Turystka uwieczniła na zdjęciu tłumy wypoczywające nad Morskim Okiem, a w komentarzach zawrzało. Kontrowersje wzbudza nie tylko liczba turystów, ale także transport konny, bardzo popularny na tym szlaku.Morskie Oko jest najpopularniejszym punktem w polskich Tatrach, które każdego roku przyjmuje setki tysięcy gości. Prawdziwe oblężenie przeżywa jednak w wakacje, kiedy przyjeżdża tam najwięcej ludzi.
Na łąkach pod Tatrami powstają tymczasowe miejsca postojowe, mieszczące setki pojazdów. Widok przeszkadza jednak mieszkańcom oraz turystom, którzy woleliby raczej podziwiać piękno Tatr.Tatry w sezonie letnim cieszą się ogromną popularnością wśród turystów, którzy często dojeżdżają tam własnymi samochodami. Aby pomieścić wszystkie pojazdy, na łąkach powstają tymczasowe miejsca postojowe.
Media społecznościowe zasypują zdjęcia paragonów z Zakopanego, na których widać nieprzyzwoicie wysokie kwoty. Restauratorzy tłumaczą, z czego wynikają wysokie ceny w lokalach gastronomicznych.Tłumy turystów ruszyły na urlop do Zakopanego, a media natychmiast zalały zdjęcia tzw. paragonów grozy. Sprawa jest jednak znacznie bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać.
Pieniny były miejscem śmierci turysty, który nagle zasłabł na szlaku. Podczas wycieczki mężczyzna nagle stracił przytomność, a jego funkcje życiowe ustały. Nie pomogła reanimacja i szybka akcja GOPR-u.Podczas wycieczki w Pieniny doszło do tragedii. Nie żyje turysta, który nagle zasłabł i stracił przytomność na szlaku.
Na Krupówkach roi się od osób, które próbują sprzedać turystom swoje produkty lub usługi. Mama Jasia ostrzega inne osoby odwiedzające Zakopane przed osobami przebranymi za misie. Jak tłumaczy, za zdjęcie z takim przebierańcem trzeba słono zapłacić.Nie od dzisiaj wiadomo, że na Krupówki lepiej wybrać się z pełnym portfelem. Ceny za niektóre usługi jednak wciąż zaskakują turystów. Mama Jasia opowiedziała redakcji eDziecko, jak została zaczepiona przez osoby przebrane za misie.
Tatrzański Park Narodowy poinformował, że szlak od Czarnego Stawu Gąsienicowego na Skrajny Granat będzie zamknięty od środy, 14 lipca do odwołania. Powodem zamknięcia trasy jest planowany remont.Szlak prowadzący na Orlą Perć od Czarnego Stawu Gąsienicowego na Skrajny Granat zostanie od jutra zamknięty do odwołania - taką informację przekazał dzisiaj Tatrzański Park Narodowy.
W Tatrach coraz częściej dochodzi do zasłabnięć oraz odwodnień spowodowanych upałami. Ratownicy przypominają o częstym nawadnianiu i apelują o sprawdzanie aktualnej prognozy pogody przed wyruszeniem w góry.Pogoda w Tatrach w ostatnie dni była upalna, co doprowadziło do licznych przypadków zasłabnięć. Ratownicy TOPR w zeszłym tygodniu interweniowali codziennie, w tym wielokrotnie właśnie z tego powodu.
Osoby, które planują wjechać na Słowację jedynie na kilka godzin muszą skłamać w formularzu lokalizacyjnym - poinformował Onet. Również słowaccy policjanci zapytani przez tę redakcję o legalny wjazd w słowacką część Tatr namawiali do naginania prawdy.Zasady wjazdu na Słowację są bardzo skomplikowane przez liczne zmiany wprowadzone w bardzo krótkim czasie. Obecnie, żeby przekroczyć granicę w górach na jedynie kilka godzin, konieczne może okazać się minięcie z prawdą w formularzu lokalizacyjnym.
Na terenie Pienińskiego Parku Narodowego pojawił się niedźwiedź. Na facebookowym fanpage'u rezerwatu opublikowano zdjęcie świeżego odcisku łapy. Pracownicy parku ostrzegają i apelują o zachowanie ostrożności.Pieniny cieszą się wśród turystów ogromną popularnością przez cały rok. Wczoraj pokazywaliśmy nagranie ze Szczawnicy, na którym widać tłumy przyjezdnym. Wybierając się w góry trzeba być jednak świadomym pojawienia się zagrożenia.
Tłumy można spotkać nie tylko w Zakopanem - szlaki w Szczawnicy są wręcz oblegane przez turystów, którzy spacerują po lądzie lub płyną łodziami po wodzie. Nagranie z miasta pokazał na swoim Facebooku Tygodnik Podhalański.Szczawnica cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród turystów, którzy często są już przytłoczeni klimatem Zakopanego. Miasto to ma jednak bardzo wiele do zaoferowania swoim gościom.
Podczas gwałtownej burzy z piorunami i ulewy, która przeszła nad Jelenią Górą, doszło do wypadku. 21-letni turysta spadł z punktu widokowego w okolicy tzw. Chybotka. Do akcji ruszyli ratownicy GOPR i policja.Góry podczas ulewy są szczególnie niebezpieczne. Gdy szlaki są mokre, bardzo łatwo o poślizgnięcie się i zrobienie sobie krzywdy. Przekonał się o tym 21-letni mężczyzna, który spadł z punktu widokowego w Karkonoszach.
Pogoda bywa kapryśna, szczególnie w górach. IMGW wydał ostrzeżenia dla terenów na wschodzie, południu i południowym zachodzie kraju przed burzami z gradem. Ich rozwój możliwy będzie już od godzin okołopołudniowych.Pogoda w ostatnim czasie bywa gwałtowna i kapryśna, co boleśnie odczuwają między innymi turyści. Niestety, również dzisiaj o wyjściu w góry można sobie jedynie pomarzyć. Zapowiadane są bowiem burze z porywami wiatru.
W sieci pojawiło się nagranie Krupówek z lotu ptaka, które udostępnił na swoim YouTubie Tygodnik Podhalański. Na pierwszy rzut oka widać, że Zakopane zostawiły kryzys za sobą, a główny deptak tętni życiem.Krupówki są pierwszym miejscem, do którego udają się turyści po przyjeździe do Zakopanego. Nic więc dziwnego, że w piątkowe południe pojawiły się tam tłumy. Wszystko uchwyciła kamera drona.
Kasprowy Wierch przeżywał w środę prawdziwe oblężenie - najwytrwalsi stali w kolejce po bilet nawet cztery godziny. W sieci pojawiło się zdjęcie tłumów turystów czekających w na wjazd kolejką linową na szczyt. Wjazd na Kasprowy Wierch dla wielu turystów jest obowiązkowym punktem podczas wyjazdu w Tatry. Ładna pogoda sprawiła jednak, że wielu turystów wpadło na ten sam pomysł, a pod kolejką linową ustawiła się kolejka ludzi.
Turystka w Tatrach z powodu paniki i blokady psychomotorycznej nie mogła zejść z Orlej Perci. W akcję ratunkową zadysponowano śmigłowiec TOPR, który musiał ściągać z grani ojca z dwiema córkami. 4 lipca w godzinach popołudniowych doszło do interwencji w rejonie Pościeli Jasińskiego na szlaku Orlej Perci w Tatrach Wysokich. Śmigłowiec ewakuował trzy osoby, które wezwały pomoc z powodu blokady psychicznej jednej z dziewczyn. Jej stan spowodował ograniczenie funkcji motorycznych, przez co mężczyzna i jego dwie córki nie byli w stanie zejść z góry.
Tragedia w słowackich Tatrach. Służby ruszyły na pomoc 49-letniej turystce, która zasłabła podczas wspinaczki na Krywań. Niestety kobieta zmarła.W Tatrach Słowackich w sobotę doszło do tragedii. Pod szczytem Krywania 49-letnia turystka nagle gorzej się poczuła i straciła przytomność. Mimo reanimacji nie udało się jej uratować. Kobieta zmarła.
Turystka podczas wyjścia w góry nie zabrała ze sobą klasycznej mapy. Posługiwała się aplikacją Google Maps, która wyznaczyła jej trasę poza szlakiem. Interweniować musieli ratownicy GOPR.Planując wycieczkę w góry należy się odpowiednio przygotować, ponieważ łatwo tam o zabłądzenie lub uraz. Jedno i drugie spotkało turystkę, która zamiast tradycyjnej mapy zaopatrzyła się jedynie w aplikację Google.
W Tatrach doszło do interwencji z udziałem śmigłowca TPN. Ratownicy pomogli osobie, która zasłabła na szlaku. Mimo trudnych warunków w górach, chętnych do wycieczek nie bakuje.Tatry mimo załamania pogody nie tracą na popularności. Dzisiaj ratownicy TOPR musieli interweniować w sprawie osoby, która zasłabła na szlaku.
Polscy Łowcy Burz poinformowali o pojawieniu się na Podhalu leja kondensacyjnego. Nie dotknął on jednak ziemi, nie można zatem mówić o trąbie powietrznej. Zjawisko powstaje w wyniku różnicy ciśnień i towarzyszą mu silne wiatry.W piątek wieczorem na niebie nad Podhalem utworzył się lej kondensacyjny. Na szczęście nie był zbyt duży i nie dotknął ziemi, przeradzając się w trąbę powietrzną i tornado.
Śmiertelny wypadek w słowackich Tatrach. Nie żyje 16-letnia dziewczyna, która spadła z punktu widokowego. Ratownikom udało się dotrzeć na miejsce, jednak było już za późno, żeby ją uratować.W poniedziałek w Dolinie Kwaczańskiej po słowackiej stronie Tatr, na granicy pomiędzy Górami Choczańskimi a Tatrami Zachodnimi, doszło do śmiertelnego wypadku.
Pierwszy weekend wakacji jest w polskich górach jest wyjątkowo owocny - tysiące turystów pojawiło się na szlakach w Gorcach, Pieninach i Beskidach. Bardzo wiele osób wyruszyło również w Tatry. Wzrost zainteresowania obserwują również ratownicy, którzy dbają o ich bezpieczeństwo.Turyści bardzo chętnie wybrali polskie góry jako swój tegoroczny kierunek wakacyjny. Poza Tatrami tłumy pojawiły się również w niższych górach. Tylko w ostatnich miesiącach ratownicy GOPR odnotowali kilkukrotny wzrost popularności gorczańskimi czy pienińskimi szlakami - informuje Gazeta Wyborcza.
Bieszczady są już oblegane przez turystów, którzy rezerwują pobyty na miesiące letnie. W wielu hotelach nie można znaleźć już wolnych miejsc. Według Bieszczadzkiego Centrum Turystyki i Promocji w Ustrzykach Dolnych zbliżający się sezon zapowiada się owocnie. Bieszczady przygotowują się do sezonu letniego, który zapowiada się znacznie lepiej niż przypuszczano. Oprócz branży turystycznej w gotowości są również ratownicy górscy.
Pociągi między Krakowem a Zakopanem zostały od dzisiaj wznowione na okres wakacji. Pod Giewont bezpośrednio dojadą podróżni z m.in. z Gdyni, Gdańska i z Warszawy. Przejazd wciąż będzie zajmował jeszcze dużo czasu.Pociągi między Krakowem a Zakopanem przez ostatnie miesiące były wstrzymane ze względu na trwającą modernizację kolejowej „zakopianki". Od dzisiaj jednak turyści ponownie mogą dojechać pod Tatry koleją.
Pod Tatrami padał dzisiaj grad wielkości piłeczek pingpongowych. Opad uszkodził kilka samochodów, jednak nikomu nic poważnego się nie stało. Tygodnik Podhalański poinformował, że strażacy nie musieli interweniować.Ostatnie dni, chociaż w wielu miejscach Polski były trudne pod względem burz, oszczędzały jednak Tatry. Dzisiaj przed południem doszło tam jednak do załamania pogody, a na ziemię spadł grad.
W Karkonoszach pojawiły się dziwne światła. Pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego uspokajają jednak, że nie jest to UFO, a iskrzyki. Owady te mogą sterować światłem poprzez oddychanie.Karkonosze są domem dla wielu gatunków zwierząt - od mikroskopijnych owadów po wielkie ssaki. Jak się okazuje, można znaleźć tam również małe robaczki wydzielające własne światło.
Pogoda w Zakopanem może ulec gwałtownej zmianie dzisiaj po południu. TPN przypomina, że obecnie w Tatrach panuje sezon burzowy. Turyści wybierający się na weekend w góry powinni zapoznać się z aktualną prognozą pogody.Zakopane jest popularnym kierunkiem turystycznym podczas letnich weekendów, niestety, aura na koniec tygodnia ma ulec pogorszeniu. Tatrzański Park Narodowy apeluje o zachowanie ostrożności.
Turyście udało się uchwycić na zdjęciu niedźwiedzia kąpiącego się w górskim strumieniu. Fotografię zamieścił w swoich mediach społecznościowych.Spotkanie niedźwiedzia na szlaku może być przerażającym, ale ekscytującym przeżyciem. Przekonał się o tym Robert Fijołek, który na tatrzańskim szlaku zobaczył zwierzę chłodzące się w tatrzańskim strumieniu.
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe udzieliło pomocy 1,5-rocznemu chłopcu, który we wtorek spadł z wysokości w Dolinie Kościeliskiej. Następnie przetransportowano je śmigłowcem do szpitala w Zakopanem.W Tatrach doszło do niebezpiecznego zdarzenia - 1,5-roczny chłopiec spadł z wysokości w Dolinie Kościeliskiej. Do akcji natychmiast ruszyli ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.