Magurski Park Narodowy to pełen uroków obiekt położony w województwie podkarpackim. W zasadzie rozciąga się na granicy między Podkarpaciem a Małopolską. Chociaż nadal jest dość nieoczywistym kierunkiem podróży z uwagi na ogromną popularność Tatrzańskiego Parku Narodowego, to jest to jeden z najbardziej interesujących parków w Polsce.Magurski Park Narodowy znajduje się w samym sercu Beskidu Niskiego. Na jego terenie znajdują się między innymi górne dorzecze Wisłoki oraz pasmo Magury Wątkowskiej. Z uwagi na chronione obszary, które znajdują się w polskich Karpatach Zachodnich oraz Karpatach Wschodnich, park ten pełni bardzo ważną rolę ekologiczną.
Z tego artykułu dowiesz się:o co apeluje autorka bloga „Addicted to Passion”jaki problem może wynikać z wręczania mieszkańcom Tanzanii prezentówco warto zabrać ze sobą na ZanzibarMaryla to Polka, która ma swoim koncie mnóstwo podróży. Autorka bloga „Addicted to Passion”, na którym nie tylko dzieli się swoimi wyjazdami, ale również uczy, jak robić piękne zdjęcia na wczasach, zauważyła nowy trend wśród Polaków. W tym roku Zanzibar stał się bardzo popularnym kierunkiem wśród wczasowiczów. Maryla postanowiła przypomnieć o odpowiedzialnej turystyce.Polka zauważyła w mediach społecznościowych, że tanzańska wyspa zaczęła cieszyć się ogromną popularnością wsród podróżnych, jak informuje serwis Wirtualna Polska. Niedawno w Tanzanii byłą między innymi Julia Wieniawa ze swoim ukochanym. Napływ tłumów turystów jednak wiąże się z pewnym zagrożeniem dla mieszkańców. Wczasowicze nierzadko pozwalają sobie na obdarowywanie lokalsów prezentami z Europy. Trzeba jednak uważać.
Wulkan Bromo to jedna z atrakcji, które sprawiają, że Indonezja staje się coraz popularniejszym kierunkiem obieranym wśród podróżników. Chociaż w okolicy można podróżować jeepem, to największe emocje budzi wspinaczka na szczyt. Tam wytrwali wczasowicze nagradzani są bajecznym widokiem. Taka wyprawa wiąże się jednak z pewnym ryzykiem. Mieliście kiedyś okazję zobaczyć ten wulkan?Indonezja to wspaniała kraina, która oferuje wiele atrakcji turystycznych. Wśród nich dużą popularnością cieszą między innymi wulkany. Bromo to góra wulkaniczna o wysokości 2329 metrów n.p.m., która znajduje się na Jawie – we wschodniej części Indonezji. Pasmo, na którym leży wulkan, liczy około 820 000 lat. Podróżnicy wspinają się na szczyt nie tylko po to, by zobaczyć krater o średnicy około 700 metrów, ale doświadczyć przepięknego wschodu słońca.
Z tego artykułu dowiesz się:jak zdaniem byłego szefa Głównego Inspektoratu Sanitarnego mogłyby przebiegać feriejak doktor Andrzej Trybusz ocenia obecną sytuację epidemiczną w Polsceco ekspert myśli o okresie świątecznymByły szef Głównego Inspektoratu Sanitarnego nie ma wątpliwości co do tego, że ferie mogłyby zostać rozciągnięte w czasie. Doktor Andrzej Trybusz przyznał, że decyzja o skumulowaniu okresu przerwy zimowej została podjęta zbyt pochopnie. Zdaniem eksperta bardzo ważny może być okres świąteczny, który może przynieść więcej zarażeń. O szczegółach informuje Onet.pl.W rozmowie z Polską Agencją Prasową były szef GIS został zapytany o ferie w związku z obecną sytuacją epidemiczną w kraju. Choć doktor Andrzej Trybusz nie krył krytyki wobec decyzji rządu związanej z kumulacją przerwy zimowej, to podkreślił jednak, że obecna poprawa jest bardzo „krucha”. Dlatego zdaniem eksperta szybkie łagodzenie obostrzeń również byłoby błędem.
Las zazwyczaj kojarzy się z ciszą, spokojem i zbieraniem grzybów. Wiele osób decyduje się wyjechać nawet wiele kilometrów za miasto, by móc pospacerować na łonie natury. Jeden z nich jest jednak umyślnie unikany przez przyjezdnych. Mało kto odważa się zapuścić do lasu na ulicy Popioły w Łodzi, który uchodzi za jedno z najbardziej nawiedzonych miejsc w Polsce. Grupa Urbex History postanowiła wejść tam po zmroku i przybliżyć swoim widzom mroczne legendy związane z tym miejscem.
Z tego artykułu dowiesz się:gdzie pojawiły się kontrole policyjnejakie są wnioski policji po kontrolachjakie kary grożą turystom oraz przedsiębiorcomZgodnie z informacjami przekazanymi przez Polsat News ruszyły zapowiedziane kontrole policyjne w związku z otwarciem stoków narciarskich i rosnącym zainteresowaniem turystów. Wstępne oceny funkcjonariuszy są bardzo pozytywne. Zdaniem służb właściciele ośrodków narciarskich zadbali o odpowiednie przygotowanie obiektów.Jak sugerują przedsiębiorcy na łamach Polsat News – wszystkim powinno zależeć na tym, by dostosować się do reżimu sanitarnego, ponieważ kary mogą być bardzo surowe. Policja może ukarać właścicieli stoków mandatem o wysokości do 10 złotych lub skierować sprawę do sądu. Przedstawiciele sanepidu natomiast może ukarać przedsiębiorców karą o wysokości od 5 do 30 tysięcy złotych. Mandaty mogą również zostać nałożone na wczasowiczów.
Z tego artykułu dowiesz się:kiedy zniknął żółte parasole RMFdlaczego Grupa RMF wycofała się ze współpracyco dalej ze słynnymi kwiaciarkami krakowskimiKraków czeka bardzo ważna zmiana, która może mieć wpływ na wizerunek miasta. Mieszkańcy oraz turyści będą musieli teraz przyzwyczaić się do zupełnie innego otoczenia na krakowskim Rynku. Po wycofaniu się Grupy RMF ze współpracy z kwiaciarkami z krakowskiego Rynku znikną charakterystyczne parasole, które już niemal wtopiły się w klimat turystycznej miejscowości. Na ich miejscu pojawią się inne. O szczegółach informuje portal Onet.pl.Decyzja grupy RMF oznacza, że Kraków kończy pewną historię. Z krakowskiego Rynku znikają żółte parasole, które od wielu lat były dla turystów nieodłącznym elementem krajobrazu Rynku. Dodatkowo parasole były doskonałym punktem odniesienia dla wycieczek i przewodników. Znajdowały się między Sukiennicami, a Kościołem Mariackim. Chociaż informacja o wycofaniu słynnych żółtych parasolek może szokować, to rozmowy między magistratem a przedsiębiorcami sprzedającymi kwiaty na krakowskim Rynku trwają już od roku. Podczas dyskusji zwrócono szczególną uwagę na politykę reklamową.
Z tego artykułu dowiesz się:Jak obecnie wygląda sytuacja w WuhanJakie obowiązują tam obostrzeniaCzego spodziewać się mogą na miejscu turyściPojawienie się koronawirusa na świecie zmieniło praktycznie każdy aspekt życia ludzi na całej planecie. Choć pierwsze przypadki zaobserwowano w Wuhan, okazało się, że zagrożone jest każde państwo.Liczne obostrzenia doprowadziły wiele branż do kryzysu, okazuje się jednak, że nie wszędzie jest po blisko roku tak źle, jak w Europie. Wuhan, gdzie po raz pierwszy wykryto zakażenie, tętni życiem.
USA to kraj, który przyciąga turystów z różnych powodów. Niektórzy chcą poczuć niesamowity klimat Nowego Jorku, inni uwielbiają gorące plaże na Florydzie. W Stanach Zjednoczonych Ameryki coś dla siebie znajdą miłośnicy sportu, jedzenia i sztuki. Jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów jest też Wielki Kanion Kolorado. Mieliście kiedyś okazję zobaczyć go na własne oczy?Wielki Kanion Kolorado to nieprawdopodobne dzieło natury, które możemy znaleźć w USA – dokładnie w miejscu przełomu rzeki Kolorado przez Płaskowyż Kolorado w stanie Arizona. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez ekspertów za początek tego obiektu uznaje się niewielką staję z motelem i przystanią dla łodzi – Lee’s Ferry. Punkt ten znajduje się około 12 km od miejscowości Page.
Z tego artykułu dowiesz się:kiedy doszło do incydentu w Egipciew jakim miejscu doszło do obrazy kutluryo co oskarżono modelkę i fotografaChociaż fotograf Houssam Mohammad i modelka Salma al-Shimy chcieli zrobić zwykłe zdjęcie, które miało być jednym z wielu, oboje ponieśli bardzo surowe konsekwencje. Artyści najprawdopodobniej nie spodziewali się tych zdarzeń, pracując pod egipską piramidą. Ostatecznie zostali aresztowani i oskarżeni o obrazę kultury kraju. O szczegółach informuje portal o2.pl.Zdaniem lokalnych władz zdjęcie zrobione przez fotografa Mohammada zbyt emanuje seksualnością. Odważne pozy, jakie przyjęła po piramidą w Sakkarze modelka Salma al-Shimy, zostały uznane za obraźliwe i prowokujące. To główny powód zatrzymania obojga artystów. Do incydentu doszło w listopadzie. W trakcie przesłuchań kobieta podkreśliła, że chodziło o promowanie turystyki w tym regionie.
Z tego artykułu dowiesz się:dlaczego opublikowano specjalny materiał wideojakie atrakcje odkrywa promocyjne nagraniejaka przyszłość może czekać turystykę w WuhanChiny ściągnęły na siebie uwagę całego świata po tym, jak w kraju pojawiło się pierwsze ognisko koronawirusa. Wuhan to miasto, które obecnie większości osobom na całej Ziemi kojarzy się właśnie z SARS-CoV-2. By zerwać z tym wizerunkiem i przypomnieć turystom, że miejscowość ma też do zaoferowania podróżnym wiele atrakcji, stworzony specjalny materiał wideo. O szczegółach informuje serwis Polsat News.Chociaż minął już blisko rok od wybuchu pandemii w Wuhan, to Chiny nadal kojarzą się głównie z tym wydarzeniem – ta sytuacja prawdopodobnie jeszcze utrzyma się przez jakiś czas. Na temat chińskiego miasta zdążyło się już w tym czasie pojawić wiele żartów. Prawdopodobnie może to wpłynąć na pewną obawę przed podróżowaniem w tym kierunku. Nagranie, które podbiło już internet, powstało właśnie po to, by odczarować tę miejscowość.
Z tego artykułu dowiesz się:jakie komunikaty wydali przedstawiciele branży hotelarskiejco doprowadziło do decyzji o proteścieczego domagają się hotelarze i restauratorzyWiadomość przekazana przez TVN potwierdza, że przedstawiciele branży turystycznej mają dość. Niezadowolenie przedsiębiorców, które wynika z nieustępowania rządu w sprawie obostrzeń w okresie zimowym, najwyraźniej sięgnęło zenitu. Hotelarze i restauratorzy przyjadą między innymi z południa Polski, by protestować w Warszawie. Na manifest wybrano symboliczną datę – 13 grudnia. Strajk ma odbyć się „w samo południe”.Zgodnie z informacjami przekazanymi przez TVN podczas programu „Fakty” przedstawiciele branży turystycznej przestali przebierać w słowach. W mediach pojawiło się wiele ostrych komentarzy między innymi Piotra Zygarskiego z hotelu „PRL” w Zakopanem. Chociaż już od dawna mówiło się o tym, że hotelarze i restauratorzy mają dość strategii rządowej na czas ferii, tym razem przedsiębiorcy mają podjąć konkretne działania.
Z tego artykułu dowiesz się:kto będzie mógł skorzystać ze środków tarczy branżowejjak sprawę skomentował wiceszef MRPiT Marek Niedużakile branż zostanie objętych rządowym wsparciemZgodnie z informacjami przekazanymi przez TVP, podczas sobotnich (28 listopada) obrad Senat poparł setki poprawek dotyczących tarczy branżowej (określanej też tarczą 6.0). Dzięki tym decyzjom lista branż, która otrzyma rządowe wsparcie, rozszerzyła się o kolejne sektory. Wielu pracowników związanych z turystyką ma powody do radości. Pojawił się komentarz wiceszefa MRPiT, Marka Niedużaka.Jak donosi TVP, Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii zatwierdzi rozszerzenie tarczy branżowej. Do listy branż, które będą mogły ubiegać się o rządowe wsparcie, dołączyło 10 sektorów. To oznacza, że więcej przedsiębiorców będzie mogło skorzystać ze świadczeń. Zgodnie z pierwotną propozycją na tej liście znajdowało się 30 branż.
Z tego artykułu dowiesz się:gdzie zostało zrobione zdjęcie,czym jest tzw. Zjawisko halo,jak internauci komentowali fotografię.Zdjęcie opublikowane przez fotografa Bartłomieja Jureckiego jest dowodem na to, że w Tatrach można zaobserwować przepiękne zjawiska – bez względu na porę roku. Jak tylko artysta dostrzegł świetlisty pierścień okalający księżyc, postanowił wyciągnąć aparat i uwiecznić ten rzadki widok. Po opublikowaniu fotografii internauci nie kryli zachwytu. O szczegółach informuje serwis Radio Zet.Zdjęcie Bartłomieja Jureckiego sprawiło, że mnóstwo Polaków zaczęło się zastanawiać, co się dzieje w Tatrach. Fotograf miał wiele szczęścia i dostrzegł rzadkie zjawisko tzw. „halo”. Artysta uwiecznił ten niesamowity widok w nocy z 1 na 2 grudnia, gdy przebywał na Podhalu. Na zdjęciu widać świetlistą kulę, która błyszczy nad górskimi chatkami, lasem i szczytami.
Z tego artykułu dowiesz się:jakie pytanie usłyszała uczestniczka programu „Milionerzy”,czy gość udzielił prawidłowej odpowiedzi na pytanie Huberta Urbańskiego,jaka jest historia herbu Puszczykowa.„Milionerzy” to program, w którym turyści mogą dowiedzieć się wiele o świecie. Czasem pytania dotykają jednak ciekawostek, które odbiegają od wiedzy ogólnej, o czym niedawno przekonała się uczestniczka teleturnieju. Magdalena stanęła przed bardzo wymagającym zadaniem. Musiała odpowiedzieć, jakie elementy w swoim herbie ma Puszczykowo. O szczegółach informuje serwis TVN24.Program „Milionerzy” możemy śledzić, oglądając TVN lub korzystając z platformy internetowej Player. Niedawno widzowie mogli być zdziwieni poziomem pytania, jakie usłyszała Magdalena. Uczestniczka musiała wybrać, co znajduje się w herbie Puszczykowa – pustynia i puszcza, wyłącznie puszcza, lew w kole czy puszczyk, słońce, las i woda. Gra toczyła się o 20 tysięcy złotych.
Z tego artykułu dowiesz się:jak zmieniała się strategia rządu ws. stoków narciarskich,co może nie podobać się w działaniu prezydenta przedsiębiorcom i turystom,jak branża turystyczna radzi sobie z obostrzeniami.Nie jest żadną tajemnicą, że prezydent Andrzej Duda jest zagorzałym miłośnikiem sportów zimowych. W ciągu ostatnich lat w okresie zimowym można było go często widywać na stokach narciarskich. To właśnie on miał mieć decydujący głos w sprawie decyzji o otwarciu tych obiektów. Kulisy realizowania strategii rządu mogą jednak nie podobać się zarówno przedsiębiorcom, jak i turystom. O szczegółach informuje Wirtualna Polska.Branża turystyczna oraz Andrzej Duda są głównymi tematami felietonu, który ukazał się 2 grudnia na portalu Wirtualna Polska. Autorka tekstu wskazała, dlaczego mnóstwo przedsiębiorców i turystów wcale nie ma powodów do radości, choć prezydent osobiście miał się przyczynić do otwarcia stoków narciarskich. Warto przypomnieć, że obiekty te miały być zamknięte według wstępnych założeń Rady Ministrów.
Z tego artykułu dowiesz się:od kiedy zaczną obowiązywać nowe wytyczne,kogo będą dotyczyły nowe zasady przemieszczania się,jakie procedury obowiązują obecnie.Test na koronawirusa i kwarantanna nie będą dotyczyły ozdrowieńców, którzy będą chcieli dostać się na teren Islandii. Lokalny rząd postanowił wprowadzić nowe wytyczne, które będą obowiązywały od 10 grudnia br. To duże ułatwienie dla podróżnych, którzy przechorowali już COVID-19. Te procedury dotyczyć będą również Polaków. O szczegółach informuje serwis Fly4Free.Wiadomość, że test na koronawirusa i kwarantanna nie będą wymagane od podróżnych, którzy przechorowali już COVID-19, może ucieszyć wielu turystów. Zwłaszcza że z czasem ozdrowieńców jest coraz więcej. W dodatku nowe wytyczne islandzkiego rządu wejdą w życie już za kilka dni – jeszcze przed okresem świąteczno-noworocznym, gdy wczasowicze zaczynają podróżować częściej.
Z tego artykułu dowiesz się:Jak można wykonać test na obecność koronawirusaDo jakich państw można pojechać bez robienia badaniaCo warto zobaczyć w ChorwacjiChorwacja co roku przyciąga tłumy turystów ze względu na wiele atrakcji. W tym roku podróżowanie jest jednak bardziej skomplikowane. Aktualnie Europa zmaga się z drugą falą zachorowań na koronawirusa. Z tego powodu wiele państw wprowadza restrykcje. Do tego grona dołączył kraj nad Adriatykiem.
Z tego artykułu dowiesz się:jakiej pomocy mogą spodziewać się piloci wycieczek,które działalności zostaną rozumiane jako branża turystyczna,czego dalej mogą spodziewać się branża hotelarska i fitness.Pilot wycieczek zostanie objęty tarczą branżową. Informację potwierdził wicepremier Jarosław Gowin podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Został on zapytany wówczas o rozwiązania dla osób samozatrudnionych m.in z branży turystycznej.
Jezioro Mountain Lake jest położone w stanie Wirginia w USA. Stało się popularne dzięki filmowi „Dirty Dancing”. Sceny do filmu zostały tam nakręcone w 1987 roku. Wtedy nikt nie przewidział tego, że akwen ulegnie absolutnej zmianie. W 2008 roku jezioro wyschło. Tym samym przestało być miejscem turystycznym. Ostatnio ponownie zaczęło wypełniać się wodą.
Praga jest stolicą i zarazem największym miastem Czech, wydzielonym na prawach kraju. Umiejscowiona nad najdłuższą czeską rzeką, Wełtawą, gwaratuje nie tylko zapierające dech w piersiach widoki, ale także wiele atrakcji turystycznych, które co roku przyciągają tłumy. Nic dziwnego - lokacja ma wiele urzekających zabytków i muzeów, dlatego każdy znajdzie coś dla siebie, a urlop spędzony u naszych sąsiadów na pewno nie będzie nudny.
Turyści, ale nie tylko, chętnie odwiedzają miejsca ukazane przez filmowców. Tak było między innymi z Nową Zelandią, gdzie kręcono "Władcę Pierścieni". Trylogia ukazała przepiękne krajobrazy wyglądające niczym z bajki. Idealnie pasowały do fabuły dzieła Tolkiena, dodając niezwykłej atmosfery do opowiadanej historii. Olśniewające sceny plenerowe zachęciły nie tylko fanów trylogii do zobaczenia ich na własne oczy.Teraz podobnie dzieje się z lokacjami ukazanymi w "The Crown". Serial produkcji Netfliksa opowiada historię brytyjskiej rodziny królewskiej. Taka fabuła wymaga czywiście odpowiednich lokacji. Na ekranie każda z nich wygląda niczym oryginalny pałac Buckingham, jednak to tylko iluzja. Nikt nie ma wstępu w tak prywatne rejony, a kręcenie serialu w takim miejscu sprawiałoby wiele trudności nawet zwykłym obywatelom ze względu na możliwe utrudnienia w ruchu. Twórcy zdecydowali się zatem na "zamienniki" czyli miejsca, które z powodzeniem udają słynny pałac, a jednocześnie są łatwodostępne nawet dla zwykłych odwiedzających.
Robert Makłowicz zdobył popularność dzięki gotowaniu, jednak jego programy wyróżniało coś innego niż pyszne dania. Gwiazdor postanowił ziwedzać Polskę i świat, by tam okdrywać nie tylko nowe smaki, ale także niespotykane miejsca. Większość fanów z zaciekawieniem obserwuje jego kanał na Youtubie, gdzie pokazał urokliwe miejsca w Chorwacji. Wiele osób uwielbia spędzać tam wakacje, a dzięki filmikom kucharza mogą zwiedzić lokacje, o których nie wspominają przewodniki turystyczne. Podczas jednej z wypraw po Polsce zdecydował się zwiedzić Podlasie. To właśnie dokonał niesamowitego odkrycia, od którego aż przecierał oczy ze zdumienia. Udało mu się zdobyć regionalny przepis, o którym mało kto miał pojęcie. Nie tylko fani kulinarnych przygód na pewno go wypróbują, ale także turyści, którzy chcieliby poczuć się jak w tym regionie kraju bez wychodzenia z domu.
Pandemia koronawirusa spowodowała, że wiele krajów zdecydowało się na całkowity lockdown wiosną 2020 roku. Niestety, po chwili wytchnienia latem jesień przyniosła drugą falę zachorowań, a co za tym idzie, powrót do wielu obostrzeń i zakazów. Wiele obiektów zostało zamkniętych, a wyjazdy są w dużej mierze ograniczone do minimum. Skutki dla turystyki są fatalne, co odzuwają zwłaszcza właściciele hoteli i pensjonatów oraz lotniska. W związku ze złą sytuacją stewardessa dużych linii lotniczych postanowiła wyjawić całą prawdę na temat swojego życia codziennego oraz zawodowego, które zmieniło się nie do poznania.
Zdjęcia „poziomej tęczy”, które znalazły się już w mediach społecznościowych, to prawdziwy hit tego dnia. Fotografka Cessna Kutz wykazała się niezwykłą cierpliwością i uwieczniła zjawisko łuku okołohoryzontalnego, które jest niezwykłą rzadkością. Co ciekawe – niedawno można było dostrzec je także w Polsce. O szczegółach informuje serwis Radio Zet.Te nieprawdopodobne zdjęcia zostały zrobione nad jeziorem Sammamish w Waszyngtonie. Fotografka wytrwale wypatrywać niecodziennego zjawiska. Jednak wiele wskazuje na to, że wysiłek się opłacił. W dodatku Cessna Kutz przyznała, że widok „poziomej tęczy” przypomniał jej, że w trudnych czasach warto mieć nadzieję na poprawę. W jej dziele jest dużo przypadku, jak sama przyznała.
Polska to kraj zbyt różnorodny, żeby każde wakacje spędzać w tym samym miejscu. Jeśli jesteście miłośnikami plaż i nuży was coroczny wypad do Trójmiasta lub na Hel, powinniście odwiedzić szczególne miejsce, jakim jest plaża nad Jeziorem Czorsztyńskim. Stojąc na brzegu, można podziwiać dwa imponujące zamki – Zamek Dunajec w Niedzicy oraz ruiny zamku w Czorsztynie.Polska jest wspaniałym miejscem na spędzanie wakacji, które ma do zaoferowania wiele atrakcji. Latem turyści szukają kolejnych miejsc, które warto odwiedzić. Nie jest jednak żadną tajemnicą, że w sezonie letnim Polacy uwielbiają wypoczywać na plaży. Poszukiwacze nowych krajobrazów i niewydeptanych szlaków powinni zobaczyć plażę nad Jeziorem Czorsztyńskim – zbiorniku wodnym położonym na Dunajcu.
Turyści docierają na Diablaka nie tylko ze względu na zamiłowanie do gór. Podróżnych przyciąga także tragiczna historia tego szczytu oraz legendy, które mówią, że to miejsce jest przeklęte. Do dramatycznych wypadków dochodziło tu już w XX wieku. Nawet doświadczeni wczasowicze przyznają, że góra ta jest bardzo zdradliwa. O szczegółach informuje Radio Zet.Turyści różnie nazywają to miejsce – Babia Góra, Matka Niepogód czy też wspomniany już Diablak. Wszystkie te nazwy mają dość niepokojący wydźwięk. Historia potwierdza, że nie bez przyczyny tak jest. Wielu podróżnych nie tylko niepokoi fakt, że w okolicy doszło do wielu tragicznych zdarzeń, ale także to, że często trudno wytłumaczyć ich okoliczności.
Taka wioska może okazać się idealnym miejscem na weekendowy wypad, zwłaszcza jeśli macie dość hałasu oraz szukacie ciszy i spokoju z daleka od cywilizacji. Giethoorn nazywane jest holenderską Wenecją i znajduje się zaledwie około 1200 kilometrów od Polski. Bajeczną krainę cechuje przede wszystkim to, że nie znajdziemy tam zwykłych ulic, dróg ani samochodów. O szczegółach informuje Radio Zet.Wioska Giethoorn to wspaniałe miejsce, w którym nie ma szans na powstanie korków, czy pojawienie się smogu. Aż trudno uwierzyć, że nadal są miejscowości bez ulic i samochodów. Jak więc poruszają się miejscowi i wczasowicze? Większość przemieszcza się pieszo, rowerem lub kanałami - stąd określenie holenderska Wenecja. Nie ma nic lepszego niż leniwe pływanie łodzią w kojącej scenerii.