Niektórzy turyści wciąż nie potrafią się odpowiednio zachować w czasie wypoczynku na plaży nad Bałtykiem. Przekonała się o tym pani Daria, blogerka z Gdańska. Przypadkiem usłyszała rozmowę dwójki urlopowiczów, którzy z premedytacją wyrzucali niedopałki papierosów w piach. To niestety jednak dopiero wierzchołek śmieciowej góry, pogrzebanej w piasku. Polacy na wakacjach nierzadko zapominają o odpowiednim zachowaniu. Na plażach wciąż pojawiają się sterty śmieciTuryści czasem nawet nie próbują zabierać odpadków ze sobą tylko z premedytacją zakopują je w piasku. Mimo akcji czyszczenia plaż, śmieci nadal są całe stosyMedia sprawdziły, co najbardziej irytuje nadmorskich wczasowiczów. Oprócz głośnej muzyki czy tłoku, wielu przeszkadzają właśnie stosy odpadkówGdańska blogerka była świadkiem oburzającego zachowania turystów na plaży. Usłyszała, jak mężczyzna zapytał swoją żonę, gdzie mają pudełko na niedopałki po papierosach. Odpowiedzią była zachęta do wyrzucenia śmiecia do piasku. Niestety pani Daria podkreśla, że takich przypadków jest znacznie więcej, a w piasku znaleźć można całe sterty odpadków.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa apeluje do turystów o rozważny wypoczynek nad wodą. Tylko w sobotę doszło do utonięcia aż 6 osób, a od początku kwietnia życie straciło 90. Służby podkreślają, że sezon wysoki jeszcze się nie rozpoczął, a statystyki już wyglądają bardzo niedobrze. Urlopowicze powinni zachować zdrowy rozsądek podczas wyjazdów. Tylko w sobotę w wodach polskich akwenów utonęło 6 osóbOd początku czerwca w ten sposób życie straciło już 29 ludzi, a od kwietnia 90 Statystyki są bardzo złe. Służby apelują do turystów m.in. o wstrzymanie się od picia alkoholu nad wodą oraz pływanie wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonychRządowe Centrum Bezpieczeństwa na swoim koncie na Twitterze poinformowało, że w wodach polskich akwenów w sobotę utonęło 6 osób. Dzisiaj z zalewu na Borkach wyłowiono kolejne ciało, aż początku czerwca Polska Policja odnotowała już 29 przypadków utonięć. Od kwietnia, czyli od chwili, gdy pogoda zaczęła się poprawiać, doszło do 90 utonięć. Statystyki są tragiczne, dlatego służby kolejny raz zwracają się do turystów z apelem o ostrożne i odpowiedzialne wypoczywanie nad wodą.
Jak wyglądają ceny w Zakopanem i gdzie warto zjeść w rozsądnej cenie? Pan Paweł zapłacił za obiad dla jednej osoby ponad 80 zł i twierdzi, że to odpowiednia stawka. Lokalna organizacja turystyczna natomiast przyznaje, że na Krupówkach ceny często są dość wysokie, jednak Zakopane to o wiele więcej niż główny deptak i w stolicy Tatr da się zjeść naprawdę tanio. Zakopane w każdy weekend jest oblegane przez turystów. Wielu Polaków skarży się na ceny w popularnych miejscowościach, jednak eksperci przekonują, że pod Tatrami można zjeść taniejJeden z urlopowiczów w rozmowie z mediami nawet dobitnie stwierdził, że „drożyzna w Zakopanem to mit"Lokalna organizacja turystyczna zaznacza, że na Krupówkach zawsze jest drożej. Zakopane to jednak o wiele więcej niż główny deptak i każdy odwiedzający na pewno znajdzie w tym mieście miejsce dla siebieWyjazd na urlop do Zakopanego wcale nie musi wiązać się z wysokimi wydatkami. Choć w sieci w ostatnim czasie pojawiło się wiele tzw. paragonów grozy z popularnych miejscowości w całej Polsce, zawsze da się znaleźć coś przystępnego. Wszystko zależy od nastawienia urlopowiczów, ich oczekiwań i tego, gdzie szukają restauracji dla siebie.
PKP Intercity od 26 czerwca zmienia limity zajętości. Obecnie wynosi on 100 proc. w składach wagonowych. Wkrótce możliwa będzie podróż bez rezerwacji miejsc siedzących. Przepisy utrzymane zostaną jedynie dla pociągów obsługiwanych przez Pendolino, Flirt oraz Dart, ponieważ nie ma możliwości ich wydłużania. 26 czerwca PKP Intercity zniesienie limit zajętości w wysokości 100 proc. W składach wagonowych będzie można zajmować również miejsca, które nie są siedzące. Do tej pory, ze względu na kwestie pandemiczne, nie było to możliweDotychczasowe zasady pozostaną niezmienione w pociągach elektrycznych i spalinowych zespołach trakcyjnych - Pendolino, Dart oraz Flirt. W okresie wakacyjnym przejazdy pociągami PKP Intercity cieszą się szczególnym zainteresowaniem, przewoźnik wychodzi więc naprzeciw potrzebom turystów. By zwiększyć liczbę osób, które mogą przemieszczać się koleją po Polsce, zniesiony zostanie limit zajętości miejsc w wysokości 100 proc. Nowe przepisy wchodzą w życie już 26 czerwca.
Portugalska stolica zostanie otoczona kordonem sanitarnym z powodu znacznego wzrostu infekcji COVID-19 w tym mieście. Oznacza to, że Lizbona objęta zostanie zakazem wjazdu i wyjazdu. Zamknięcie potrwa dwa dni i część poniedziałku.Rząd Portugalii poinformował, że mieszkańcy Lizbony będą mogli ją opuścić tylko z ważnego powodu. Osoby spoza regionu wjadą jedynie z wyjątkowych przypadkach, co oznacza, że ruch turystyczny będzie niemożliwy. Kordon zaczął obowiązywać od godz. 16:00 w piątek, 18 czerwca, i potrwa do poniedziałku, do godz. 6:00.
Chorwacka Wspólnota Turystyczna poinformowała, że polscy turyści będą mogli przekroczyć granice państwa bez dokumentu potwierdzającego negatywny wynik testu na koronawirusa - przekazuje TVN24, powołujący się na Chorwacką Wspólnotę Turystyczną. Podobnie wszystkie państwa z zielonej listy PE.Obecnie, aby wjechać do Chorwacji, konieczne jest okazanie negatywnego wyniku testu PCR w stronę Covid-19 lub szybkiego testu antygenowego.
Polska znalazła się na w strefie zielonej na mapie Rady Europejskiej. Instytucja wydała zalecenia dotyczące swobodnego przepływu osób w związku z pandemią Covid-19. Są one oparte na poziomie zakażeń w poszczególnych krajach. Polska w całości została oznaczona na mapie Rady Europejskiej kolorem zielonym. Wiele państw członkowskich w dalszym ciągu pozostaje w strefie pomarańczowej. Lista dotyczy swobodnego przepływu osób. Opracowało ją Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC).
Mama z 12-letnim synem wybrali się na spływ kajakowy. Odłączyli się od grupy i zgubili w zalesionym terenie. Zdezorientowani nie mogli wezwać pomocy przez brak zasięgu. W końcu udało im się dodzwonić na policję, gdzie trafili na funkcjonariusza doskonale zorientowanego w terenie. Udało mu się sprowadzić pomoc i nikomu nic się nie stało. Służby apelują jednak do turystów o ostrożność. Mama zabrała 12-letniego syna na spływ kajakowy. W pewnym momencie odłączyli się od grupyTrafili w nieznany, zalesiony teren. Nie wiedzieli, gdzie są. Nadchodził wieczór, a telefon gubił zasięgW końcu udało im się dodzwonić na policję. Funkcjonariusz po opisie domyślił się, w którym miejscu się znajdują. Sprowadził na miejsce organizatora wycieczkiWspólna wycieczka mamy i jej 12-letniego syna na kajaki mogła skończyć się bardzo źle. Razem wybrali się na rejs po rzece Drawie, ale w pewnym momencie oddalili się od grupy i zgubili towarzyszy z oczu. Po czasie zorientowali się, że niewiedzą, gdzie są. Utknęli w zalesionym terenie i nie mogli skontaktować się z organizatorem wyprawy przez problemy z zasięgiem.
Na plaży w Darłówku ustawiono specjalne znaki ostrzegawcze oraz informacyjne. Dzięki nim turyści mają bezpiecznie i spokojnie spędzić swój urlop nad morzem. Znalazły się na nich m.in. ostrzeżenia przed niebezpiecznymi miejscami w wodzie czy informacje o zakazach skakania do wody lub kąpieli. Wielu turystów podczas wakacji na plaży zachowuje się nieodpowiedzialnie, przez co często dochodzi do wypadków. Ratownicy mają pełne ręce roboty, a choć sezon się jeszcze nie zaczął, już doszło do pierwszych przypadków utonięć. Aby uniknąć tak przykrych zdarzeń, w Darłówku postanowiono wkopać w piasek kilka znaków informacyjnych oraz ostrzegawczych. Stosując się do nich, wczasowicze mogą liczyć na spokojne wakacje.
Na Korsyce zamykają kolejne plaże oraz wprowadzają zakaz kąpieli. Działania te mają związek z wyciekiem ropy naftowej ze statku. We wtorek na piasku pojawiły się kolejne plamy, ich usuwanie trwa już od niedzieli. Służby rozpoczęły śledztwo mające wyjaśnić przyczyny zdarzenia, a eksperci badają obecnie stan wody. Od niedzieli trwa usuwanie plam ropy naftowej, które pojawiły się w wodzie i na plażach na KorsyceSłużby zamykają kolejne plaże i wydają zakazy kąpieli. To kolejny problem turystycznego regionu, który traci urlopowiczówRozpoczęto dochodzenie, które ma na celu ustalenie źródła wycieku. Jak na razie nie wiadomo, jak do niego doszło Od niedzieli francuska marynarka wojenna usuwa plamy ropy z plaż i wody w okolicach Korsyki. Nie wiadomo, dlaczego doszło do wycieku ani kto za niego odpowiada. Z powodu zagrożenia zamykane są natomiast kolejne regiony, a władze wprowadzają zakazy kąpieli.
Na Mazurach odnaleziono „bezpańską" łódź pływającą po jeziorze Jeziorak. Dostrzegła ją przypadkowa osoba, która zawiadomiła odpowiednie służby. Obecnie łódź przebywa w Biurze Rzeczy Znalezionych przy starostwie w Iławie i czeka na właściciela. Łódź motorowa bez właściciela została zauważona na najdłuższym jeziorze na Mazurach - JeziorakuChodzi o kabinową łódź motorową FJORD z silnikiem SUZUKIObecnie przekazana została do Biura Rzeczy Znalezionych przy starostwie w Iławie. Teraz powiat poszukuje jej właścicielaNa Mazurach doszło do niecodziennej sytuacji. Przypadkowa osoba zauważyła na najdłuższym jeziorze w regionie - Jezioraku, kabinową łódź motorową. Nie udało się ustalić jej właściciela, dlatego przekazana została do lokalnego Biura Rzeczy Znalezionych.
Plaże w Katalonii z każdym rokiem zwężają się od sześciu do nawet 10 metrów. Spowodowane jest to m.in. nasilającymi się prądami w Morzu Śródziemnym, wymywającymi piasek, a także gwałtownymi zjawiskami pogodowymi, których w ostatnich latach możemy zaobserwować coraz więcej. Turyści będą mieli coraz mniej przestrzeni, aby wypocząć na plaży. Na katalońskim wybrzeżu postępuje degradacja. Zjawisko najbardziej widoczne jest w stolicy tego regionu, Barcelonie.
Słowacja poluzowała obostrzenia graniczne, jednak za nieprzestrzeganie zasad grożą wysokie kary. Turyści, którzy nie zarejestrują swojej podróży w systemie, mogą spodziewać się mandatu w wysokości 1,6 tys. euro oraz 14 dni kwarantanny. Słowacja zniosła część obostrzeń sanitarnych obowiązujących przy wjeździe do kraju. Turyści z krajów tzw. zielonej listy nie muszą przechodzić kwarantanny, jeśli spełnią określone warunkiPrzy wjeździe konieczne jest m.in. zarejestrowanie się na stronie Korona.gov.sk/en/ehranica. Trzeba podać tam szczegółowe dane osobowePodróżni, którzy nie dopełnią tego obowiązku, muszą liczyć się z poważnymi karami. Będą musieli przejść 14-dniową kwarantannę oraz zapłacić mandat w wysokości 1,6 tys. euroKażda osoba wybierająca się na Słowację, powinna dokładnie zapoznać się z nowymi zasadami przekraczania granic. Przepisy w zmienionej formie obowiązują od wczoraj i zgodnie z nimi, turyści przyjeżdżający z krajów tzw. zielonej strefy, nie muszą przechodzić kwarantanny, jeśli spełnią określone warunki. Konieczna jest m.in. rejestracja na stronie Korona.gov.sk/en/ehranica/.
MSZ od początku wybuchu pandemii koronawirusa ostrzega przed podróżami, które nie są konieczne. Mimo wyraźnego spadku liczby zakażeń i postępu programu szczepień resort podtrzymuje to stanowisko.MSZ utrzymuje trzeci poziom tzw. globalnego ostrzeżenia dla podróżujących. Jednocześnie resort odradza podróże, które nie są konieczne.
Rada UE zaktualizowała w poniedziałek zalecenia dotyczące podróży. Jak poinformowano w komunikacie, osoby w pełni zaszczepione oraz ozdrowieńcy nie powinny podlegać obowiązkowym testom lub kwarantannie. Państwa członkowskie mogą skorzystać jednak z „hamulca bezpieczeństwa".Nowe zalecenia dotyczą osób zaszczepionych i ozdrowieńcówSkorzystają również dzieci podróżujące z nimiPaństwa członkowskie mają do dyspozycji „hamulec bezpieczeństwa"Podróże po Unii Europejskiej mogą stać się dużo łatwiejsze po najnowszej zmianie zaleceń Rady UE. W poniedziałek ogłoszono najnowsze wytyczne, zgodnie z którymi niektórzy mogą być zwolnieni z obowiązkowych testów i kwarantanny.
Czechy i Słowacja zmieniają od poniedziałku 14 czerwca przepisy graniczne. Oba te kraje poluzowały obostrzenia, choć nadal turystów obowiązują pewne ograniczenia w niektórych kwestiach. Przed wyjazdem należy dokładnie zapoznać się z aktualnymi przepisami. Osoby zaszczepione mogą liczyć na swobodny wjazd zarówno do Czech, jak i na SłowacjęDo obu tych krajów Polacy mogą obecnie wjechać bez ważnej przyczyny. Oznacza to możliwość podróży o charakterze turystycznymCzechy wpisały nasz kraj na zieloną listę, co oznacza, że możemy przekraczać tę listę bez żadnych ograniczeńOd 1 lipca ma obowiązywać europejski certyfikat covidowy, coraz więcej krajów decyduje się więc na stopniowe łagodzenie obostrzeń. Takie kroki podejmują również Czechy oraz Słowacja, co z pewnością będzie dobrą wiadomością dla turystów.
Polacy stracili cierpliwość i dokładnie opisali wszystko, co ich najbardziej denerwuje na nadmorskich plażach. Jak się okazuje, lista jest bardzo długa, a znajdziemy na niej m.in. nagie dzieci, alkohol, brud czy głośną muzykę. Polacy dla WP opisali, co ich najbardziej denerwuje na plażach w PolsceNajwięcej osób irytuje zajmowanie miejsc parawanami. Internauci wskazali, że przez to na plażach jest potem tłocznoWielu osobom przeszkadza też głośna muzyka, niegrzeczne i nagie dzieci, sterty śmieci oraz słaba infrastrukturaW tym roku tysiące Polaków - z uwagi na sytuację pandemiczną - zapewne zdecyduje się na urlop w kraju, zamiast wyjazdu za granicę. Polska ma do tego warunki idealne, bo urlopowicze cieszyć się mogą zarówno górskimi szlakami, jak i żeglowaniem po mazurskich jeziorach, a także licznymi plażami. Problem w tym, że ten ostatni etatu zakłócić może wiele czynników. WP zapytała internautów o to, co ich najbardziej irytuje na polskich plażach i okazało się, że lista jest wyjątkowo długa.
Nie żyje kapitan Krystyna Chojnowska-Liskiewicz - polska legenda żeglarstwa. Pierwsza kobieta, która na jachcie żaglowym samotnie opłynęła świat. Tragiczną wiadomość przekazał Polski Związek Żeglarski. Nie żyje kapitan Krystyna Chojnowska-Liskiewicz. Była pierwszą kobietą, która samotnie opłynęła świat na jachcie żaglowym. Odeszła w nocy z 12 na 13 czerwca w Gdańsku. Miała 84 lata. O tragedii poinformował na swoim Facebooku Polski Związek Żeglarski oraz Polsat News.
Niemcy przygotowują się do zniesienia obostrzeń dla podróżnych z zagranicy. Tamtejszy minister spraw zagranicznych ogłosił, że nowe przepisy będą obowiązywały już od 1 lipca i będą dotyczyły większości krajów na świecie. Wyjątek stanowiły będą jedynie państwa, w których sytuacja pandemiczna wciąż jest niepokojąca. Niemcy od 1 lipca znoszą ograniczenia dla turystów przyjeżdżających z zagranicyWyjątkiem będą te państwa, w których poziom liczby zakażeń COVID-19 jest wysoki lub występuje wiele przypadków zachorowań na nowe odmiany chorobySwobodnie do Niemiec wjadą ci podróżni, którzy wylegitymują się zielonym certyfikatem czy okażą negatywny wynik testu na COVID-19Minister Spraw Zagranicznych Niemiec, Heiko Maas, ogłosił w piątek plan znoszenia obostrzeń granicznych. Mają one zniknąć 1 lipca, a więc w dzień wprowadzenia europejskiego zielonego certyfikatu, czyli tzw. paszportu szczepionkowego. Niemcy tego dnia otworzą się nie tylko na kraje członkowskie Unii Europejskiej, ale również inne państwa z całego świata. Warunkiem będzie stabilna sytuacja pandemiczna oraz spełnienie pewnych warunków.
Jak nieoficjalnie informuje RMF FM, polski rząd rozważa poluzowanie obostrzeń obowiązujących na granicach kraju. Rzekomo jest szansa na zniesienie obowiązku odbycia kwarantanny dla dzieci wracających z zagranicy. Ułatwiłoby to turystom powroty z wakacji. RMF FM: Rząd rozważa zniesienie kwarantanny dla dzieci wracających z zagranicznych wakacjiRzekomo nowy przepis ma pojawić się 26 czerwca, a jego celem jest ułatwienie Polakom powrotów z urlopów w innych państwachNa razie informacja ta nie została potwierdzona przez polski rząd. Dziennikarze podkreślają, że zablokować ten pomysł może również np, MSWiAJak ustalili dziennikarze RMF FM, polski rząd pracuje nad zmianą przepisów granicznych dla dzieci. Rzekomo tuż przed wakacjami mają one zostać złagodzone, by ułatwić Polakom powroty do kraju z wczasów.
Podróże po Europie będą o wiele łatwiejsze dla osób zaszczepionych. Ambasadorowie państw członkowskich przy Unii Europejskiej doszli do porozumienia w sprawie luzowania obostrzeń. Turyści, którzy przyjmą preparat, będą zwolnieni z kwarantanny i robienia testów na COVID-19. Parlament Europejski zatwierdził już wprowadzenie tzw. paszportów szczepionkowychAmbasadorowie państw członkowskich przy Unii Europejskiej wyjawili dziś, że zawarto porozumienie w sprawie ułatwień, które mają dotyczyć zaszczepionych turystówOsoby, które przyjmą preparat, będą mogli uniknąć kwarantanny po przekroczeniu granic oraz konieczności wykonania testów na koronawirusaDzisiaj w mediach pojawiła się wiadomość, która ucieszy wszystkie osoby planujące podróże w czasie tegorocznych wakacji. Każdy, kto się zaszczepił, prawdopodobnie będzie mógł uniknąć kwarantanny oraz obowiązku robienia testu na obecność COVID-19. Wiadomość o porozumieniu ambasadorów państw członkowskich przy UE ogłosiła portugalska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. Prawdopodobnie nowe zasady wejdą w życie w tym samym terminie, co tzw. paszporty szczepionkowe, czyli 1 lipca.
Ile będą kosztowały wakacyjne noclegi podczas tegorocznych wakacji? Eksperci z serwisu Nocowanie.pl zaprezentowali, jak wyglądają średnie stawki w najpopularniejszych miejscowościach turystycznych w Polsce. W Zakopanem średnio zapłacimy 58 zł, we Władysławowie 49 zł, a w Szczyrku 60 zł. Nocowanie.pl zaprezentowało zestawienie informacji dotyczących tegorocznych wakacjiNajczęściej Polacy planują urlopy nad morzem. Wyjątkiem jest Zakopane, które turyści nadal bije rekordy popularnościŚrednia cena za nocleg w stolicy polskich Tatr to 58 zł za osobę. Drożej o 2 zł jest np. w Wiśle, a taniej o 9 zł we WładysławowieKoszta dojazdu, noclegu, wyżywienia i atrakcji w czasie wakacyjnego wypoczynku to kwestia kluczowa dla tysięcy Polaków. Pandemia znacząco nadszarpnęła budżety, co nie zmienia faktu, że wiele osób chce odpocząć po trudnym roku i są oni gotowi wydać pieniądze w turystycznych kurortach. Portal Nocowanie.pl stworzył zestawienie najważniejszych, kluczowych informacji dotyczących tegorocznych wyjazdów wakacyjnych. Jak się okazuje, ceny noclegów są bardzo różnorodne, podobnie jak preferencje wyjazdowe Polaków. Stałe jest natomiast zamiłowanie turystów do Morza Bałtyckiego oraz Zakopanego.
Pogoda nad morzem w nadchodzący weekend może być kapryśna - chociaż prognozowane jest słońce i wysokie temperatury, warto mieć przy sobie parasol, ponieważ mogą wystąpić przelotne opady.Piątek będzie ciepły i słonecznyW nocy zaczną gromadzić się chmury, które przyniosą przelotne opady w weekendZmieniają się prognozy długoterminowe na wakacjePogoda nad morzem bywa zmienna, co widać będzie po nadchodzącym weekendzie. Chociaż będzie dość słoneczny, trzeba przygotować się na przelotne opady.
Francja zdecydowała się otworzyć granice dla zagranicznych turystów, którzy przyjęli pełne szczepienie przeciwko koronawirusowi. 9 czerwca kraj lubianych przez Polaków wpisał nas na tzw. zieloną listę. Szczepieni podróżni nie będą musieli robić testów na COVID-19. Francja 9 czerwca dołączyła do grona państw, które otworzyły swoje granice dla zaszczepionych turystówWszystkie kraje zostały podzielone na trzy kategorie, związane z zagrożeniem pandemicznym. Polska jest na liście zielonejZaszczepieni turyści z Polski nie będą musieli okazywać na granicy negatywnego wyniku testu na COVID-19Wraz ze zbliżającym się terminem wprowadzenia tzw. europejskich paszportów szczepionkowych, coraz więcej państw decyduje się na otwarcie granic dla zaszczepionych turystów. 9 czerwca do grona tych krajów dołączyła również Francja. Przypomnijmy, że Parlament Europejski zatwierdził wprowadzenie zielonych certyfikatów. Planowo wszystkie państwa mają rozpocząć ich uznawanie od 1 lipca.
Na Sardynii grozi mandat w wysokości 3000 EUR (ok. 13 tysięcy zł) za zabieranie z plaży piasku, kamieni i muszelek. Chociaż przepisy brzmią zdumiewająco, są traktowane bardzo poważnie. Turyści wywożą go bowiem tonami.Sardynia wprowadziła prawo zakazujące wywożenia piasku i muszelek z plaży już wiele lat temu. Dopiero w 2017 roku jednak zdecydowała się na zaostrzenie kar i zaczęła na poważnie egzekwować przepisy.
W Zakopanem w najbliższy weekend będzie miała miejsce akcja szczepień przeciw COVID-19. Turyści oraz mieszkańcy są zachęcani przez władze miasta do przyjęcia jednodawkowego preparatu Johnson&Johnson. Przewidziano podanie około 1200 dawek. Burmistrz Zakopanego ogłosił akcję szczepień, która odbędzie się w najbliższy weekend na KrupówkachSzczepionkę Johnson&Johnson będzie mogło przyjąć około 1200 osóbTurystów do szczepień w czasie urlopu zachęcają również nadmorskie kurorty. Podkreślają, że nie obowiązuje zasada regionalizacjiWielkimi krokami nadchodzi lato, co - jak każdego roku - oznacza napływ turystów do Zakopanego. Na Krupówkach widać coraz więcej urlopowiczów, a w czasie długiego weekendu zjawiły się tam prawdziwe tłumy. Spodziewać się można, że w czasie nadchodzących weekendów również wiele osób odwiedzi Podhale, co tamtejsze władze wykorzystać chcą do wykonania masowych szczepień przeciwko COVID-19. Jak poinformował burmistrz Zakopanego, w najbliższy weekend na Krupówkach preparat będą mogli przyjąć zarówno mieszkańcy, jak i turyści.
Ukraina ogłosiła wprowadzenie nowych zasad wjazdu dla obcokrajowców. Wiadomość potwierdził rzecznik straży granicznej, Andrij Demczenko. Od 9 czerwca wjechać na teren tego kraju będą mogły nie tylko osoby przedstawiające negatywny wynik testu PCR, ale też badanie antygenowe lub przyjęcie pełnej dawki szczepionki. Ukraina łagodzi przepisy graniczne dla podróżnych z zagranicyGranicę przekroczą osoby, które zaszczepią się pełną dawką preparatu, będą miały negatywny wynik testu PCR lub antygenowegoAby wjechać na Ukrainę, konieczne jest również wykupienie odpowiedniego ubezpieczenia zdrowotnegoZmianę przepisów granicznych ogłosił na łamach portalu Ukraińska Prawda rzecznik straży granicznej Ukrainy, Andrij Demczenko. Zgodnie z jego słowami, zasady te będą od 9 czerwca 2021 roku łagodniejsze niż do tej pory. Zwiększy się na przede wszystkim liczba sposobów na przekroczenie granicy. Do tej pory wjechać tam mogli tylko ci turyści, którzy okazali negatywny test typu PCR na obecność COVID-19.
Morze Bałtyckie przybrało niezbyt atrakcyjny, żółty kolor. Widać to wyraźnie na nagraniach oraz filmach, które zostały opublikowane w ostatnim czasie w mediach społecznościowych. Niecodzienny wygląd wody jest wynikiem corocznego pylenia drzew sosnowych. Przy brzegu wody Bałtyku przybrały żółty, odpychający kolorJest to wynik nagromadzenia się w wodzie pyłków drzew sosnowych, które właśnie kwitnąEksperci podkreślają, że to zjawisko nie ma nic wspólnego z sinicami, przed którymi każdego roku służby ostrzegają plażowiczówNagrania żółtej wody w Morzu Bałtyckim pojawiły się m.in. na nagraniach portalu Trojmiasto.pl oraz na zdjęciach opublikowanych przez turystkę, panią Grażynę Bączyńską. Trzeba przyznać, że widok nie jest zbyt zachęcający i w komentarzach pojawiło się wiele pytań od plażowiczów o szkodliwość tego zjawiska. Na szczęście z odpowiedzią śpieszą eksperci. Zjawisko nie jest szkodliwe, bowiem morze staje się żółte za sprawą nagromadzenia pyłków sosny.