tam dużo, nawet mimo dość niesprzyjającej pogody.
Karkonoski Park Narodowy poinformował dzisiaj na swoim Facebooku, że od jutra zamknięta zostanie część górskiego szlaku rowerowego „Szklarska". Decyzja wywołana jest usuwaniem tzw. wywrotów. Fragment Single Tracka „Szklarska" zostaje zamknięty od 4 maja do odwołaniaUdostępniona została mapa zaznaczająca zamknięty fragment, wraz z jego objazdemZamknięcie wywołane jest pracami uprzątającymi dużą ilość powalonych wiatrem drzew i gałęzi w okolicy szlaku turystycznegoJak możemy przeczytać na stronie Karkonoski Park Narodowy, od jutra zamknięty zostanie fragment single tracka „Szklarska", znajdującego się w okolicy Szklarskiej Poręby. Górski szlak rowerowy, popularny wśród turystów z całej Polski, zostaje zamknięty ze względu na usuwanie powalonych drzew i konarów, leżących w jego okolicy.
W Beskidach wczoraj rano doszło do interwencji GOPR. Ratownicy ewakuowali kobietę, która nie była w stanie samodzielnie zejść na dół. Konieczne było wezwanie wsparcia Grupy Babiogórskiej, bo po drodze sytuacja się pogorszyła - quad uległ awarii.GOPR Beskidy na swoim Facebooku zrelacjonował akcję ratunkową, do której doszło drugiego dnia majówki. W niedzielę ratownicy otrzymali zgłoszenie o kobiecie, która nie mogła samodzielnie zejść z gór.
Na Mazurach doszło dzisiaj do opadów śniegu. Zdjęcia autorstwa pana Cezarego Dałkowskiego pokazał profil Polscy Łowcy Burz na Facebooku. Drugiego dnia majówki niemal w całej Polsce doszło do załamania pogody.Śnieg w maju nie jest częstym zjawiskiem, jednak na świecie coraz częściej dochodzi do takich anomalii pogodowych. Wcześniej informowaliśmy o trąbie powietrznej, która przeszła nad Polską, teraz profil Polscy Łowcy Burz pokazał zdjęcia ośnieżonych Mazur.
Jeziora mazurskie nie są aktualnie bezpiecznym miejscem. Jak przekazuje Polsat News, strażacy interweniowali w tym regionie ponad 50 razy przy połamanych gałęziach drzew. Pełne ręce roboty ma również MOPR, który kilkanaście razy musiał pomagać żeglarzom.Dzisiaj przez cały dzień na Szlaku Wielkich Jezior błyskały światła systemu ostrzegania pogodowego. Po godzinie 16 zagrożenie silnym wiatrem lub burzami wzrosło, a światła migały z prędkością 90 błysków na minutę. Mimo to niektórzy żeglarze zdecydowali się wypłynąć.
Pogoda w Polsce uległa załamaniu, a portal RMF24 poinformował o przejściu trąby powietrznej w miejscowości Tereszpol-Zygmunty w woj. lubelskim. Szczególnie uważać należy również nad morzem, gdzie prognozowany jest sztorm.Pogoda podczas tej majówki może być bardzo niebezpieczna. Jak przekazał RMF, w miejscowości Tereszpol-Zygmunty w woj. lubelskim w niedzielę przeszła trąba powietrzna. Ponadto IMGW PIB Gdynia wydało ostrzeżenie o sztormie na Bałtyku.
Majówka to na Mazurach początek sezonu żeglarskiego. Nawet pandemia koronawirusa nie przeszkodziła hucznej inauguracji. W regionie otwarto bary i restauracje, a w niektórych portach odbyły się koncerty, a promenady pełne były spacerowiczów.Mazury każdego roku przyciągają do siebie żeglarzy z całej Polski. Za oficjalny start sezonu uznaje się majówkę. Chociaż pandemia koronawirusa skutkowała zamknięciem wielu obiektów, życie w Regionie 1000 Jezior toczy się jak gdyby nigdy nic.
W czasie majówki nad morzem przebywa wielu turystów, a IMGW alarmuje przed pogarszającą się sytuacją pogodową. W niedzielę wydano ostrzeżenia drugiego stopnia dla całego województwa pomorskiego. Może dojść do sztormu, a silny wiatr stanowić może zagrożenie dla osób przebywających w nadmorskich miejscowościach. IMGW wydało ostrzeżenia 2. stopnia dla województwa pomorskiegoPrzewidywana prędkość wiatru to nawet 9 stopni w skali BeaufortaOstrzeżenie oznacza, że dojść może do niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych. Mogą one wywołać straty materialne oraz zagrażać ludziomPogoda nad morzem nie sprzyja turystycznym wypadom, choć na majówkę na północ Polski wybrało się wielu urlopowiczów. W niedzielę IMGW wystosowało ostrzeżenia drugiego stopnia przed możliwymi sztormami na Bałtyku. Stan morza dojść może do skali Douglasa, a wysokość fal sięgnąć może nawet do 4 metrów.
Załamani turyści poinformowali media o niecodziennym zdarzeniu. W nocy ich samochód został zdewastowany przez nieznanych sprawców. Właściciele pojazdu apelują do innych urlopowiczów o zachowanie ostrożności i parkowanie w miejscach strzeżonych. Samochód turystów, którzy przyjechali do Zakopanego, został zdewastowany w nocy z soboty na niedzielęPojazd stał w miejscu, którego nie obejmował monitoring Właściciele apelują do innych podróżnych o pozostawianie samochodów w miejscach strzeżonych lub objętych monitoringiemW nocy z soboty na niedzielę turystom, którzy przyjechali do Zakopanego na majówkę, zdewastowano samochód. Jak przekazali Portalowi Tatrzańskiemu, rano nie mogli uwierzyć, w jakim stanie jest ich pojazd. Teraz apelują o ostrożność do innych urlopowiczów.
Niecodziennie odkrycie na lotnisku Katowice-Pyrzowice. Służby w bagażach turystów znalazły fragmenty rafy koralowej. Podróżni wracali z wakacji w Meksyku oraz na Dominikanie. Rafę koralową w bagażach wykryli funkcjonariusze Śląskiej Krajowej Administracji SkarbowejKoralowiec o wadze 2,5 kg znajdował się w walizce turysty, który wracał z Dominikany. Fragment o 100 gram cięższy przewieźć próbowała osoba wracająca z MeksykuKoralowce rafotwórcze objęte są ochroną. Ich nielegalny przewóz jest przestępstwemChoć międzynarodowa turystyka przechodzi w ostatnim czasie poważny kryzys, to jednak część turystów nadal lata na zagraniczne urlopy. Królują przede wszystkim kierunki, w których nie ma zbyt wielu obostrzeń i surowego reżimu sanitarnego, tak jak wygląda to m.in. na Dominikanie czy w Meksyku. Problem jednak pojawia się wtedy, gdy podróżni nie są świadomi tego, jakie „pamiątki" można przywieźć z rajskich miejsc do Polski. Niestety wciąż zdarzają się przypadki przewożenia w bagażach fragmentów raf koralowych i tak też stało się niedawno na lotnisku Katowice-Pyrzowice.
Pierwszego dnia długiego weekendu Mielno odwiedziły prawdziwe tłumy turystów. W sobotę 1 maja nadmorski deptak oraz plaże pełne pyły gości, choć na nagraniach widać, że nie wszyscy stosowali się do przepisów sanitarnych. Mielno bez wątpienia jest jedną z najpopularniejszych, nadmorskich miejscowości i dało się przewidzieć, że w czasie długiego weekendu majowego przyjadą tam tłumy. Jak widać na nagraniu portalu KoszalinInfo TV, udostępnionym na profilu Elżbiety Subocz na YouTube, deptak i plaża pełne były ludzi.
Rodzina, która wyszła w Tatry, zachowała się wyjątkowo nieodpowiedzialnie. Mimo apeli Tatrzańskiego Parku Narodowego, weszli między krokusy, depcząc kwiaty, a nawet kładąc się w nich. Zdjęcia wywołały oburzenie u internatów. Rodzina z dziećmi wyszła w góry. Wszyscy zeszli ze szlaku i zadeptywali kwitnące krokusyInternauci są oburzeni takim zachowaniem i przypominają, by zawsze szanować przyrodęTPN apeluje do turystów o rozsądek i odpowiednie zachowanie od wielu tygodni. Akcja „Ani kroku(s) dalej!" ma przypominać o przestrzeganiu obostrzeń, ale też dbaniu o naturęNa profilu Tygodnika Podhalańskiego pojawiło się zdjęcie turystów, którzy rodzinnie chodzili po Tatrach. Problem tkwił jednak w tym, że zamiast trzymać się szlaków, zadeptywali kwitnące krokusy, co zdecydowanie nie spodobało się internautom. Wyraz tego dali w komentarzach pod publikacją.
Policja w Malborku w czasie majówki ruszyła do kontroli mieszkańców, turystów, hoteli oraz restauracji. Służby upewniają się, czy wszyscy przestrzegają obostrzeń sanitarnych i nikt nie prowadzi działalności wbrew zakazom rządu. Prawie 100 policjantów w piątek rozpoczęło akcję kontroli przestrzegania przepisów sanitarnych w MalborkuSprawdzane są hotele, restauracje, ale również zwykli obywatele spacerujący w miejscach publicznychZa brak maseczki można dostać mandat do 1000 zł, kara od sanepidu dla przedsiębiorcy łamiącego przepisy może wynosić do 30 tys. złMinister zdrowia już podczas konferencji prasowej zapowiadał masowe kontrole służb sanitarnych i policji w hotelach i innych przedsiębiorstwach. Sprawdzane miało być przestrzeganie obostrzeń pandemicznych przez Polaków i od wczoraj plany te rzeczywiście są realizowane. Wczoraj pisaliśmy o wielkiej akcji kontroli hoteli i pensjonatów w Szklarskiej Porębie, ale bardzo podobne działania miały miejsce również w Malborku. Tam hotele, restauracje oraz turystów kontroluje prawie 100 funkcjonariuszy.
Jak podaje Tygodnik Podhalański, na Krupówkach w nocy z 1 na 2 maja działo się to, przed czym ostrzegali od wielu tygodni eksperci. Turyści bawili się na deptaku, tańczyli, a wielu nie przestrzegało obostrzeń pandemicznych. Powtórzyły się sceny, które pamiętamy z lutego. Wielu turystów przyjechało do Zakopanego już w piątkowy wieczór, ale do zabaw na deptaku doszło dopiero w nocy z soboty na niedzielęPojawiło się nagranie, na którym widać, jak w sobotnią noc ludzie tańczyli i bawili się na KrupówkachNa filmie widać, że nie wszystkie osoby zasłaniały twarze. Wielu nie przestrzegało też zasady zachowywania dystansu społecznegoJak deklaruje Tygodnik Podhalański, nagranie opublikowane na kanale portalu na YouTube prezentuje sceny, do których doszło na Krupówkach w nocy z soboty na niedzielę (1-2.05.2021 roku). Widzimy na nim tłum turystów, którzy bawią się, śpiewają i tańczą na środku słynnego deptaka.