TPN ma problem z dzikim lokatorem. Zbudował tamę, zalał szlak i nie jest sam nad Morskim Okiem
"To prawdziwy ewenement" - tak o bobrze pływającym w Morskim Oku napisał Tatrzański Park Narodowy. Ostatnio jednak tatrzańska gwiazda zaczęła sprawiać problemy. Bóbr zbudował tamę, przez którą zalany został szlak. Okazuje się, że nie jest to również jedyny osobnik w najwyższych górach w Polsce.
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego rozebrali tamę. Mówią, co będzie dalej z najsłynniejszym górskim bobrem.
Tatry to obce środowisko dla bobrów
Bobry nie hibernują. Muszą więc gromadzić zapasy na zimę. Zbierają gałązki, kryją się pod lodem i muszą pozostać niewidoczne dla drapieżników. Przyrodnicy przypuszczali więc, że zwierzę nie przetrwa zimy nad Morskim Okiem.
Bobry to zwierzęta silnie terytorialne. Młode osobniki muszą więc migrować. Bóbr lub bobrza rodzina po raz pierwszy została zaobserwowana tak wysoko w Tatrach w sierpniu 2021 r. W maju 2022 roku leśniczy znad Morskiego Oka ogłosił, że bóbr zginął spadając ze Szpiglasowej Przełęczy. Później okazało się, że w słynnym tatrzańskim jeziorze nadal widywany jest ten gatunek, co potwierdziło, że było ich więcej w tym rejonie.
Jak to się stało, że bobry zamieszkały w Tatrach?
Zwierzęta najprawdopodobniej przywędrowały do Morskiego Oka wzdłuż Rybiego Potoku. Już w 2015 roku pojawiły się w okolicach Łysej Polany i Doliny Roztoki.
W obszarach niżej położonych, bobry mają coraz mniej miejsca, więc poszukują coraz wyżej nowych terytoriów. Spejaliści zapewniają jednak, że osiedlenie się bobrów w Parku nie będzie miało negatywnego wpływu na przyrodę. Wręcz przeciwnie, odpowiada pracownik TPN - “bobry nie niszczą ekosystemów, tylko je przekształcają i zwiększają bioróżnorodność, ponieważ tworzą miejsca rozrodu m.in. dla ryb, płazów, bezkręgowców wodnych i ptaków.”
Ile bobrów mieszka w Tatrzańskim Parku Narodowym
“Ciężko powiedzieć, ile bobrów w tej chwili zamieszkuje polską stronę Tatr. Ich liczebność szacujemy na ok. 5-10 osobników” - mówi w rozmowie z portalem NaTemat Stanisław Broński, specjalista ds. ochrony przyrody w TPN. Dodaje też, że bobry nie będą na ten moment w żaden sposób zwalczane.
“Najwięcej osobników obserwujemy w Dolinie Białki i Dolinie Rybiego Potoku. Bobry występują również w Tatrach Zachodnich przy Potoku Chochołowskim, Potoku Kościeliskim i dochodzą nawet do Smreczyńskiego Stawu”-dodaje Broński.