Zamykają szlak turystyczny na Gubałówkę. Na wniosek właścicieli gruntów
Szlak turystyczny na Gubałówkę został zamknięty. Chodzi o trasę przez Gładkie, która zastąpiła dawną ścieżkę biegnącą wzdłuż torów kolejki PKL. Wiosek o to złożyli właściciele gruntów, przez które przebiegał szlak.
Szlak na Gubałówkę przez Gładkie zostanie zamknięty
Centralny Ośrodek Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie zatwierdził zlikwidowanie szlaku. Oznaczenia zostały zamazane
Zarówno pierwszy szlak biegnący wzdłuż torów kolejki PKL, jak i drugi przez Gładkie, prowadziły przez tereny należące do tych samych właścicieli. To oni apelowali o zlikwidowanie tras
O likwidacji szlaku turystycznego na Gubałówkę poinformował Tygodnik Podhalański. Zgodnie z przekazaną wiadomością, wniosek o zamknięcie trasy do Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej PTTK w Krakowie przekazali właściciele gruntów, którymi prowadził szlak przez Gładkie.
Szlaki na Gubałówkę zamknięte
Podczas zeszłorocznych wakacji opisywaliśmy sytuację, do której doszło na szlaku na Gubałówkę. Ustawiono wtedy dwie bramki, na których turyści musieli dwukrotnie uiścić opłatę za przejście. Była ona niewielka, ale piechurom nie spodobało się to, że nikomu nie był wydawany paragon.
Na miejscu pojawiła się policja, a więcej o tym zdarzeniu przeczytać można tutaj. Teraz okazuje się, że to nie koniec kontrowersji wokół trasy na Gubałówkę. Ścieżka prowadząca wzdłuż torów kolejki PKL, już od kilku lat nie jest oficjalnym szlakiem turystycznym, bo nie życzyli sobie tego właściciele tamtejszych gruntów.
PTTK skierowało więc podróżnych na nowy szlak, czarny, prowadzący przez Gładkie. Sielanka jednak nie trwała długo, bo okazało się, że i w tym regionie, ci sami właściciele, mają ponad hektar lasu, o czym informuje Tygodnik Podhalański.
Jak powiedział Marek Nodzyński z Oddziału Tatrzańskiego PTTK, cytowany przez 24tp.pl, w środę szlak został zlikwidowany na wniosek właścicieli gruntów. Oficjalnie oznakowanie zamazano.
Po tej zmianie czarny szlak do Witowa będzie się zaczynał niedaleko górnej stacji PKL na Gubałówce. Wcześniej prowadził od Starego Kościółka i cieszył się ogromną popularnością turystów, którzy nie mieli ochoty wjeżdżać kolejką na jedną z najbardziej charakterystycznych gór w okolicy Zakopanego.
Jak dostać się na Gubałówkę?
Jak pisze Tygodnik Podhalański, obecnie na Gubałówkę dostać się można przez Walową Górę. Problemem na tej trasie jest jednak droga gminna, która - zdaniem medium - powinna zostać wyremontowana.
Drugą opcją jest oczywiście wjazd kolejką PKL. Jej dolną stację znajdziemy w centrum Zakopanego, a wjazd na górę zabiera zaledwie kilka minut. Jak podkreśla przewoźnik, w czasie pandemii w wagonach zachowywane są wszelkie przepisy sanitarne i jest to rozwiązanie bezpieczne.
Na stronie PKL widnieje zalecenie, by bilety kupować online lub w biletomatach. Każdy turysta powinien zakrywać również usta i nos, szczególnie przebywając w zamkniętym pomieszczeniu. Wszędzie obowiązuje też zasada zachowania 2 metrów dystansu społecznego.
Jednorazowo kolej PKL Gubałówka może przewieźć na szczyt 64 osoby i jest to 2-krotne ograniczenie przepustowości. W miejscach ogólnodostępnych przygotowano też stanowiska do dezynfekcji rąk, a powierzchnie wspólne są regularnie odkażane. Jak w całej Polsce, punktu gastronomiczne na Gubałówce i w jej okolicach, prowadzą sprzedaż wyłącznie na wynos.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Tygodnik Podhalański