Góry są popularnym kierunkiem turystycznym o tej porze roku. Trzeba być jednak ostrożnym. W Tatrach i Beskidach panują skomplikowane warunki turystyczne. Od kilku dni w górach można poczuć prawdziwą zimę. Ratownicy TOPR-u apelują o rozwagę.
Andrzej Duda nie będzie mógł spędzić ferii na Podhalu? Niezadowoleni z decyzji rządu w sprawie reorganizacji przerwy zimowej przedsiębiorcy zapowiedzieli już masowe strajki. Przedstawiciele branży turystycznej mają zablokować Warszawę i zorganizować manifest w centrum stolicy Polski 6 grudnia. Zapowiadają, że jeśli prezydent będzie wybierał się w kierunku tego regionu, zamierzają zablokują Zakopiankę. O szczegółach informuje portal INNPoland.pl.Oświadczenie górali wskazuje na to, że Andrzej Duda osobiście odczuje oburzenie przedstawicieli branży turystycznej związanej z Podhalem, jeśli będzie zamierzał wybrać się w góry. Czarę goryczy prawdopodobnie przelała informacja o opublikowaniu w Dzienniku Ustaw rozporządzenia dotyczącego ferii zimowych. Mimo pojawienia się wielu rozwiązań proponowanych przez samorządowców powiatu tatrzańskiego rząd pozostał przy swoim wariancie, wyznaczając termin przerwy na 4-17 stycznia 2021 roku.
Weekend w Polsce można spędzić na próbie wcielenia się w rolę piekarza, kowala czy garncarza. W Kudowie-Zdroju powstał specjalny park, w którym prezentuje się zawody coraz mniej popularne w naszym kraju. Kiedyś trudno było wyobrazić sobie życie bez usług kowala czy tkaczki. Dziś z zaciekawieniem przyglądamy się trudnej fizycznej pracy, która wymagała wiele uwagi i zaangażowania. Najcenniejsze było wtedy doświadczenie.
Karpacz przyciąga turystów nie tylko wspaniałymi widokami górskimi. Na jednej z ulic można zaobserwować tajemnicze zjawisko, które od dawna interesuje zarówno wczasowiczów, jak i badaczy. W pewnym miejscu wydaje się, że samochody same jadą pod górkę – podobnie dzieje się z położoną puszką czy rozlaną wodą. O co chodzi? O szczegółach informuje Radio Zet.Karpacz oraz wiele innych miejscowości na południu Polski często mogą pochwalić się wyjątkowymi atrakcjami turystycznymi. Każdego roku w tym kierunku podróżuje wielu turystów – zarówno latem, jak i zimą. Chociaż do najpopularniejszych miejsc należą między innymi Morskie Oko czy Kasprowy Wierch, to w Karpaczu można znaleźć prawdopodobnie jedno z najbardziej tajemniczych zjawisk, które wygląda, jakby łamało prawa fizyki.
Wielu turystów odwiedza Peru tylko po to, by dotrzeć do bajkowej krainy, którą jest Oaza Huacachina. Niewielkie miejsce każdego roku przyciąga setki tysięcy podróżnych, którzy na własne oczy chcą zobaczyć przepiękną scenerię rodem z filmu. Położona jest na peruwiańskiej Pustyni Przybrzeżnej graniczącej z północnymi obrzeżami pustyni Atacama. To jedna z najsłynniejszych atrakcji turystycznych w kraju.Duży napływ turystów Peru zawdzięcza tej malowniczej oazie. Chociaż oglądając, niektóre zdjęcia, można odnieść wrażenie, że Huacachina położona jest na pustynnym odludziu, nie jest to prawdą. Kilka kilometrów od oazy znajduje się miasto Ica, które liczy około 200 tysięcy mieszkańców. Dzięki temu wczasowicze mogą szybko przemieścić się do tej pięknej krainy.
Polska nadal walczy z pandemią koronawirusa. W tym roku nie ma więc co liczyć na wyjazd na ferie. Powodem są drastyczne restrykcje. Sytuacja oburzyła osoby utrzymujące się z turystyki, ponieważ obawiają się bankructwa. Samorządy próbują znaleźć rozwiązanie. Burmistrz Szczyrku ma pewne rozwiązanie.
Chiny od lat już przyciągają wielu turystów – również z Polski. Mnóstwo podróżnych odwiedza najsłynniejsze punkty, do których bez wątpienia należą Pekin, Rezerwat Pandy Wielkiej w Syczuanie czy Wielki Mur Chiński. Jednak na terenie kraju można nadal znaleźć imponujące regiony, które zaskakują i nie zostały jeszcze przetarte przez wczasowiczów. Jednym z nich jest czerwona kraina Dongchuan.Coraz większa popularność, jaką cieszą się Chiny, to nie tylko interesująca kultura, która jest tak odmienna od europejskiej, ale również niesamowite krajobrazy. Jednym z najbardziej imponujących dzieł natury jest kraina Dongchuan, która przypomina nieco Marsa. Mieszanka rudych i czerwonych barw robi ogromne wrażenie na podróżnych. Rejon nadal pozostaje bardzo tajemniczym kierunkiem.
W branży hotelarskiej pojawia się coraz więcej pomysłów, jak ominąć obecne obostrzenia. Przedsiębiorcy zaczynają oferować nie tylko noclegi – wśród pakietów znalazły się między innymi możliwość wynajmu magazynu czy usługi lecznice, jak odnosi portal Money.pl. Deklaracja wyjazdu służbowego nie jest jedynym wyjściem. Trwa ratunek upadającego sektora turystycznego, który na najbliższe tygodnie narażony jest na wielkie straty.Obostrzenia rządowe postawiły branżę hotelarską w bardzo trudnej sytuacji. Od 7 listopada niemal do końca roku (27 grudnia) z działalności obiektów, które oferują noclegi, mogą korzystać wyłącznie osoby przebywające w podróży służbowej, uczestnicy zawodów sportowych, osoby wykonujące zawód medyczny, pacjenci oraz ich opiekunowie, którzy posiadają odpowiednie zaświadczenie opieki zdrowotnej. W sieci można jednak znaleźć coraz więcej „kreatywnych ofert”.
Sankt Petersburg położony jest nad rzeką Newą, na końcu Zatoki Fińskiej na Morzu Bałtyckim, z populacją około 5,4 miliona mieszkańców. Jest czwartym pod względem liczby ludności miastem w Europie, najbardziej zaludnionym miastem nad Morzem Bałtyckim, a także najbardziej wysuniętym na północ miastem na świecie z ponad milionem mieszkańców.Miasto zostało założone przez cara Piotra Wielkiego 27 maja 1703 r. w miejscu zdobytej szwedzkiej twierdzy i nosi imię apostoła św. Piotra. Sankt Petersburg jest historycznie i kulturowo związany z narodzinami Imperium Rosyjskiego i wejściem Rosji do współczesnej historii jako mocarstwa europejskiego. Służył jako stolica caratu Rosji i późniejszego Imperium Rosyjskiego. Po rewolucji październikowej w 1917 r. Bolszewicy przenieśli swój rząd do Moskwy.Zespół architektoniczny miasta i jego okolic z XVIII i XIX wieku zachował się praktycznie w niezmienionej formie. Z różnych powodów (m.in. zniszczenia na wielką skalę w czasie II wojny światowej i budowa nowoczesnych budynków w okresie powojennym w największych historycznych centrach Europy) Sankt Petersburg stał się unikalnym rezerwatem europejskich stylów architektonicznych ostatnich trzech stuleci. Utrata statusu stolicy przez Sankt Petersburg pomogła mu w zachowaniu wielu przedrewolucyjnych budynków, ponieważ nowoczesne architektoniczne „projekty prestiżowe” budowano w Moskwie.Sankt Petersburg nazywany jest „kulturalną stolicą Rosji” i jest jednym z najważniejszych ośrodków turystycznych w kraju. Miasto odwiedziło w 2018 r. Ponad 15 mln turystów i jest uważane za ważny ośrodek gospodarczy, naukowy i kulturalny Rosji i Europy. Historyczne centrum Sankt Petersburga i powiązane grupy zabytków są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Фотограф Андрей Михайлов (@andrei_mikhailov)
Black Friday to również dobra okazja dla wczasowiczów, którzy siedzą na walizkach i czekają na atrakcyjne promocje. Okazuje się, że w najbliższy weekend (28-29 listopada) miłośnicy podróży będą mogli znaleźć specjalne oferty. Wśród kierunków są między innymi Egipt, Grecja, ale również miejsca w Polsce. O siatce zniżek opowiedziała na łamach Wirtualnej Polski Klaudyna Fudala z portalu Wakacje.pl.Chociaż Black Friday to okres wielu promocji, które przyciągają tłumy wczasowiczów, niektórzy mają duże trudności ze znalezieniem odpowiednich ofert. Nagłe nawarstwienie atrakcyjnych okazji sprawia, że bardzo łatwo jest się pogubić. Większość można złowić jedynie w ciągu dwóch dni (28 i 29 listopada), dlatego trzeba się spieszyć. Na szczęście portal Wakacje.pl postanowił ułatwić zadanie podróżnikom.
Przyjeżdżając do Rzymu jest się niemal zobowiązanym do odwiedzenia takich miejsc jak Koloseum, Forum Romanum czy Panteon. To wspaniałe zabytki starożytności, które cudem przetrwały do naszych czasów. Większość turystów przekracza także granicę Watykanu, który w całości jest godny uwagi, chociażby ze względu na architekturę.
Ferie w nadchodzącym roku zostały skumulowane w jednym terminie. Dodatkowo utrzymany ma zostać zakaz otwierania hoteli czy restauracji. Minister zdrowia zapowiedział, że decyzja nie zostanie zmieniona. Osoby utrzymujące się z turystyki są załamane.
Narodowa kwarantanna to coś, czego jeszcze niedawno obawiało się wielu Polaków. W naszym przypadku jej wprowadzenie nie było konieczne. Inaczej stało się jednak na Litwie. Mieszkańcy tego kraju są izolowani już trzy tygodnie, a teraz datę zakończenia kwarantanny przesunięto. Zakończy się ona niedługo przed świętami Bożego Narodzenia.
Transport lądowy zwykle jest wypierany przez lotniczy na dłuższych odcinkach. Jazda pociągiem może zabierać zbyt dużo czasu, który chcielibyśmy poświęcić na zwiedzanie i podziwianie atrakcyjnych obszarów.
Noclegi i transport, a kursy walutPoza typowym sezonem wakacyjnym ceny w hotelach i apartamentach są znacznie korzystniejsze. Warto szukać okazji wcześniej, a także płacić za miejsce do spania w lokalnej walucie. Jeżeli rezerwujemy noclegi przez internet, istotne jest, aby sprawdzić aktualne kursy walut w kantorach i wybrać odpowiedni moment na wymianę. Być może w ciągu kilku dni notowania walut nie będą się drastycznie wahały, ale to, gdzie postanowimy zakupić pieniądze, może sprawić różnicę dla naszego portfela. Jeżeli planujemy podróż samochodem, nie unikniemy tankowania na lokalnych stacjach paliw, a co za tym idzie płacenia w walucie kraju, w którym będziemy przebywać. Jednak lepiej być przygotowanym wcześniej, niż później ponosić dodatkowe koszty przewalutowania.
„Milionerzy” to program, który cieszy się szczególną popularnością wśród turystów. Z teleturnieju, który można oglądać na stacji TVN oraz platformie Player, można się wiele dowiedzieć o świecie. Niedawno Hubert Urbański zadał uczestniczce pytanie z działu geografii, które sprawiło, że kobiecie opadła szczęka. Gość prowadzącego musiał chwilę się zastanowić, zanim udzielił odpowiedzi. Podróżnicy natomiast mogliby sobie poradzić z tym wyzwaniem bez problemu. O szczegółach informuje serwis TVN24.Podczas programu „Milionerzy” nierzadko zdarza się, że Hubert Urbański pyta o tematy, które są bardzo bliskie podróżnikom. Pytania zadawane przez prowadzącego często wymagają od uczestników wiedzy dotyczącej geografii, kultury oraz historii – a nawet ciekawostek związanych z regionalnością. Tym razem, by zdobyć 10 tysięcy złotych, gość musiał odpowiedzieć, który z kontynentów leży na wszystkich czterech półkulach Ziemi.
Austria to jeden z najpopularniejszych kierunków turystycznych w Europie – zarówno latem, jak i zimą – choć trzeba przyznać, że nie należy do najtańszych krajów. Za flagowe atrakcje tego państwa bez wątpienia można uznać Alpy, narty oraz stolicę – Wiedeń. Austria jednak jest na tyle zróżnicowanym regionem, że każdy wczasowicz może znaleźć coś dla siebie. Mieliście kiedyś okazję ją zwiedzić?Austria to oczywiście – dla części turystów przede wszystkim – Wiedeń. Stolica kraju jest bardzo popularnym kierunkiem podczas krótkich weekendowych wypadów. Niektórzy podróżni zatrzymują się też tutaj w trakcie wyprawy do Włoch. Jest mnóstwo osób, które w Wiedniu czują się jak ryby w wodzie. Z pewnością należą do nich miłośnicy historii i sztuki, którzy szukają pięknych parków oraz dobrze zachowanych kościołów i dzieł, ale również fanatycy zakupów.
Ferie 2021 mogą jeszcze zostać przeorganizowane? We wtorek 24 listopada samorządowcy z powiatu tatrzańskiego przedstawili propozycje zmian w okresie zimowym. Jedną z nich jest przedłużenie zbliżającej się przerwy. Zdaniem radnych z południa Polski dziesięciotygodniowe ferie, które trwałyby od 4 stycznia do 14 marca, mogłyby uchronić przedsiębiorców przed kryzysem ekonomicznym. To rozwiązanie w znacznym stopniu miałoby też wesprzeć lokalną społeczność. O szczegółach informuje TVN24.Ferie 2021 były jednym z tematów podjętych przez burmistrza Zakopanego i radnych podczas ważnych obrad, które odbyły się we wtorek 24 listopada. W trakcie rozmów, o których pisaliśmy już na naszym portalu, samorządowcy przedstawiali propozycje otwarcia usług turystycznych w polskich górach. Przedstawiciele liczą na złagodzenie obostrzeń w okresie zimowym, podczas którego wielu turystów co roku udaje się w kierunku południowej części Polski.
Zapora w Niedzicy jest miejscem wyjątkowym z wielu powodów. Znajduje się w niesamowicie malowniczej krainie, o czym wie pewnie większość Polaków. Jednak nie wszyscy turyści mają świadomość, że charakteryzuje ją także artystyczne zdobienie. Jeśli jeszcze nie widzieliście jej na własne oczy, ale planujecie taką wycieczkę, koniecznie powinniście poznać imponujące walory tej zapory. Na portalu Wirtualna Polska pojawiła się szczegółowa relacja.Zapora w Niedzicy nie jest nowym obiektem na turystycznej mapie Polski. Słyszała o niej większość wczasowiczów, jednak nie wszyscy wiedzą, że na zaporze znajduje się niesamowite malowidło. Wystarczy stanąć w odpowiednim miejscu, aby dostrzec efekt trójwymiarowości, który robi imponujące wrażenie. Wiedzieliście o istnieniu tego zdobienia? Jest dziełem Ryszarda Paprockiego i Zbigniewa Wojkowskiego.
Szczepienie na COVID-19 będzie obowiązkowe dla podróżnych, którzy będą chcieli korzystać z usług linii lotniczych, tak wynika z komentarza prezesa australijskiego przewoźnika Qantas. Alan Joyce stwierdził, że zaświadczenie o szczepieniu będzie niezbędne przed wejściem na pokład samolotu. Po rozmowie z przedstawicielami branży lotniczej z całego świata Joyce wyraził przekonanie, że będzie to dotyczyło większości międzynarodowych przewoźników. O szczegółach informuje portal NaTemat.pl.Zdaniem Alana Joyce’a zaświadczenie o szczepieniu na COVID-19 stanie się równie niezbędne jak karta pokładowa – to prawdopodobne skutki pandemii koronawirusa. Z informacji przekazanych przez serwis wynika, że prezes australijskich linii lotniczych Qantas jest pewny znacznych zmian w przemieszczaniu się, jakie zostaną wprowadzone przez przewoźników z całego świata. To jeden z tematów podejmowanych na rozmowach przedstawicieli branży.
Ferie 2021 nie będą takie, jak wiele osób oczekuje. Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało zamknięcie większości usług oraz poprosiło o pozostanie w domach. Już wcześniej spodziewano się takiej decyzji.
Polacy, którzy wybierali się do Turcji, gdzie mieli spędzić jesienny urlop, ostatecznie nie opuścili lotniska w Poznaniu – a przynajmniej nie samolotem. Wczasy dwóch mężczyzn skończyły się jeszcze przed rozpoczęciem. Zamiast malowniczej scenerii i wysokich temperatur – izba wytrzeźwień. Po pasażerów przyjechała policja po tym, jak na pokładzie maszyny doszło do awantury. O szczegółach informuje portal NaTemat.pl.Na lotnisku w Poznaniu pojawili się Polacy, którzy mieli lecieć do Antalyi, gdzie obecnie termometry wskazują nawet 22 stopnie Celsjusza. Turcja jest bardzo popularnym kierunkiem turystycznym w okresie jesienno-zimowym, gdy w Polsce temperatura zaczyna już drastycznie spadać. W związku z pandemią koronawirusa wiele linii lotniczych oferuje bilety po obniżonych cenach, co jeszcze bardziej przyciąga wczasowiczów. Tych dwóch pasażerów o wakacjach jednak może zapomnieć.
Ferie zimowe to najlepszy czas na wyjazd w góry. Pięknie ośnieżone szczyty i możliwość uprawiania sportów takich jak narciarstwo zjazdowe czy snowboard, pozwalają odpocząć od szarości dnia codziennego. Zwłaszcza w czasie pandemii, gdy mamy tak wiele ograniczeń, zabawa na śniegu może podnieść na duchu.
Polska nie jest krajem, w którym osobom utrzymującym się z turystyki, żyje się dobrze w ostatnim czasie. Każde restrykcje, które zostają wprowadzone, uderzają najbardziej w branżę turystyczną. Przedsiębiorcy są zrozpaczeni. Mówią, że potrzebują pomocy.
Wszystko wskazuje na to, że ferie 2021 będą zorganizowane w zupełnie inny sposób niż wakacje zimowe w poprzednich latach. Po konferencji premiera Morawieckiego drży już cała branża narciarska. Swój sposób na sezon zimowy znaleźli Włosi – tam fani sportów będą mogli korzystać z wielu atrakcji. Wprowadzono szereg konkretnych procedur, by nie ograniczyć ruchu turystycznego. O szczegółach informuje serwis Tanie Loty.Włosi postanowili zorganizować ferie 2021 tak, by zapewnić wczasowiczom bezpieczeństwo, ale nie odcinać ich od atrakcji turystycznych i nie skazywać branży na ponoszenie kolejnych gigantycznych strat. Być może za ich przykładem powinni pójść także Polacy. Właściciele pracujący w sektorze narciarskim usłyszeli już jednak, że wyciągi pozostają wyłączone z użytkowania aż do odwołania.
San Marino to bardzo ciekawy region, chociaż rzadko bywa wymieniany wśród popularnych kierunków turystycznych. Jednak republika bywa często odwiedzana przez podróżnych, którzy zwiedzają Włochy. Kraj, który ma powierzchnię zaledwie 61 metrów kwadratowych, ma do zaoferowania przepiękne widoki. Spacery tutejszymi uliczkami to niesamowite przeżycie. Wczasowicze wypoczywają tu o każdej porze roku. Mieliście kiedyś okazję zobaczyć to państwo na własne oczy?San Marino zajmuje 190. miejsce na świecie pod względem wielkości terytorium. Co ciekawe, przed wyprawą do tego regionu warto wiedzieć, że choć jest członkiem ONZ, to nie należy do Unii Europejskiej. Republika graniczy z regionem Emilia-Romania. Wbrew pozorom San Marino ma do zaoferowania szeroki wachlarz atrakcji turystycznych. Podróżnych przyciąga zarówno dobra pogoda, która utrzymuje się przez większość roku, jak i bajeczna architektura.
Sezon zimowy to szczególnie ważny okres zarówno dla fanów sportów, jak i całej branży narciarskiej. Jednak w związku z sytuacją epidemiczną wciąż jest wiele niepewności. Mimo to właściciele się nie zniechęcają i w niektórych miejscach prace przygotowawcze już ruszają pełną parą. Szczególnie optymistyczną postawę można zaobserwować w Szczyrku, gdzie leży już sztuczny śnieg i pojawili się już pierwsi narciarze wraz z dziećmi. O szczegółach informuje portal Onet.pl.Sezon narciarski zbliża się wielkimi krokami, co można już zauważyć, na niektórych stokach. Słoneczna pogoda zachęciła pierwszych narciarzy i dzieci na sankach, którzy pojawili się na Białym Krzyżu w Szczyrku, korzystając ze sztucznego śniegu wyprodukowanego przez armatki. Chociaż wyciągi nie działają jeszcze w Beskidach, to właściciele przygotowują się pełną parą.
Prowadząc program „Kobieta na krańcu świata”, Martyna Wojciechowska nie zawsze musi odwiedzać odległe zakątki Ziemi. Tym razem dziennikarka wybrała się tuż za polską granicę – do Czech. Pod pewnymi względami jednak nasi sąsiedzi znacznie różnią się od Polaków, o czym mogli się już przekonać turyści. Podczas swojej podróży Martyna poruszyła trudny temat tabu, pokazując, jak pracują asystentki seksualne. O szczegółach informuje portal Fakt24.Martyna Wojciechowska w programie „Kobieta na krańcu świata” pokazała, jak bardzo Czechy mogą być odległe dla Polaków, chociaż nasze kraje dzieli jedna granica. Turyści z Polski podczas podróży mogą zaobserwować wiele różnic między tymi dwoma społeczeństwami. Dziennikarka postanowiła porozmawiać z asystentką seksualną o tym, jak wygląda jej praca.