Samolot Airbus A320-200 linii Wizz Air lecący z Burgas do Warszawy krótko po starcie lądował awaryjnie - dowiedział się portal Gazeta.pl. Przewoźnik potwierdził, że przyczyną było zderzenie z ptakiem.Samolot lądował awaryjnie na lotnisku w bułgarskim Burgas, zaledwie kilka minut po wzniesieniu się w powietrze. Do zdarzenia doszło w poniedziałek kilka minut przed godz. 10 polskiego czasu.
Na Lotnisku Chopina w Warszawie spotkać można tłumy międzynarodowych pasażerów z różnych rejsów, którzy czekają w długich kolejkach w ciasnym korytarzu. Według relacji jednego z pasażerów czas oczekiwania wynosił nawet kilkadziesiąt minut, a działało tylko jedno stanowisko.Lotnisko Chopina to największy port lotniczy w Polsce, które każdego roku obsługuje kilka milionów pasażerów. Niestety, zdarza się, że część z nich musi czekać w długich kolejkach na dopełnienie formalności. Zwłaszcza teraz, gdy przy wjeździe do Polski obowiązują wyjątkowe procedury w związku z pandemią.
46 pasażerów, którzy chcieli w środę wylecieć na Cypr samolotem Ryanair z lotniska w Katowicach, nie zostało wpuszczonych na pokład. Jeden z mężczyzn twierdzi, że zamknięto im bramkę przed nosem 15 minut przed planowanym odlotem. Przewoźnik tłumaczy jednak, że to pasażerowie spóźnili się na lot.Do absurdalnej sytuacji na lotnisku Katowice-Pyrzowice doszło w środę. Ponad 40 pasażerów wybierających się do Pafos na Cyprze nie zostało wpuszczonych na pokład. Samolot odleciał bez nich.
Na Lotnisku Chopina w Warszawie doszło do incydentu z udziałem estońskiego ambasadora. Mężczyzna nie chciał włożyć maseczki ochronnej. Doszło do interwencji policji, jednak z uwagi na immunitet dyplomata został jedynie wylegitymowany. Lotnisko jest miejscem, gdzie zasłanianie ust i nosa jest konieczne ze względu na obowiązujące zasady sanitarne przeciw rozprzestrzenianiu się koronawirusa SARS-CoV-2. Osoby niestosujące się do zasad muszą liczyć się z konsekwencjami.
Od dzisiaj osoby przylatujące do Polski powinny wypełnić kartę lokalizacji podróżnego. Weszła w życie nowelizacja rządowego rozporządzenia dotyczącego m.in. ograniczeń w czasie epidemii.Osoby podróżujące do Polski samolotem od dzisiaj zobowiązane są do wypełnienia specjalnego formularza lokalizacyjnego. Dotyczy to także Polaków powracających z zagranicznych wakacji.
Na Mazurach doszło do wypadku śmigłowca. Maszyna spadła do jeziora Tałty na wysokości Hotelu Gołębiewski w Mikołajkach - poinformowała straż pożarna. Na pokładzie znajdowały się dwie turystki oraz pilot. Wszyscy trafili do szpitala.Mazury były miejscem wypadku śmigłowca, w wyniku którego trzy osoby musiały zostać przetransportowane do szpitala. Po godzinie 9:00 rano we wtorek do jeziora Tałty w Mikołajkach spadł helikopter.
Samolot pasażerski An-26, na którego pokładzie znajdowało się 23 pasażerów i sześciu osób załogi nagle zniknął z radarów - poinformowało we wtorek ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych. Jak poinformowano maszyna spadła do morza. Samolot wykonujący rejs na trasie Pietropawłowsk Kamczacki-Pałana w pewnym momencie zniknął ze wszystkich radarów. Jak poinformowały lokalne służby, maszyna spadła do morza.
Świadek incydentu na lotnisku w Poznaniu twierdzi, że na pokład samolotu do ukraińskiej Odessy nie wpuszczono 30 osób, a pilot mówił, że jest królem samolotu i krzyczał na pasażerów, którzy przeszli odprawę.Lotnisko Poznań-Ławica było miejscem niecodziennego incydentu, o którym jeden z podróżnych poinformował portal epoznan.pl.
Rząd Izraela ogłosił, że nie otworzy granic dla ruchu turystycznego 1 lipca, jak wcześniej planowano. Decyzja ta związana jest z odnotowaniem tam nagłego wzrostu nowych zakażeń COVID-19. Władze zapowiedziały, że najbardziej optymistyczny scenariusz zakłada przyjmowanie zagranicznych podróżnych od 1 sierpnia. Izrael w maju zapowiadał otwarcie swoich granic dla turystów 1 lipca. Kraj ten deklarował, że pandemia nie będzie problemem, a podróżni będą mieli zapewnione bezpieczeństwoW ostatnich dniach w Izraelu odnotowano gwałtowny wzrost liczby nowych zakażeń koronawirusem. Zareagowano na tę sytuację przedłużeniem zamknięcia granicRząd premiera Naftaliego Bennetta ogłosił, że 1 lipca swobodny przepływ turystów nie będzie możliwy. Termin zostanie przesunięty najwcześniej na 1 sierpniaRząd Izraela poinformował, że jednak nie otworzy granic dla turystów z innych państw 1 lipca, tak jak wstępnie zapowiadano. Wszystko przez to, że ostatnie dni przyniosły gwałtowne pogorszenie sytuacji epidemicznej w tym kraju. Na początku tygodnia odnotowano najwięcej nowych przypadków od dwóch miesięcy - 130, a ok. 70 proc. z nich to wariant Delta.
Samolot linii Ryanair odleciał z lotniska Tuluza-Blagnac bez około 50 pasażerów na pokładzie. Jak podają media, bramka została zamknięta pół godziny przed planowanym odlotem, a turyści nie weszli na pokład, choć rzekomo na lotnisku zjawili się punktualnie. Kłopoty wynikły ze zmiany godziny odlotu. Samolot Ryanair miał wylecieć z Tuluzy do Maroka o godzinie 7:25, ale godzina została zmieniona na 8:43Bramka została zamknięta o 6:55, choć zwykle zamykana jest 30 minut przed odlotemPasażerowie, którzy oczekiwali na opóźniony odlot, nie zostali wpuszczeni na pokład. Deklarują, że na lotnisko przybyli o czasieSamolot Ryanair miał wylecieć 19 czerwca z portu lotniczego Tuluza-Blagnac o godzinie 7:25. Celem było lotnisko Fes Saiss w Maroku. Czas odlotu został zmieniony na 8:43 tego samego dnia, jednak mimo przebywania na lotnisku, około 50 pasażerów nie zostało wpuszczonych na pokład.
Samolot PLL LOT dwukrotnie zderzył się z ptakiem, przez co za każdym razem zmuszony był do awaryjnego lądowania na lotnisku startowy. Boeing 737 wykonywał lot z lotniska w Katowicach-Pyrzowicach do Macedonii.Samolot Boeing 737 Max 8 lecący w niedzielę 20 czerwca z Katowic do macedońskiej Ochrydy musiał dwukrotnie lądować awaryjnie po tym, jak po starcie zderzył się z ptakiem.
Od 30 września z warszawskiego Lotniska Chopina zyska poleci nowy przewoźnik, który zaoferuje podróżnym zupełnie nowe połączenie. Mowa o Flydubai, który planuje uruchomienie lotów z Dubaju do Warszawy.Linie lotnicze Flydubai zapowiedziały loty na drugie lotnisko w Polsce po Krakowie. Obecnie przewoźnik oferuje loty do Polski dwa razy w tygodniu.
Na lotnisku w Poznaniu funkcjonariusze wykryli w bagażu podróżnego niedozwolony przedmiot. 35-latek próbował przekroczyć granicę z kastetem, leciał do Turcji. To już trzeci taki przypadek w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Broń została zatrzymana, a mężczyzna dostał zgodę na kontynuowanie podróży. Na lotniskach przestrzegać trzeba szeregu przepisów i zasad, niezbędnych dla zachowania bezpieczeństwa. Nie zapoznał się z nimi 35-letni turysta, który chciał lecieć do Turcji. W jego bagażu Straż Ochrony Lotniska wykryła niedozwolony przedmiot - kastet.
Podczas lotu jeden z pasażerów linii lotniczych Delta próbował za wszelką cenę otworzyć drzwi samolotu. Personel i współpasażerowie rzucili się, aby go powstrzymać. Maszyna musiała awaryjnie lądować na lotnisku w Oklahomie.Na Twitterze pojawiła się relacja z dramatycznego lotu samolotem, podczas którego mężczyzna za wszelką cenę próbował otworzyć zewnętrzne drzwi samolotu.
Podróżny na lotnisku w Gdańsku powiedział jedną z najbardziej ryzykownych rzeczy, jakie można podczas kontroli bagażu. Głośno stwierdził, że ma w torbie bombę. Do akcji natychmiast wkroczyły służby. 55-latek tłumaczył się złością na pandemię oraz chorobą dwubiegunową, której nie mógł potwierdzić żadnymi dokumentami medycznymi. Podróżny, który chciał z Trójmiasta lecieć do Oslo w Norwegii, został zatrzymany przez służby. Powiedział rzecz absolutnie niedozwoloną zarówno na lotnisku, jak i w samolocie - że ma bombę w bagażu. Co ciekawe, mężczyzna nie żartował, tak jak niedawno zrobiła to kobieta, która z Gdańska chciała lecieć do Kijowa. On swoje zachowanie tłumaczył w dość niecodzienny sposób.
Tegoroczne wakacje dla wielu turystów są prawdziwym wyzwaniem. Niestety wielu organizatorów wycieczek oraz liczne linie lotnicze wstrzymują letnie rejsy, czasem nawet w ostatniej chwili. W sieci pojawia się coraz więcej komentarzy niezadowolonych urlopowiczów. Linie lotnicze oraz organizatorzy turystyczni w tym roku muszą anulować wiele połączeń do wakacyjnych kurortówDecyzje te mają związek z małym zainteresowaniem, wzrostem kosztów i dynamicznie zmieniającymi się obostrzeniami pandemicznymiNajbardziej pechowym turystom w ostatnich miesiącach zepsuto już urlopy kilkukrotnie. Taki niefart spotkał m.in. panią Justynę ze ŚląskaPandemia doprowadziła do ogromnego zamieszania w sektorze zagranicznych wycieczek podczas wakacji. W sieci pojawia się coraz więcej doniesień o anulowaniu przelotów czy nagłej zmianie hoteli lub lotnisk. Wprowadza to chaos i doprowadza do furii turystów. Jak informuje Money.pl, coraz więcej osób jest sfrustrowanych komplikacjami, niestety wielu z nich nie da się uniknąć. W dużej mierze związane są bowiem z sytuacją pandemiczną.
Wizz Air realizować będzie politykę maksymalizacji popytu. Oznacza to wykazanie się bardzo dużą elastycznością, z czym wiąże się konieczność otwierania i zamykania już istniejących baz operacyjnych z dnia na dzień.Prezes Wizz Air jest zdania w najbliższym czasie przewoźnik będzie wykonywał więcej lotów niż w 2019. Wiąże się to jednak z bardzo dużymi zmianami w siatce przewoźnika, które mogą zachodzić z dnia na dzień.
Samolot linii Delta musiał awaryjnie lądować na lotnisku w Albuquerque, po tym jak jeden z pasażerów próbował włamać się do kokpitu - poinformował w sobotę portal The Hill.W USA doszło do niebezpiecznego incydentu na pokładzie samolotu linii Delta. Mężczyzna próbował włamać się do kokpitu i zachowywał się w sposób agresywny. Inni pasażerowie wszystko nagrali.
Nietrzeźwy pasażer został wyprowadzony z samolotu, który przyleciał na lotnisko w Gdańsku z Norwegii. Jak poinformował rzecznik Straży Granicznej, mieszkaniec województwa łódzkiego miał 2,6 promila alkoholu. Niestety to nie pierwsza taka sytuacja w ostatnim czasie. Pijany pasażer leciał z Norwegii do GdańskaZachowywał się agresywnie, nie chciał opuścić samolotu po wylądowaniu Z pokładu siłą wyprowadzała go Straż GranicznaNie każdy pasażer wie, jak odpowiednio zachowywać się w samolocie. W ostatnim czasie w mediach pojawiło się wiele newsów dotyczących pijanych turystów i podróżnych, którzy awanturowali się i nie słuchali poleceń obsługi, bo przesadzili z napojami wyskokowymi. Do podobnej sytuacji doszło w piątek, a po weekendzie poinformował o zdarzeniu rzecznik prasowy Morskiego Oddziały Straży Granicznej w Gdańsku, kmdr ppor. SG Andrzej Juźwiak.
Samolot Ryanair musiał awaryjnie lądować w Berlinie po tym, jak pilot zgłosił zagrożenie lotnicze - wynika z informacji „Bild". Maszyna leciała do Krakowa z Dublina. Pasażerowie po kilku godzinach oczekiwania na lotnisku Willy Brandt Berlin Brandenburg (BER) wsiedli już na pokład samolotu zastępczego i odlecieli do celu.Samolot Ryanair relacji Dublin-Warszawa musiał awaryjnie lądować w BerlinieWedług nieoficjalnych informacji zgłoszono zagrożenie bombowePasażerowie po kilku godzinach oczekiwania ruszyli do PolskiSamolot wylądował o godzinie 20:08 czasu lokalnego (18:08 GMT) na pasie startowym lotniska Berlin-Brandenburg. Na pokładzie znajdowało się 160 osób, które zostały wprowadzone do terminalu.
Sri Lanka od 1 czerwca otworzy swoje granice dla podróżnych z zagranicy. Kraj ten przez ostatnich 10 dni pozostawał niemal całkowicie odcięty od świata, bo uporać się musiał z narastającą, nową falą infekcji COVID-19. Sri Lanka 21 maja została objęta całkowitą blokadą graniczną. Zniesiono ją jedynie na 3 dni, by mieszkańcy mogli uzupełnić zapasyDepartament Lotnictwa Cywilnego tego kraju ogłosił we wtorek, że lotniska zostaną ponownie otwarte 1 czerwcaWstępnie planowano utrzymanie twardego lockdownu aż do 7 czerwca. Zakazem nadal pozostają objęci turyści z Indii21 maja Sri Lanka zamknęła swoje granice, zarówno dla gości zewnątrz, jak i mieszkańców. W tym czasie zezwolono na zniesienie obostrzeń zaledwie na 3 dni, w odstępie 19 godzin, by tamtejsi mieszkańcy mieli szansę na uzupełnienie podstawowych zapasów. Przyczyną takiego stanu rzeczy był gwałtowny wzrost liczby osób zakażonych koronawirusem. Tamtejsze władze obawiały się rozwoju kolejnej fali pandemii, którą na szczęście udało się powstrzymać.
LOT przedłuża przepis, który został wprowadzony z powodu wybuchu pandemii koronawirusa. Chodzi o możliwość bezpłatnego odwołania rezerwacji. Przewoźnik ogłosił, że turyści będą mogli z niego skorzystać do końca lipca 2021 roku. Bezpłatna zmiana rezerwacji możliwa w LOT do 31 lipca 2021 rokuPrzepis ten został wprowadzony we wrześniu 2020 roku, żeby ułatwić Polakom podróże i zapewnić im bezpieczeństwo na wypadek zmian obostrzeń w poszczególnych krajachBezpłatna zmiana dotyczyć będzie wszystkich biletów, które turyści kupią przed datą końcową. Istotne jest to, że liczy się termin zakupu oryginalnego biletu Wiadomość o przedłużeniu przepisu pandemicznego, który został wprowadzony we wrześniu 2020 roku, LOT ogłosił na swoim profilu na Facebooku. Zgodnie z komunikatem, podróżni, którzy zarezerwują bilety u polskiego przewoźnika do końca lipca 2021 roku, mogą korzystać bezpłatnie z możliwości zmiany rezerwacji.
LOT nie będzie latał nad terytorium Białorusi do odwołania - wynika z informacji rzecznika linii dla TOK FM. Tak będzie na przykład z dzisiejszym rejsem do Moskwy. Planowany na dzisiaj lot do Mińska najprawdopodobniej się nie odbędzie.Rzecznik LOT poinformował z samego rana, że przewoźnik będzie omijał na swoich trasach terytorium Białorusi. Decyzja wejdzie w życie już podczas dzisiejszego rejsu do Moskwy.
LOT rozważa zmiany tras lotów, które planowo przebiegają nad terytorium Białorusi. Według informacji przekazanych przez portal Nexta (czyt. Niechta) na Instagramie, podobne rozwiązanie rozważa też Wizz Air. Ma to związek z wczorajszym aktem terroryzmu państwowego, w wyniku którego aresztowany został białoruski aktywista Raman Pratasiewicz.Białoruś była wczoraj miejscem aktu terroryzmu państwowego, jak opisał sytuację premier Polski, Mateusz Morawiecki. W jego wyniku aresztowany został Raman Pratasiewicz. Reżim Aleksandra Łukaszenki wymusił lądowanie samolotu Ryanair, na którego pokładzie znajdował się aktywista.
Jedna osoba nie żyje, a pięć zostało rannych w wyniku wypadku, do którego doszło podczas festiwalu balonowego na Ukrainie. Balon z pasażerami runął na ziemię w sobotę wieczorem, do zdarzenia doszło niedaleko miasta Chmielnicki. Balon z pasażerami spadł na ziemię w czasie festiwalu balonowego na Ukrainie1 osoba nie żyje, pięciu pasażerów zostało rannych. Pojawiły się informacje, że kosz mógł zahaczyć o linię wysokiego napięciaFestiwale balonowe cieszą się popularnością w różnych rejonach świata. Rzadko jednak dochodzi na nich do tak tragicznych zdarzeńNie żyje jeden z pasażerów, którzy lecieli w koszu balonu napędzanego gorącym powietrzem. Jak przekazała lokalna policja, była to maszyna biorąca udział w festiwalu balonowym niedaleko miasta Chmielnicki.
Polacy mieli wracać z wycieczki do Grecji w sobotę o 21:40, jednak ich lot został przesunięty o prawie 15 godzin wcześniej. „To nieuczciwe. Nie za to zapłaciliśmy" - mówi Ola, czytelniczka Onetu, która zaalarmowała redakcję.Lot powrotny wycieczki z Polski został przesunięty o 15 godzinTuryści skarżą się, że skorzystają jedynie z 6 dni wycieczki, chociaż płacili za 7Zmienił się również przewoźnik obsługujący lotPolacy, którzy wykupili tygodniowy pobyt na greckiej wyspie Kos, spędzą tam jedynie 6 dni. Wszystko rzez przesunięcie lotu powrotnego o prawie 15 godzin, o czym dowiedzieli się przypadkiem dzisiaj.
Podczas lotu z Kijowa samolotu linii LOT jeden z pasażerów urządził sobie w toalecie palarnię. Nie reagował przy tym na prośby załogi i kapitana statku pasażerskiego. Mężczyzna za swoje zachowanie został ukarany mandatem.O zdarzeniu na pokładzie samolotu został poinformowany dyżurny operacyjny Placówki Straży Granicznej Warszawa – Okęcie.
Na lotnisku w Luton pod Londynem doszło do ogromnej bójki. Jak przekazują media oraz świadkowie, udział w niej wzięło kilkanaście osób. Wciąż nie wiadomo, jaki był powód awantury, ale 4 osoby w jej wyniku zostały ranne. Policja aresztowała 17 pasażerów, a nagrania trafiły do sieci. Nagrania z lotniska Luton pod Lontynem obiegły dzisiaj media społecznościowe, trafiły m.in. na konto Fink Finker na YouTube oraz profil @JamieKay22 na Twittera, gdzie można je obejrzeć w całości. Rozpisywały się też o nich międzynarodowe media. Jak czytamy w opisie filmów, do wielkiej bójki dojść miało 14 maja, tuż przed godziną 8 rano.