PKP Intercity przekazało informację, która będzie złą wiadomością dla dużej liczby ich klientów. Jak tłumaczą, zmusiły ich do tego nowe restrykcje, które wprowadził rząd. Na jakie zmiany muszą przygotować się turyści?
PKP ogłosiło bardzo poważną zmianę w związku z trwającą pandemią koronawirusa. Jak wynika z informacji przekazanych przez WP, spadek zainteresowania podróżami przyczynił się do zawieszenia części połączeń w całej Polsce. Niektórzy turyści będą chcieli zwrotu pieniędzy.
Obostrzenia dotyczą już niemal każdej dziedziny naszego życia. Nie możemy swobodnie swobodnie poruszać się po mieście, wszystko jest pozamykane, a z lekarzem najłatwiej porozmawiać przez telefon. Zawieszenie działalności restauracji wpłynęło także na podróżnych, o czym rząd właśnie sobie przypomniał.
Pociąg PolRegio zatrzymujący się na stacji Gdańsk Oliwa był miejscem incydentu, który odbił się głośnym echem w całym kraju. Dwie studentki zostały wyproszone do środka ze względu na przedmiot trzymany przez nie w ręku. Teraz przewoźnik się tłumaczy.
Polsat to jedna z trzech najpopularniejszych stacji telewizyjnych w Polsce. Znana jest głównie z programów rozrywkowych. To właśnie tam emitowany jest reality show "Love island. Wyspa miłości", który cieszy się dużą popularnością. Gwiazda tego programu wywołała skandal w pociągu. Spadła na niego fala krytyki. Co się wydarzyło w czasie podróży?
PKP Intercity prosi podróżnych, aby dobrze zaplanowali swój wyjazd z okazji 1 listopada. W tym okresie ruch zawsze jest nasilony, co nie jest wskazane w tym roku ze względu na epidemię. Pasażerowie musza pamiętać o zasadach, jakie panują w pociągu, ale tez zmianach, jakie nastąpiły w ostatnim czasie.
PKP w dobie koronawirusa wystosowały komunikat, w którym poinformowały, że od teraz zakup biletu u konduktora będzie wiązać się z dopłatą. Zasada obowiązuje od 4 czerwca, jednak nadal pasażerowie trafiaja na pewne nieścisłości.
PKP dokonały wielu zmian w pociągach, a od pasażerów wymagają dostosowania się do nowego regulaminu. Niestety informacje o zmianach nie dotarły do szerokiego grona pasażerów, przez co część z nich była zmuszona do zapłacenia dużo wyższych kwot a bilety. Jedną z takich osób jest pani Joanna, która o swojej sytuacji opowiedziała Gazecie Wyborczej.
Zdjęcie opublikowane na Twitterze przez byłego pracownika Ministerstwa Cyfryzacji, dr Macieja Kaweckiego, wywołało w sieci dużo emocji. Podróż między Warszawą a Gdynią może być dla wielu niemałą zagwozdką zwłaszcza w kwestii siedzeń przeznaczonych dla pasażerów. Przepisowy dystans 1,5 metra? Nie dla wszystkich.
Gdańsk - Kraków to trasa, którą można pokonać w 5 godzin, wybierając Pendolino. Czy możliwe w takim razie jest, aby pokonać dystans dzielący oba te miasta w zaledwie pół godziny? Właśnie taką opcję zakłada fascynujący projekt. Specjalne kapsuły poruszające się z zawrotną prędkością w odpowiednio przygotowanych kanałach mają stać się alternatywą dla samolotów. Dzięki nim będziemy mogli podróżować dużo szybciej.Taka możliwość byłaby wybawieniem dla każdego, kto po zwiedzeniu Krakowa chciałby szybko odwiedzić Gdańsk. Chociaż plany te mogą wydawać się rodem z science fiction, Elon Musk wspomniał o specjalnym środku transportu już w 2012 roku w projekcie znanym jako Hyperloop. Co jeszcze ciekawsze - obecnie dyskusja na temat wprowadzenia takiej komunikacji rozgrywa się także w Polsce. Tzw. system kolei próżniowej najprawdopodobniej byłby wielką rewolucją.
Kolej zwykle porusza się po torowiskach wytyczonych z daleka od zabudowań, przejeżdżając przez miasta jedynie w celu dotarcia na dworzec. Przecina kilka razy drogę, są przygotowane do tego specjalne rogatki, a wszystko odbywa się we względnie bezpiecznych warunkach, jeśli obie strony przestrzegać będą określonych zasad. Są jednak na zimi miejsca, gdzie przepisy BHP nie obowiązują, a liczy się refleks i siła przyzwyczajeń. Właśnie tak jest w miejscowości Maeklong, oddalonej o około 60 kilometrów od Bangkoku. To tam znajduje się niezwykłe "kolejowe targowisko", przez środek któego przebiega linia kolejowa, po której wciąż kursują ogromne pociągi. Problem jednak w tym, że na torach porostawiane są stragany, a maszyna przejeżdża centymetry od nich.