Historia Pałacu w Komorowie jest podobna do wielu innych, które w czasie wojny zostały przejęte przez wrogie wojska. O ile większość została ograbiona ze wszystkiego, co zostawili uciekający właściciele, pałacyk w Komorowie należał do sprytnego rodu. Zanim wrogie wojska wkroczyły na posesję, wszystkie kosztowności zostały wyniesione i dobrze ukryte. Wiele lat czekały, by ponownie ujrzeć światło dnia.
Lato wiąże się z prawdziwą gratką dla każdego entuzjasty kosmosu. Obserwatorzy nieboskłonu już jutro będą wyczekiwali zjawiska, które szybko się nie powtórzy. Specjaliści podali regiony świata, z których najlepiej będzie widać symboliczny początek nowej pory roku. Okazuje się, że tylko niektóre części Polski spełniają wymagające warunki. Może to dobra okazja na weekendowy wyjazd?
Japonia była świadkiem niecodziennego zjawiska. Sprawę badają służby. Jak na razie nie ma zgodności, co do pochodzenia tajemniczego obiektu. Pojawiły się już pierwsze teorie. Według niektórych, w sprawę mogły być zamieszane władze obcego mocarstwa, a nawet istoty pozaziemskie.
Pamiątki są stałym punktem wakacyjnych wojaży, więc warto zadbać o to, aby kupowane upominki były też legalnie transportowane. Czasami niewiedza turystów jest źródłem ogromnych problemów. Dobrze wiedzieć, jakie przepisy obowiązują w poszczególnych krajach. Okazuje się, że pamiątki to nie jest tak oczywisty temat dla władz niektórych krajów.
Atrakcje turystyczne są wielką frajdą podczas wakacyjnego wypoczynku. Istnieją na świecie miejsca, które naprawdę warto zobaczyć. O jednym z nich pisaliśmy tutaj. Są jednak też takie, które w ogóle nie powinny istnieć. Na świecie istnieją brutalne formy turystyki.
"W pustyni i w puszczy" to film, który powstał na podstawie uwielbianej powieści Henryka Sienkiewicza. Ta przygodowa historia wymagała nagrań w gorącej Afryce. Oglądając film możemy podziwiać niezwykłe uroki. Tutaj możesz przeczytać o innych filmowych lokalizacjach. Tym razem ustaliliśmy, gdzie rozgrywały się losy Stasia i Nel.
Dom, o którym mowa, znajduje się pod Warszawą, a dokładnie na trasie wylotowej do Grójca. Jak czytamy na stronie Grojec24.pl, swoim wyglądem przypomina kultową, nawiedzoną posiadłość z Amityville, która znajdować się miała przy 112 Ocean Avenue. Wielu mieszkańców, którzy mijali to miejsce, wspominało o podejrzanych sytuacjach, które zaobserwowali. W końcu ekipa śmiałków postanowiła wejść do niego z kamerami.
Pocztówki z czasów PRL, które zazwyczaj nie były dobrej jakości, zalegają w naszych szufladach. Zamiast je wyrzucać, warto się dobrze przyjrzeć, ponieważ wiele osób chciałoby je od nas odkupić. Na aukcjach internetowych jest wiele ofert, a kartki znajdują nowych właścicieli. Aukcje zwykle kończą się na kilku- kilkunastu złotych, lecz za prawdziwe perełki nabywcy zdolni są zapłacić nawet 100 zł.
Nagranie z Australii zadziwiło internautów. W ostatni weekend mieszkańcy południowych stanów tego kraju byli świadkami, jak ogromna, a na dodatek płonąca kula zmierza w kierunku Ziemi. Nagranie z miejsca zdarzenia obiegło internet i wywołało niemałą dyskusję. Czyżby był to ostateczny dowód na życie pozaziemskie?
Natura u wybrzeży stanu Kalifornia stworzyła niezwykły spektakl oparty na maleńkich organizmach. W wodzie pojawiały się jasnoniebieskie fale, które świeciły po zetknięciu z ruszającym się ciałem. Ludzie wchodzący do wody wywoływali nagłe podświetlenie, które wyglądało niczym efekt specjalny z filmu o bajkowej krainie.
Stolica w dawnych czasach była tam, gdzie przebywał władca. W średniowiecznej Polsce, chociaż oficjalnie jedno miasto było stolicą, to jej funkcje pełniła ta miejscowość, w której akurat przebywał król. Z tamtych czasów niewiele zostało, lecz w niektórych krajach oprócz oficjalnej stolicy, jest jeszcze druga, która również pełni bardzo ważne funkcje.
Gniezno, jako pierwszą, historyczną stolicę Polski, pamiętamy jeszcze z czasów szkoły. To właśnie tutaj Mieszko I postawił pierwszą katedrę, a cesarz Otton III włożył Bolesławowi Chrobremu swoją koronę na głowę. Będąc w Gnieźnie poznamy kawał historii, którego nie moglibyśmy doświadczyć nigdzie indziej.
Wyspa Wielkanocna w momencie odkrycia przez Europejczyków była niemal zupełnie pozbawiona drzew. Ich zasób na niewielkim skrawku ziemi był ograniczony, a wykorzystywano je do budowy domów, łodzi i platform do transportu kamiennych posągów. Gdy wycięto ostatnie drzewo, a żywność wyczerpywała się, doszło do tragicznych wydarzeń, które zdziesiątkowały mieszkańców.
Kierując się około 40 kilometrów na południe od Berlina, znajdziemy całkowicie opuszczone miasto. Nie byłoby w tym nic nadzwyczjnego, gdyby niepomnik Lenina umieszczony w centrum. Okazuje się, że kiedyś była to największa baza radzieckich wojsk poza Rosją.
Kiedy słyszymy o ludziach, którzy w podróż zabierają swoje zwierzęta, wyobrażamy sobie raczej psy lub koty. Nie są to jednak jedyne gatunki, które towarzyszą swoim właścicielom podczaz podróży. Flirty jest klaczą, która nie odstępuje swojej pani na krok, bo ma do wykonania ważne zadanie.
Ratownik Paweł Jankowski ma 20 lat doświadczenia w skokach spadochronowych, których wykonał już 4 tysiące. W ubiegłym roku dołączył do wyprawy "Korona Wodospadów - SLIDE Challange", którą przygotowywali Dariusz Pachut - ratownik medyczny i skoczek spadochronowy, Jakub Poburka, który zjechał na nartach z K2, Dimitri Wika - alpinista i płetwonurek, Miłosz Forczek - zdobywca najgłębszej jaskini świata oraz Jan Wierzejski - filmowiec i fotograf.
Miasto położone w najdalszym punkcie fiordu w Zatoce Księcia Williama zamieszkuje niewiele ponad 200 osób. Whittier to także nazwa lodowca znajdującego się w pobliżu. Cała okolica była silnie rozwijana w czasie II Wojny Światowej, wybudowano wtedy port wojenny i bazę logistyczną dla United States Army. Dwa ogromne budynki: Begich Towers (wcześniej Hodge Building) oraz Buckner Building stoją do dziś. W jednym z nich mieszka większość populacji miasteczka.
Zdjęcie z podróży nie musi być nudne. Kolejne selfie warto zastąpić bardziej kreatywnym pomysłem, tak jak to robią znani z mediów społecznościowych podróżnicy. Nawet nie musimy pozować przed aparatem, by pokazać, że tam jesteśmy. Są też osoby, które ryzykują życiem, by zrobić jedyne i niepowtarzalne zdjęcie, które obiegnie świat.
Rosja jest specyficznym krajem, który ma bardzo wiele do zaoferowania turystom, jednak wprowadza również surowe ograniczenia dla przyjezdnych. Ogromny teren tego kraju pozwala na spędzanie wolnego czasu na dziesiątki różnych sposobów. Można podziwiać piękne miasta i bogato zdobione zabytki, z drugiej strony natomiast turyści mają szansę spędzić czas na łonie natury czy pospacerować po górach. Jest tam jednak również wiele miejsc, do których wstęp jest kategorycznie zabroniony.
USA ma wiele wspaniałych miejsc i obiektów, które przyciągają turystów z całego świata. Kraj ten pełen jest zarówno zabytków kulturowych oraz obiektów znanych z popkultury, jak i wspaniałych lokalizacji przyrodniczych, gdzie dzika natura jest na wyciągnięcie ręki. W ostatnim czasie szczególną popularnością w internecie cieszą się niezwykle gorące źródła Morning Glory Pool.
Rosja zajmuje gigantyczną powierzchnię, jest więc również wyjątkowo zróżnicowana. Ma na swoich terenach zarówno wielkie i potężne miasta, jak i bezdroża, gdzie nie widać żywej duszy. Jest jednak jedno miejsce, które wyróżnia się szczególnie. Mowa o wiosce Ojmiakon, która znajduje się we wschodniej Syberii w Jakucji. Powszechnie nazywana jest światową stolicą zimna, bowiem temperatury, które tam się zdarzają, wydawać się mogą wielu osobom po prostu absurdalne.
Włochy powszechnie uważane są za jeden z najpiękniejszych krajów w całej Europie. Zachwycają zarówno fascynującą historią oraz neizwykłymi zabytkami, jak i atrakcjami przygotowywanymi specjalnie dla turystów. Wyśmienite jedzenie oraz złote plaże też mają swoich zwolenników, a już teraz zamieszkać w tym kraju można od ręki, jeśli tylko ma się zaledwie jeden euro. Ofert o zadziwiająco taniej sprzedaży domów w ostatnim czasie jest naprawdę wiele. Większość z nich pochodzi z Europy i nie zawsze zachwyca lokalizacją, ale w tym przypadku jest inaczej. Domek za euro w miescowości Bisaccia może stać się oazą spokoju dla wszystkich zwolenników przepieknych widoków oraz niezakłóconej ciszy.
Lot samolotu linii lotniczych Malaysia Airlines jest uważany za jeden z najbardziej podejrzanych w dziejach światowego lotnictwa. Maszyna wystartowała z lotniska 8 marca 2014 roku, a na jej pokładzie było dokładnie 239 osób. Nagle łączność się urwała, samolot przepadł, a do dziś nie znaleziono ani ciał, ani wraku. Teraz jednak ta mroczna i tajemnicza sprawa może ruszyć dalej. W sprawie pojawiły się nowe hipotezy, które mogą powoli doprowadzić do rozwiązania tej bulwersującej zagadki. Jak twierdzi egipski ekspert ds. lotnictwa, na pokładzie pasażerowie mogli otrzymać herbatę, która mogła ich otępić. Pojawiły się również przypuszczenia, co działo się dalej, od których włos jeży się na głowie.
Wyspy Wielkanocne są jednymi z najpiękniejszych na świecie. Są chętnie odwiedzane zarówno przez turystów, jak i naukowców oraz archeologów, a wszystko przez słynne posągi moai. Ich wielkość, wygląd oraz rozmieszczenie intryguje i rodzi wiele pytań. Wciąż tajemnicą jest, po co były tworzone, w jaki dokładnie sposób i jaki był cel ich transportowania i rozkładania po całym terenie. Teraz jedna z tych tajemnic została rzekomo rozwiązana przez archeolog Jo Anne Van Tilburg. Jest ona dyrektorem Easter Island Statue Project i od 30 lat bada to niezwykłe zjawisko, starając się pojąć jego fenomen i motywacje ludzi, którzy je tworzyli. Jak podają media, w końcu badania przyniosły przełom i odkryto prawdopodobną funkcję kamiennych głów, lecz wnioski te wywołały sporo kontrowersji.
Rosja zajmuje ogromny teren, w różnych jej częściach więc panują rozmaite warunki atmosferyczne. Co roku w okresie zimowym temperatury jednak nieubłaganie spadają, tworząc klimat rodem wyciągnięty z bajki o Królowej Śniegu. Wszystko staje się białe i jest tak zimno, że zamarznąć może nawet ślina. Rekordzistą w tym temacie jest miasto Ojmiakon, znajdujące się w Jakucji. Choć samą nazwę dosłownie przetłumaczyć można jako "gorące źródła", a na tych terenach rzeczywiście znajdują się wody termalne, nie ma co tam liczyć na przesadnie ciepło. Jest to miejsce powszechnie uważane za jedno z najzimniejszych na świecie, a temperatura spadająca do -60 stopni Celsjusza nie stanowi tam żadnej nowości.
Paryż, Singapur oraz Hongkong uznane zostały za najdroższe miasta na świecie. Pierwszy raz od 30 lat stało się tak, że na szczycie listy znalazł się więcej niż jeden ośrodek. Tym razem jednak wszystkie trzy uzbierały taką samą liczbę punktów. Raport wykonany został przez Economist Intelligence Unit i miał wyłonić miasta na świecie, w których życie jest najdroższe. Wcięto pod uwagę koszty usług oraz podstawowych produktów w aż 133 miastach mogących poszczycić się mianem największych skupisk ludzi. Co ciekawe, Paryż jest jedynym ośrodkiem należącym do strefy euro, który zajął miejsce w pierwszej dziesiątce tego zestawienia.