22 minuty grozy. Wypadł przez okno samolotu, gdy zdarzył się cud. Historia sprzed lat wciąż powoduje ciarki
Pilot mógł zginąć w jednym z najsłynniejszych incydentów w historii. Został uratowany przez współpracownika, który trzymał go przez 22 minuty. Udało się przeżyć pomimo wielu obrażeń. Stało się to w 1990 roku.
Pilot wyssany z kabiny. Wydarzenie sprzed 30 lat
Wydarzyło się to 30 lat temu w Wielkiej Brytanii. Samolot BAC One-Eleven 528FL odbywał lot z Birmingham do Malagi w Hiszpanii. W momencie, w którym maszyna osiągnęła wysokość ponad 5 kilometrów, lewa przednia szyba w kokpicie poluzowała się i odpadła.
Spowodowało to, że drzwi kokpitu zostały wyrwane z zawiasów i zaklinowały się na urządzeniach sterujących maszyną. W związku z tym powstało ostry i coraz to szybszy lot w kierunku ziemi. Dokładną historię można poznać w serialu dokumentalnym "Katastrofa w przestworzach".
Poszkodowanym całego zdarzenia był pilot Tim Lancaster, który był kapitanem. Uratował go jeden ze stewardów, który był świadkiem momentu, w którym pilot został wyssany z kabiny.
Mężczyzna postanowił złapać pilota za nogi trzymać go do momentu, w którym uda się awaryjnie wylądować. Tak też się stało. Steward ocalił życie kapitana, który poniósł liczne obrażenia. Nie były one jednak zagrażające życiu.
Wszystko trwało łącznie 22 minuty. Rozrzedzone powietrze, które powodowało trudności z oddychaniem i uderzenia mrożącego powietrza o prędkości 800 km/h sprawiło, że pliot stracił przytomność. Załoga myślała, że zginął, kiedy jego głowa uderzała w kadłub.
- Jedyne, co pamiętam, to moment, gdy patrzyłem na drugiego pilota Alastaira Atchinsona, walczącego o przejęcie kontroli nad samolotem i krzyczącego „Mayday! Mayday!” do radia - relacjonował mediom steward.
Po wylądowaniu kapitan został przewieziony do szpitala. Tam się okazało, że ma złamaną rękę, rozległe odmrożenia i siniaki. Poszkodowany był również mężczyzna, który uratował pilotowi życie. Miał zwichnięty bark, odmrożenia twarzy i uraz oka.
Jak się okazuje, powodem tego strasznego zdarzenia była źle zamontowana szyba. Zostało to zrobione przez użycie śrub o zbyt małej średnicy, w związku z czym doszło do różnicy ciśnień między wewnętrzną i zewnętrzną częścią kadłuba.
1. Zrobił zdjęcie z Krakowa. Wszyscy patrzyli tylko na jedno. Nie do wiary2. VAT coraz mniej opłacalny. Państwo już na nim kokosów nie zarabia3. Całe polskie miasto w rozpaczy. "Stanęliśmy w obliczu klęski finansowej". Kurort w ferie przyjmuje tłumy
Jakiś czas temu doszło do innej katastrofy lotniczej. Doszło do niej u jednego z naszych sąsiadów. Zginęło 20 osób, a dwie miały poważne obrażenia. Więcej informacji w tej sprawie można znaleźć tutaj.
Fot. National Geographic Channel (screen)
Źródło: Onet