Choć wakacje się kończą, to sezon na górskie wycieczki potrwa jeszcze przez przynajmniej miesiąc lub dwa. Można więc spodziewać się, że nad Morskim Okien nadal nie będzie brakowało wędrowców. Niestety między nimi zdarzają się również osoby, które nie potrafią uszanować tego miejsca.
Sezon turystyczny dobiega końca. Przedsiębiorcy powoli podsumowują zachowania swoich klientów. Jeden ze sprzedawców wspomniał szejka z Dubaju, który zostawił w jego sklepie prawdziwą fortunę.Aż trudno uwierzyć, ile pieniędzy mężczyzna wydał na polskie krówki.
Turysta z Chin bardzo chciał odwiedzić Morskie Oko. Nie byłoby w tym nic dziwnego - jest to najpopularniejsze miejsce w polskich Tatrach. Chiński podróżnik wybrał jednak karkołomną trasę. Morskiego Oka szukał na Orlej Perci. W tenisówkach szedł po skałach poza szlakiem.Polscy turyści, którzy pomogli mu na szlaku nadali mu przydomek “Kamikaze”.
Konie znad Morskiego Oka są dość popularną atrakcją wśród turystów. Za pomocą fasiągów transportują zwiedzających. Dla jednych jest to ciekawe urozmaicenie wycieczki nad Morskie Oko, a dla drugich znęcanie się nad zwierzętami. Od kilku lat TPN szuka sposobu, aby ułatwić koniom ich pracę.Niedawno na drodze do Morskiego Oka zakończono testy konnego wozu hybrydowego ze wspomaganiem elektrycznym. Czy w niedalekiej przyszłości odciąży on pracę koni?
Ratownicy w Tatrach mieli w piątek pracowity dzień. Kilkukrotnie musieli interweniować w przypadku turystów, którzy wykazywali podobne objawy choroby. Nad Tatrami niemal przez cały dzień krążył helikopter Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.Nie wiadomo jeszcze, czy zakażenia wśród turystów pochodzą z jednego ogniska i czy są ze sobą powiązane.
Pomimo licznych ostrzeżeń i apeli, turyści nadal ignorują wszelkie zalecenia. Wycieczki górskie w Tatrach również stanowią zagrożenie dla osób kompletnie nieprzygotowanych. A to właśnie głównie przez zaniedbanie i lekkomyślność dochodzi do licznych, a nawet śmiertelnych wypadków.Na Instagramie pojawiło się zdjęcie z Tatr, które niejednej osobie zmrozi krew w żyłach. Ukazano na nim dorosłego turystę narażającego życie 5-letniego dziecka na via ferracie, na Czerwonej Ławce. “Ważne, że tatuś się dowartościował” - komentują oburzeni internauci.
Jak poinformowała w środę 23 sierpnia zakopiańska policja, do niebezpiecznej sytuacji mogło dojść we wtorkowy wieczór. Wówczas nad Tatrami rozpoczęła się nawałnica, a na jednym ze szlaków przebywał 86-letni mężczyzna. Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast ruszyli na pomoc.
Tatrzański Park Narodowy poinformował turystów o utrudnieniach w ciągu najbliższych dni. Podjęto decyzję o zamknięciu jednego ze szlaków. Z użytku zostanie wyłączona trasa, którą turyści mogą dotrzeć nad najpopularniejszą atrakcję Tatr, czyli Morskie Oko.Turyści mogą spodziewać się utrudnień w zwiedzaniu w ciągu najbliższych dni. Pracownicy TPN zapewniają, że szlak nie zostanie zamknięty na długo.
Do Policji w Zakopanem we wtorek wieczorem wpłynęło pilne zgłoszenie. Jeden z turystów mówił, że z pobliskiego lasu dobiega wołanie o pomoc. Policjanci w trudnych warunkach natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą.
22 sierpnia 2019 r. nad Tatrami przeszła burza, która zapisała się na smutnych kartach historii polskich gór. W wyniku licznych wyładowań atmosferycznych zginęło aż pięć osób, a 157 zostało rannych. Dziennikarz, który był wówczas pod Giewontem opowiedział, jak ten dzień wyglądał z jego perspektywy. Czwartek 22 sierpnia 2019 r. Tego dnia Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegał przed ryzykiem wystąpienia burz w Tatrach. Nie wszyscy jednak zdawali sobie wówczas sprawę z nadchodzącego niebezpieczeństwa.
Prawdopodobnie nikt nie chciałby doświadczyć takiego spotkania w Tatrach. W niedzielę 20 sierpnia grupa turystów musiała stanąć oko w oko z najgroźniejszym zwierzęciem w polskich górach. Groźne spotkanie zamieniło się w koszmar, gdy zwierzę zaczęło gonić turystów na szlaku.Turyści próbowali się powoli wycofać, lecz na niewiele to się zdało. Byli zmuszeni uciekać kilkaset metrów przed szarżującym niedźwiedziem.
Miała być wspaniała przygoda, a skończyło się na rekordowym mandacie. Grupa turystów w Tatrach z pewnością nie w taki sposób planowała swoją wycieczkę na jeden z najpopularniejszych górskich szlaków. TPN po raz kolejny ostrzega, a turyści dodają “ta kara to zdecydowanie za mało”.
Od kilku dni pogoda zachwyca. Wysokie temperatury sprawiają, że tłumy turystów pojawiają się nad Bałtykiem, ale również na górskich szlakach. W sieci pojawiło się właśnie nagranie, które pokazuje, jak wygląda sytuacja nad Morskim Okiem.Sierpień zaczął się wyjątkowo źle. Z powodu ochłodzenia i opadów deszczu, turyści woleli zostać w domach i pensjonatach, niż ruszać na górskie szlaki. Wszystko zmieniło się jednak w połowie miesiąca. Razem z poprawą pogody przybyło również turystów. I to gwałtownie.
W ostatnim czasie media społecznościowe zalewają zdjęcia turystów z Tatr. Upamiętniają na nich zdobycie tatrzańskich szczytów. Tego typu pamiątki spotykają się też z krytyką ze strony internautów. W ich sprawie zareagował też Tatrzański Park Narodowy. Co sprawia, że zdjęcia są tak mocno krytykowane?Prawdopodobnie przeszłyby one bez echa, gdyby nie jeden przedmiot, z którym turyści pozują do zdjęcia. Mowa tutaj o kartkach z nazwami szczytów.
W szczycie sezonu wakacyjnego tłumy turystów okupują najpopularniejsze atrakcje w Polsce. Na kolejki można trafić też w górach, gdzie piękna pogoda skutecznie zachęca do aktywnego wypoczynku. Przykładowo w Tatrach jedna z najpopularniejszych atrakcji niemal codziennie przeżywa istne oblężenie.Mowa tutaj o wyciągu na Kasprowy Wierch. Wiele osób decyduje się na wjazd kolejką na szczyt zamiast na samodzielną wspinaczkę. Jednocześnie licząc się z tym, że przyjdzie im czekać w kolejce nawet kilka godzin.
Drugi weekend sierpnia zachęca do wyjścia w góry. W sobotę synoptycy zapowiadają 24 st. C. w Zakopanem, a w niedzielę 27. Turyści ruszyli w stronę Podhala. Jak się okazało, zabrakło nawet miejsc parkingowych.Morskie Oko cieszy się bardzo dużą popularnością wśród turystów. Łatwa do pokonania trasa o długości 7,8 km sprawia, że chętnie wybierają się tam rodziny z dziećmi i wózkami.
W piątek doszło do tragicznego wypadku na najwyższym szczycie Tatr. Jak informują ratownicy Horskiej Zachrannej Służby, otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który spadł ok. 50 metrów w rejonie Batyżowieckiej próby.Słowaccy ratownicy nie podają narodowości ofiary wypadku, ale jak dowiedział się Tygodnik Podhalański, tragicznie zmarłym jest Polak.
Wszystko wydarzyło się w ułamku sekundy. Najpierw pojawił się dym, a później maszyna runęła w górskiej dolinie. To był najczarniejszy dzień dla polskiego ratownictwa. Od tej tragedii mija 29 lat. Śmigłowiec Sokół, wyruszył wraz z załogą, aby ratować turystów w Tatrach. Dziś w Zakopanem kolejne wspomnienie o bohaterach gór.
Turyści, którzy chcą skorzystać z uroków schroniska górskiego na Hali Kondratowej, muszą się pośpieszyć. Jeszcze tego lata schronisko zostanie zamknięte. PTTK ogłasza również zmianę dzierżawcy. Dodatkowo rodzina Skupniów, która od 75 lat prowadzi obiekt na Hali Kondratowej ma je opuścić do końca miesiąca. Czy schronisko podzieli los słynnej Samotni w Karkonoszach?
W Tatrach trwa sezon turystyczny. Codziennie nad Morskie Oko ruszają prawdziwe tłumy. Główny szlak, zwany też “ceprostradą” w ciągu dnia jest wypełniony niemal po brzegi. Każdy turysta chce zobaczyć najpopularniejsze jezioro w Tatrach. Nie wszyscy jednak wiedzą, że są tatrzańskie stawy, które gwarantują tak samo piękne widoki bez przebijania się przez tłumy.
Burze to jedne z najbardziej widowiskowych zjawisk meteorologicznych. Jednych fascynują, innych przerażają. Choć uchwycenie tego niezwykle dynamicznego spektaklu jest bardzo trudne, to dokonanie tego jest marzeniem wielu fotografów.Uchwycenie na zdjęciu pioruna to karkołomne zadanie. Trzeba dobrze wybrać kierunek, ustawić ekspozycję, a na koniec wcisnąć spust migawki na chwilę przed pojawieniem się błyskawicy. To niełatwa sztuka, dlatego tym bardziej warto docenić zdjęcie burzy nad Tatrami, które od poniedziałkowego wieczoru obiega sieć.
Świadkiem oburzających scen w Zakopanem był turysta ze Słowacji, który wybrał się na przejażdżkę kolejką krzesełkową. Mężczyzna sam nie wierzył w to, co widział.Turysta nagrał całe zdarzenie i opublikował w mediach społecznościowych. W sieci zawrzało.
To jeden z najbardziej imponujących szczytów w Tatrach. Widziany z Hali Gąsienicowej przyciąga i zachęca górskich wędrowców - zarówno wspinaczy, jak i zwykłych "ceprów". "Polskim Matterhornem" nazywany jest nie tylko z powodu sylwetki podobnej do alpejskiego giganta.Jest również miejscem, w którym dochodzi do licznych, śmiertelnych wypadków. Co warto wiedzieć o Kościelcu, zanim ruszymy na jeden z najbardziej widowiskowych szlaków w Tatrach?
Czy wyjazd w góry to rzeczywiście dobry pomysł dla każdego? Jak znaleźć sielskie miejsca, niezadeptane jeszcze przez turystów i w jaki sposób dobrze przygotować się do każdej wyprawy? Polskie góry to nie tylko Tatry, Bieszczady i Karkonosze. W naszym kraju nie brakuje pięknych, urozmaiconych szlaków, ale nie każdy o nich wie. Od Łysicy (614 m n.p.m), przez Rysy (2499 m), a nawet po szczyt Kilimandżaro (5895 m n.p.m). O uniwersalnych zasadach, górskiej pasji i radości, jaką niesie szlak rozmawialiśmy z autorem przewodnika “Góry dla każdego” - Gniewomirem Knapskim.
Schroniska górskie od lat są miejscami bardzo popularnymi wśród wędrowców. Spędzenie w nich nocy pozwala zaoszczędzić dużo czasu, ale i pieniędzy. Niestety o wolne miejsca trzeba zacięcie walczyć.Kto nie marzył o spędzeniu nocy w schronisku nad Morskim Okiem, Dolinie Pięciu Stawów, czy w Murowańcu? Rezerwacji w tych miejscach trzeba jednak dokonywać z wielomiesięcznym, jeśli nie rocznym wyprzedzeniem. Lada dzień ruszą jednak rezerwacje na kolejny sezon.
W środę 2 sierpnia w godzinach popołudniowych Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe poinformowało o śmiertelnym wypadku, do jakiego doszło na Rysach. Trwa akcja w górach. Do tragicznego wypadku doszło w środę w najwyższej części Tatr.
Para zupełnie nagich turystów kąpała się tuż przy popularnym szlaku na Rysy. Jedna z turystek uwieczniła to i opublikowała w sieci, aby pokazać "jak nie zachowywać się w Tatrach". Wysokie mandaty i ostrzeżenia nie zniechęcają odwiedzających park do tego typu pomysłów.Kąpiel w Wielkim Żabim Stawie Mięguszowieckim, jak we wszystkich innych stawach na terenie Tatr jest zakazana.
Morskie Oko niezmiennie pozostaje najpopularniejszym miejscem w Tatrach. Łatwa trasa i piękne widoki przyciągają tu tłumy turystów. Jednak za tę przyjemność trzeba słono zapłacić.Przełom lipca i sierpnia to najczęściej szczyt sezonu wakacyjnego. Setki tysięcy turystów odpoczywają wtedy nad morzem i w górach. Do sieci trafiło nagranie pokazujące, jak w tym okresie wygląda weekend nad Morskim Okiem.