Popularny szlak na Rysy zostanie wkrótce zamknięty w obu kierunkach. Tatrzański Park Narodowy opublikował na swoim Facebooku komunikat, w którym zapowiedział prace remontowe.Turyści, którzy chcieliby na początku września wejść na Rysy od strony polskiej, będą musieli niestety zmienić plany. Tatrzański Park Narodowy zapowiedział bowiem remont szlaku, który może potrwać kilka tygodni.
Turyści z Niemiec próbowali przejść szlak na Morskie Oko z małpką brazylijską. Interweniowała straż Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wejście na teren rezerwatu ze zwierzętami jest zabronione.Na trasie do Morskiego Oka można spotkać przeróżnych turystów, jednak tym razem piechurzy mogli się bardzo zdziwić. Szlak do największego jeziora polskich Tatr przemierzała bowiem brazylijska małpka.
Turyści w Tatrach w środę z samego rana uchwycili pierwszy w tym roku śnieg. Nagranie udostępniono na profilu „Aktualne warunki w górach" na Facebooku. Temperatura spadła dzisiaj nawet do ok. -2 st. C.W środę z samego rana w Tatrach dało się odczuć pierwszy powiew zimy. Temperatury spadły nawet poniżej zera, a w niektórych miejscach spadł już pierwszy śnieg. Turyści wędrujący szlakiem na Granaty uwiecznili tę chwilę.
Turysta wspiął się na krzyż na Giewoncie. Nagranie ze zdarzenia pojawiło się wczoraj na stronie TVN24. Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie spotkało się z krytyką Tatrzańskiego Parku Narodowego.Nagranie z Giewontu przedstawia mężczyznę, który wdrapał się na krzyż. Tatrzański Park Narodowy przestrzega, że takim zachowaniem stwarza się zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych.
W poniedziałek 16 sierpnia jeden ze szlaków w Tatrach zostanie zamknięty. Przyrodnicy TPN poinformowali o utrudnieniach w obu kierunkach na trasie z Zawratu na Świnicką Przełęcz. Planowane są również kolejne utrudnienia w rejonie masywu Świnicy.Turyści wybierający się w Tatry w poniedziałek 16 sierpnia muszą liczyć się z dodatkowymi utrudnieniami. TPN poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że poruszanie się w rejonie Świnicy będzie utrudnione.
Tłumy turystów ruszyły w Tatry. Kolejki do kas biletowych w Kuźnicach ustawiają się już od szóstej rano - poinformował Tygodnik Podhalański. Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że w niektórych miejscach może być ślisko.Tatry to jeden z najpopularniejszych kierunków wakacyjnych, co widać zresztą gołym okiem. Kolejki po bilety do kas ustawiają się już od szóstej rano.
W Zakopanem pojawił się poważny problem z turystami, którzy parkują na chodnikach mimo wolnych miejsc na parkingach. Mieszkanka miasta zawiadomiła redakcję Tygodnika Podhalańskiego, który natomiast zwraca uwagę na tzw. patodeweloperkę.Zakopane jest jednym z najchętniej odwiedzanych miast w sezonie wakacyjnym, co niestety można zauważyć również na drogach. Mieszkańcy miasta skarżą się na turystów, którzy zastawiają chodniki.
Nad Morskie Oko ruszyły tłumy turystów - kolejki ustawiały się zarówno na dworcu, skąd wyjeżdżają busy do Palenicy, jak i już na samym szlaku. Media społecznościowe obiegły zdjęcia i nagrania z trasy nad jezioro.Szlak nad Morskie Oko należy do najbardziej obleganych w polskich Tatrach. Takich tłumów jednak nikt się nie spodziewał. Tygodnik Podhalański udostępnił w swoich mediach społecznościowych zdjęcia i nagrania z trasy nad jezioro.
Turyści planujący wycieczkę nad Morskie Oko, którzy chcieliby zostawić swój pojazd na Łysej Polanie lub Palenicy Białczańskiej, muszą wcześniej zakupić e-bilet. Od dzisiaj wchodzą w życie nowe zasady parkowania, nie będzie już możliwe dokonanie opłaty na miejscu.Morskie Oko jest jednym z najbardziej obleganych kierunków w polskich Tatrach, przez co często brakuje miejsc parkingowych przy starcie szlaku. Tatrzański Park Narodowy zdecydował się więc na zmianę w formie zakupu biletów postojowych.
Pogoda na Kasprowym Wierchu nie przypomina już o wakacjach. Słupki rtęci urosły tylko trochę powyżej 0 st. C. Najbliższy tydzień w Zakopanem będzie dość chłodny, jednak w sobotę przyjdzie ocieplenie.Pogoda tego lata jest kapryśna, jednak dość słoneczna, więc turyści przyzwyczaili się do wysokich temperatur. Dzisiaj z samego rana temperatura zmieniła się jednak diametralnie. W Zakopanem termometry rano pokazały tylko 11 st. C. Jeszcze mniej było na Kasprowym Wierchu.
Górale z zakopiańskiej Furmanowej zapowiedzieli, że od piątku 30 lipca będą spontanicznie blokować zakopiankę. Turyści wybierający się w nadchodzący weekend do Zakopanego muszą liczyć się z korkami - poinformowała „Gazeta Krakowska”.Zakopianka jest główną drogą dojazdową do stolicy Tatr, która znana jest z częstych korków. Niestety, zator na drodze może jeszcze bardziej zwiększyć przez planowany protest mieszkańców Furmanowej, którzy domagają się wyremontowania drogi prowadzącej do ich domów.
Dla górali na Podhalu mijające wakacje były bardzo dobre jeżeli chodzi o frekwencję turystyczną – ocenił Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej (TIG). Niestety, nie dla wszystkich - restauratorzy skarżą się na „cenoczułość gości".Podhale w tym roku może cieszyć się bardzo dużym zainteresowaniem wśród turystów. Jak ocenił Karol Wagner z TIG, sezon należy uznać za satysfakcjonujący pod względem frekwencji turystycznej, a obawy przed wyjazdem gości za granicę się nie sprawdziły.
Turystka uwieczniła na zdjęciu tłumy wypoczywające nad Morskim Okiem, a w komentarzach zawrzało. Kontrowersje wzbudza nie tylko liczba turystów, ale także transport konny, bardzo popularny na tym szlaku.Morskie Oko jest najpopularniejszym punktem w polskich Tatrach, które każdego roku przyjmuje setki tysięcy gości. Prawdziwe oblężenie przeżywa jednak w wakacje, kiedy przyjeżdża tam najwięcej ludzi.
Na łąkach pod Tatrami powstają tymczasowe miejsca postojowe, mieszczące setki pojazdów. Widok przeszkadza jednak mieszkańcom oraz turystom, którzy woleliby raczej podziwiać piękno Tatr.Tatry w sezonie letnim cieszą się ogromną popularnością wśród turystów, którzy często dojeżdżają tam własnymi samochodami. Aby pomieścić wszystkie pojazdy, na łąkach powstają tymczasowe miejsca postojowe.
Media społecznościowe zasypują zdjęcia paragonów z Zakopanego, na których widać nieprzyzwoicie wysokie kwoty. Restauratorzy tłumaczą, z czego wynikają wysokie ceny w lokalach gastronomicznych.Tłumy turystów ruszyły na urlop do Zakopanego, a media natychmiast zalały zdjęcia tzw. paragonów grozy. Sprawa jest jednak znacznie bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać.
Na Krupówkach roi się od osób, które próbują sprzedać turystom swoje produkty lub usługi. Mama Jasia ostrzega inne osoby odwiedzające Zakopane przed osobami przebranymi za misie. Jak tłumaczy, za zdjęcie z takim przebierańcem trzeba słono zapłacić.Nie od dzisiaj wiadomo, że na Krupówki lepiej wybrać się z pełnym portfelem. Ceny za niektóre usługi jednak wciąż zaskakują turystów. Mama Jasia opowiedziała redakcji eDziecko, jak została zaczepiona przez osoby przebrane za misie.
W Tatrach coraz częściej dochodzi do zasłabnięć oraz odwodnień spowodowanych upałami. Ratownicy przypominają o częstym nawadnianiu i apelują o sprawdzanie aktualnej prognozy pogody przed wyruszeniem w góry.Pogoda w Tatrach w ostatnie dni była upalna, co doprowadziło do licznych przypadków zasłabnięć. Ratownicy TOPR w zeszłym tygodniu interweniowali codziennie, w tym wielokrotnie właśnie z tego powodu.
W sieci pojawiło się nagranie Krupówek z lotu ptaka, które udostępnił na swoim YouTubie Tygodnik Podhalański. Na pierwszy rzut oka widać, że Zakopane zostawiły kryzys za sobą, a główny deptak tętni życiem.Krupówki są pierwszym miejscem, do którego udają się turyści po przyjeździe do Zakopanego. Nic więc dziwnego, że w piątkowe południe pojawiły się tam tłumy. Wszystko uchwyciła kamera drona.
Kasprowy Wierch przeżywał w środę prawdziwe oblężenie - najwytrwalsi stali w kolejce po bilet nawet cztery godziny. W sieci pojawiło się zdjęcie tłumów turystów czekających w na wjazd kolejką linową na szczyt. Wjazd na Kasprowy Wierch dla wielu turystów jest obowiązkowym punktem podczas wyjazdu w Tatry. Ładna pogoda sprawiła jednak, że wielu turystów wpadło na ten sam pomysł, a pod kolejką linową ustawiła się kolejka ludzi.
W Tatrach doszło do interwencji z udziałem śmigłowca TPN. Ratownicy pomogli osobie, która zasłabła na szlaku. Mimo trudnych warunków w górach, chętnych do wycieczek nie bakuje.Tatry mimo załamania pogody nie tracą na popularności. Dzisiaj ratownicy TOPR musieli interweniować w sprawie osoby, która zasłabła na szlaku.
Polscy Łowcy Burz poinformowali o pojawieniu się na Podhalu leja kondensacyjnego. Nie dotknął on jednak ziemi, nie można zatem mówić o trąbie powietrznej. Zjawisko powstaje w wyniku różnicy ciśnień i towarzyszą mu silne wiatry.W piątek wieczorem na niebie nad Podhalem utworzył się lej kondensacyjny. Na szczęście nie był zbyt duży i nie dotknął ziemi, przeradzając się w trąbę powietrzną i tornado.
Pociągi między Krakowem a Zakopanem zostały od dzisiaj wznowione na okres wakacji. Pod Giewont bezpośrednio dojadą podróżni z m.in. z Gdyni, Gdańska i z Warszawy. Przejazd wciąż będzie zajmował jeszcze dużo czasu.Pociągi między Krakowem a Zakopanem przez ostatnie miesiące były wstrzymane ze względu na trwającą modernizację kolejowej „zakopianki". Od dzisiaj jednak turyści ponownie mogą dojechać pod Tatry koleją.
Pod Tatrami padał dzisiaj grad wielkości piłeczek pingpongowych. Opad uszkodził kilka samochodów, jednak nikomu nic poważnego się nie stało. Tygodnik Podhalański poinformował, że strażacy nie musieli interweniować.Ostatnie dni, chociaż w wielu miejscach Polski były trudne pod względem burz, oszczędzały jednak Tatry. Dzisiaj przed południem doszło tam jednak do załamania pogody, a na ziemię spadł grad.
Pogoda w Zakopanem może ulec gwałtownej zmianie dzisiaj po południu. TPN przypomina, że obecnie w Tatrach panuje sezon burzowy. Turyści wybierający się na weekend w góry powinni zapoznać się z aktualną prognozą pogody.Zakopane jest popularnym kierunkiem turystycznym podczas letnich weekendów, niestety, aura na koniec tygodnia ma ulec pogorszeniu. Tatrzański Park Narodowy apeluje o zachowanie ostrożności.
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe udzieliło pomocy 1,5-rocznemu chłopcu, który we wtorek spadł z wysokości w Dolinie Kościeliskiej. Następnie przetransportowano je śmigłowcem do szpitala w Zakopanem.W Tatrach doszło do niebezpiecznego zdarzenia - 1,5-roczny chłopiec spadł z wysokości w Dolinie Kościeliskiej. Do akcji natychmiast ruszyli ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
W Zakopanem na początku lipca rozpocznie się przebudowa ronda Armii Krajowej w rejonie dworców kolejowego i autobusowego. Oznacza to, że nadchodzące wakacje mogą przebiec pod znakiem korków.W Zakopanem na te wakacje zaplanowano największe od ponad 30 lat inwestycje, które są realizowane przy dworcu kolejowym i autobusowym. Oznacza to, że natkną się na nie turyści przyjeżdżający pod Tatry samochodem, ale również koleją.
Turystka z Warszawy, przebywająca w jednym ze schronisk w Tatrach, pewnego dnia wyszła i nie wróciła. Okazało się, że przebywała w areszcie. Jak poinformowała limanowska policja, prosto z gór pojechała do byłego męża, uderzyła go motyką w głowę i groziła podpaleniem domu.Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zajmowało się poszukiwaniem turystki, która wyszła ze schroniska i do niego nie wróciła. Jak się później okazało, w ogóle nie było jej już w Tatrach.
Pod Gubałówką stanęło dziewięć kontenerów z blachy. W przyszłości mają stać się restauracją, kręgielnią oraz minibrowarem. Obecnie, zdaniem wielu mieszkańców, wyglądają nieatrakcyjnie i nie pasują do miejsca, w którym je postawiono. Polskie Koleje Linowe zapewniają jednak, że po czasie w pełni wpiszą się w otoczenie. Tuż przed dolną stacją kolejki na Gubałówkę ustawiono dziewięć blaszanych, szarych kontenerów. Błyskawicznie zrobiło się o nich głośno, a w internecie padło wiele nieprzychylnych komentarzy na ich temat. Polskie Koleje Liniowe zapewniają jednak, że już wkrótce zmienią się one w nowe atrakcje turystyczne i wpiszą się w krajobraz tego miejsca.