W drodze na wakacje 39-latek z Warszawy wyszedł na dach kampera podczas postoju na czerwonym świetle. Następnie uszkodził auto kierowcy, który zrobił mu zdjęcie. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.Mężczyzna z pewnością nie tak wyobrażał sobie swój wyjazd na wakacje. Komplikacje zaczęły się, gdy podczas postoju na czerwonym świetle w Siedlcach zdecydował się wejść na dach swojego kampera.
Mama z 12-letnim synem wybrali się na spływ kajakowy. Odłączyli się od grupy i zgubili w zalesionym terenie. Zdezorientowani nie mogli wezwać pomocy przez brak zasięgu. W końcu udało im się dodzwonić na policję, gdzie trafili na funkcjonariusza doskonale zorientowanego w terenie. Udało mu się sprowadzić pomoc i nikomu nic się nie stało. Służby apelują jednak do turystów o ostrożność. Mama zabrała 12-letniego syna na spływ kajakowy. W pewnym momencie odłączyli się od grupyTrafili w nieznany, zalesiony teren. Nie wiedzieli, gdzie są. Nadchodził wieczór, a telefon gubił zasięgW końcu udało im się dodzwonić na policję. Funkcjonariusz po opisie domyślił się, w którym miejscu się znajdują. Sprowadził na miejsce organizatora wycieczkiWspólna wycieczka mamy i jej 12-letniego syna na kajaki mogła skończyć się bardzo źle. Razem wybrali się na rejs po rzece Drawie, ale w pewnym momencie oddalili się od grupy i zgubili towarzyszy z oczu. Po czasie zorientowali się, że niewiedzą, gdzie są. Utknęli w zalesionym terenie i nie mogli skontaktować się z organizatorem wyprawy przez problemy z zasięgiem.
Zdaniem doktora Pawła Grzesiowskiego nie jest istotne miejsce, w którym spędzimy tegoroczne wakacje. Kluczowe za to są warunki, w których będziemy przebywać. Ekspert zaznaczył, że kluczowe będzie przestrzeganie zasad higieny i stosowanie się do lokalnych obostrzeń. Zaznaczył też, że czwarta fala pandemii na pewno będzie, ale od zachowania ludzi zależy, jaka będzie jej skala. Dr Grzesiowski jest zdania, że najważniejsze są warunki, w których spędzamy wakacje, a nie samo miejscePodkreśla, że bez przestrzegania zasad sanitarnych i obostrzeń zarazić się możemy zarówno w Polsce, jak i za granicąJego zdaniem jesienią dojdzie do czwartej fali pandemii, pytanie tylko, czy będzie ona lżejsza, czy cięższa. Wpływ na to ma odpowiedzialność społecznaW rozmowie z Onet Podróże doktor Paweł Grzesiowski zdradził, jak jego zdaniem wyglądać powinny bezpieczne wakacje. Podkreślił, że istotniejsze są warunki wyjazdu, niż samo miejsce docelowe. Zaznaczył, by unikać skupisk ludzi - niezależnie od kraju, w którym wypoczywamy. Zaznaczył też, że podróż prywatnym samochodem jest bezpieczniejsza od komunikacji masowej, nawet przy zachowaniu reżimu sanitarnego.
Na Mazurach odnaleziono „bezpańską" łódź pływającą po jeziorze Jeziorak. Dostrzegła ją przypadkowa osoba, która zawiadomiła odpowiednie służby. Obecnie łódź przebywa w Biurze Rzeczy Znalezionych przy starostwie w Iławie i czeka na właściciela. Łódź motorowa bez właściciela została zauważona na najdłuższym jeziorze na Mazurach - JeziorakuChodzi o kabinową łódź motorową FJORD z silnikiem SUZUKIObecnie przekazana została do Biura Rzeczy Znalezionych przy starostwie w Iławie. Teraz powiat poszukuje jej właścicielaNa Mazurach doszło do niecodziennej sytuacji. Przypadkowa osoba zauważyła na najdłuższym jeziorze w regionie - Jezioraku, kabinową łódź motorową. Nie udało się ustalić jej właściciela, dlatego przekazana została do lokalnego Biura Rzeczy Znalezionych.
Wstęp na molo w Kołobrzegu od środy 16 czerwca jest płatny. O godzinie 10:00 kasy, które przez całą zimę pozostawały zamknięte, znów przyjmują należności. Każda osoba dorosła musi zapłacić 6 zł. Płatne wejście będzie obowiązywało do końca września. Molo w Kołobrzegu znów z płatnym wstępem. Dorośli zapłacą 6 złKasy biletowe będą czynne w godzinach 10:00-22:00W Kołobrzegu i okolicach otwarto też już szereg kąpielisk morskich. Turyści korzystają z nich coraz chętniejPrzez całą zimę na molo w Kołobrzegu wstęp był wolny przez całą dobę, lecz wraz z nadejściem lata się to zmienia. Od środy 16 czerwca każda osoba dorosła musi zapłacić 6 zł, żeby przespacerować się tą wyjątkową atrakcją.
Jarosław Gowin w poniedziałek wziął udział w konferencji programowej Porozumienia, która była skupiona na polskim sektorze turystycznym. Wicepremier podkreślił, że branża ta jest ważna dla PKB Polski. Jego zdaniem jest nadzieja, że czwartej fali pandemii nie będzie i da to szansę na odrodzenie się turystyki.Jarosław Gowin podczas konferencji programowej Porozumienia skupił się na sektorze polskiej turystyki. Zaznaczył, że jeśli zaszczepi się przynajmniej 70 proc. Polaków, to czwartej fali pandemii może nie być, a branża turystyczna się odbudujeGłos zabrał też wiceminister rozwoju, pracy i technologii, Andrzej Gut-Mostowy. Jego zdaniem polscy turyści chcą teraz przede wszystkim wypoczywać aktywniePolityk zapowiedział powstanie nowego rejestru obiektów turystycznych. Ma on zostać stworzony na stronie Turystyka.gov.plW poniedziałek odbyła się w Muszynie konferencja programowa Porozumienia, która skupiona była na polskiej branży turystycznej. Wicepremier Jarosław Gowin podkreślił znaczenie tego sektora gospodarki w polskim PKB i wyraził nadzieję na jej odrodzenie po kryzysie pandemicznym.
Doskonałym pomysłem na zorganizowanie ciekawych wakacji dzieciom jest zapisanie ich na półkolonie. Wiele miast w Polsce stworzyło atrakcyjne oferty dla najmłodszych, lecz trzeba się śpieszyć. W Bydgoszczy 14 czerwca jest ostatnim dniem zapisów na półkolonie organizowane przez miasto. Każdego lata tysiące dzieci spędza wakacje na półkoloniach organizowanych i prowadzonych przez uniwersytety czy urzędy miastW Bydgoszczy zapisy już dobiegają końca, a imprezy cieszą się znacznym zainteresowaniem zarówno najmłodszych, jak i rodzicówBiałystok zachęca dzieci do zapisów na Półkolonie z Gwiazdami na kampusie tamtejszego uniwersytetuCzas wakacji to nie tylko rodzinne wyjazdy i wczasy w atrakcyjnych miejscach świata, ale również codzienne aktywności i atrakcyjne zagospodarowanie wolnego czasu. W przypadku młodszych dzieci nie jest to łatwe zadanie, szczególnie jeśli rodzice muszą pracować.Z pomocą przychodzą jednak organizatorzy imprez turystycznych, a szczególnie kolonii i półkolonii. Ministerstwo Zdrowia oraz GIS opublikowały już szczegółowe wytyczne w kwestii organizacji tego typu atrakcji, rozpoczęły się więc zapisy.
Turyści spędzający czas na łonie natury, w lasach, niestety czasem nie potrafią się odpowiednio zachowywać. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu apeluje do urlopowiczów o niepozostawianie śmieci. Przypominają trzecią zasadę etyki outdoorowej - „zadbaj o odpady i śmieci". Nie każdy turysta spędzający czas na łonie natury zachowuje się odpowiednioWiele osób nie zwraca uwagi na znaki i tabliczki informacyjne. Ludzie zostawiają po sobie śmieci i odpadkiRegionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu przypomina urlopowiczom zasady odpowiedzialnego wypoczynku w lesieWraz ze zbliżającym się latem i coraz przyjemniejszą pogodą, coraz więcej turystów wyrusza na weekendowe wycieczki oraz urlopy. Ze względu na pandemię wielu urlopowiczów wybiera wypoczynek na łonie natury, w górach, parkach narodowych oraz na plażach z daleka od tłumów ludzi i największych miejscowości. Niestety takie rozwiązanie wiąże się z poważnym problemem - wielu turystów zaśmieca tereny zielone. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu pokazała zdjęcia odpadków pozostawionych przez spacerowiczów, ale sprawa jest o wiele poważniejsza i dotyczy wielu regionów Polski i świata.
Plaża jest miejscem, gdzie czasem nie da się wypocząć w spokoju, ponieważ ktoś zachowuje się zbyt głośno. Ekspertka radzi, co zrobić w takiej sytuacji. Warto wiedzieć, że za nieodpowiednie zachowanie grożą surowe konsekwencje.Plaża jest miejscem publicznym, jednak niektórzy czasem zapominają, że nie są na niej sami. Często zdarzają się niestety sytuacje, że nie da się tam wypocząć, ponieważ jakiś plażowicz zachowuje się zbyt głośno.
Kamera internetowa skierowana na aktywny wulkan na Islandii w piątek zarejestrowała turystę uciekającego przed wypływającą lawą. Nie jest to pierwszy raz, gdy turyści popisują się kompletnym brakiem wyobraźni.Wulkan Fagradalsfjall w południowo-zachodniej Islandii obudził się stosunkowo niedawno, jednak już od momentu pierwszej erupcji w lutym cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem ze względu na efektowne fontanny lawy.
Ceny w Beskidach są zdecydowanie niższe niż w nadmorskich kurortach - wynika z analizy Dziennika Zachodniego. Wielu restauratorów tłumaczy, że ceny wzrosną w sezonie letnich, jednak nastąpi to w „granicach rozsądku".W zeszłym roku restauracje w Beskidach były znacznie tańsze niż nad morzem. Jak przekazał Dziennik Zachodni - w tym roku ma być podobnie, mimo że ostatni rok był kryzysowy dla całej branży gastronomicznej.
Urlopowicze nie przestają wymieniać się paragonami z turystycznych kurortów w różnych częściach Polski. Pani Agata poskarżyła się na zbyt wysoką cenę pizzy, którą zobaczyła w menu jednej z restauracji w Krynicy Morskiej. Dziennikarze z kolei sprawdzili ceny na Mazurach i można odnieść wrażenie, że są one bardzo przystępne. Nieco wyższe ceny noclegów i w restauracjach w popularnych, turystycznych kurortach, chyba już nikogo nie dziwią. W sezonie letnim stawki zawsze idą w górę, ale nie wszyscy mogą się z tym pogodzić. Do sieci regularnie trafiają zdjęcia i opisy paragonów - zarówno tych z cenami z kosmosu, jak i prezentującymi promocyjne ceny. Tym razem kwitkiem pochwaliła się czytelniczka WP, pani Agata.
Czechy wpisały Polskę na zieloną listę krajów, w których ryzyko epidemiczne jest niskie. Zgodnie z komunikatem tamtejszego MSZ, oznacza to zniesienie obostrzeń wynikających z trwającej pandemii. Nowe przepisy mają wejść w życie w poniedziałek 14 czerwca. Czechy uznały Polskę za kraj o niskim ryzyku pandemicznymNa zielonej liście, oprócz Polski, umieszczono Rumunię, Monako i IslandięOd poniedziałku 14 czerwca Polacy będą mogli wjeżdżać do Czech bez obostrzeń wynikających z pandemiiWiadomość o wprowadzeniu przez Czechy nowej mapy kategoryzującej państwa pod względem zagrożenia epidemicznego pojawiła się w piątek po południu. Szczegółową mapę opublikowała m.in. Ambasada Republiki Czeskiej w Polsce na swoim profilu na Facebooku. Wszystkie kraje podzielone zostały na cztery kategorie, oznaczone kolorami: zielonym, żółtym, pomarańczowym oraz czerwonym. Wpływ na to miało zagrożenie pandemiczne i sytuacja panująca na danym obszarze. Polska oznaczona została jako kraj niskiego ryzyka.
Rekin zaatakował 10-letniee dziecko nurkujące w zatoce w pobliżu Coral Bay w Australii Zachodniej. Chłopiec doznał poważnych obrażeń i został przetransportowany helikopterem do szpitala. U wybrzeża miejscowości Coral Bay w Australii Zachodniej doszło do ataku rekina. Ranny został 10-letni chłopiec, który został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
Dzisiaj rozpoczął się montaż siatek ochronnych na Śnieżce, co potwierdziły władze czeskiego Karkonoskiego Parku Narodowego (KRNAP). Również polska strona skomentowała tę sprawę podkreślając, że jest to swego rodzaju manifest.Śnieżka jest wyjątkowym miejscem w Polsce, które nie tylko cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem turystów, ale przede wszystkim obszarem ochrony dzikiej przyrody. Niestety, przez nieodpowiedzialne zachowanie piechurów konieczne były nadzwyczajne środki.
Majorka zmaga się z problemem nietrzeźwych i hałasujących turystów, którzy nie mają zamiaru przestrzegać zasad bezpieczeństwa. Zgodnie z zapowiedzią burmistrza miasta Palma de Mallorca, takie zachowania będą surowo karane.Majorka ma problem z nietrzeźwymi turystami, którzy zachowują się w sposób zagrażający zdrowiu i życiuLokalne władze chcą zwiększenia patroli policji i sugerują wysokie kary finansoweMajorka walczy z plagą nietrzeźwych turystów od lat - często zachowują się oni w sposób niewłaściwy i ryzykowny. W ostatni weekend policja interweniowała w sprawie osób, które nie nosiły maseczek i piło alkohol na ulicach.
Nie żyje 22-letni mężczyzna. Wypoczywał na plaży w Stegnie, następnie wszedł do wody i niestety nie udało mu się już z niej wyjść na brzeg. Mimo szybkiej akcji ratowników i stworzenia łańcucha życia z zebranymi w pobliżu spacerowiczami, funkcji życia plażowicza nie udało się przywrócić. Nie żyje 22-latek, który wypoczywał na plaży w Stegnie. O tragedii poinformowała Komenda Powiatowa PSP w Nowym Dworze Gdańskim na swoim profilu na Facebooku. Mimo akcji ratunkowej i odnalezieniu mężczyzny w wodzie i sprowadzeniu na brzeg, nie udało mu się przywrócić funkcji życiowych.
Tegoroczne wakacje dla wielu turystów są prawdziwym wyzwaniem. Niestety wielu organizatorów wycieczek oraz liczne linie lotnicze wstrzymują letnie rejsy, czasem nawet w ostatniej chwili. W sieci pojawia się coraz więcej komentarzy niezadowolonych urlopowiczów. Linie lotnicze oraz organizatorzy turystyczni w tym roku muszą anulować wiele połączeń do wakacyjnych kurortówDecyzje te mają związek z małym zainteresowaniem, wzrostem kosztów i dynamicznie zmieniającymi się obostrzeniami pandemicznymiNajbardziej pechowym turystom w ostatnich miesiącach zepsuto już urlopy kilkukrotnie. Taki niefart spotkał m.in. panią Justynę ze ŚląskaPandemia doprowadziła do ogromnego zamieszania w sektorze zagranicznych wycieczek podczas wakacji. W sieci pojawia się coraz więcej doniesień o anulowaniu przelotów czy nagłej zmianie hoteli lub lotnisk. Wprowadza to chaos i doprowadza do furii turystów. Jak informuje Money.pl, coraz więcej osób jest sfrustrowanych komplikacjami, niestety wielu z nich nie da się uniknąć. W dużej mierze związane są bowiem z sytuacją pandemiczną.
GIS przedstawił najczęstsze przypadki łamania przepisów sanitarnych w popularnych, turystycznych kurortach. Jak poinformował rzecznik Państwowej Inspekcji Sanitarnej, w tym roku również przeprowadzane będą wzmożone kontrole restauracji i obiektów gastronomicznych. Sprawa ta jest szczególnie istotna ze względu na tłumy, których spodziewają się przedsiębiorcy w najpopularniejszych miejscowościach. GIS zapowiada wzmożone inspekcje sanitarne w turystycznych miejscowościach w całej PolscePod lupę mają być wzięte wszelkie zakłady żywienia zbiorowego otwartegoUjawniono, jakie nieprawidłowości były najczęściej stwierdzane podczas kontroli w poprzednich latachRzecznik prasowy GIS w rozmowie z Super Expressem zdradził, że w czasie tegorocznych wakacji przeprowadzane będą wzmożone kontrole sanitarne. Na wzór poprzednich sezonów letnich, szczególny nadzór dotyczył będzie bezpieczeństwa żywności. Tysiące turystów planuje już urlopy w różnych częściach Polski. Tłumy pojawią się zarówno w górach, jak i nad Morzem Bałtyckim czy mazurskimi jeziorami. Przestrzeganie zasad sanitarnych jest więc szczególnie ważne w obliczu nadciągających tłumów.
Plaża w amerykańskim stanie Maine pokryta jest czarną substancją, która podczas wypoczynku brudzi skórę. Jak poinformowała agencja prasowa The Associated Press, sprawa została już zgłoszona odpowiednim służbom.Czarna maź na plaży wzbudziła niepokój turystów, którzy obawiali się, że jest ona szkodliwa dla ich zdrowia. Sprawa została zgłoszona odpowiednim służbom i natychmiast wyjaśniona.
Na Sardynii grozi mandat w wysokości 3000 EUR (ok. 13 tysięcy zł) za zabieranie z plaży piasku, kamieni i muszelek. Chociaż przepisy brzmią zdumiewająco, są traktowane bardzo poważnie. Turyści wywożą go bowiem tonami.Sardynia wprowadziła prawo zakazujące wywożenia piasku i muszelek z plaży już wiele lat temu. Dopiero w 2017 roku jednak zdecydowała się na zaostrzenie kar i zaczęła na poważnie egzekwować przepisy.
W Kołobrzegu w środę po południu doszło do tragedii. Starszy mężczyzna, który wypoczywał z żoną na plaży, wszedł do morza, po czym zniknął. Z wody wyciągali go przypadkowi spacerowicze. Mimo podjęcia akcji reanimacyjnej, poszkodowanego nie udało się uratować. Kołobrzeg jest jednym z najpopularniejszych, nadmorskich kurortów w naszym kraju, a każdego lata słynne molo odwiedzają tłumy turystów. Niestety przekłada się to też na liczbę interwencji ratowników. Do jednej z nich doszło w środę po południu na Plaży Zachodniej. Dotyczyła starszego mężczyzny, który wszedł do wody i nagle znikną żonie z pola widzenia. Niestety ta akcja zakończyła się tragicznie.
Holandia zmienia przepisy graniczne dla podróżnych z kilku krajów, w tym z Polski. Od najbliższego czwartku nasze państwo znajdzie się na żółtej liście, a wcześniej było na pomarańczowej. Oznacza to poluzowanie obostrzeń - nie będzie już obowiązku przejścia testu na COVID-19 oraz zalecenia odbycia 10-dniowej samoizolacji. Holandia 10 czerwca wpisze Polskę na żółtą listę państw, w których ryzyko pandemiczne jest niskieOznacza to poluzowanie obostrzeń. Polacy zwolnieni będą z obowiązku testowania na COVID-19Nasz kraj nie będzie też odradzany w rekomendacjach wakacyjnych wydawanych przez holenderskie Ministerstwo Spraw ZagranicznychHolandia bardzo poważnie podchodzi do kwestii obostrzeń granicznych i przepisów dotyczących podróżnych z innych krajów. Kraj ten w znacznym stopniu ograniczył międzynarodowy ruch turystyczny, stabilizacja sytuacji pandemicznej w wielu krajach jest jednak motywacją do łagodzenia przepisów. W połowie maja Polacy podróżujący do Holandii musieli być przygotowani na odbycie obowiązkowej, 10-dniowej kwarantanny. Skrócić się ją dało wyłącznie po przejściu dodatkowego testu po 5 dniach od przylotu, znajdowaliśmy się bowiem na tzw. pomarańczowej liście. 10 czerwca nasz status zmieni się jednak na żółty.
W Zakopanem w najbliższy weekend będzie miała miejsce akcja szczepień przeciw COVID-19. Turyści oraz mieszkańcy są zachęcani przez władze miasta do przyjęcia jednodawkowego preparatu Johnson&Johnson. Przewidziano podanie około 1200 dawek. Burmistrz Zakopanego ogłosił akcję szczepień, która odbędzie się w najbliższy weekend na KrupówkachSzczepionkę Johnson&Johnson będzie mogło przyjąć około 1200 osóbTurystów do szczepień w czasie urlopu zachęcają również nadmorskie kurorty. Podkreślają, że nie obowiązuje zasada regionalizacjiWielkimi krokami nadchodzi lato, co - jak każdego roku - oznacza napływ turystów do Zakopanego. Na Krupówkach widać coraz więcej urlopowiczów, a w czasie długiego weekendu zjawiły się tam prawdziwe tłumy. Spodziewać się można, że w czasie nadchodzących weekendów również wiele osób odwiedzi Podhale, co tamtejsze władze wykorzystać chcą do wykonania masowych szczepień przeciwko COVID-19. Jak poinformował burmistrz Zakopanego, w najbliższy weekend na Krupówkach preparat będą mogli przyjąć zarówno mieszkańcy, jak i turyści.
Wysokie ceny nad morzem mogą dotyczyć nie tylko dań w restauracji, ale również toalet. Przekonała się o tym pani Agata, która weszła za potrzebą do jednego z lokali w Trójmieście. Musiała zapłacić 10 zł, a do tego została potraktowana w bardzo nieprzyjemny sposób przez obsługę. Turyści na urlopach mogą wydać sporo pieniędzy nie tylko w restauracjach, ale także w toaletach. W ostatnim czasie w internecie pojawiło się wiele historii wczasowiczów, których zachwyciły lub przeraziły ceny w popularnych kurortach. Zwykle dotyczą one stawek w menu, panią Agatę jednak spotkało coś zaskakującego.
Gdzie polscy turyści zdecydowali się spędzić tegoroczną czerwcówkę? Jak informuje portal Noclegowo.pl, Zakopane i południe kraju przegrało z nadmorskimi kurortami. Na wybrzeże pojechało 53 proc. urlopowiczów, a ponad 10 proc. z nich wybrało Gdańsk. Większość turystów w czasie czerwcówki wyjechała nad polskie morzeNajczęściej rezerwowano noclegi w Gdańsku (10,63 proc.), Władysławowie (8,51 proc.) oraz w Ustroniu Morskim (6,38 proc.) Średnia cena za nocleg w Gdańsku wynosiła 65 zł, we Władysławowie i Ustroniu Morskim 55 zł, a w Gdyni 72 złNajwięcej Polaków wyjechało we dwójkę, a pobyt na urlopie trwał najczęściej 3 dniTegoroczny długi weekend czerwcowy cieszył się ogromnym zainteresowaniem turystów. Polacy masowo rezerwowali noclegi zarówno w popularnych miejscowościach wczasowych, jak i kameralnych miasteczkach, z daleka od tłumów. Portal Noclegowo.pl przygotował podsumowanie tego wyjątkowego czasu. Eksperci określili, w które miejsca Polacy jeździli najchętniej i jak prezentowały się średnie ceny za nocleg w różnych miastach. Ustalono również, na ile dni i na ile osób turyści rezerwowali wczasy.
Ukraina ogłosiła wprowadzenie nowych zasad wjazdu dla obcokrajowców. Wiadomość potwierdził rzecznik straży granicznej, Andrij Demczenko. Od 9 czerwca wjechać na teren tego kraju będą mogły nie tylko osoby przedstawiające negatywny wynik testu PCR, ale też badanie antygenowe lub przyjęcie pełnej dawki szczepionki. Ukraina łagodzi przepisy graniczne dla podróżnych z zagranicyGranicę przekroczą osoby, które zaszczepią się pełną dawką preparatu, będą miały negatywny wynik testu PCR lub antygenowegoAby wjechać na Ukrainę, konieczne jest również wykupienie odpowiedniego ubezpieczenia zdrowotnegoZmianę przepisów granicznych ogłosił na łamach portalu Ukraińska Prawda rzecznik straży granicznej Ukrainy, Andrij Demczenko. Zgodnie z jego słowami, zasady te będą od 9 czerwca 2021 roku łagodniejsze niż do tej pory. Zwiększy się na przede wszystkim liczba sposobów na przekroczenie granicy. Do tej pory wjechać tam mogli tylko ci turyści, którzy okazali negatywny test typu PCR na obecność COVID-19.
Morze Bałtyckie przybrało niezbyt atrakcyjny, żółty kolor. Widać to wyraźnie na nagraniach oraz filmach, które zostały opublikowane w ostatnim czasie w mediach społecznościowych. Niecodzienny wygląd wody jest wynikiem corocznego pylenia drzew sosnowych. Przy brzegu wody Bałtyku przybrały żółty, odpychający kolorJest to wynik nagromadzenia się w wodzie pyłków drzew sosnowych, które właśnie kwitnąEksperci podkreślają, że to zjawisko nie ma nic wspólnego z sinicami, przed którymi każdego roku służby ostrzegają plażowiczówNagrania żółtej wody w Morzu Bałtyckim pojawiły się m.in. na nagraniach portalu Trojmiasto.pl oraz na zdjęciach opublikowanych przez turystkę, panią Grażynę Bączyńską. Trzeba przyznać, że widok nie jest zbyt zachęcający i w komentarzach pojawiło się wiele pytań od plażowiczów o szkodliwość tego zjawiska. Na szczęście z odpowiedzią śpieszą eksperci. Zjawisko nie jest szkodliwe, bowiem morze staje się żółte za sprawą nagromadzenia pyłków sosny.