Turyści próbowali przywieźć do Polski rafę koralową. Zatrzymano ich na lotnisku Katowice-Pyrzowice
Niecodziennie odkrycie na lotnisku Katowice-Pyrzowice. Służby w bagażach turystów znalazły fragmenty rafy koralowej. Podróżni wracali z wakacji w Meksyku oraz na Dominikanie.
Rafę koralową w bagażach wykryli funkcjonariusze Śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej
Koralowiec o wadze 2,5 kg znajdował się w walizce turysty, który wracał z Dominikany. Fragment o 100 gram cięższy przewieźć próbowała osoba wracająca z Meksyku
Koralowce rafotwórcze objęte są ochroną. Ich nielegalny przewóz jest przestępstwem
Choć międzynarodowa turystyka przechodzi w ostatnim czasie poważny kryzys, to jednak część turystów nadal lata na zagraniczne urlopy. Królują przede wszystkim kierunki, w których nie ma zbyt wielu obostrzeń i surowego reżimu sanitarnego, tak jak wygląda to m.in. na Dominikanie czy w Meksyku.
Problem jednak pojawia się wtedy, gdy podróżni nie są świadomi tego, jakie „pamiątki" można przywieźć z rajskich miejsc do Polski. Niestety wciąż zdarzają się przypadki przewożenia w bagażach fragmentów raf koralowych i tak też stało się niedawno na lotnisku Katowice-Pyrzowice.
Przewóz rafy koralowej wykryty na lotnisku Katowice-Pyrzowice
Jak potwierdziła w rozmowie z Radiem eM nadkomisarz Grażyna Kmiecik, przedstawicielka izby administracji skarbowej w Katowicach, służby wykryły w bagażach dwa fragmenty rafy koralowej. Turysta powracający z Dominikany wiózł ze sobą 2,5 kg koralowca, a druga osoba przylatująca z Meksyku fragment o 100 g cięższy.
Śląska Administracja Skarbowa poinformowała, że koralowce rafotwórcze, na mocy Konwencji Waszyngtońskiej, objęte są ścisłą ochroną. Próba ich nielegalnego przewiezienia do Polski jest przestępstwem.
Turyści za swój czyn zostaną ukarani, nawet w przypadku niewiedzy o obowiązującym prawie. Właśnie z tego powodu zalecamy zawsze przed podróżą dokładnie sprawdzenie przepisów, by nie narobić sobie kłopotów.
O wysokości kary w tym przypadku zadecyduje sąd. Fragmenty rafy koralowej, zabezpieczone przez służby, pozostaną zatrzymane do sprawy karnej. Niedawno do bardzo podobnej sytuacji doszło na lotnisku Chopina w Warszawie. Więcej o tej sprawie przeczytać można tutaj.
Czego nie można przewozić w bagażu?
Przylatując do Polski z egzotycznych krajów, bardzo łatwo narazić się służbom, nieodpowiedzialnie transportując oryginalne „pamiątki". Wracając z Tajlandii, nie możemy zabrać ze sobą wizerunków oraz figurek przedstawiających Buddę (z wyjątkiem egzemplarzy o małych rozmiarach).
Uważać też trzeba na antyki, gdyż zależnie od kraju, znaczenie tego słowa może się różnić. Przez rosyjską granicę nie przejedziemy z dziełem sztuki starszym niż 50 lat, a w Turcji rozumie się przez to dywan, który ma ponad 200 lat. Jeśli zamierzamy więc przetransportować prawdziwy antyk, postarajmy się o odpowiednie dokumenty.
Uważajmy też na przedmioty wykonywane ze zwierzęcych skór. Zwykle torebki czy buty, zrobione z egzotycznych istot, mogą sprawiać problemy na granicach. Podobnie jest w przypadku wyrobów z muszli czy rzeźbionych kłów i kości.
Najważniejsze jest upewnienie się, jakie przepisy panują na obu granicach - zarówno kraju, który opuszczamy, jak i tego, do którego się udajemy. Zasady na nich mogą się różnić i to, że przy wylocie nie mamy problemów z kontrowersyjnym bagażem, nie wyklucza spotkania ze służbami po przylocie.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Radio eM