Polacy, którzy mieli wylecieć z Dominikany już 2 dni temu, wciąż czekają na samolot powrotny. Chodzi o pasażerów lotu czarterowego z Punta Cana do Katowic. Przewoźnik wydał oświadczenie.Polacy czekają na wylot z Dominikany do Katowic od ponad 40 godzin. Ich lot obsłużyć miał Boeing 787 Dreamliner Polskich Linii Lotniczych LOT, jednak z powodu usterki samolot nie wyleciał z lotniska.
Turcja miała 15 kwietnia złagodzić restrykcje, jednak z powodu złej sytuacji epidemicznej, decyzja uległa zmianie. Jak ogłosiło tamtejsze MSW, obostrzenia zostają przedłużone do 31 maja. Uderzy to również w turystów, którzy planowali spędzić tam urlopy w najbliższym czasie. Turcja przekłada datę luzowania obostrzeńTuryści na granicach muszą okazać negatywne wyniki testu PCR lub poddać się kwarantannieObostrzenia obowiązywać będą do 31 majaTurcja otwarcie granic dla turystów z zagranicy zapowiedziała już na początku marca. Zgodnie z przekazywanymi komunikatami, łagodzenie przepisów dotyczyć miało zarówno Polaków, jak i podróżnych z większości krajów świata. Teraz jednak okazuje się, że ten optymistyczny scenariusz został pogrzebany przez sytuację pandemiczną na miejscu.
Lotnisko w Łodzi miało od marca obsługiwać pierwsze loty do Ukrainy, a także przywrócić połączenia do Londynu. Niestety, na drodze do realizacji tego planu ponownie stanęła pandemia koronawirusa, przez którą konieczne było ponowne przełożenie startu samolotów na tych trasach.Łódzkie lotnisko po raz kolejny zostało bez swoich regularnych przewoźników. Pod koniec marca miały wystartować loty na niektórych trasach, jednak z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem okazało się to niemożliwe.
Szczepienia są wielką nadzieją dla międzynarodowej branży lotniczej, jednak mogą nie wystarczyć do pełnego jej ożywienia - takiego zdania jest Jeffrey Goh, prezes sojuszu Star Alliance. Z kolei szef Qatar Airways Akbar Al Baker twierdzi, że przez jakiś czas paszportu immunologiczne będą konieczne w podróżach międzynarodowych.Jeffrey Goh: „Nie możemy polegać tylko na szczepieniach"Paszporty immunologiczne mogą okazać się jednak koniecznością w niektórych liniach lotniczychPrace nad dokumentem prowadzą równolegle m.in. IATA oraz Komisja EuropejskaTrwające od kilku miesięcy szczepienia są szansą dla linii lotniczych na odrobienie strat. Mamy do czynienia bowiem z największym kryzysem w historii branży, który trwa już od ponad roku. Jednocześnie trwają prace nad wprowadzeniem tzw. paszportów immunologicznych, które wywołują spore kontrowersje również wewnątrz sektora.
Samoloty będą dezynfekowane w zaledwie 13 minut, po czym możliwe będzie odbycie bezpiecznej podróży? Szwajcarska firma zapowiada rewolucję w lotach w czasie pandemii. Ich roboty mają zabijać wirusy za pomocą promieniowania ultrafioletowego. Szwajcarski start-up UVeya oraz firma Dnata z Dubaju zapowiadają przełom w podróżach samolotemZapowiadają dezynfekcję maszyn, która zajmie 13 minut. W tym czasie wszystkie wirusy mają zostać zniszczoneZałożyciele mają nadzieję, że ich metoda przywróci turystom wiarę w bezpieczne loty samolotamiDwie firmy na świecie obrały podobną metodę na przywrócenie ruchu lotniczego w czasie pandemii. Przewoźnicy pogrążeni są w kryzysie, a szwajcarski start-up oraz przedsiębiorstwo ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich twierdzą, że maszyny da się dezynfekować w 13 minut.
Samolot linii Ethiopian Airlines wylądował na niewłaściwym lotnisku podczas lotu do Zambii. Pilot Boeinga 737 popełnił błąd, a następnie inny prawie zrobił to samo. W sieci pojawiło się nagranie.Samolot Boeing 737-800 o kodzie rejestracyjnym ET-AYL leciał z Addis Abeby w Etiopii do Ndoli w Zambii. Zgodnie z planem lot Ethiopian Airlines Cargo o numerze ET3891 miał zakończyć się na lotnisku Simon Mwansa Kapwepwe. Coś jednak poszło nie tak.
Samolot, który przyleciał na Lotnisko Chopina, rzekomo miał mieć bombę na pokładzie. Taką informację otrzymała obsługa, wprowadzono więc stan gotowości w całym porcie. Na szczęście zgłoszenie okazało się fałszywe.Na pokładzie samolotu lecącego ze Stambułu rzekomo miała znajdować się bomba Ogłoszono stan gotowości w porcie, do akcji ruszyły karetki pogotowia i pirotechnicy W mediach pojawiła się nieoficjalna wiadomość, że pasażerowie opuścili już pokładZgłoszenie o bombie dotyczyło samolotu, który leciał ze Stambułu na Lotnisko Chopina w Warszawie. Zgodnie z przekazanymi informacjami, ładunek miał znajdować się gdzieś na pokładzie. Po godzinie 18:00 w kierunku portu skierowane zostały karetki pogotowia, a godzinę później w mediach pojawiła się informacja, że na miejscu trwała akcja pirotechników.
Celnicy pracujący na lotnisku na wyspie Baltra odkryli niecodzienny, okropny przemyt. W jednej z walizek, wysłanej z Galapagos, ktoś ukrył 185 małych żółwi lądowych. Zwierzęta były żywe, miały trafić do Ekwadoru. 185 żółwi było schowanych w walizce lecącej z GalapagosWykryli je urzędnicy celni na lotnisku na wyspie BaltraPrzemyt żółwi był wart 925 tysięcy dolarów (ponad 3,5 mln zł)Celnicy na całym świecie zajmują się kontrolą bagaży i podróżnych, przemieszczających się między krajami. Znaczną część ich pracy stanowi udaremnianie przemytów nielegalnych towarów, a czasem również zwierząt. Niestety tak było w tym przypadku - ktoś usiłować przesłać 185 małych żółwi lądowych z Galapagos do kontynentalnej części Ekwadoru. Na szczęście transport udaremniono, ale niestety nie wszystkie stworzenia przeżyły.
Turcja zaostrzy przepisy pandemiczne dla mieszkańców i przyjezdnych na czas Ramadanu. W poniedziałek prezydent Recep Tayyip Erdogan ogłosił, że dodatkowe obostrzenia będą obowiązywały od 13 kwietnia do 12 maja. Turcja zaostrza przepisy pandemiczne na czas Ramadanu W całym kraju będzie obowiązywała godzina policyjnaW weekendy będzie całkowity lockdownTurcja od dłuższego czasu robi wszystko, by przyciągnąć do siebie turystów w czasie pandemii. Według nieoficjalnych informacji, które pojawiły się w mediach, od 15 kwietnia kraj ten miał złagodzić restrykcje dla turystów z zagranicy. Teraz jednak pojawiła się nowa wiadomość, przekazana przez prezydenta Turcji. Na czas Ramadanu, tj. od 13 kwietnia do 12 maja, w całym kraju wprowadzone zostaną bardziej restrykcyjne przepisy pandemiczne.
Kwarantanna po przyjeździe do Polski będzie się odbywała na nowych zasadach. Podczas specjalnej konferencji prasowej rzecznik rządu i sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury wyjaśnili, że zasady dotyczące izolacji będą podzielone na dwa obszary: Schengen i non-Schengen. Zasady dotyczące kwarantanny zostaną ujednolicone dla podróżnych przekraczających granice lotniczą oraz lądowąWszyscy przybywający ze strefy Schengen muszą przejść izolację, z której zwalniać będzie test na COVID-19 Osoby docierające do Polski ze strefy non-Schengen będą musieli poddać się kwarantannie bez wyjątkówW poniedziałek podczas konferencji prasowej, która miała miejsce o godzinie 15:00, ogłoszono nowe zasady przekraczania granic Polski i kwarantanny dla podróżnych.
Pasażer samolotu SpiceJet z Delhi do Varanasi w Indiach próbował otworzyć drzwi awaryjne w czasie lotu. Na szczęście udało się go powstrzymać, chociaż wywołał niemałą panikę wśród podróżnych. Maszyna bezpiecznie wylądowała w miejscu docelowym. Tania linia SpiceJet oferuje przede wszystkim samoloty krajowe. Oferują klientom podróż do około 30 miast w Indiach. Podczas połączenia z Delhi do Varanasi doszło do nietypowego zdarzenia.
W kurorcie na Alasce doszło do katastrofy śmigłowca, w której zginęło pięć osób. Wśród nich był czeski miliarder Petr Kellner, właściciel grupy inwestycyjnej PPF. O wypadku poinformowała agencja Associated Press.Katastrofa lotnicza na Alasce miała miejsce podczas lotu do ośrodka sportów zimowych Tordrillo Mountain Lodge. Według służb maszyna spadła w pobliżu lodowca Knik. Zginęło pięć osób.
Lotnisko w Krakowie dzisiaj rozpoczyna sezon letni. Niestety, wielu popularnych przewoźników, w tym Ryanair i WizzAir decydują się na przełożenie startu wakacyjnych tras. Wiele z nich zaplanowanych zostało dopiero na czerwiec.Chociaż Kraków Airport otworzył w niedzielę sezon letni, z powodu pandemii koronawirusa wielu przewoźników, jak np. WizzAir czy Ryanair zdecydowało o przesunięciu wprowadzenia nowych kierunków. Część z nich wystartuje dopiero w czerwcu.
Lotnisko w Zielonej Górze będzie zamknięte do 9 kwietnia. Taką decyzję ogłosiło właśnie Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze”, zarządzające tym portem. Lotnisko zostało zamknięte 15 marca z powodu trudnej sytuacji epidemicznej w województwie lubuskim i dużej liczby zakażeń wśród pracowników portu.Lotnisko w Zielonej Górze zostało zamknięte 15 marca z powodu „trudnej sytuacji epidemicznej". Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze” podjęło decyzję o przedłużeniu zawieszenia lotów z tego portu.
Turystyka nie będzie się rozwijała aż do 2024 roku? Tak twierdzą analitycy Allianz Research i Euler Hermes. Podkreślają, że dokumenty szczepionkowe nie wystarczą, by ożywić branżę, jeśli utrzymywać się będą obostrzenia gospodarcze. Sytuacja pandemiczna jeszcze długo wpływała będzie na spowolnienie tego sektora gospodarki. Analitycy twierdzą, że tzw. paszporty szczepionkowe nie wystarczą, by ożywić sektor turystyczny, jeśli zachowane będą obostrzenia gospodarczeOceniają, że „ożywienie" możliwe będzie dopiero w 2024 rokuEuropa ich zdaniem ma szansę na szybsze odnotowanie wzrostu liczby turystów niż inne regiony Przez pandemię ucierpiała nie tylko turystyka w Polsce czy Europie, ale na całym świecie. Kryzys dotknął przewoźników, organizatorów imprez, a także przedsiębiorców prowadzących interesy związane z podróżami i migracjami ludzi. Niestety analitycy z Allianz Research i Euler Hermes są zdania, że sytuacja branży szybko się nie unormuje. Wskazują w środowej publikacji, na którą powołuje się Forsal.pl, że dalszy rozwój turystyki, po pandemii, może nastąpić dopiero w 2024 roku. Podkreślają, że w czasie rygorystycznych działań mających na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się nowych odmian koronawirusa, tzw. paszporty szczepionkowe nie wystarczą, by ożywić turystykę.
Lotnisko w Gdańsku było miejscem wypadku. Jak podaje Onet, wczoraj przed godziną 12 doszło do kolizji awionetki z samolotem cargo. Na szczęście nikomu nic się nie stało.Na lotnisku w Gdańsku doszło do niegroźnej kolizji. Niewielka awionetka najechała na samolot transportowy.
Rodzice chcieli zabrać swojego 14-letniego syna na wakacje, na drodze stanęli im jednak funkcjonariusze Straży Granicznej. Podczas kontroli na lotnisku Katowice-Pyrzowice okazało się, że chłopak powinien przebywać na kwarantannie domowej. 20 marca rodzice wraz z synem chcieli wylecieć z Katowic do TurcjiStraż Graniczna podczas kontroli wykryła, że 14-letni podróżny powinien mieć kwarantannę domowąOjciec chłopca dostał mandat w wysokości 500 zł, a pilot odmówił całej rodzinie wejścia na pokładFunkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej, znajdującej się na lotnisku Katowice-Pyrzowice, interweniowali ws. rodziców, którzy chcieli zabrać na wakacje swojego syna. Czarterowa maszyna miała lecieć do Antalyi w Turcji. Wymarzone wczasy nie doszły jednak do skutku w wyniku interwencji służb. Podczas kontroli okazało się, że na 14-letniego chłopca nałożono 10-dniową kwarantannę.
IATA apeluje do rządów wszystkich krajów na świecie, by określiły się w sprawie otwierania turystyki i znoszenia obostrzeń. Wakacje zbliżają się wielkimi krokami i może to być ostatni moment na stworzenie planu, dzięki któremu sektor podróżniczy miałby szansę zacząć działać tego lata i odrabiać straty wywołane pandemią. IATA prosi rządy wszystkich krajów na świecie, by określiły orientacyjne daty otwierania granic i znoszenia obostrzeń dla turystów Takie działanie ma pozwolić turystom na swobodne podróże międzynarodoweDzięki wcześniejszemu uzgodnieniu warunków, sektory turystyczne poszczególnych państw będą mogły odpowiednio przygotować się do sezonuIATA, czyli Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych, twierdzi, że konieczne jest wypracowanie dokładnego planu wakacyjnego. W jego ramach wszystkie kraje na świecie miałyby opracować - choćby orientacyjnie - szczegóły obostrzeń dla turystów, planowane na okres wakacyjny. Takie działanie ma być korzystne zarówno dla podróżnych, jak i całej branży turystycznej. Dzięki jasnym zasadom wjazdu, które nie będą się dynamicznie zmieniały, wczasowicze będą wiedzieli, jakie czekają ich obostrzenia w poszczególnych państwach, co wpłynąć może na śmielsze rezerwowanie urlopów. To z kolei pozwoli na odrobienie części strat przedsiębiorcom.
Lotnisko w Modlinie już niedługo może sprzedaż część akcji francuskiej grupie Egis Airports Network. Na zmiany zgodziły się władze Mazowsza, jednak Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze" (PPL) jest sceptycznie nastawione do całej sprawy. Francuska grupa Egis Airports Network chce kupić część akcji lotniska w ModlinieNowy, potencjalny inwestor, planuje rozbudowę portu i inwestycję wartą 10 mln euroGłówny udziałowiec portu, PPL, ma sceptyczne nastawienie do przejęcia. Krytykuje też władze MazowszaLotnisko w Modlinie, przez pandemię koronawirusa, znalazło się w bardzo poważnych tarapatach. Już w 2019 roku prezes Polskich Portów Lotniczych, Mariusz Szpikowski, twierdził, że port posiadał tak wielkie zadłużenie, że nie był go w stanie spłacić. Kryzys branży turystycznej w 2020 roku jeszcze tę sytuację pogorszył. PPL już niejednokrotnie komunikowało, że jeśli znajdzie się inwestor, który miałby pomysł na rozwój tego obiektu, to firma będzie rozważała sprzedaż części udziałów. W końcu swoje zainteresowanie wyraziła francuska grupa Egis Airports Network, jednak na tym problemy się nie zakończyły. DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO
Chiny bardzo dbają o to, by ich granic nie przekraczały osoby zakażone koronawirusem. Niestety na pokładzie samolotu LOT wykryto 5 chorych osób, w związku z czym polski przewoźnik został ukarany 2-tygodniowym zakazem lotów do Państwa Środka. Nowy zakaz dla LOT-u. Polacy w najbliższym czasie nie polecą do ChinObostrzenie obowiązuje od 22 marca 2021 roku przez 2 tygodnieChiny wprowadziły zakaz po tym, jak wśród pasażerów LOT-u wykryto 5 przypadków zakażeniaChiny były pierwszym krajem, w którym wykryto koronawirusa, ale od tego czasu wiele się w tym kraju zmieniło. Wprowadzano tam ograniczenia, doprowadzono do zahamowania gwałtownego wzrostu liczby zakażeń, a obecnie kraj ten robi wszystko, by zminimalizować napływ nowych przypadków COVID-19 z zagranicy. Właśnie z tego powodu Polskie Linie Lotnicze LOT dostały 2-tygodniowy zakaz lotów do Państwa Środka. O sytuacji poinformowały chińskie media, powołując się na komunikat Urzędu Lotnictwa Cywilnego Chin (CAAC).
Pasażerowie Linii Lotniczych LOT od 11 marca nie będą mogli sami wydrukować kart pokładowych, np. na drukarce w domu. Konieczne będzie wcześniejsze przyjechanie na lotnisko i zrobienie tego na miejscu. Jak informuje przewoźnik jest to związane z dynamicznie zmieniającymi się przepisami pandemicznymi. Od 11 marca 2021 roku pasażerowie LOT-u nie mogą sami wydrukować karty pokładowejDokumenty będą wydawane turystom w punktach check-in na lotniskach Obowiązek nie dotyczy lotów krajowych z Warszawy oraz przelotów na trasach Kraków-Gdańsk i Kraków-OlsztynPasażerowie Polskich Linii Lotniczych LOT przygotować się muszą na spore utrudnienie. Jak przekazał przewoźnik, od 11 marca „wyłączona zostaje możliwość wydrukowania/pobrania karty wstępu po samodzielnej odprawie". Ma to być rozwiązanie ułatwiające podróże międzynarodowe w dobie pandemii i dynamicznie zmieniających się obostrzeń, w praktyce jednak oznacza dla turystów konieczność wcześniejszego przyjazdu na lotnisko i dłuższe oczekiwanie na lot.
Czeska linia lotnicza Czech Airlines kilkanaście dni temu wystosowała wniosek o upadłość, a teraz sąd ogłosił pozytywne rozpatrzenie sprawy. Długi firmy wynoszą równowartość 315 mln złotych. Jak twierdzi przewoźnik, zła sytuacja wynika w głównej mierze z kryzysu pandemicznego. Czech Airlines wystąpił z wnioskiem o upadłość i reorganizację firmy do sądu pod koniec lutegoUpadłość została potwierdzona, a na spółce ciążą długi w wysokości 1,8 mld czeskich koronPrzewoźnik podkreśla, że nie otrzymał żadnej pomocy od czeskiego rządu, mimo głębokiego kryzysu wywołanego pandemiąLinia lotnicza Czech Airlines złożyła do sądu wniosek o upadłość 26 lutego 2021 roku. Sytuacja finansowa spółki była bardzo zła, ale nie doczekali się pomocy ze strony czeskiego rządu. Ostatecznie sąd ogłosił upadłość przewoźnika, a na syndyka masy upadłościowej wyznaczono Inskol z Karviné.
Izraelska linia lotnicza El Al rozpoczyna testowanie swoich pasażerów na obecność COVID-19 podczas odprawy na lotnisku. Pierwsze badania wykonano 8 marca (poniedziałek) w porcie lotniczym w Tel Awiwie na 112 podróżnych. Działania te mają powstrzymać rozpowszechnianie się koronawirusa. Linia lotnicza El Al rozpoczyna testowanie swoich pasażerów na obecność COVID-19Chętne osoby mogły przejść badanie 8 marca na lotnisku w Tel Awiwie. Wszyscy mieli wynik negatywny Podobny punkt testowania podróżnych ma powstać również w porcie lotniczym w Nowym JorkuW wyniku pandemii linie lotnicze odnotowały gigantyczne straty. Liczba pasażerów podróżujących na trasach międzynarodowych drastycznie spadła, a obostrzenia wprowadzane przez poszczególne kraje, nie pomagają w rozwiązaniu problemów branży turystycznej. Przewoźnicy usiłują wznowić ruch na różne sposoby, a izraelska linia El Al zdecydowała się jako pierwsza na testowanie pasażerów na COVID-19 podczas odprawy.
Sylvestre Radegonde, minister spraw zagranicznych i turystyki Seszeli, ogłosił, że jego kraj przyjmie podróżnych z całego świata już 25 marca.
Izraelska linia Israir wprowadza przeloty tylko dla zaszczepionych pasażerów oraz ozdrowieńcówSpecjalny program ma dotyczyć przelotów z Tel Awiwu do Eljatu. Ma mieć to związek z otwarciem tam hoteli oraz branży turystycznejEuropejscy przewoźnicy na razie nie zapowiadają podejmowania podobnych działańIzrael jest jednym z krajów, w których szczepienia idą najszybciej na świecie, co wykorzystać chcą tamtejsze linie lotnicze. Agencja informacyjna AP przekazała, że już blisko połowa mieszkańców tego państwa przyjęła co najmniej jedną dawkę szczepionki, pilotażowy program może być więc kolejnym krokiem w powstrzymaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Pasażerowie samolotu podczas podróży chcą poczuć się swobodnie. Niestety, czasami zdarzają się sytuacje, w których pasażerowie mają problem z wejściem na pokład, ponieważ personel uznał ich strój za nieodpowiedni. Z taką sytuacją spotkała się australijska modelka Isabelle Eleanore.
Dreamliner PLL LOT wylądował dzisiaj awaryjnie na lotnisku Kolcewo w Jekaterynburgu. Powodem zejścia na ziemię był zły stan zdrowia jednego z pasażerów. Zdjęcia polskiego samolotu pojawiły się w mediach społecznościowych rosyjskiego lotniska.
Niemcy rozważają wprowadzenie surowszych restrykcji w związku z pojawieniem się nowych mutacji koronawirusa. Podczas wewnętrznej wideokonferencji kanclerz Angela Merkel domagała się drastyczniejszych środków w walce z pandemią, z zakazem podróży włącznie - poinformował „Bild".