Pogoda w całym kraju może dać się w weekend we znaki IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia w związku z upałami. W niektórych częściach kraju alerty obowiązywać będą aż do wtorku. Pogoda w ten weekend da się bardzo mocno we znaki przez prognozowane w całej Polsce upały. Zaleca się rezygnację z pieszych wycieczek i pozostanie w domach.
Turystka z Warszawy, przebywająca w jednym ze schronisk w Tatrach, pewnego dnia wyszła i nie wróciła. Okazało się, że przebywała w areszcie. Jak poinformowała limanowska policja, prosto z gór pojechała do byłego męża, uderzyła go motyką w głowę i groziła podpaleniem domu.Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zajmowało się poszukiwaniem turystki, która wyszła ze schroniska i do niego nie wróciła. Jak się później okazało, w ogóle nie było jej już w Tatrach.
W drodze na wakacje 39-latek z Warszawy wyszedł na dach kampera podczas postoju na czerwonym świetle. Następnie uszkodził auto kierowcy, który zrobił mu zdjęcie. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.Mężczyzna z pewnością nie tak wyobrażał sobie swój wyjazd na wakacje. Komplikacje zaczęły się, gdy podczas postoju na czerwonym świetle w Siedlcach zdecydował się wejść na dach swojego kampera.
Polska znalazła się na w strefie zielonej na mapie Rady Europejskiej. Instytucja wydała zalecenia dotyczące swobodnego przepływu osób w związku z pandemią Covid-19. Są one oparte na poziomie zakażeń w poszczególnych krajach. Polska w całości została oznaczona na mapie Rady Europejskiej kolorem zielonym. Wiele państw członkowskich w dalszym ciągu pozostaje w strefie pomarańczowej. Lista dotyczy swobodnego przepływu osób. Opracowało ją Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC).
Mama z 12-letnim synem wybrali się na spływ kajakowy. Odłączyli się od grupy i zgubili w zalesionym terenie. Zdezorientowani nie mogli wezwać pomocy przez brak zasięgu. W końcu udało im się dodzwonić na policję, gdzie trafili na funkcjonariusza doskonale zorientowanego w terenie. Udało mu się sprowadzić pomoc i nikomu nic się nie stało. Służby apelują jednak do turystów o ostrożność. Mama zabrała 12-letniego syna na spływ kajakowy. W pewnym momencie odłączyli się od grupyTrafili w nieznany, zalesiony teren. Nie wiedzieli, gdzie są. Nadchodził wieczór, a telefon gubił zasięgW końcu udało im się dodzwonić na policję. Funkcjonariusz po opisie domyślił się, w którym miejscu się znajdują. Sprowadził na miejsce organizatora wycieczkiWspólna wycieczka mamy i jej 12-letniego syna na kajaki mogła skończyć się bardzo źle. Razem wybrali się na rejs po rzece Drawie, ale w pewnym momencie oddalili się od grupy i zgubili towarzyszy z oczu. Po czasie zorientowali się, że niewiedzą, gdzie są. Utknęli w zalesionym terenie i nie mogli skontaktować się z organizatorem wyprawy przez problemy z zasięgiem.
Na plaży w Darłówku ustawiono specjalne znaki ostrzegawcze oraz informacyjne. Dzięki nim turyści mają bezpiecznie i spokojnie spędzić swój urlop nad morzem. Znalazły się na nich m.in. ostrzeżenia przed niebezpiecznymi miejscami w wodzie czy informacje o zakazach skakania do wody lub kąpieli. Wielu turystów podczas wakacji na plaży zachowuje się nieodpowiedzialnie, przez co często dochodzi do wypadków. Ratownicy mają pełne ręce roboty, a choć sezon się jeszcze nie zaczął, już doszło do pierwszych przypadków utonięć. Aby uniknąć tak przykrych zdarzeń, w Darłówku postanowiono wkopać w piasek kilka znaków informacyjnych oraz ostrzegawczych. Stosując się do nich, wczasowicze mogą liczyć na spokojne wakacje.
Pod Gubałówką stanęło dziewięć kontenerów z blachy. W przyszłości mają stać się restauracją, kręgielnią oraz minibrowarem. Obecnie, zdaniem wielu mieszkańców, wyglądają nieatrakcyjnie i nie pasują do miejsca, w którym je postawiono. Polskie Koleje Linowe zapewniają jednak, że po czasie w pełni wpiszą się w otoczenie. Tuż przed dolną stacją kolejki na Gubałówkę ustawiono dziewięć blaszanych, szarych kontenerów. Błyskawicznie zrobiło się o nich głośno, a w internecie padło wiele nieprzychylnych komentarzy na ich temat. Polskie Koleje Liniowe zapewniają jednak, że już wkrótce zmienią się one w nowe atrakcje turystyczne i wpiszą się w krajobraz tego miejsca.
Wycieczki w góry w czasie intensywnych upałów mogą być bardzo ryzykowne. Karkonoski Park Narodowy wystosował krótką instrukcję dla piechurów. Każda osoba powinna zaopatrzyć się w krem z filtrem oraz nakrycie głowy. Nie można zapomnieć też o odpowiednim nawodnieniu. Przed wyjściem warto też sprawdzić prognozy pogody i wybrać ubranie odpowiednie do warunków. Nad Polskę nadciągają upały. Temperatury mogą przekroczyć nawet 30 stopni Celsjusza. Gorące ma być też tegoroczne latoKarkonoski Park Narodowy przypomina, by na górską wycieczkę odpowiednio się przygotować. Zapas wody, kremy z filtrem i nakrycie głowy to minimum, które powinien mieć każdyPrzed wyjściem trzeba też sprawdzić pogodę i ubrać się adekwatnie do warunków. Nie można też zapomnieć o odpowiednim zaplanowaniu wycieczki, zależnym od kondycji oraz temperaturySezon urlopowy powoli się rozpoczyna, wakacje coraz bliżej, coraz więcej turystów wyrusza więc na górskie szlaki. W najbliższych dniach pogoda w Polsce będzie dopisywała: prognozowane są wysokie temperatury i gorące słońce. Aby wycieczka w takich warunkach była bezpieczna, trzeba ją jednak dobrze zorganizować.
Zdaniem prezesa Polskiej Izby Hotelarzy bon turystyczny dla seniorów może być świetnym rozwiązaniem służącym sektorowi turystycznemu. Ekspert wskazuje, że mogłoby to pobudzić popyt, gdy lato dobiegnie końca i zmniejszy się zainteresowanie urlopami. Marek Łuczyński, prezes PIH, twierdzi, że rozszerzenie Polskiego Bonu Turystycznego na seniorów jest dobrym pomysłemEkspert wskazuje, że pobudzi to popyt w okresie jesienno-zimowym. Zauważył, że takie świadczenia obecne są już w Hiszpanii czy we WłoszechPrezes PIH zauważył również, że obecnie trudno ocenić pozytywne efekty bonu turystycznego, gdyż przez obostrzenia dużo osób w ostatnim roku ze świadczenia nie skorzystało Senat przegłosował niedawno rozszerzenie Polskiego Bonu Turystycznego na seniorów. Nikt nie zgłosił sprzeciwu i pomysł trafi wkrótce do Sejmu. Chwalony jest również przez prezesa PIH, którego zdaniem byłaby to szansa na pobudzenie turystyki w okresach mniejszego ruchu urlopowego - jesienią i zimą.
Zdaniem doktora Pawła Grzesiowskiego nie jest istotne miejsce, w którym spędzimy tegoroczne wakacje. Kluczowe za to są warunki, w których będziemy przebywać. Ekspert zaznaczył, że kluczowe będzie przestrzeganie zasad higieny i stosowanie się do lokalnych obostrzeń. Zaznaczył też, że czwarta fala pandemii na pewno będzie, ale od zachowania ludzi zależy, jaka będzie jej skala. Dr Grzesiowski jest zdania, że najważniejsze są warunki, w których spędzamy wakacje, a nie samo miejscePodkreśla, że bez przestrzegania zasad sanitarnych i obostrzeń zarazić się możemy zarówno w Polsce, jak i za granicąJego zdaniem jesienią dojdzie do czwartej fali pandemii, pytanie tylko, czy będzie ona lżejsza, czy cięższa. Wpływ na to ma odpowiedzialność społecznaW rozmowie z Onet Podróże doktor Paweł Grzesiowski zdradził, jak jego zdaniem wyglądać powinny bezpieczne wakacje. Podkreślił, że istotniejsze są warunki wyjazdu, niż samo miejsce docelowe. Zaznaczył, by unikać skupisk ludzi - niezależnie od kraju, w którym wypoczywamy. Zaznaczył też, że podróż prywatnym samochodem jest bezpieczniejsza od komunikacji masowej, nawet przy zachowaniu reżimu sanitarnego.
Ceny noclegów w nadmorskich miejscowościach są coraz wyższe. Jak wynika z danych opublikowanych przez Rankomat.pl, podwyżki sięgają ponad 9 proc. w porównaniu do 2020 roku. Średnio za tydzień w trzygwiazdkowym hotelu w Ustce zapłacimy 3206 zł, a najdrożej jest w Sopocie. Tam najtańsza oferta to 3606 zł za 7 noclegów. Ceny noclegów w nadmorskich kurortach w tym roku są średnio o ponad 9 proc. wyższe niż w 2020 roku Średnio za 7 nocy nad Bałtykiem zapłacimy 3018 zł, czyli o 283 zł więcej, niż rok temuStawki za noclegi w trzygwiazdkowych hotelach są wyższe niż w Chorwacji czy GrecjiSerwis Rankomat.pl stworzył raport dotyczący cen noclegów nad polskim morzem. Wnioski niestety mogą nie ucieszyć polskich turystów - stawki za noclegi w hotelach 3-gwiazdkowych są wyższe aż o ponad 9 proc. w stosunku do wakacji w 2020 roku.
Litwa łagodzi przepisy graniczne dla Polaków. Wielu turystów będzie mogło uniknąć obowiązkowej do tej pory kwarantanny, jeśli spełnią jeden z trzech warunków. Z izolacji zwolnieni będą ozdrowieńcy, osoby zaszczepione oraz te, które okażą negatywny wynik testu na COVID-19. Kolejne kraje luzują obostrzenia graniczne dla Polaków. Ogłosiły to już m.in. Czechy i Słowacja, a teraz do tego grona dołączyła LitwaBez nakazu odbycia kwarantanny na Litwę wjadą ozdrowieńcy, osoby zaszczepione oraz te, które okażą negatywny wynik na COVID-19Nowe przepisy obowiązują od poniedziałku 14 czerwcaLitwa dołączyła do krajów, które jeszcze przed wprowadzeniem tzw. paszportu covidowego, zdecydowały się na złagodzenie swoich przepisów granicznych. Od poniedziałku 14 czerwca kraj ten zwolni z obowiązkowej do tej pory kwarantanny try grupy turystów.
Wstęp na molo w Kołobrzegu od środy 16 czerwca jest płatny. O godzinie 10:00 kasy, które przez całą zimę pozostawały zamknięte, znów przyjmują należności. Każda osoba dorosła musi zapłacić 6 zł. Płatne wejście będzie obowiązywało do końca września. Molo w Kołobrzegu znów z płatnym wstępem. Dorośli zapłacą 6 złKasy biletowe będą czynne w godzinach 10:00-22:00W Kołobrzegu i okolicach otwarto też już szereg kąpielisk morskich. Turyści korzystają z nich coraz chętniejPrzez całą zimę na molo w Kołobrzegu wstęp był wolny przez całą dobę, lecz wraz z nadejściem lata się to zmienia. Od środy 16 czerwca każda osoba dorosła musi zapłacić 6 zł, żeby przespacerować się tą wyjątkową atrakcją.
Pomorska branża turystyczna domaga się darmowych testów na COVID-19 dla dzieci wyjeżdżających na letnie kolonie. Organizatorzy zaapelowali do marszałka województwa pomorskiego o pomoc. Obecnie dzieci powyżej 12 roku życia dopiero mogą zapisywać się na szczepienia, a przyjęcie dwóch dawek oraz czas na nabycie odporności może zająć kilka tygodni. Generuje to dodatkowe koszty testów niezbędnych do przekroczenia granic. Oddział Polskiej Izby Turystycznej z Pomorza apeluje do marszałka województwa o darmowe testy dla dzieci. Chodzi o tych małych turystów, którzy zostali zapisani na zagraniczne kolonie letnie. Obecnie osoby te nie mają możliwości zaszczepienia się na tyle szybko, by zostać zwolnionymi w ramach tzw. paszportów szczepionkowych.
Ceny hoteli w Polsce idą w górę. W stosunku do ubiegłego roku zauważalne są podwyżki na poziomie 50-70 proc. Mimo to Polacy i tak chętnie rezerwują urlopy. Eksperci wskazują, że jest to wina wielomiesięcznego lockdownu i tęsknoty za wyjazdami. Od 26 czerwca obowiązywał będzie nowy limit gości w hotelach. Z 50 proc. obłożenia wzrośnie on do 75 proc. Biuro podróży Neker przedstawiło dane, z których wynika, że ceny w „dobrych hotelach" wzrosły nawet o 50-70 proc. Eksperci zauważają jednak, że mimo tej zmiany, nie nastąpiło żadne zmniejszenie popytu. Polacy nadal chętnie rezerwują wakacyjne wyjazdyBiuro podróży Nekera przedstawiło dane dotyczące wynajmu noclegów w hotelach i miejscach noclegowych podczas tegorocznych wakacji. Zarówno nadmorskie, jak i górskie kurorty, podniosły swoje ceny. Z zaprezentowanych danych wynika, że polscy turyści zapłacą nawet o 50-70 proc. więcej niż w ubiegłym sezonie.
Na lotnisku w Poznaniu funkcjonariusze wykryli w bagażu podróżnego niedozwolony przedmiot. 35-latek próbował przekroczyć granicę z kastetem, leciał do Turcji. To już trzeci taki przypadek w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Broń została zatrzymana, a mężczyzna dostał zgodę na kontynuowanie podróży. Na lotniskach przestrzegać trzeba szeregu przepisów i zasad, niezbędnych dla zachowania bezpieczeństwa. Nie zapoznał się z nimi 35-letni turysta, który chciał lecieć do Turcji. W jego bagażu Straż Ochrony Lotniska wykryła niedozwolony przedmiot - kastet.
Jarosław Gowin w poniedziałek wziął udział w konferencji programowej Porozumienia, która była skupiona na polskim sektorze turystycznym. Wicepremier podkreślił, że branża ta jest ważna dla PKB Polski. Jego zdaniem jest nadzieja, że czwartej fali pandemii nie będzie i da to szansę na odrodzenie się turystyki.Jarosław Gowin podczas konferencji programowej Porozumienia skupił się na sektorze polskiej turystyki. Zaznaczył, że jeśli zaszczepi się przynajmniej 70 proc. Polaków, to czwartej fali pandemii może nie być, a branża turystyczna się odbudujeGłos zabrał też wiceminister rozwoju, pracy i technologii, Andrzej Gut-Mostowy. Jego zdaniem polscy turyści chcą teraz przede wszystkim wypoczywać aktywniePolityk zapowiedział powstanie nowego rejestru obiektów turystycznych. Ma on zostać stworzony na stronie Turystyka.gov.plW poniedziałek odbyła się w Muszynie konferencja programowa Porozumienia, która skupiona była na polskiej branży turystycznej. Wicepremier Jarosław Gowin podkreślił znaczenie tego sektora gospodarki w polskim PKB i wyraził nadzieję na jej odrodzenie po kryzysie pandemicznym.
Nurkowie z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczyli niedawno w Morskim Oku, co zaowocowało niesamowitymi zdjęciami. Widać na nich wrak łodzi, która niegdyś pływała po tafli jeziora wożąc turystów.Morskie Oko cieszy się bardzo dużą popularnością wśród turystów, jednak nie każdy zdaje sobie sprawę, co znajduje się na jego dnie. Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe opublikowało dzisiaj nieprawdopodobne zdjęcia.
Doskonałym pomysłem na zorganizowanie ciekawych wakacji dzieciom jest zapisanie ich na półkolonie. Wiele miast w Polsce stworzyło atrakcyjne oferty dla najmłodszych, lecz trzeba się śpieszyć. W Bydgoszczy 14 czerwca jest ostatnim dniem zapisów na półkolonie organizowane przez miasto. Każdego lata tysiące dzieci spędza wakacje na półkoloniach organizowanych i prowadzonych przez uniwersytety czy urzędy miastW Bydgoszczy zapisy już dobiegają końca, a imprezy cieszą się znacznym zainteresowaniem zarówno najmłodszych, jak i rodzicówBiałystok zachęca dzieci do zapisów na Półkolonie z Gwiazdami na kampusie tamtejszego uniwersytetuCzas wakacji to nie tylko rodzinne wyjazdy i wczasy w atrakcyjnych miejscach świata, ale również codzienne aktywności i atrakcyjne zagospodarowanie wolnego czasu. W przypadku młodszych dzieci nie jest to łatwe zadanie, szczególnie jeśli rodzice muszą pracować.Z pomocą przychodzą jednak organizatorzy imprez turystycznych, a szczególnie kolonii i półkolonii. Ministerstwo Zdrowia oraz GIS opublikowały już szczegółowe wytyczne w kwestii organizacji tego typu atrakcji, rozpoczęły się więc zapisy.
Polacy stracili cierpliwość i dokładnie opisali wszystko, co ich najbardziej denerwuje na nadmorskich plażach. Jak się okazuje, lista jest bardzo długa, a znajdziemy na niej m.in. nagie dzieci, alkohol, brud czy głośną muzykę. Polacy dla WP opisali, co ich najbardziej denerwuje na plażach w PolsceNajwięcej osób irytuje zajmowanie miejsc parawanami. Internauci wskazali, że przez to na plażach jest potem tłocznoWielu osobom przeszkadza też głośna muzyka, niegrzeczne i nagie dzieci, sterty śmieci oraz słaba infrastrukturaW tym roku tysiące Polaków - z uwagi na sytuację pandemiczną - zapewne zdecyduje się na urlop w kraju, zamiast wyjazdu za granicę. Polska ma do tego warunki idealne, bo urlopowicze cieszyć się mogą zarówno górskimi szlakami, jak i żeglowaniem po mazurskich jeziorach, a także licznymi plażami. Problem w tym, że ten ostatni etatu zakłócić może wiele czynników. WP zapytała internautów o to, co ich najbardziej irytuje na polskich plażach i okazało się, że lista jest wyjątkowo długa.
Turyści spędzający czas na łonie natury, w lasach, niestety czasem nie potrafią się odpowiednio zachowywać. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu apeluje do urlopowiczów o niepozostawianie śmieci. Przypominają trzecią zasadę etyki outdoorowej - „zadbaj o odpady i śmieci". Nie każdy turysta spędzający czas na łonie natury zachowuje się odpowiednioWiele osób nie zwraca uwagi na znaki i tabliczki informacyjne. Ludzie zostawiają po sobie śmieci i odpadkiRegionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu przypomina urlopowiczom zasady odpowiedzialnego wypoczynku w lesieWraz ze zbliżającym się latem i coraz przyjemniejszą pogodą, coraz więcej turystów wyrusza na weekendowe wycieczki oraz urlopy. Ze względu na pandemię wielu urlopowiczów wybiera wypoczynek na łonie natury, w górach, parkach narodowych oraz na plażach z daleka od tłumów ludzi i największych miejscowości. Niestety takie rozwiązanie wiąże się z poważnym problemem - wielu turystów zaśmieca tereny zielone. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu pokazała zdjęcia odpadków pozostawionych przez spacerowiczów, ale sprawa jest o wiele poważniejsza i dotyczy wielu regionów Polski i świata.
Tegoroczne wakacje będą inne niż wszystkie, głównie z powodu pandemii COVID-19. Zmieniają się preferencje wyjazdowe, obostrzenia, ale i zwyczaje turystów. Włoscy dermatolodzy apelują o jeszcze jedną rzecz - zachowanie ostrożności podczas opalania. Eksperci zajmujący się rakiem skóry są zdania, że ozdrowieńcy i osoby zaszczepione powinny poczekać kilka tygodni z kąpielami słonecznymi. We Włoszech trwa kampania informacyjna dotycząca raka skóry. Medycy wskazują, że skórę ozdrowieńców i zaszczepionych trzeba bardziej chronićLekarze cytowani przez Il Messangero radzą, by z wakacyjnym opalaniem na plażach poczekać nawet kilka tygodniPowrót do kąpieli słonecznych ich zdaniem powinna odbywać się stopniowo i z zastosowaniem kremów ochronnych, by nie sprawić sobie kłopotów skórnychZbliżające się wielkimi krokami wakacje mają być wyjątkowo ciepłe. Eksperci mówią o pogodzie idealnej na urlopy krajowe, wysokich temperaturach oraz gorącym słońcu. Na to ostatnie - zdaniem włoskich naukowców i lekarzy - szczególnie uważać powinni jednak ozdrowieńcy oraz osoby zaszczepione. Jak podaje WP, we Włoszech trwa kampania edukacyjna dotycząca raka skóry. Eksperci skupiają się szczególnie o znaczeniu i powiązaniach tej choroby nowotworowej z COVID-19. Radzą turystom wstrzymać się z opalaniem i długim wylegiwaniem na plażach, jeśli niedawno przeszli zakażenie lub przyjęli szczepionkę, by nie wystąpiły u nich problemy skórne.
Nie żyje kapitan Krystyna Chojnowska-Liskiewicz - polska legenda żeglarstwa. Pierwsza kobieta, która na jachcie żaglowym samotnie opłynęła świat. Tragiczną wiadomość przekazał Polski Związek Żeglarski. Nie żyje kapitan Krystyna Chojnowska-Liskiewicz. Była pierwszą kobietą, która samotnie opłynęła świat na jachcie żaglowym. Odeszła w nocy z 12 na 13 czerwca w Gdańsku. Miała 84 lata. O tragedii poinformował na swoim Facebooku Polski Związek Żeglarski oraz Polsat News.
Plaża jest miejscem, gdzie czasem nie da się wypocząć w spokoju, ponieważ ktoś zachowuje się zbyt głośno. Ekspertka radzi, co zrobić w takiej sytuacji. Warto wiedzieć, że za nieodpowiednie zachowanie grożą surowe konsekwencje.Plaża jest miejscem publicznym, jednak niektórzy czasem zapominają, że nie są na niej sami. Często zdarzają się niestety sytuacje, że nie da się tam wypocząć, ponieważ jakiś plażowicz zachowuje się zbyt głośno.
Ceny w Beskidach są zdecydowanie niższe niż w nadmorskich kurortach - wynika z analizy Dziennika Zachodniego. Wielu restauratorów tłumaczy, że ceny wzrosną w sezonie letnich, jednak nastąpi to w „granicach rozsądku".W zeszłym roku restauracje w Beskidach były znacznie tańsze niż nad morzem. Jak przekazał Dziennik Zachodni - w tym roku ma być podobnie, mimo że ostatni rok był kryzysowy dla całej branży gastronomicznej.
Urlopowicze nie przestają wymieniać się paragonami z turystycznych kurortów w różnych częściach Polski. Pani Agata poskarżyła się na zbyt wysoką cenę pizzy, którą zobaczyła w menu jednej z restauracji w Krynicy Morskiej. Dziennikarze z kolei sprawdzili ceny na Mazurach i można odnieść wrażenie, że są one bardzo przystępne. Nieco wyższe ceny noclegów i w restauracjach w popularnych, turystycznych kurortach, chyba już nikogo nie dziwią. W sezonie letnim stawki zawsze idą w górę, ale nie wszyscy mogą się z tym pogodzić. Do sieci regularnie trafiają zdjęcia i opisy paragonów - zarówno tych z cenami z kosmosu, jak i prezentującymi promocyjne ceny. Tym razem kwitkiem pochwaliła się czytelniczka WP, pani Agata.
Podróżny na lotnisku w Gdańsku powiedział jedną z najbardziej ryzykownych rzeczy, jakie można podczas kontroli bagażu. Głośno stwierdził, że ma w torbie bombę. Do akcji natychmiast wkroczyły służby. 55-latek tłumaczył się złością na pandemię oraz chorobą dwubiegunową, której nie mógł potwierdzić żadnymi dokumentami medycznymi. Podróżny, który chciał z Trójmiasta lecieć do Oslo w Norwegii, został zatrzymany przez służby. Powiedział rzecz absolutnie niedozwoloną zarówno na lotnisku, jak i w samolocie - że ma bombę w bagażu. Co ciekawe, mężczyzna nie żartował, tak jak niedawno zrobiła to kobieta, która z Gdańska chciała lecieć do Kijowa. On swoje zachowanie tłumaczył w dość niecodzienny sposób.
Na Krupówkach trwa w ten weekend akcja szczepień. Burmistrz Zakopanego namawia do przyjęcia preparatu zarówno mieszkańców, jak i turystów. Jak widać na nagraniach pojawiających się w sieci, chętnych nie brakuje. Podobne namioty stanęły również w innych, popularnych kurortach w Małopolsce. W ten weekend na Krupówkach stanęły specjalne namioty, w których chętni mogą przyjąć jednodawkową szczepionkę Johnson&JohnsonZarówno mieszkańców, jak i turystów, którzy chcą przyjąć preparat, nie brakujePodobne akcje trwają w innych, turystycznych miejscowościach na terenie Małopolski, m.in. w Szczawnicy czy Krynicy-ZdrojuW czasie weekendów zwykle na Krupówkach widać wzmożoną aktywność turystów, dzisiaj jednak wyjątkowo skumulowała się ona niedaleko Poczty Polskiej na słynnym deptaku. Wszystko przez to, że ustawiono tam punkt szczepień przeciwko COVID-19. Już kilka dni temu burmistrz Zakopanego zachęcał turystów oraz mieszkańców do przyjęcia preparatu na Krupówkach i jak widać, przekonał wiele osób. Tygodnik Podhalański opublikował nagranie, na którym widać, jak wiele osób zdecydowało się zaszczepić w stolicy Tatr.