Schronisko PTTK Morskie Oko - jak co roku - gra razem z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Od początku 2021 roku obiekt sprzedawał turystom szarlotki. Dochód z tej działalności przekazany został na rzecz WOŚP. Dodatkowo ogłoszono również licytację noclegu w kultowym miejscu, a chętnych w tym roku nie brakowało.
Zimą pogoda może dać się we znak turystom planującym wybrać się w góry. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia trzeciego stopnia dla województw w południowo-wschodniej Polsce. Sprawdzamy, czy wyjście na szlak jest bezpieczne.
Stoki narciarskie decyzją rządu będą mogły zostać otwarte 12 lutego pod warunkiem utrzymania tam zasad reżimu sanitarnego. Nie wszyscy turyści chcą jednak czekać do przyszłego tygodnia i już teraz ustawiają się w kolejki pod wyciągami na „doszkalanie".
Stoki narciarskie zgodnie z decyzją rządu będą mogły zostać ponownie otwarte od 12 lutego. Tego samego dnia swoją działalność będą mogły wznowić również hotele i inne obiekty noclegowe. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Magdalena Gorzkowska może stać się pierwszą Polką, która zdobyła K2 zimą. Po historycznym wyczynie Szerpów apetyt na sukces wzrósł, a Magdalena Gorzkowska zapowiedziała, że już jutro podejmie próbę ataku szczytowego. Jak zapowiedziała, chce postawić nogę na K2 już za kilka dni.
Górskie krajobrazy są przepiękne i wyjątkowe, nic więc dziwnego, że to właśnie Podhale są jednym z najczęściej odwiedzanych terenów w naszym kraju. Miłośnicy przepięknych fotografii, pieszych wędrówek oraz osoby tęskniące za bliskością natury, zarówno w sezonie letnim, jak i zimowym, nie mogą się oprzeć odwiedzeniu Zakopanego i okolic. Do tej pory jednak niestety podziwianie górskich stoków pod jednym względem było szczególnie nieprzyjemne. Na każdym kroku w oczy turystom rzucały się reklamy wielkopowierzchniowe, banery i inne sposoby przedsiębiorców na promowanie swoich działalności. Wielokrotnie w sieci pojawiały się zdjęcia z Zakopanego, Kościeliska czy okolic, na których widać było bardzo wiele reklam na stosunkowo niewielkiej przestrzeni. Oczywiście bolesne były także pojedyncze, duże banery, które zasłaniały krajobraz przepięknych gór i szczytów, dla którego przecież w tę część kraju przyjeżdżają ludzie z całej Polski i nie tylko.
Góry zimą mogą być szczególnie niebezpieczne ze względu na zmienne warunki atmosferyczne. W sobotę doszło do serii interwencji ratowników, przede wszystkim w najpopularniejszych w tym sezonie Tatrach i Beskidach.
Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem rządu, stoki narciarskie muszą pozostać zamknięte do 14 lutego. Decyzja nie spodobała się przedsiębiorcom, którzy wystosowali nawet oświadczenie w tej sprawie. Niektórzy postanowili pójść pod prąd i otworzyć swoje wyciągi. Tak zrobił pan Piotr Toporowski z Zakopanego, który otworzył swój wyciąg.
Turyści zdecydowali się wyjść w góry w samych spodniach. Podczepili się pod grupę żołnierzy, którzy wędrowali na Tarnicę. Gdy doszli na szczyt, było już tylko gorzej - mężczyźni nie byli w stanie samodzielnie się ubrać.
Schronisko PTTK Morskie Oko w swoich mediach społecznościowych opublikowało informację o wystawieniu noclegu na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku dochód zostanie przekazany na zakup sprzętu dla oddziałów laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy.
Babia Góra jest pozornie łatwa do zdobycia dla turystów, jednak podczas niepogody potrafi pokazać prawdziwie górskie oblicze. Panują tam trudniejsze warunki, niż w innych częściach Beskidów - występuje nawet ryzyko lawin.
Stoki narciarskie zgodnie z decyzją polskiego rządu powinny być zamknięte do 31 stycznia. Mimo że restrykcje miały zostać zniesione tuż po feriach zimowych, to niestety sytuacja epidemiologiczna w Polsce wciąż nie jest stabilna, dlatego Rada Ministrów zdecydowała się przedłużyć wszelkie obostrzenia. Jak się jednak okazuje, wstrzymana gospodarka coraz bardziej daje się we znaki, a przedsiębiorcy mają już dość martwienia się o jutro. Wielu z nich na własną rękę decyduje się wyłamać z obowiązujących zakazów i otwierają swoje biznesy.
Szczyt K2 położony w Karakorum jest drugim co do wysokości na świecie. Do tej pory był jedynym, którego nie udało się zdobyć zimą. Nepalczycy jako pierwsi dotarli na górę, a na ostatnim odcinku, idąc ramię w ramię, zaśpiewali hymn.
Kończący się już weekend, w Karkonoszach był wyjątkowo nieatrakcyjny. Cieszące się dużą popularnością w czasie pandemii szlaki, były niemal puste ze względu na trudne warunki. Turyści nie chcieli ryzykować.
Turyści w Beskidach nie czekają na otwarcie stoków. Mając do dyspozycji śmigłowiec, można dostać się na szczyt, by potem zjechać na nartach w doliny. Nowy sposób na zimowe sporty jest dobrze znany w USA , Kanadzie, a także Szwajcarii i we Włoszech.
Zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Przyzwyczailiśmy się do stosunkowo wysokich temperatur i braku śniegu, lecz w tym roku jest nieco inaczej. Po fali mrozów przyszła kolej na opady śniegu.
Michał Gajewski znał góry jak własną kieszeń. Był nie tylko zasłużonym członkiem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale również instruktorem ratownictwa. Zmarł 22 stycznia 2021 roku, o czym poinformowali działacze TOPR za pośrednictwem Facebooka.Góry były prawdziwym żywiołem, który stał się jednym z najważniejszych elementów w życiu Michała Gajewskiego. Mężczyzna został honorowym członkiem Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, a jego działalność znana jest w Karkonoszach, Beskidach i Bieszczadach.
Wyjazd na narty jest obecnie niemal niemożliwy ze względu na liczne obostrzenia rządu. Zgodnie z rozporządzeniem zamknięte muszą być nie tylko stoki narciarskie, ale również hotele. Jeden ośrodek w Wiśle zdecydował się jednak otworzyć.
Góry potrafią być bardzo niebezpieczne, zwłaszcza zimą. W Bieszczadach ogłoszono właśnie drugi stopień zagrożenia lawinowego. Jak poinformował Polsat powołujący się na GOPR, „zagrożenie dotyczy głównie masywów połonin Caryńskiej i Wetlińskiej, Tarnicy, Małej i Wielkiej Rawki oraz Szerokiego Wierchu".
Hotel w Białce Tatrzańskiej oprócz usług hotelarskich oferować będzie konsultacje medyczne z lekarzem lub fizjoterapeutą, zabiegi terapeutyczne czy nielimitowany dostęp do tamtejszych basenów termalnych.
Pieniny słyną z 500-letniego drzewka, które znajduje się na szczycie Sokolicy. Niedawno w wyniku trudnych warunków pogodowych odłamała się gałąź skarłowaciałej reliktowej sosny, co potwierdziły władze Pienińskiego Parku Narodowego. Ruszyły prace nad uratowaniem ikony polskich gór. Symbol parku został zabezpieczony tymczasowym wzmocnieniem.Kolejny raz pracownicy parku narodowego mają powody, by bać się, że Pieniny stracą swój symbol. Sytuacja zaniepokoiła również turystów, którzy chętnie wchodzą na Sokolicę i fotografują skarłowaciałą reliktową sosnę – często również z Dunajcem w tle.
Stoki narciarskie zarabiają tylko zimą. Jeśli w najbliższym czasie nie będą mogły wznowić działalności, w tym roku nie odrobią już strat, a to dla wielu przedsiębiorców oznacza bankructwo. Polskie Stacje Narciarskie i Turystyczne wskazały słabe punkty Tarczy 2.0, przez które większość właścicieli wyciągów nie otrzyma pomocy.
Pogoda w Tatrach jest jednym z najważniejszych czynników, od którego zależą plany wyjazdowe turystów. W ten weekend lepiej odpuścić sobie wędrówki po górach, ponieważ warunki są rudne i jest niebezpiecznie.Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, na południu Polski wieje silny wiatr, od 35 do 45 km/h, a w porywach nawet do 80 km/h. W Tatrach jego prędkość to 45 - 60 km/h, a w porywach nawet do 140 km/h.⛅️Przeważnie pogodnie, jedynie na zachodzie oraz południu więcej chmur i miejscami opady deszczu. Ciepło, od 3°C, 5°C na wschodzie i w centrum do 9°C, 10°C na zachodzie i południu. Silniejszy wiatr wiał będzie nad morzem oraz w górach, do 60 km/h nad morzem i 80 km/h w Karpatach. pic.twitter.com/4Wf4HXmCoJ— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) January 22, 2021W piątek jeszcze pojawią się przejaśnienia, lecz sobota i niedziela będą pochmurne. Należy się spodziewać opadów deszczu, a w górach także śniegu. Temperatury utrzymają się powyżej zera, w Zakopanem będzie ok. 3 st. C.Również nad morzem należy się spodziewać dosyć silnego wiatru, który osiągnie większą prędkość po południu. Termometry wskażą od 6 st. C. w Gdańsku do 10 st. C. w Szczecinie.
Bieszczady zyskują na popularności wśród turystów, jednak nie każdy zdaje sobie sprawę, jak niebezpieczne zwierzęta można tam spotkać. Kazimierz Nóżka z Nadleśnictwa Baligród opowiedział nam o spotkaniach z niedźwiedziami, które zapamiętał do końca życia.
„Górska Odyseja” to coś więcej, niż krajoznawcza podróż od Bieszczad po Sudety Zachodnie. Dominik Dobrowolski chce zachęcić Polaków do zbierania śmieci, które turyści zostawiają na szlakach. Ekolog i podróżnik planuje pokonać 700 kilometrów.Akcje takie jak „Górska Odyseja” pokazują problem, jaki pojawia się nie tylko w regionach górskich. Turyści zostawiają na łonie natury mnóstwo śmieci zarówno w drodze na szczyty, jak i opalając się na plażach. Niektóre tereny leśne zaczynają niestety przypominać wysypiska, a Lasy Państwowe wydają 20 milionów na ich oczyszczanie.
Szerpowie są ludem zamieszkującym niższe partie Himalajów w Indiach i Nepalu. Tradycyjnie zajmują się hodowlą jaków, owiec i kóz, a także uprawą zbóż, herbaty czy cytrusów. Od wielu lat pracują dla turystów - jako tragarze górscy i przewodnicy.Domy Szerpów zamieszkujących zbocza gór na wysokości 3 do 6 tys. metrów n.p.m. mają specyficzną budowę. Na parterze zwykle mieści się obora, w której zwierzęta znajdują schronienie. Ciągłe przebywanie na dużych wysokościach sprawia, że mieszkańcy świetnie radzą sobie ze wspinaczką.Na znacznych wysokościach powietrze bywa rozrzedzone. Z tego powodu turyści pochodzący z nizinnych terenów, mają problemy ze złapaniem oddechu w górach. Mieszkańcom Nepalu nie sprawia kłopotu wchodzenie pod górę z ogromnym bagażem, dlatego są najlepszymi tragarzami.
TOPR przekazał informacje na temat ubiegłych ferii. W tym roku wyglądały one zupełnie inaczej ze względu na kwarantannę narodową. Jak się jednak okazuje, wiele osób nie zrezygnowało z wyjazdów. Na szlakach było sporo turystów.
Góry to miejsce zarówno piękne, jak i niebezpieczne. Szczególnie zimą oraz w tych najwyższych pasmach. Przekonał się o tym turysta, który próbował wejść na sześciotysięcznik w Himalajach. Zginął w nieszczęśliwym wypadku.