Na Mazurach doszło do wypadku śmigłowca. Maszyna spadła do jeziora Tałty na wysokości Hotelu Gołębiewski w Mikołajkach - poinformowała straż pożarna. Na pokładzie znajdowały się dwie turystki oraz pilot. Wszyscy trafili do szpitala.Mazury były miejscem wypadku śmigłowca, w wyniku którego trzy osoby musiały zostać przetransportowane do szpitala. Po godzinie 9:00 rano we wtorek do jeziora Tałty w Mikołajkach spadł helikopter.
Pogoda nad polskim morzem ma być dzisiaj burzowa - ostrzegają na swoim Facebooku Polscy Łowcy Burz. „Przeważnie przechodzą dość łagodnie, jednak lokalnie przynoszą gwałtowne zjawiska atmosferyczne".Pogoda w ostatnim czasie nie rozpieszcza turystów, którzy chcieliby skorzystać z uroków polskiego morza. Niestety, również dzisiaj na wybrzeżu mogą przejść ulewy. Polscy Łowcy Burz ostrzegają osoby w północnej i północno-zachodniej części kraju.
Ryba w polskiej smażalni wcale nie musi pochodzić z rodzimego łowiska, a nawet zamrożona może być uznawana za świeżą. Prezes Krajowej Izby Producentów Ryb wyjaśnił, co trafia na talerze klientów.Ryba ze smażalni dla wielu osób jest obowiązkowym posiłkiem nad polskim morzem. Jak się jednak okazuje, dorsz, który znalazł się na talerzu klienta wcale nie musi pochodzić z Bałtyku, a i tak może zostać nazwany świeżą rybą.
Śmigłowiec LPR lądował w niedzielę na plaży w Kołobrzegu. Ratownicy udzielili pomocy 35-letniemu mężczyźnie, pracownikowi jednej z pobliskich restauracji. Przypomniano, aby podczas szukania miejsca na plaży, pozostawić wolny pas o szerokości 5 m. Kołobrzeg jest popularnym kierunkiem wśród osób, które chcą wypocząć na plaży. Nie wszyscy wiedzą jednak, że rozkładając swój koc należy zostawić miejsce na ewentualne lądowanie śmigłowca. Ostatnio taka sytuacja miała miejsce w ubiegłą niedzielę.
Turyści przeskoczyli przez ogrodzenie w rezerwacie przyrody „Mewia Łacha", spacerowali po obszarze chronionym i robili sobie zdjęcia z pisklętami. Jeden z ptaków po wzięciu na ręce został znaleziony martwy. Para jest teraz poszukiwana.Turyści nie zawsze zdają sobie sprawę, jak bardzo ich zachowanie ma wpływ na środowisko. Pewna para w zeszłym tygodniu przeskoczyła przez płot w rezerwacie przyrody „Mewia Łacha" i robiła sobie zdjęcia z pisklętami.
Rekin zaatakował mężczyznę, który uprawiał parasailing na Morzu Czerwonym. Gdy 37-latek leciał ze spadochronem nad wodą, nagle wyskoczyła na niego drapieżna ryba i złapała go za stopę, przez co doznał poważnych obrażeń.Morze Czerwone jest popularnym miejscem fanów sportów ekstremalnych, jak m.in. parasailing. Wyjście nad wodę skończyło się jednak źle dla 37-latka, który został zaatakowany przez rekina.
Kuba z partnerką wybrali się na urlop na Cypr. W celu zobaczenia jednej z atrakcji wykonali testy na koronawirusa. Jak się potem okazało, jeden z nich wyszedł pozytywny, a para utkwiła na kwarantannie. Teraz nie mogą opuścić hotelu i nie mają żadnej informacji, co robić dalej.Cypr przyciągnął uwagę polskich turystów dzięki pięknym widokom, gwarantowanej pogodzie, śródziemnomorskiej kuchni, a także zapewnieniom lokalnych władz, że jest to kierunek bezpieczny pod względem epidemicznym. Niestety, utopia zakończyła się po kilku dniach.
Tajlandia otworzyła dla zagranicznych turystów wyspę Phuket. W ramach programu pilotażowego w czwartek przyleci tam 250 gości z Izraela, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kataru. Cztery samoloty zostaną przywitane przez premiera generała Prayuth Chan-ocha.Wyspa Phuket leżącą na południu Tajlandii od 1 lipca przyjmie zagranicznych turystów, bez konieczności odbywania kwarantanny. Dotyczy to jedynie osób z krajów o niskim i średnim ryzyku zakażeń koronawirusem.
Sinice są prawdziwą plagą Bałtyku, co widać szczególnie na zdjęciach satelitarnych. Satelita Copernicus Sentinel uchwycił moment ich intensywnego kwitnienia.W okresie intensywnego kwitnienia sinic w Bałtyku GIS wprowadza zakaz kąpieli w objętych nimi kąpieliskach. Zdjęcie satelitarne przedstawiające morze w okolicach Trójmiasta i Helu pozwala uświadomić sobie skalę zjawiska.
Dwóch turystów podczas spaceru po norweskim lesie znalazło 2 mln koron, czyli około 196 tys. euro. Pieniądze ukryte były między kamieniami nieopodal miejscowości Moss. Policja poszukuje właściciela pieniędzy.Turyści podczas wycieczki do lasu trafili na nie lada znalezisko. Między kamieniami w pobliżu jaskini, do której zmierzali, znaleźli 2 miliony koron norweskich z 1999 roku.
W hotelu nie można zażądać od gości informacji o szczepieniu – powiedział PAP Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. Turyści mogą natomiast podać taką informację dobrowolnie, jednak dane te nie mogą być w żaden sposób archiwizowane i przetwarzane.Hotele zgodnie z covidowymi wytycznymi mogą być zajęte w 75 proc. Limit gości w obiektach noclegowych nie dotyczy jedynie osób, które przyjęły pełne szczepienie przeciwko COVID-19, a także dzieci poniżej 12. roku życia.
Branża hotelarska i gastronomiczna apelują do turystów, aby zostawiali napiwki. Dyrektor generalny sieci hotelowej HEI Ted Darnall twierdzi, że pomoże to zatrzymać pracowników. Problem z personelem pojawia się nie tylko w Polsce, ale i na świecie.Dyrektor generalny sieci hotelowej HEI twierdzi, że zatrzymanie pracowników zależy w dużej mierze od turystów. W rozmowie z Business Insider przyznał, że branża hotelowa ma problem z zatrzymaniem personelu.– Ludzie podejmują pracę, po czym rzucają ją po trzech tygodniach – powiedział Darnall, dodając, że zdarza się, że ludzie nagle nie przychodzą do pracy.
Niemcy przerywają swoje wakacje w Portugalii, żeby uniknąć kwarantanny po powrocie do kraju. Aby nie zostać poddanym izolacji, muszą wrócić do domów najpóźniej do końca poniedziałku - poinformował w poniedziałek „Frankfurter Allgemeine Zeitung".Niemcy dopisały Portugalię do listy państw występowania wariantów koronawirusa. Oznacza to, że osoby powracające z tego kraju zostaną skierowane na kwarantannę, nawet jeżeli przyjęły szczepionkę lub przeszły zakażenie koronawirusem.
Podczas wakacji na Mazurach pięcioletnia dziewczynka zsunęła się z materaca do wody i została zraniona śrubą silnika jachtu. W wyniku zdarzenia złamała nogę. Za sterami zasiadał jej ojciec. Dziewczynka płynęła na materacu ciągniętym przez jachtW pewnym momencie zsunęła się do wodyOjciec przyciągnął ją do łodzi, gdzie dziewczynka została zraniona śrubąPięcioletnie dziecko odpoczywało na materacu holowanym przez żaglówkę podczas wakacji na Mazurach. W pewnym momencie spadła do wody i zraniła się śrubą silnika jachtu prowadzonego przez ojca.
Policjanci z patroli wodnych na Mazurach w ubiegły weekend mieli pełne ręce roboty na jeziorach. Doszło do licznych zatrzymań pijanych sterników łodzi, nietrzeźwi ludzie pływali też na rowerach wodnych. Zgodnie z polskim prawem pijani sternicy na jeziorze odpowiadają w taki sam sposób, jakby po pijanemu prowadzili auto. Za takie zachowanie grozi do dwóch lat więzienia.
Robert Makłowicz skomentował ceny ryb nad polskim morzem. Jak stwierdził, nic dziwnego, że prezentują się w taki sposób - „Ryby stały się towarem luksusowym, zwłaszcza te świeże" - mówi w rozmowie z money.pl.Makłowicz podkreśla, że świeże ryby są obecnie towarem trudnodostępnymWiększość ryb w smażalniach nie pochodzi z PolskiNa wysokie ceny wpływ ma również inflacja i brak rąk do pracy Robert Makłowicz jest uznanym polskim podróżnikiem kulinarnym, który przemierza cały świat smakując lokalnych potraw. Często na jego talerz trafiają ryby, więc wyższe ceny za ten produkt nie mogły ujść jego uwadze.
Sinice w każdej chwili mogą powrócić nad polskie morze ze względu na panujące wysokie temperatury. Mogą być one niebezpieczne dla zdrowia i skutecznie zepsuć wypoczynek. W tym roku okres kwitnienia może być szczególnie intensywny.Problem sinic nad polskim morzem każdego roku powraca jak bumerang. Na namnażanie się sinic wpływ ma wiele czynników, m.in. temperatura wody, kierunek wiatru, słabe falowanie morza, czy niskie zasolenie występujące w Bałtyku.
Bałtyk wyrzucił na brzeg sześć kolejnych martwych fok. WWF apeluje do turystów o niedotykanie zwierząt i zgłaszanie przypadków bezpośrednio do nich. Padłych zwierząt jest w tym roku tyle, że samorządy mają problem z usuwaniem ich z plaż.Bałtyk jest domem dla wielu gatunków zwierząt, między innymi fok. Po ostatniej zmianie pogody, a także kierunku wiatru i prądów, morze wyrzuciło na plaże sześć kolejnych martwych osobników tego gatunku. Od maja była już ich prawie setka.
Podczas wycieczki na Mazury turystka wioząca quadem swoją 17-letnią córkę straciła panowanie nad pojazdem, w wyniku czego uderzyła w znajdujące się przy drodze drzewo. Dziewczyna musiała zostać przetransportowana do szpitala.Wypadek z udziałem quada miał miejsce na leśnej drodze w okolicach Spychowa na Mazurach. Turystka wioząca swoją córkę straciła panowanie nad pojazdem.
Wielka Brytania w czwartek wieczorem zaktualizowała zasady dotyczące przylotów. Podano m.in. 16 terytoriów, które trafiły na „zieloną listę". Niestety wśród nich nie ma Polski, a rząd nie ogłosił, że osoby zaszczepione będą zwolnione z kwarantanny.Wielka Brytania ogłosiła nowe zasady przylotów. Zgodnie z systemem „świateł drogowych", Polska znalazła się na żółtej liście. Na razie jednak przyjęcie szczepienia nie zwolni z obowiązkowej kwarantanny na miejscu.
Ceny noclegów w największych polskich miastach wcale nie muszą być abstrakcyjnie wysokie. Choć Kraków czy Gdańsk nie słyną z przystępnych stawek, da się tam znaleźć naprawdę atrakcyjne oferty. Często oferują je akademiki, które w czasie letnich wakacji przyjmują turystów. Za noc niedaleko rynku zapłacić można nawet poniżej 50 zł. Niektóre akademiki w dużych polskich miastach otwierają się na czas wakacji na turystówNoclegi w akademikach są o wiele tańsze niż te w hotelach czy hostelachTrzeba jednak zastosować się do pewnych warunków, m.in. godziny zamknięcia drzwi wejściowych czy ciszy nocnejNie wszystkie akademiki w Polsce są otwarte w czasie letniej wakacji na turystów, ale jeśli już oferują noclegi, to w bardzo przystępnych cenach. Redakcja Money.pl sprawdziła, jak wyglądają stawki tego typu miejsc w dwóch miastach, które nie słyną z okazji noclegowych - w Krakowie oraz w Gdańsku.
Wielu z nas przekonało się, że nieraz oferta luksusowego hotelu okazuje się tańsza niż wynajem kwatery prywatnej. Dla wszystkich, którzy szukają najlepszych okazji zrobiliśmy przegląd najciekawszych propozycji serwisu Travelist.pl
Polska Rada Turystyki sprzeciwia się ograniczeniom, które wprowadził w życie polski rząd. Chodzi o obostrzenia, zgodnie z którymi od 24 czerwca turyści wjeżdżający do Polski z krajów non-Schengen muszą przejść 10-dniową kwarantannę. Eksperci w liście do premiera Mateusza Morawieckiego wskazują, że ten ruch uderzy w biura podróży.Rząd nałożył na wszystkich podróżnych z krajów spoza strefy Schengen obowiązek 10-dniowej kwarantannyPolska Rada Turystyki sprzeciwia się temu rozwiązaniu. Wskazuje, że uderzy to w interesy biur podróżyZdaniem ekspertów Polacy często wybierają kraje spoza UE, bo są tańsze. Dodatkowe obostrzenia przełożyć się natomiast mogą na spadek zainteresowania takimi ofertamiW liście adresowanym do premiera Mateusza Morawieckiego Polska Rada Turystyki sprzeciwiła się najnowszym zmianom w obostrzeniach granicznych. Przypomnijmy, że od 24 czerwca każda osoba przylatująca do Polski z kraju nienależącego do strefy Schengen musi przejść 10-dniową kwarantannę. Zwolnić z niej może najwcześniej po 7 dniach negatywny wynik testu na COVID-19.
Co najbardziej irytuje Polaków na plażach i kąpieliskach? Jak się okazuje, lista jest bardzo długa i zaskakująca. Wielu osób zapewne nie zdziwi denerwujący hałas czy dym papierosowy, niektóre zachowania jednak przechodzą ludzkie pojęcie. Pan Michał ze swoją dziewczyną zwrócili uwagę m.in. na celowe zawyżanie cen w okolicznych sklepach, niekończące się wulgaryzmy oraz pieski, których właściciele w ogóle się nimi nie zajmują. Turyści z Krakowa opowiedzieli redakcji Onetu, co najbardziej irytuje ich na polskich plażach i kąpieliskach. Część osób nie potrafi zachowywać się odpowiednio w miejscach publicznych, nie tylko szkodząc środowisku, ale również przeszkadzając ludziom wokół.
Rząd opublikował rozporządzenie dotyczące zmian przepisów granicznych dla cudzoziemców. Zgodnie z zapowiedziami osoby podróżujące spoza strefy Schengen muszą się liczyć z 10-dniową kwarantanną. Dodatkową zmianą jest to, że od północy możliwy będzie wjazd cudzoziemców lecących z przesiadką w naszym kraju. W środę rząd opublikował rozporządzenie dotyczące przekraczania granic Polski przez turystów podróżujących spoza strefy Schengen. Dziś zapowiedział je wiceminister zdrowia. Dokument zawiera także wątek dotyczący wjazdu cudzoziemców, którzy podróżują drogą lotniczą, ale przesiadają się w Polsce. Zgodnie z nowymi przepisami, osoby takie nie mogą przebywać w naszym kraju, ale nie dłużej niż 24 godziny.
Mazury zachęcają turystów do odwiedzin i robią wszystko, by ułatwić im wypoczynek wakacyjny. Między lotniskiem Olsztyn-Mazury w Szymanach a popularnymi kurortami uruchomione zostały specjalne linie autobusowe. Dzięki nim komunikacja ma być łatwiejsza, konieczna jest jednak wcześniejsza rezerwacja miejsc. Turyści, którzy zamierzają odwiedzić w tym roku Mazury, będą mogli skorzystać ze znacznych udogodnień. Aby rozładować natężenie ruchu, uruchomiona zostanie specjalna linia autobusowa łącząca Lotnisko Olsztyn-Mazury z najpopularniejszymi kurortami.
Wenecja surowo karze turystów, którzy zachowują się w sposób nieodpowiedni w miejscach publicznych. W wyniku zwiększonego zainteresowania przyjazdem do miasta notuje się coraz więcej zachowań odbieranych za chuligańskie.Wenecja jest jednym z najczęściej odwiedzanych włoskich miast, również wśród zagranicznych turystów. Niestety, nie wszyscy przyjezdni potrafią się zachować w tym historycznym miejscu.
Wypadek autobusu przewożącego dzieci na wycieczkę szkolną. Pojazd z 29 osobami na pokładzie wpadł do rowu. Do szpitala trafiło pięć osób, w tym czworo dzieci. Ich życiu na szczęście nic nie zagraża. Na miejscu zjawiła się straż pożarna oraz policja.Do wypadku autokaru przewożącego dzieci na wycieczkę doszło w środę 23 czerwca na drodze krajowej nr 45 w miejscowości Jełowa pod Opolem. Pojazd wpadł do rowu i przewrócił się na bok.