Śnieżna pokrywa po czeskiej stronie Karkonoszy osiągnęła 6 metrów w jednym miejscu
Zdjęcia autorstwa Lidii Przewoźnik, które zostały opublikowane przez Karkonoski Park Narodowy na Facebooku, obiega polskie media. Na publikacji widzimy krótki odcinek drogi, po czeskiej stronie gór, prowadzący do Luční boudy. Wyraźnie pokazuje on, jak potężna jest pokrywa śnieżna w tym roku - osiągnęła 6 metrów.
Zdjęcie opublikowane przez panią Lidię Przewoźnik, a opublikowane przez Karkonoski Park Narodowy, prezentuje ok. 0,5 km drogi dojazdowej do Luční boudy
Odcinek ten jest odśnieżany każdej zimy, by dostarczyć niezbędne zaopatrzenie do schroniska
W tym roku pokrywa śnieżna, której wysokość wyraźnie widać na czeskiej drodze, osiągnęła 6 metrów
Pani Lidia Przewoźnik zrobiła niezwykłe zdjęcie po czeskiej stronie Karkonoszy. Jak informuje Karkonoski Park Narodowy, każdego roku jest tam odśnieżany półkilometrowy odcinek, który wprowadzi do największego schroniska w tych górach, Luční boudy. Zabieg ten pozwala ocenić, jaka pokrywa śniegu zebrała się w czasie zimy. Właśnie to na swoich niezwykłych fotografiach pokazała autorka.
Zimowe zdjęcia z Karkonoszy
Jak zdjęcia opisuje KPN, wysokość pokrywy śnieżnej osiągnęła 6 metrów. Zgodnie z tłumaczeniem ekspertów, jest to spowodowane zachodnich wiatrów oraz „równoleżnikowego przebiegu dużych dolin po czeskiej stronie gór". Mowa tu m.in. o Svatopetrskim potoku czy Bilej Labie.
– Wilgotne masy powietrza znad Atlantyku wstępują dowietrznymi dolinami, nabierają prędkości przekraczając wierzchowinowe zrównania, a następnie spływają zawietrznymi zboczami kotłów polodowcowych i nisz niwalnych, czemu towarzyszy występowanie potężnych zawirowań (turbulencji) – czytamy tłumaczenie udostępnione przez Karkonoski Park Narodowy.
Zjawisko to po raz pierwszy zostało opisane w Karkonoszach, a nazywane jest systemem anemo-orograficznym. Co więcej, na najwyższych szczytach Karkonoszy, a także niżej, na Równi, wykształcił się ekosystem arktyczno-alpejskiej tundry. Doprowadziły do tego specyficzne warunki klimatyczne.
https://www.facebook.com/KarkonoskiParkNarodowy/posts/4021931291233948
Podobne ujęcia „śnieżnych ścian" pojawiły się na profilu Karkonoskiego Parku Narodowego również 2 dni wcześniej. Jak czytamy w opisie, pokazano wtedy odcinek między Lučníą bouda Krkonoše, a Chatą Výrovka Pec pod Śnieżką.
https://www.facebook.com/KarkonoskiParkNarodowy/posts/4016120081815069
Przy okazji tego wpisu pracownicy Parku przypomnieli również, że wejście na teren Czech nadal jest zabroniony.
Turyści nadal nie wejdą do Czech
Czechy zamknęły swoje granice dla ruchu turystycznego pod koniec stycznia 2021 roku. Jest to związane z faktem, że Polska nadal uważana jest przez naszych sąsiadów za kraj wysokiego ryzyka.
Aby wjechać na terytorium Czech, konieczne jest wypełnienie odpowiedniego formularza lokalizacyjnego oraz okazanie negatywnego testu na COVID-19. Dopuszczalne jest zarówno badanie typu PCR (na 72 godziny przed podróżą), jak i antygenowe (na 24 godziny przed pojawieniem się na granicy).
Na 12 godzin wjechać do Czech można wyłącznie w określonych przypadkach, określanych jako „pilne". Nie ma wśród nich podróży w celu turystycznym. Uważać trzeba również podczas wędrówek górskich, szczególnie podróżując po szlakach biegnących niedaleko granicy. W przypadku jej naruszenia, dostać można mandat, tak jak grupa piechurów w okolicach Białowieży.
https://www.facebook.com/KarkonoskiParkNarodowy/posts/4012999085460502
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
źródło: Karkonoski Park Narodowy/Lidia Przewoźnik