Tatry, jako jedyny obszar wysokogórski w Polsce, cieszą się popularnością wśród turystów cały rok. Poza sezonami letnim i zimowym na szlakach jest nieco spokojniej, lecz nigdy nie jest pusto. Podobnie jest w przypadku obiektów noclegowych, które zarabiają przez cały rok.
Zdjęcie zrobione w górach potrafi wywołać wielkie emocje – zwłaszcza te wykonane na samym szczycie. Chociaż wielu turystom może się wydawać, że listopadowa aura, która nam obecnie towarzyszy, nie sprzyja fotografom. A jednak w mediach społecznościowych znalazło się mnóstwo kadrów z Tatr, które robią imponujące wrażenie. Wystarczy spojrzeć na fotografie, które przekazał portal Wirtualna Polska.Okazuje się, że choć w listopadzie w wielu miejscach pojawiają się mgły, a pogoda nie zachęca do opuszczania domów, w górach można zrobić piękne zdjęcie. Dowodem są na to zdjęcia miłośników gór, którzy niedawno wybrali się w Tatry i opublikowali w mediach społecznościowych imponujące fotografie. Na zdjęciach możemy zobaczyć malowniczą scenerię składającą się z morza chmur i oświetlonych słońcem szczytów. Wiele wskazuje na to, że wystarczy wspiąć się kilkaset metrów, by cieszyć się ładną pogodą.
Morskie Oko to jedna z największych atrakcji na Podhalu i zarazem największe jezioro w Tatrach. Co roku przyciąga ogromną liczbę turystów, którzy często przyjeżdżają tam z Zakopanego. Niedawno w mediach wybuchł skandal związany z tym punktem. Działacze Tatrzańskiego Parku Narodowego opublikowali decyzję, która ściągnęła na nich falę ostrej krytyki. Przedstawiciele wydali już oświadczenie, w którym tłumaczą obecną sytuację.Morskie Oko to punkt, do którego co roku dociera mnóstwo turystów. Jedni odwiedzają je podczas spacerów górskimi szlakami, inni natomiast jadą tam bryczkami ciągniętymi przez konie. W tym roku wielokrotnie słyszeliśmy w mediach rozpaczliwe apele o tym, że zwierzęta bardzo często są przeciążone i często zmuszane do pracy w nieodpowiednich warunkach. Ten temat był często podejmowany przez fundację „Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt – Viva!”.
Karpacz jest jednym z najbardziej uwielbianych kierunków turystycznych w Polsce. Leży w Sudetach Zachodnich, w dolinie rzeki Łomnicy. Podróżnicy jeżdżą tam ze względu na piękne krajobrazy i słynne szczyty. Wielu nie wie o tajemnicy, jakie skrywa to miasto.
Adam Małysz pochodzi z Wisły, dlatego naturalne jest, że z górami miał do czynienia od najmłodszych lat. Jego córka Karolina również bardzo chętnie dzieli się zdjęciami ze szlaków. Ostatnie zdjęcie powaliło obserwatorów na łopatki.
Nie żyje Ryszard Pilch, który był dobrze znany w środowisku wspinaczy. Taternik długo walczył z chorobą, która ostatecznie go pokonała. W górach trwa żałoba po stracie człowieka o wielkim duchu walki.
Odkrycie, które miało miejsce w Himalajach, zaskoczyło swoją tajemniczością. Niedawno pojawiły się zaskakujące wyniki badań, które ujawniają porażającą prawdę. Wszystko rozegrało się w Indiach. To niecodzienne wydarzenie ma związek z tajemniczym jeziorem, które co roku odwiedza mnóstwo turystów ze względu na jego sekret. Co może skrywać w sobie ten wyjątkowy zbiornik?Odkrycie, które niedawno wstrząsnęło mediami, ma związek z jeziorem znajdującym się wysoko w Himalajach w pobliżu masywu Trisul. Chodzi o zbiornik wodny Roopkund. Na pierwszy rzut oka jezioro wydaje się niepozorne. Jednak w czasie II Wojny Światowej dokonano tam niecodziennego odkrycia, które do dzisiaj rozpala emocje wśród turystów. Badacze do dzisiaj zastanawiają się nad tym miejscem.
Góry to jeden z najpopularniejszych kierunków wśród turystów w naszym kraju. Każdy ma swój ulubiony region – jedni wybierają się co roku do Zakopanego, by stamtąd ruszać szlakami Tatr, drudzy nigdzie nie czują się tak dobrze jak w Bieszczadach. Chociaż wszystkich łączy miłość do gór, to na trasach pojawiają się bardzo różni wczasowicze. Na popularnym portalu taternik.pl zebrano najlepsze rozmowy zasłyszane podczas wędrówek.Jeśli kiedykolwiek wybraliście się w góry, z pewnością wiecie, że można spotkać tam naprawdę różnych ludzi. Zwłaszcza jeśli regularnie odwiedzacie Kasprowy Wierch – na tym szlaku w Tatrach można się niejednokrotnie zdziwić, a nawet przerazić i to nie tylko za sprawą gigantycznych kolejek. Zastanawialiście się kiedyś, o czym rozmawiają wczasowicze na trasach?
Zdjęcie gór może zachwycać na wiele sposobów. Piękne widoki, wyjątkowe zjawiska, czy fakt zdobycia szczytu są powodem, by wyciągnąć aparat u uwiecznić ulotną chwilę. W Beskidach udało się dokonać czegoś więcej, co wydawało się niemożliwe.
Giewont wielokrotnie był inspiracją dla malarzy, którzy upatrywali w nim coś więcej niż zwykły szczyt. Legendę o rycerzach śpiących pod górą rozsławili także literaci, a po raz pierwszy w powszechnej świadomości Polaków zagościł obraz sylwetki rycerza w 1880 r. dzięki Adamowi Asnykowi.
"Milionerzy" od lat są hitem stacji TVN, a niektóre fragmenty teleturnieju można oglądać miedzy na youtubie na kanale tvnpl. Charyzmatyczny prowadzący, Hubert Urbański, zaskarbił sobie sympatię widzów niemal od razu, a coraz trudniejsze pytania sprawiają, że większość widzów nie może się oprzeć pokusie i przed swoimi telewizorami odpowiada razem z uczestnikami. Ostatnio padło pytanie za 75 tysięcy złotych, które dla turystów było proste jak bułka z masłem. Niestety, inni nie mieli pojęcia.
Paweł Deląg odwiedził polskie Tatry pierwszy raz od 20 lat. Było to dla niego wielowymiarowe przeżycie. Poza napawaniem się przepięknymi widokami, udało mu się podsłuchać kilka zabawnych rozmów turystów. Wszystkim podzielił się na Instagramie.
Karpaty to rozległy łańcuch górski ciągnący się przez terytoria Austrii, Czech, Polski, Słowacji, Węgier, Ukrainy, Rumunii i Serbii. Tym razem dokonano w nich wyjątkowego odkrycia, które jest ewenementem na skalę światową.
Wanda Rutkiewicz przetarła szlaki polskiego himalaizmu. 16 października 1978 roku stanęła na szczycie Mount Everest - najwyższego punktu na Ziemi (8848 m n.p.m.). Jej historia może być inspiracją dla wszystkich, aby dążyć do celu.
Góry są niezwykle popularną atrakcją i wyzwaniem dla turystów. Najpopularniejsze szczyty miewają charakterystyczne elementy, takie jak stacja meteorologiczna na Śnieżce czy krzyż na Giewoncie. Na tym drugim, właśnie doszło do ogromnej zmiany.
Góry mogą odczuć niedawno podjęte decyzje rządowe. Wiele osób spodziewa się, że ruch turystyczny zostanie jeszcze drastyczniej ograniczony, co jeszcze bardziej odbije się na całej branży, która obecnie przechodzi poważny kryzys. Chociaż do ostatnich dni nie było pewności, prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej (TIG) potwierdził niepokojące wiadomości. Organizatorzy nie mieli innego wyjścia. O szczegółach informuje portal onet.pl.W najbliższym czasie góry mogą zostać odcięte od turystów. Coraz bardziej radykalne decyzje rządu, które mają na celu przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się koronawirusa, dotykają sektor turystyczny. O ogromnych stratach i braku czasu na odpowiednie przygotowanie mówią zarówno właściciele lokali gastronomicznych, jak i noclegowni, które od soboty 7 listopada zostają zamknięte z pewnymi wyjątkami. Jak ta sytuacja wpłynie na turystykę w polskich górach?
Karpaty to góry, które znają wszyscy Polacy. Kojarzą się głównie z Tatrami, które zachęcają takimi miejscami jak choćby Zakopane. Niedawno w Karpatach dokonano niesamowitego odkrycia. Znaleziono coś sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat. Co udało się znaleźć?
TVP lata temu emitowało popularny serial obyczajowy "Złotopolscy". Aktorka znana z tej produkcji opowiedziała o swoich wakacjach w górach. Nie jest to jednak miłe wspomnienie, ponieważ mogło skończyć się prawdziwą tragedią. Warto zapoznać się z tą historią, aby uważać w podobnych sytuacjach. Co się stało?
Hubert Urbański jest prowadzącym programu "Milionerzy" już od ponad 10 lat. W tym czasie zadał wiele zarówno trudnych, jak i łatwiejszych pytań z różnych dziedzin, z którymi musieli zmierzyć się uczestnicy. Tym razem odpowiedź wymagała znajomości podhalańskich zwyczajów.
Tatry doczekały się historycznego momentu. Wiadomość, która pojawiła się w mediach, ucieszy zarówno turystów, jak i miejscowych, chociaż prawdopodobnie wiele osób nie wierzyło, że kiedykolwiek do tego dojdzie. Sytuacja pozostawała nierozwiązana przez lata. Pojawił się już oficjalny komentarz w tej sprawie. Bez wątpienia jest to przełomowa decyzja, na której skorzysta uwielbiany przez wczasowiczów region. O szczegółach poinformował portal onet.pl.Tatry tkwiły w centrum sporu już w latach 90. Chociaż z biegiem lat zarówno turyści, jak i miejscowi przestali wierzyć, że dojdzie do jakiegokolwiek kompromisu w tej sprawie, to we wtorek 3 listopada pojawiła się niebywała wiadomość. Oficjalnie ogłoszono porozumienie, które znacząco wpłynie na turystyczny region położony na południu Polski. Czego dotyczył ciągnący się spór?
Nie żyje mężczyzna, który samotnie wędrował po wysokogórskich szlakach w niedzielne przedpołudnie. Była piękna pogoda, która zachęcała do długich spacerów, z czego korzystali turyści. Niestety dotarła do nas wiadomość o tragicznej śmierci turysty.
Zakaz został ogłoszony przez europejskie państwo, które jest sąsiadem Polski. Decyzja dotyczy osób z Polski. To bardzo ważna informacja dla osób, które planują tam podróż. Nowe ograniczenie może pokrzyżować plan wycieczki. O którym kraju mowa?
Góry stały się popularnym miejscem wędrówek w pierwszej połowie XIX wieku. W Polsce zaczęto wtedy oznaczać pierwsze szlaki, by ułatwić turystom dotarcie do najpiękniejszych miejsc możliwie najciekawszą i za razem najbezpieczniejszą drogą. Okazuje się, że dzisiejsi turyści bardzo często nie potrafią odczytać kolorów, przez co wybierają niewłaściwą trasę.
Kasprowy Wierch bez wątpienia jest jednym z najsłynniejszych szczytów w Polsce. O jego ogromnej popularności stanowi fakt, że każdego roku zdobywają go tłumy turystów. Na górę wybierają się nie tylko Polacy, ale również między innymi wczasowicze ze Słowacji i Czech. Zainteresowanie tym punktem sprawia, że na miejscu bardzo często mogą nas zastać dość pokaźnych rozmiarów kolejki. To jednak nie zniechęca wielu osób, które regularnie odwiedzają szczyt. Mieliście kiedyś okazję go zobaczyć?Kasprowy Wierch położony jest w Tatrach Zachodnich, a jego wysokość wynosi 1987 metrów. Ten szczyt już od dawna stanowił atrakcję turystyczną. Wczasowicze wydeptywali ścieżki z Doliny Gąsienicowej i z Goryczkowej Przełęczy nad Zakosy już około 1850 roku. To jedna z gór, która od zawsze wzbudzała zainteresowanie. Po przejściu całego szlaku, na szczycie podróżnych czekają niesamowite widoki. Sama trasa jednak również oferuje bardzo malowniczą scenerię.
Morskie Oko jest najpopularniejszym punktem turystycznym w polskich Tatrach. Większość turystów decyduje się na wejście szlakiem pieszo, jednak niektórzy korzystają z bryczek ciągniętych przez konie. Zapadł właśnie historyczny wyrok w sprawie znęcania się nad tymi zwierzętami.
Morskie Oko jest najpopularniejszym punktem w polskich Tatrach. Nagranie, którego bohaterką jest Agnieszka obiegło Internet. Jej postawa jest godna podziwu, turyści wjeżdżający na szlak konnymi falągami mogą się schować.
Góry od zawsze zajmowały wysokie miejsce wśród marzeń Rayyana. Niestety z powodu niepełnosprawności chłopiec nie może dotrzeć na szczyt o własnych siłach. Dziecko cierpi na poważne schorzenie i wymaga pilnej pomocy. Niedawno ruszyła zbiórka na operację, a górale okazali ogromne serce i postanowili wesprzeć Ryyana w realizacji jego marzenia, zabierając go na górski szlak.Chociaż Rayyan to wyjątkowo dzielne dziecko, góry do tej pory mógł podziwiać jedynie z dużego dystansu. Chłopiec urodził się bez kości piszczelowej i stawu kolanowego. Kończynę przed amputacją może uratować kosztowna operacja w Stanach Zjednoczonych. Ze względu na fakt, że zabieg wiąże się z ogromnymi wydatkami, mama Rayyana Szczepaniaka postanowiła uruchomić specjalną zbiórkę w serwisie Siepomaga.pl.
Tatrzański Park Narodowy wydał ważne oświadczenie w sprawie ograniczeń, jakie niedługo pojawią się w wielu regionach. Komunikat ma związek z restrykcjami obowiązującymi w strecha żółtych i czerwonych. Wielu turystów ta decyzja może ucieszyć. Władze jednak zaapelowały do Polaków o zachowanie rozsądku i odpowiednie zachowanie, by ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa.Już w sobotę Tatrzański Park Narodowy znajdzie się w czerwonej strefie razem z całym powiatem tatrzańskim. Taki sam los czeka również Zakopane. Sytuacja związana z epidemią kronawirusa zmienia się w ostatnim czasie dynamicznie. Dzisiaj tj. 2 października padł nowy rekord, który wynosi ponad 2 tysiące nowych zarażeń, o czym poinformowało Ministerstwo Zdrowia.