

1 Grudnia 2020
Polsat poinformował o okropnym zdarzeniu. Byli pod wpływem, ratowali ich zwykli turyści
Polsat poinformował o tragicznych zdarzeniach, do których doszło w polskich górach. Ze szlaku w Bieszczadach turyści ściągnęli dwóch mężczyzn, którzy byli w stanie hipotermii. Ustalono, że wcześniej pożywali alkohol. Konieczna była interwencja lekarzy.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Co było powodem zdarzenia
- Jak przygotować się na wyprawę w góry
- Gdzie GOPR najczęściej musi interweniować
Polsat przekazał informację z Bieszczad. Ze szlaku turystycznego ściągnięto dwóch mężczyzn, którzy byli w poważnym stanie. Obaj byli pod wpływem alkoholu. Z powodu poważnego stanu zdrowia wezwano karetkę pogotowia.
Polsat: dramatyczna sytuacja w Bieszczadach
Wszystko wydarzyło się w niedzielę 29 listopada około godziny 14:00. Stało się to w okolicach Przełęczy pod Tarnicą. Jako pierwsi informację na ten temat przekazali bieszczadzcy GOPR-owcy, którzy napisali o tym na swoim profilu na Facebooku.
Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe, które dostały zgłoszenie o turyście skarżącym się na uraz kolana. Kiedy ratownicy dotarli do wiaty na niebieskim szlaku, okazało się się poszkodowany był pod wpływem alkoholu, a z górskiego szlaku ściągnęli go przechodzący nieopodal turyści.
Po jakimś czasie z gór został sprowadzony był inny mężczyzna, który towarzyszył pierwszemu poszkodowanemu. Podobnie jak kolega, był w stanie upojenia alkoholowego Dodatkowo obaj byli już w stanie hipotermii.
- Gdyby nie odpowiedzialne zachowanie osób, które pomogły zejść mężczyznom - to ta wycieczka zakończyłaby się dla nich tragicznie - podkreślili w rozmowie z mediami ratownicy, którzy pracowali na miejscu zdarzenia.
Jak się okazuje, tego samego dnia doszło także do innego incydentu. GOPR musiał udzielić pomocy 8 osobom, które zgubiły się podczas wędrówki szlakiem górskim, który prowadzi przez Połoninę Wetlińską.
- Tym razem dzięki zainstalowaniu aplikacji Ratunek nasza pomoc ograniczyła się jedynie do telefonicznego naprowadzenia na szlak - mówili dla Polsatu News ratownicy GORP. O aplikacji Ratunek pisaliśmy już wcześniej. Każdy powinien ją zainstalować przed wyjściem na szlak.
Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe prosi także o zapisanie numeru ratunkowego, jeśli byłby potrzebny w razie wypadku - bez niego lepiej nie wychodzić w góry. Pomoc można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.
Gdzie najczęściej interweniuje GORP?
Jakiś czas temu pisaliśmy na temat pewnego miejsca, w którym najczęściej potrzebna jest interwencja GOPR-u. Mowa o największym szczycie Beskidów Zachodnich. Popularny Diablak przyciąga mnóstwo wczasowiczów dzięki wspaniałej panoramie.
Teksty wybrane dla Ciebie
- Skandal wokół Julii Wieniawy. Rozdawała ubrania
- Koniec kultowego, uwielbianego modelu Volkswagena
- Tysiące Polaków dostanie pieniądze. Gowin potwierdził
Jeden z najbardziej dramatycznych wypadków wydarzył się tam w latach 60. XX wieku. Do kolejnej katastrofy doszło w 1969 roku, gdy o zbocze Diablaka zahaczył samolot pasterski. Więcej o tym można przeczytać tutaj.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Z ogórków kiszonych zrobisz obłędną pastę do kanapek. Podajemy 2 najlepsze przepisy
- "Rolnicy. Podlasie": emocje przy wychodku. Zmiany u Gienka i Andrzeja
- Dobra wiadomość dla rodziców. O dodatkowe pieniądze można ubiegać się do 24.12
- 2,8 tys. ludzi musiało uciekać z domów. Wybuchł wulkan
- Posypał plażę solą. Niewiarygodne, co działo się później
- Znaleźli opuszczony dom. Od razu chwycili za kamerę
- W Hiszpanii dzieciom podano syrop na żołądek. Rodzice byli przerażeni, gdy zobaczyli, co stało się później
- Czy pies może cię całować? Powinieneś uważać, nie zawsze bezpieczne
Źródło: Polsat News