Linia Emirates opublikowała nagranie se stewardesą na szczycie Burj Khalifa

Nowy klip Emirates może przyprawić o zawrót głowy

Na początku 30-sekundowego klipu widać stewardesę w uniformie linii Emirates. Kobieta trzyma w ręce zapisane tablice, podobne do tych w słynnej scenie z filmowego hitu z 2003 r. „To właśnie miłość".

Po chwili następuje oddalenie kamery i okazuje się, że stewardesa stoi na samym szczycie Burj Khalifa. Film prezentuje niesamowity widok na panoramę Dubaju.

Kulisy powstania klipu na Burj Khalifa

Chociaż można by pomyśleć, że przy obecnej technologii reklama mogłaby zostać nakręcona w studiu z zastosowaniem efektów specjalnych, to rzeczywistość jest zupełnie inna.

Reklama jest bowiem wynikiem rygorystycznego planowania, szkolenia, testów i przestrzegania procedur ścisłego protokołu bezpieczeństwa. Ekipa filmowa poruszała się po szczycie budynku na pomniejszonej powierzchni wynoszącej zaledwie 1,2 m na wysokości 828 m.

Na klipie znalazła się również prawdziwa stewardesa, wyłoniona wśród personelu pokładowego Emirates na podstawie przeprowadzonego castingu. Chociaż było kilku chętnych i odpowiednich do wykonania tego zadania osób, wybrano profesjonalną instruktorkę skoków spadochronowych.

Na szczycie budynku w celu zapewnienia bezpieczeństwa zbudowano specjalną platformę z przymocowanym drążkiem, na której można było stanąć. Stewardesę przymocowano do słupa oraz dwóch innych różnych punktów, bezpośrednio do szczytu. Kobietę zabezpieczono również za pomocą ukrytej pod uniformem uprzęży.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: 

• Skandal, co zrobili turyści na Helu. Nie mogła wyjść z wody, była otoczona

• „Zostawili nas tutaj, żebyśmy spłonęli". Horror na południu Europy trwa

• Wydała ponad tysiąc złotych na wakacje. Przeżyła wstrząs, gdy poznała prawdę

Źródło: Wyborcza