Stoki narciarskie od jutra będą musiały zostać zamknięte. Dzisiaj jest więc ostatni moment, aby pozjeżdżać. Niektóre stacje narciarskie w Beskidach będą czynne nawet do północy. Niektóre z nich z powodu lockdownu straciły w tym sezonie nawet 80 proc. przychodów.Stoki narciarskie będą zamknięte od jutraCzęść ośrodków działa dzisiaj do północyBranża liczy straty po ogłoszeniu lockdownuStoki narciarskie są dzisiaj czynne ostatni dzień. Jutro rozpocznie się trzeci ogólnopolski lockdown spowodowany rosnącą liczbą przypadków zachorowań na COVID-19. Dzisiaj jest zatem ostatni dzień, żeby skorzystać ze śniegu na stokach. W Beskidach część ośrodków będzie czynna do północy.
GOPR Karkonosze ogłosił trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Zamknięte zostały niektóre szlaki turystyczne. Ratownicy przypominają o zachowywaniu ostrożności w górach oraz odpowiednim przygotowaniu do wędrówki.W Karkonoszach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowegoWyzwolenie lawin może wystąpić już przy małym obciążeniu dodatkowymRatownicy przypominają o zachowywaniu elementarnych środków bezpieczeństwaŚrednia pokrywa śniegu w Karkonoszach utrzymuje się na poziomie około 130 cm. Ogłoszony został trzeci stopień zagrożenia lawinowego, ze względu na intensywne opady w ostatnich kilkudziesięciu godzinach. W ciągu następnej doby również prognozowane są opady śniegu.
Prognoza pogody na najbliższe godziny, dla terenów górskich i podgórskich na południu Polski, jest bardzo niepokojąca. IMGW wydał pilne ostrzeżenia dla mieszkańców i turystów, które obowiązują do godziny 15:00 lub 18:00 w dniu 17 marca. Zagrożenie stwarzają intensywne opady śniegu.IMGW wydało ostrzeżenia dla terenów górskich i podgórskich, obowiązują do 17 marca do godziny 15:00 lub 18:00, zależnie od regionuMiejscowy przyrost pokrywy śnieżnej może wynosić do 15 cm, a miejscami nawet powyżej 20 cmW Karkonoszach, na Babiej Górze i w Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowegoPrognoza pogody na najbliższe godziny dla południowych części województw małopolskiego, dolnośląskiego oraz śląskiego, jest bardzo niepokojąca. IMGW wydało 1 stopień zagrożenia opadami śniegu, których prawdopodobieństwo określane jest na 80 proc.
Wielu Polaków decyduje się na wyjazd mimo trwającej pandemii. Coraz większą popularnością cieszą się również Beskidy, które do tej pory pozostawały w cieniu uwielbianych Tatr. Turyści rezerwują już noclegi na święta i majówkę, a niektórzy już myślą nawet o wakacjach.Wyjazd w czasie pandemii dla niektórych byłby wybawieniem od stresów dnia codziennego. Dlatego coraz więcej turystów decyduje się odwiedzić Beskidy, które są zdecydowanie mniej zatłoczone niż Tatry czy Karkonosze.
Kasprowy Wierch 85 lat temu po raz pierwszy przyjął turystów, którzy na szczyt wjechali kolejką linową. W ten wyjątkowy dzień zorganizowano w górach małe święto. W internecie pojawiły się też zdjęcia z budowy trasy, które przyprawiają o ciarki. Pierwszy turyści wjechali kolejką linową na Kasprowy Wierch 15 marca 1936 roku Budowa tego wyjątkowego środka transportu trwała 227 dni, a twórcy wykazali się wyjątkową odwagąW 85. rocznicę ukończenia budowy, na szczycie Kasprowego Wierchu zorganizowano huczne święto Kasprowy Wierch jest jednym z najpopularniejszych i najbardziej lubianych szczytów w polskich Tatrach. Każdego roku odwiedzają to miejsce prawdziwe tłumy, niezależnie od sezonu. Niewielu jednak wie, że kolejka linowa, którą obecnie na górę wjeżdżają tysiące ludzi, uruchomiona została dokładnie 15 marca 1936 roku. Dzisiaj, w rocznicę, zarówno goście, jak i pracownicy, mieli powód do świętowania.
W niedzielę doszło do zejścia lawiny w Karkonoszach, w wyniku której zginęła kobieta. Została odnaleziona pod śniegiem przez psa ratowniczego, a następnie przewieziona w stanie krytycznym do szpitala. Niestety nie udało się jej uratować.W niedzielę doszło do zejścia lawiny w KarkonoszachPod śniegiem odnaleziono kobietę, którą w stanie krytycznym przewieziono do szpitalaSzpital przekazał informację o śmierci kobietyKarkonosze były miejscem zejścia lawiny po obu stronach granicy. Czeska Horska Służba przekazała informację o śmierci jednej osoby. W szpitalu w Hradec Kralove w nocy z niedzieli na poniedziałek zmarła kobieta, zasypana w niedzielę przez śnieg.
Lawina, która zeszła w niedzielę w Karkonoszach, porwała kobietę po czeskiej stronie gór. Została przetransportowana śmigłowcem do szpitala i jest w stanie krytycznym. Odnaleziono również dwóch mężczyzn, którzy są w szoku i także trafili do szpitala. Wcześniej przekazaliśmy informację o lawinie, która zeszła w niedzielę w Karkonoszach. Jak wynika z informacji przekazanych przez Karkonoski Park Narodowy, w Białym Jarze nikogo nie znaleziono pod śniegiem. Po czeskiej stronie jednak uratowali kobietę, która w stanie krytycznym trafiła do szpitala, a także dwóch mężczyzn.
Uczestnicy wypraw na Mount Everest będą mogli publikować zdjęcia tylko za zgodą departamentu, jeżeli w kadrze znajdą się osoby z innych grup. Oficjalnie nowe przepisy mają chronić prywatność wspinaczy. Krytycy twierdzą jednak, że władze chcą ukrócić publikacje niewygodnych materiałów.Zdjęcia z Mount Everest wkrótce prawdopodobnie będą mogły być publikowane wyłącznie za zgodą departamentu, jeżeli znajdą się na nich osoby spoza grupy. Krytycy tego rozwiązania przypominają słynną fotografię „korku" pod Everestem, po którym Nepal stracił wizerunkowo.
Nagranie przedstawia chłopca, który przez prawie dwie minuty zwisał z wyciągu krzesełkowego. Chłopiec ześlizgnął się i w ostatniej chwili chwycił się drążka. Ostatecznie udało mu się wytrzymać do górnej stacji.Nagranie wykonał narciarz jadący z tyłu. Zdarzenie miało miejsce na stoku narciarskim w Table Mountain Ski & Board Club w Kanadzie. Chłopiec trzymał się rękoma drążka aż do samego końca, czyli przez prawie dwie minuty.
W Karkonoszach w Białym Jarze zeszła lawina. Trwa akcja ratunkowa, w której udział bierze 70 ratowników z Polski i Czech, a także psy. - Rzuciliśmy tam wszystkie środki - przekazało Polsat News GOPR. Pod śniegiem nie znaleziono dotychczas żadnych osób.Informacja o zejściu lawiny w Karkonoszach dotarła do służb po godz. 11. Na miejsce ruszyli ratownicy z polskiego GOPR oraz czeskiej Horskiej Zachrannej Służby. Pomagają im również psy.- Ta lawina była sporej wielkości, z dużą ilością śniegu. Rzuciliśmy tam wszystkie środki - powiedział Polsat News Grzegorz Tarczewski, zastępca naczelnika Grupy Karkonoskiej GOPR.
Pogoda w Beskidach nie rozpieszcza turystów. Warunki są bardzo trudne, szczególnie w wyższych partiach gór. Ratownicy GOPR ostrzegają przed silnym wiatrem. Zamknięta została również część wyciągów.Pogoda w górach bywa zmienna, dlatego przed każdym wyjściem na szlak należy bardzo dokładnie zapoznać się z bieżącymi prognozami i komunikatami. Obecnie warunki są bardzo trudne ze względu na silny wiatr, zwłaszcza w wyższych partiach gór.
TPN dzisiaj poinformował o zamknięciu 3 szlaków. Nie będą mieli na nie wstępu zarówno turyści piesi, jak i osoby poruszające się na nartach. Decyzja spowodowana jest zachowaniem skiturowców, którzy nie trzymają się wyznaczonych tras i mogą zaszkodzić bytującym na tych obszarach zwierzętach. TPN zamyka szlaki od Murowańca do Doliny Pięciu Stawów, Dolinę Pańszczycy, a także odcinek Skrajny Granat-Przełęcz KrzyżneDziałania podyktowane są zachowaniem skiturowców, którzy zbaczają z wyznaczonych szlakówZamknięcie tras ma chronić zwierzęta bytujące na terenie Tatrzańskiego Parku NarodowegoTPN w piatek ogłosił na swoim profilu na Facebooku, że zamyka Dolinę Pańszczyzny na czas nieokreślony. Jak tłumaczą pracownicy, wzmożony ruch skiturowy może źle wpływać na bytujące w tym regionie zwierzęta. Turyści często wyjeżdżają poza wyznaczone szlaki, co stanowi zagrożenie dla przyrody.
Wycieczki na Morskie Oko już od kwietnia będą o wiele droższe. Tatrzański Park Narodowy zapowiada podwyżkę opłat za pozostawienie samochodu na parkingach w rejonie popularnego szlaku. Za cały dzień będzie trzeba zapłacić nawet do 20 zł więcej. Oszczędzić można dzięki rezerwacjom wykonywanym online.TPN podnosi ceny postoju na parkingach na Palenicy BiałczańskiejZmotoryzowani kierowcy za całodniowy postój zapłacą 20 zł więcej, jeśli kupią bilet stacjonarnieRezerwując miejsce postojowe online, podwyżka wyniesie tylko 5 zł za cały dzieńSzlak na Morskie Oko jest jedną z najpopularnejszych tras turystycznych w Polsce, którą każdego roku przemierzają tysiące turystów. Wielu dojeżdża własnymi samochodami do parkingów na Palenicy Białczańskiej, a następnie wchodzi na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wkrótce jednak za całodniowy postój samochodu w tym miejscu będzie trzeba zapłacić więcej.
Pogoda nie będzie rozpieszczać osób, które planują spędzić weekend nad morzem lub w górach. W czwartek pojawią się zagrożenia pierwszego stopnia IMGW na północy i południu Polski. Zapowiadany jest sztorm na Bałtyku oraz porywy wiatru w obszarach górskich.Pogoda w najbliższym czasie nie będzie rozpieszczać turystów, którzy zaplanowali sobie kilka dni przerwy nad morzem lub w górach. Synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Anna Woźniak w rozmowie z TVN24 zapowiedziała, że zmiana pogody ma nastąpić pod wpływem rozległego frontu atmosferycznego.
„Milionerzy" to program, w którym zdarzają się pytania z zakresu turystyki. Podobnie było wczoraj, kiedy Hubert Urbański zapytał o tatrzańskie hale. Wielu Polaków mogłoby bez trudu odpowiedzieć, jednak uczestnik musiał wspomóc się kołem ratunkowym.„Milionerzy" to program, który gromadzi przed telewizorami milionową widownię. Wśród dwunastu pytań prowadzących do finału czasem przydaje się wiedza, którą zdobyć można podczas podróżowania. W wyemitowanym 9 marca odcinku padło pytanie o tatrzańskie hale, które wielu uznałoby za banalnie łatwe.
Kamper park powstanie w najpopularniejszych polskich górach? Tatrzański Park Narodowy rozważa otwarcie parkingu dla kamperów, bo właśnie ten rodzaj turystyki podbił serca Polaków w czasie pandemii. Na Podhale przyjeżdżały dziesiątki domków na kółkach, a władze chcą zapewnić podróżnym odpowiednie warunki wypoczynkowe. Rozważne są dwa miejsca - Dolna Olczyska oraz Dolina Kościeliska. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego rozważaną otwarcie parkingu dostosowanego do potrzeb podróżnych jeżdżących kamperamiW czasie pandemii ten rodzaj turystyki zyskał ogromną popularność, zwłaszcza w czasie zamknięcia hoteli i wszystkich miejsc noclegowychKamper park może powstać u wlotu Doliny Olczyskiej lub w okolicach Doliny Kościeliskiej, decyzja jednak jeszcze nie została podjętaKamper Park już wkrótce może powstać w Zakopanem lub jego najbliższych okolicach. Jak przekazał Tatrzański Park Narodowy, w planach jest stworzenie miejsca, gdzie turyści podróżujący tego rodzaju samochodami, będą mogli spokojnie spędzić swój urlop. Wpływ na decyzję ma fakt, że ten rodzaj podróżowania w czasie pandemii wybrało bardzo wielu Polaków, którzy zauważalni byli także w górach.
Zakopane cieszy się bardzo dużą popularnością wśród turystów i właśnie tam udały się największe tłumy po luzowaniu restrykcji. Polacy chętnie wypoczywali pod Tatrami również w ten weekend, jak wynika z relacji jednej z czytelniczek WP.Zakopane tętniło życiem również w ten weekend. Polacy zachęceni otwartymi hotelami przybywają do stolicy Tatr już w piątkowe popołudnie. Na Krupówkach można spotkać wtedy tłumy, a kolejki ustawiają się przede wszystkim do restauracji.
Ratownik dyżurny GOPR w Stacji Centralnej w Sanoku odebrał w sobotę o godzinie 15:00 zgłoszenie o dwóch mężczyznach na Małej Rawce, będących pod wpływem alkoholu. Nie byli w stanie samodzielnie chodzić. Służby ruszyły im na pomoc, by nie zamarzli, bo nie byli nawet w stanie samodzielnie stać. Sanocki oddział GOPR odebrał zgłoszenie o dwóch mężczyznach, będących pod wpływem alkoholu Podróżni dotarli na Małą Rawkę, ale byli w takim stanie, że nie dało się z nimi skontaktować i nie mogli samodzielnie nigdzie pójść Leżeli w śniegu, więc ratownicy ruszyli ich ewakuować, by nie zamarzliBezmyślność podróżnych w Bieszczadach sprawiła, że ratownicy GOPR mieli pełne ręce roboty. Około godziny 15:00 otrzymali telefon od turystki, która była świadkiem niepokojącego zdarzenia.
Giewont jest jednym z najsłynniejszych szczytów w Polsce, na który wspinają się tysiące turystów. Trzeba jednak pamiętać, że bywa tam niebezpiecznie, zwłaszcza pod samym szczytem. Przekonał się o tym turysta, który podczas schodzenia ze szczytu, spadł. Miał przy sobie kamerę, nagranie trafiło do sieci.Giewont był miejscem groźnego wypadku, w którym ucierpiał turysta schodzący ze szczytu. Miał przy sobie włączoną kamerę, a film pt. „Wypadek na Giewoncie - pechowe zejście" bardzo szybko pobijał rekordy popularności i ma już ponad 80 tysięcy wyświetleń.
Zdjęcia chmur soczewkowatych zrobił pan Wojtek Jabczyńki podczas drogi na Starorobociański WierchSą objawem zjawiska fenowego, charakterystycznym dla obszarów górskich Nazywane są „potwietrznymi windami, bo pozwalają szybowcom na wysokie i dalekie loty, z czego korzystają pilociNiebo nad Tatrami dość często serwuje turystom wyjątkowe pokazy za sprawą mnogości kolorów oraz zjawisk, o zobaczeniu których mieszkańcy innych obszarów Polski mogą tylko pomarzyć. Jakiś czas temu opisywaliśmy tzw. efekt halo, a teraz mamy do czynienia z chmurami soczewkowatymi, które podczas swojej wędrówki uwiecznił pan Wojtek Jabczyński. Opublikowany przez Wojtka Jabczyńskiego Niedziela, 28 lutego 2021
Śnieżka cieszy się ogromną popularnością wśród turystów o każdej porze roku, a tamtejsza kaplica i obserwatorium są jednymi z najbardziej charakterystycznych miejsc w Polsce oraz wizytówkami całego regionu. Niestety, padły one ofiarą wandalizmu.
Trwają poszukiwania suczki Diany, która zaginęła w okolicy Gubałówki. Zwierzę wybiegło z domu w niedzielę rano i do tej pory nie wróciło. Ktokolwiek widział Dianę proszony jest o kontakt z właścicielami, tel. 662 037 889.
Zakaz poruszania się po Tatrzańskim Parku Narodowym obowiązuje przez większą część roku w okresie od 1 marca do 30 listopada. Oznacza to, że już od jutra turyści będą mogli poruszać się poszlakach jedynie za dnia, gdy jest jasno.
Polak narzucił sobie bardzo ambitne i ryzykowne wyzwanie, z czego bardzo dobrze zdaje sobie sprawę. Roman Ficek podkreśla, że czas, w którym wystartował uzależniony był od panujących warunków pogodowych. Obecnie w Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego w pięciostopniowej skali.
Morskie Oko jest obecnie jednym z najbardziej obleganych miejsc w Polsce, gdzie dociera nawet kilka tysięcy turystów dziennie. Wyjątkowo duży ruch na tym szlaku panuje w weekendy. Jan Krzeptowski Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego zrelacjonował sytuację nad największym jeziorem polskich Tatr.
We wtorek w godzinach popołudniowych na jednym ze stoków w Krynicy-Zdroju doszło do śmiertelnego wypadku z udziałem dwóch narciarzy. Jak podają media, turyści mieli podczas zjazdu wpaść na siebie w wyjątkowo niefortunny sposób.
Zima w ostatnim momencie zdążyła jeszcze zaskoczyć. Po mrozach i obfitych opadach śniegu odnotowano rekordowo wysokie temperatury w lutym na Kasprowym Wierchu oraz na Śnieżce. Dotychczasowe rekordy zostały pobite odpowiednio o 2,1 i 3,4 st. C.
Nepalska armia w 2021 roku ruszy w Himalaje, by posprzątać śmieci pozostawione przez wspinaczy. Szacuje się, że zniosą około 50 ton odpadówOstatnia taka akcja miała miejsce dwa lata temu. W 2020 roku została odwołana z powodu pandemii koronawirusaW sprzątaniu ma wziąć udział 43 wspinaczy nepalskiego wojska oraz szerpowie i przewodnicy pomocniczy. Wydarzenie kosztować będzie 125 mln rupii, czyli około 4 mln złThe Himalayan Times poinformował, że nepalskie wojsko ma zająć się sprzątaniem sześciu szczytów. Na liście jest Mount Everest, Lhotse, Makalu, Dhaulagiri, Poumori oraz Ama Dablam. Najniższy z nich ma wysokość 6812 m n.p.m. (ostatni z wymienionych), najwyższy natomiast 8849 m n.p.m. (Everest).