Polsat wyjawił porażającą prawdę. Nic nie zwiastowało tragedii. Wsiedli na pokład samolotu bez najmniejszych obaw

Polsat News przedstawia raport nowozelandzkiego instytutu – mimo środków bezpieczeństwa doszło do transmisji wirusa

Polsat News opublikował raport nowozelandzkiego instytutu, który dotyczył lotu z Dubaju do Auckland z 29 września br. Warto zaznaczyć, że to jeden z najdłużej trwających obecnie kursów, który trwa około 18 godzin. W badaniu Instytutu Nauk o Środowisku i Badań zidentyfikowano siedmiu pasażerów, którzy zarazili się koronawirusem.

Istotną wiadomością jest, że każdy z podróżnych 72-godziny przed lotem przeszedł test PCR pod kątem COVID-19 i uzyskał negatywny wynik. Mimo zastosowania wielu środków bezpieczeństwa, po wylądowaniu okazało się, że są zarażeni koronawirusem. Naukowcy postanowili przyjrzeć się tej osobliwej sytuacji.

Nowa Zelandia obecnie broni się przed transmisją koronawirusa, dlatego w kraju obowiązuje 14-dniowa kwarantanna, która dotyczy między innymi wszystkich podróżnych przemieszczających się międzynarodowymi liniami. Jak tylko samolot z Dubaju wylądował w Auckland, wszystkich pasażerów zgodnie z zasadami zabrano do centrów izolacji. Trzeciego oraz dwunastego dnia pobytu poddano ich testom na obecność SARS-CoV-2.

Trzech pasażerów uzyskało pozytywne wyniki już podczas pierwszego badania, które wykonano 2 października (trzy dni po wylądowaniu). Testy przeprowadzone w następnych dniach wyłoniły kolejnych zarażonych. Następnie naukowcy próbowali dojść do tego, jak wirus rozprzestrzenił się wśród podróżnych.

Z ekspertyzy badaczy wynika, że jeden lub nawet dwoje pasażerów było nosicielami koronawirusa, którzy następnie zarazili pozostałe osoby. Zdaniem naukowców skuteczność wykonanych testów przez podróżnych przez wylotem mogła być wątpliwa. Dlatego ich zdaniem wszyscy przemieszczający się na teren Nowej Zelandii z zagranicy powinny być traktowani „jako potencjalnie zakażone SARS-CoV-2” – bez względu na pozytywne wyniki badań.

Polsat News o strefach bezpieczeństwa

Polsat News opublikował także raport z Harvardu, który dla wielu osób może okazać się zaskakujący. Czy turyści powinni obawiać się lotów? Zdaniem naukowców ryzyko transmisji na pokładzie maszyn oczywiście występuje, jednak większość z nas naraża się na zarażenie znacznie częściej.

Badacze z Harvardu sugerują, że latanie samolotem jest bezpieczniejsze niż zakupy w supermarkecie pod względem ryzyka zarażenia się koronawirusem. W znacznym stopniu przyczynia się do tego intensyfikacja działań linii lotniczych, które wprowadziły wiele procedur, które mają ograniczać transmisję.

Zmniejszać ryzyko zarażenia się wirusem w samolocie wpływ mają mieć „wysoce efektywne systemy wentylacyjne”, nakaz noszenia maseczek, szczegółowe procedury dezynfekcji, badania przesiewowe oraz poświadczenia zdrowotne. Podkreślono jednak, że z różnych przyczyn wielogodzinne loty długodystansowe mogą nieco odbiegać od tych wniosków.

1. Polsat ujawnia: jednak nie będzie zakazu. Gigantyczna nadzieja dla tysięcy Polaków na zimowy sezon urlopowy2. Nowy podatek podwyższy ceny wszystkich produktów. Rząd nie ma zamiaru dłużej się wstrzymywać3. Nie możemy uwierzyć. Zbadali śnieg na Mount Evereście i ujawnili, co w nim było

W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o skandalicznej sytuacji na polskim lotnisku. Dwóch pasażerów zostało wyprowadzonych z pokładu samolotu. Po zawiadomieniu policji mężczyźni wylądowali na izbie wytrzeźwień. O szczegółach możecie dowiedzieć się z tego tekstu.

Źródło: Polsat News