TOPR wznowił na jeden dzień poszukiwania zaginionej turystki w rejonie Hali Gąsienicowej
TOPR wznowił w ostatnim tygodniu maja - na jeden dzień - poszukiwania zaginionej turystki, Joanny Felczak. Służby, wraz z wyszkolonymi psami, przeszukiwały rejon Hali Gąsienicowej. Wykorzystano zalegający tam śnieg, bez którego trudno było dotrzeć w ten region latem.
Joanna Felczak ostatni raz była widziana 20 września 2020 roku w schronisku Murowaniec. Do tej pory nie wiadomo, co się z nią stało
TOPR na jeden dzień wznowił poszukiwania, by przeszukać region Hali Gąsienicowej, w którym zalega śnieg. Wcześniej trudno było tam dotrzeć
Niestety poszukiwania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Służby liczą na dodatkowe informacje i sugestie od osób, które mogą coś wiedzieć o zaginionej turystce
TOPR w ostatnim tygodniu maja ponownie wyruszył na poszukiwania 40-letniej turystki, Joanny Felczak. Kobieta zaginęła 20 września 2020 roku w Tatrach i do tej pory nie wiadomo, co się z nią dzieje.
TOPR wznowił poszukiwania Joanny Felczak
Po raz ostatni Joanna Felczak była widziana w schronisku Murowaniec, które znajduje się na Hali Gąsienicowej. Wiadomo, że w sobotę 19 września nocowała w pensjonacie w Zakopanem przy ul. Karłowicza. Po wyjściu z górskiego schroniska ślad po niej zaginął.
Ostatnie logowanie telefonu kobiety zanotowano w okolicy Hali Gąsienicowej. W lecie w ten region trudno było dotrzeć, dlatego TOPR postanowił na jeden dzień wznowić poszukiwania, gdy zalega tam pokrywa śnieżna umożliwiająca przeszukanie terenu.
Do akcji ruszyło 24 ratowników oraz trzy psy lawinowe. Jak podaje Gazeta Krakowska, przeszukano rejon gęstej kosówki, który w lecie był nieosiągalny. W poszukiwaniach uczestniczył również śmigłowiec transportujący wyszkolone czworonogi wraz z ich opiekunami.
Jak przekazał TOPR, cytowany przez GK, niestety akcja nie przyniosła rezultatów. Naczelnik formacji, Jan Krzysztof, poinformował, że służby nie trafiły na żaden ślad. Zaznaczył, że możliwe jest kolejne wznowienie poszukiwań, jeśli do ratowników dotrze jakaś nowa informacja lub sugestia, mogąca wskazać kierunek lub miejsce pobytu 4-letniej turystki. W sieci opublikowane zostały również zdjęcia poszukiwanej, które obejrzeć można w poście zamieszczonym poniżej.
https://www.facebook.com/1909.topr/posts/1380034432204012
Każda osoba, która ma jakiekolwiek informacje dotyczące pani Joanny Felczak, proszona jest o zgłoszenie tego odpowiednim służbom. Liczy się każdy szczegół, który może pomóc w jej odnalezieniu.
Tajemnicze zaginięcie Joanny Felczak w Tatrach
Zaginiona 40-latka wyszła z pensjonatu, w którym wynajmowała pokój, około godziny 8 rano 20 września 2020 roku. Na miejscu zostawiła wszystkie swoje rzeczy osobiste.
Jak wskazują media, wykupiła bilet na kolejkę na Kasprowy Wierch, lecz nie wsiadła do wagonika. Pojawiały się głosy, że planowała zdobyć Świnicę i Kościelec, a być może też Granaty. Udało się ustalić jedynie, że dotarła do Hali Gąsienicowej. Jak wynika z nagrań z monitoringu schroniska, była tam 20 września około godziny 11:30.
Po wyjściu ze schroniska miała kierować się ku rozwidleniu szlaków na Czarny Staw, Kuźnice i Kasprowy Wierch. Nie wiadomo, co stało się z nią później. Po pojawieniu się wiadomości o jej zaginięciu, służby rozpoczęły szeroko zakrojone poszukiwania.
Brali w niej udział ratownicy TOPR, policjanci oraz strażacy. Zaangażowano także śmigłowiec i psy tropiące, niestety nie przyniosło to żadnych efektów. Poszukiwania pani Joanny wznawiano już wcześniej kilkukrotnie, zawsze jednak bez rezultatów.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Gut-Mostowy się wygadał. Ogromne kwoty w czasie wakacji w Polsce
Minister zdrowia nagle zabrał głos. Chodzi o wakacje Polaków
Źródło: Gazeta Krakowska