Pandemia koronawirusa okazała się trudnym przeciwnikiem. Nie możemy sobie pozwolić na dalsze oczekiwanie na poprawę sytuacji, więc przewoźnicy opracowują nowe sposoby zapewniające bezpieczeństwo podróżnym. Od tego, czy im zaufamy, zależy przyszłość wielu linii lotniczych.
Ważne wiadomości dla wszystkich, którzy planują podróże w ciągu najbliższych tygodni. Dzisiaj tj. 25 listopada w życie weszło rozporządzenie Rady Ministrów, o którym rząd poinformował już wcześniej. Lista krajów z zakazem lotów cywilnych obejmuje już tylko 9 kierunków. Ograniczenie nie obejmuje państw należących do Unii Europejskiej. O szczegółach informuje serwis Tanie Loty.Opublikowano kolejne istotne wiadomości dla podróżnych, którzy czekali na zaktualizowaną listę zakazu lotów do Polski. Poprzednie rozporządzenie Rady Ministrów przestało obowiązywać we wtorek 24 listopada. W związku z tym Rada Ministrów opublikowała nowe rozporządzenie, które będzie obejmowało okres do 8 grudnia. Na liście pojawiły się nowe europejskie kierunki – między innymi Serbia. Wrócą natomiast loty do Argentyny.
Po tym, jak w miejscowości Brzóza w powiecie kozienickim na Mazowszu doszło do niebezpiecznego wydarzenia, na miejscu rozpoczęły się prace policji i straży pożarnej. Pilotka z lekkimi obrażeniami odniesionymi podczas awaryjnego lądowania awionetki, została przetransportowana do szpitala. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez serwis RMF24 zdrowiu kobiecie nic nie zagraża.Jak donosi RMF24, do wydarzenia na Mazowszu doszło we wtorek 24 listopada około godziny 10:00. Dziennikarze popularnego serwisu informacyjnego otrzymali wiadomość o awaryjnym lądowaniu awionetki w okolicy miejscowości Brzóza. Maszyna została znaleziona przez służby – leżała około pół kilometra od zabudowań. Choć sytuacja mogła wyglądać groźnie, na szczęście nie doszło do tragedii.
Polsat News niedawno opublikował raport nowozelandzkiego Instytutu Nauk o Środowisku i Badań. Specjaliści przeanalizowali dokładnie lot z Dubaju do Auckland, podczas którego koronawirusem zaraziło się siedmiu pasażerów. Z badań wynika, że zarażeni podróżni siedzieli w dość bliskiej odległości, natomiast nosiciel SARS-CoV-2 miał negatywny wynik testu, który zrobił przed lotem.Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Polsat News do tej sytuacji doszło podczas lotu z Dubaju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich do Auckland w Nowej Zelandii. W trakcie kursu odbył się także zaplanowany wcześniej dwugodzinny postój na tankowanie w Kuala Lumpur w Malezji. Warto zaznaczyć, że w tym czasie żaden z pasażerów nie opuścił samolotu i nikt też nie wszedł na pokład. Lot miał miejsce 29 września.
Polacy, którzy wybierali się do Turcji, gdzie mieli spędzić jesienny urlop, ostatecznie nie opuścili lotniska w Poznaniu – a przynajmniej nie samolotem. Wczasy dwóch mężczyzn skończyły się jeszcze przed rozpoczęciem. Zamiast malowniczej scenerii i wysokich temperatur – izba wytrzeźwień. Po pasażerów przyjechała policja po tym, jak na pokładzie maszyny doszło do awantury. O szczegółach informuje portal NaTemat.pl.Na lotnisku w Poznaniu pojawili się Polacy, którzy mieli lecieć do Antalyi, gdzie obecnie termometry wskazują nawet 22 stopnie Celsjusza. Turcja jest bardzo popularnym kierunkiem turystycznym w okresie jesienno-zimowym, gdy w Polsce temperatura zaczyna już drastycznie spadać. W związku z pandemią koronawirusa wiele linii lotniczych oferuje bilety po obniżonych cenach, co jeszcze bardziej przyciąga wczasowiczów. Tych dwóch pasażerów o wakacjach jednak może zapomnieć.
Pilot mógł zginąć w jednym z najsłynniejszych incydentów w historii. Został uratowany przez współpracownika, który trzymał go przez 22 minuty. Udało się przeżyć pomimo wielu obrażeń. Stało się to w 1990 roku.
Samolot, który zostanie uznany za niebezpieczny dla życia pasażerów, musi zostać uziemiony. Tak było w przypadku modelu Boeinga 737 MAX, który dwukrotnie rozbił się w czasie rutynowych lotów.
TVP Info to stacja telewizyjna, która poinformowała o trudnej sytuacji do której doszło na pokładzie samolotu. Polak odmówił założenia maseczki, co wiązało się interwencją Straży Granicznej. Jakie poniesie konsekwencje?
Samoloty Boeing 737 Max już wkrótce wrócą na amerykańskie lotniska. Stanie się to za sprawą linii lotniczych American Airlines, które złożyły wniosek o pozwolenia na ponowne używanie maszyn. Federalna Agencja Lotnictwa USA (FAA) dała pozytywną odpowiedź.
Zwierzę nie rozumie wielu kwestii dotyczących zagospodarowania przestrzeni wokół siebie. Na Alasce, która nie jest gęsto zaludniona, to natura ma przewagę nad ludzkimi osiedlami. W lasach żyje mnóstwo dzikich zwierząt, które czasem błąkają się po terenach zabudowanych.
LOT wznowił regularne rejsy do Ameryki Północnej. Polski narodowy przewoźnik ruszył z połączeniami do Stanów Zjednoczonych. Chociaż na pierwszy rzut oka może wydawać się, że linie lotnicze przekazały radosną nowinę, to ostateczni okazuje się, że rzeczywistość nie wygląda tak kolorowo. Ograniczenia, które wprowadził rząd, spowodowały, że firma wykonywała te loty w formule czarterowych rejsów specjalnych.Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal Tanie Loty PLL LOT wznowiły regularne rejsy między Warszawą a portami w Stanach Zjednoczonych. W siatce połączeń znalazły się porty lotnicze w takich miastach jak Nowy Jork i Chicago. Obostrzenia wprowadzone przez rząd spowodowały jednak, że LOT wykonywał te loty w formule czarterowych rejsów specjalnych.
Samolot podczas lotu miał poważną awarię. Jak informuje Onet, najprawdopodobniej doszło do rozerwania lewego wewnętrznego silnika. Na zdjęciach widać również, że szczątki napędu poszatkowały kadłub maszyny.
Samolot, którym leciała 19-letnia dziewczyna, stał się miejscem nieszczęścia. Nastolatka w pewnym momencie otworzyła drzwi i wypadła. Nie miała szans na przeżycie. Jej znajomi twierdzą, że wcześniej zaczęła zachowywać się dziwnie.
Ślub jest dla wielu osób najważniejszym momentem w życiu. Piękna ceremonia i huczne wesele mają być początkiem nowego życia. Niestety rok 2020 nie jest pod tym względem sprzyjający - epidemia pokrzyżowała wiele planów.
Ryanair niedawno podzielił się bardzo niepokojącymi wiadomościami. Statystyki przekazane przez irlandzkiego przewoźnika potwierdzają to, o czym od dawna mówią między innymi media, ale też organizacje. Pandemia koronawirusa może przyczynić się do najgorszego kryzysu w historii całej branży lotniczej. Jedne z najpopularniejszych linii, z których usług często korzystają Polacy, odnotowują ogromne straty.Kryzys branży lotniczej, który jest wywołany pandemią koronawirusa, coraz dotkliwiej uderza w Ryanair. Okazuje się, że irlandzki przewoźnik w okresie kwiecień-wrzesień 2020 odnotował ogromne straty. Spadła także liczba pasażerów korzystających z usług firmy. Linie lotnicze w dodatku nie spodziewają się dużej poprawy w następnym roku. Ryanair czeka bardzo trudny okres. Czy dobre lata sprzed pandemii SARS-CoV-2 już nie wrócą?
LOT przekazał informację na temat nowego połączenia lotniczego, które zostało już uruchomione. Mowa o podróżach do popularnego wśród turystów miasta za granicą. Warto je zwiedzić, ponieważ robi niesamowite wrażenie. O jakim miejscu mowa?
Loty zostały po raz kolejny ograniczony. W mediach pojawiła się już informacja o decyzji rządu w sprawie nowego zakazu. Przemieszczanie się zostało ograniczone. Podróżni powinni zapoznać się z nowymi zaleceniami władz. Rozporządzenie wchodzi w życie już w tym tygodniu. W najbliższym czasie trzeba będzie zrezygnować z wielu kierunków turystycznych. O szczegółach informuje serwis RMF 24.W dalszym ciągu loty będą ograniczane. Nowe rozporządzenie dotyczące zakazu podróżowania drogą lotniczą wchodzi w życie już w środę 28 października, czyli już jutro. Dokument trafił już na biurko premiera Mateusza Morawieckiego i czeka na podpis szefa rządu. Na liście kierunków objętych zakazem lotów znalazły się 34 kraje. Rozporządzenie będzie obowiązywało do 10 listopada br. Zakaz ogłoszono w związku z pandemią koronawirusa.
Koronawirus wciąż jest dużym problemem dla całego świata. Aktualnie trwa druga fala zachorowań, która dotknęła szczególnie Europę. Można to zobaczyć także w Polsce, gdzie dziennie pojawia się kilkanaście tysięcy nowych przypadków. Pandemia miała wpływ także na ruch międzynarodowy. Teraz zapowiedziano nowe ograniczenia, które wejdą w życie już w środę. Turyści nie będą zadowoleni.
WizzAir ogłosił oficjalną decyzję, by zakończyć burzę medialną, która pojawiła się niedawno. Wiele osób – w tym także wysoko postawieni politycy – zagroziło nawet bojkotem popularnych linii lotniczych. Węgierski przewoźnik postanowił zmienić stanowisko w bardzo ważnej kwestii. Afera wybuchła zaraz po otwarciu bazy w Oslo.Niedawno WizzAir musiał ratować swój wizerunek po tym, jak na węgierskiego przewoźnika spadła fala krytyki. Linie lotnicze otworzyły bazę w Oslo i uruchomiły z tego miasta loty krajowe. Szef firmy Jozsef Varadi początkowo ogłosił, że nie zgodzi się, żeby w jego liniach działały związki zawodowe. To natomiast bardzo nie spodobało się norweskiej społeczności.
Samolot gromadzi nawet kilkuset pasażerów w czasie jednego lotu. Chociaż nie wszyscy mają ze sobą bezpośredni kontakt, można podejrzewać, że wirusy i bakterie łatwo się między nimi przemieszczają. Badacze postanowili sprawdzić, jaka jest szansa na zarażenie się koronawirusem na pokładzie. Pod uwagę wzięli liczbę infekcji u dotychczasowych pasażerów i ogólna liczbę ludzi podróżujących samolotami.
Lot, który odbył się w Australii, to niebywały przykład tego, jak w kreatywny sposób można ratować dotkniętą kryzysem branżę lotniczą. Chociaż samolot leciał “donikąd”, bilety wyprzedały się w zaledwie 10 minut, co według Polsat News jest prawdopodobnie najszybciej wykupionym lotem linii Qantas. Skąd tak wielkie zainteresowanie tym niecodziennym rejsem?Niedawno pasażerowie w Australii odbyli lot, który można określić jako “widmo”, bo chociaż samolot wystartował z lotniska w Sydney, to nie miał miejsca docelowego. Podróżni wysiedli dokładnie w tym samym miejscu, w którym oderwali się od ziemi. Mimo to wszystkie bilety sprzedano w 10 minut, a uczestnicy na brak atrakcji nie narzekają. Być może pomysł, z którego skorzystały linie Qantas, zyska większą popularność.
Dzieci są już stałą częścią grup wyjazdowych, chociaż warto przypomnieć sobie podróże jeszcze kilkanaście lat temu. Brak skoordynowanych systemów wyszukiwań lotów, GPS-a na wyciągnięcie ręki - brzmi jak koszmar? Nie, problemem byli rozbrykani współtowarzysze.
Odkrycie w pobliżu miejscowości Ísafjörður na Islandii nie było do końca zaskoczeniem dla okolicznych mieszkańców. Osoby interesujące się historią wiedziały, że pod warstwami śniegu i lodu skrywa się wrak samolotu w czasów II Wojny Światowej. W ostatnich latach ocieplenie klimatu znacząco wpłynęło na topnienie lodowca Eyjafjallajökull, który pochłonął maszynę od razu po zderzeniu.
Stewardessa Olga w rozmowie z serwisem WP Kobieta poruszyła temat zachowań turystów na pokładach kilku linii lotniczych. Niektórzy stronią od alkoholu, część się krępuje, a amatorzy tzw. chomikowania - dają upust swoim upodobaniom pod siedzeniami foteli.
Katastrofa koreańskich linii lotniczych Korean Air miała miejsce dokładnie 6 sierpnia 1997 roku. Wtedy też boeing 747 wystartował z Seulu do Guam w Hagåtña (amerykańskie Terytorium Guamu), jednak zaraz przy podchodzeniu do lądowania, doszło do tragedii. Maszyna trafiła na wierzchołek wzgórza, jednak nie był to najpewniej jedyny powód zejścia z kursu. Co ważne, trzy lata później do podobnej tragedii doszło również na pokładzie francuskich linii.
Lot do popularnej wśród polskich turystów stolicy będzie sporą szansą dla urlopowiczów bez bliżej sprecyzowanych planów na najbliższe miesiące. Połączenia będzie obsługiwał port regionalny, co jeszcze bardziej ułatwi życie pasażerom z południa kraju. Obecny harmonogram to doskonały pretekst do aż tygodniowego pobytu w znanym regionie. To kolejne w ostatnim czasie zmiany w siatce połączeń krajowego przewoźnika.
Pasażer to czasem prawdziwy kłopot dla personelu pokładu. Chociaż za normalne możemy uznać to, że każdy płacący za bilet podróżny liczy na odpowiednią obsługę podczas rejsu, to jednak są pasażerowie, którzy pozwalają sobie na zbyt dużo. Doskonale pokazuje to sytuacja, do której doszło w samolocie należącym do polskiego przewoźnika PLL LOT. Personel postanowił zrobić zdjęcie i opublikować je w mediach społecznościowych, aby uświadomić społeczeństwo, z czym muszą się mierzyć.Każdy pasażer powinien zadbać o czystość dookoła siebie. Chociaż można myśleć, że to podstawowa wiedza, to jednak nie wszyscy się stosują do tej zasady. Za dobry przykład może posłużyć zdjęcie opublikowane na Twitterze Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego. Fotografia została zrobiona na pokładzie Boeinga 787 należącego do PLL LOT. Niestety to pokazuje, jak oburzające może być zachowanie podróżujących. Nie tylko personel był zszokowany. Zdziwienie wyraziło również wielu internautów.
Samolot linii Air France wystartował z lotniska Charles’a de Gaulle’a 25 lipca 2000 r. Już na pasie startowym zaczęły się problemy, o czym załoga dowiedziała się od razu. Zaledwie 2 minuty od startu Concorde uderzył w ziemię tuż obok hotelu i restauracji w na obrzeżach miasteczka Gonesse pod Paryżem. Zginęło 113 osób. Ogromna tragedia miała miejsce również w tym roku, o czym pisaliśmy tutaj.