Zakopane to kultowy kierunek wśród polskich turystów. Niestety, wielu z nich może mieć problem z dojazdem jeszcze przez rok. Wszystko przez ciągnące się remonty na zakopiance.
Zakopane co roku przyciągaja wielu turystów, którzy chętnie korzystają z dorożek. Tatry jednak nie są odpowiednim miejscem dla koni, jak informuje z Anna Plaszczyk z Fundacji Viva!. Udostępniony przez organizację materiał wideo potwierdza słowa kobiety. Na trasie doszło do wypadku, w którym przewrócił się koń. Z relacji działaczy wynika, że zwierzę nie miało siły do kontynuowania kursu, jednak turyści rzekomo nie zeszli z bryczki.Turyści odwiedzający Zakopane często wybierają się do Doliny Chochołowskiej. Właśnie tam 8 lipca br. doszło do skandalicznej sytuacji. Chociaż warunki nie były sprzyjające dla zwierząt - tego dnia panowały wysokie temperatury i duża wilgotność - koń został zmuszony do pracy i ciągnięcia dorożki z turystami. Bryczką jechały 2 dorosłe osoby oraz 2 małych dzieci. W pewnym momencie zwierzak padł i nie podnosił się przez wiele minut.
Gubałówka jest punktem obowiązkowym turystów, którzy przyjeżdżają do Zakopanego. Na wzniesienie można wejść trasą biegnącą wzdłuż trasy kolejki. Kilka dni temu informowaliśmy o niespodziewanych zmianach, które pojawiły się na trasie. Sprawa potoczyła się dalej i konieczna była interwencja policji.
Zakopane to absolutne królestwo oscypka i wielu turystów nawet nie wyobraża sobie wyjazdu tam, bez przywiezienia do domu tego wspaniałego przysmaku. Niestety jednak wielu nie brakuje oszustów, którzy chcą jedynie zarobić na niewiedzy przyjezdnych i wciskają im zwykłe podróbki w wyjątkowo wysokich cenach. Większość podróżników nawet nie jest świadoma tego, że zostali oszukani.
Hotel Bristol w Zakopanem od dłuższego czasu pozostaje opuszczony. Miejsce to wygląda wyjątkowo posępnie i tajemniczo, jednak ostatnie zdarzenia, które tam miały miejsce, były szczególnie niepokojące. Przechodnie zauważyli, że w budynku pojawiły się podejrzane błyski, mimo że nikogo tam nie powinno być. Natychmiast wezwana została na miejsce policja.