Wakacje na Bali to spory wydatek, ale turysta z Australii liczył się z tym, wybierając się na rajską wyspę w Indonezji. Drobiazg sprawił, że jego rachunek jest o wiele wyższy niż zakładał. Wystarczył toast z przyjaciółmi i jeden szczegół w menu. Podpowiadamy, co kryją niepozorne znaki w kartach dań azjatyckich restauracji.
To miała być miła przejażdżka skuterami śnieżnymi. Wybrała się na nią rodzina ze stanu Idaho w USA. Byli niedaleko Palisade, kiedy na ich drodze stanęło dzikie zwierzę.
Japończyk skłonił się nisko i solennie przeprosił na konferencji zwołanej rok po tym, jak zamknięto jego SPA. Kąpiele w łaźni mogły prowadzić nawet do śmierci. Poziom groźnej bakterii w wodzie był przekroczony o 3,7 tys. razy!
Chcesz wiedzieć, gdzie król piechotą chodził? W jakim kraju nie używa się papieru toaletowego, bo to niehigieniczne? Jak wieki temu ludzie dbali o higienę? A może marzysz o selfie z Franią lub o tym, by wziąć do ręki grzebyk do wyczesywania wszy? Wszystko to możesz - w Muzeum Mydła i Historii Brudu w Bydgoszczy.
Takich podniebnych akrobacji podczas zwykłego lotu z Islandii do Wielkiej Brytanii pasażerowie się nie spodziewali. Pilot wykonał niespodziewane manewry w trakcie lotu, ale nie ma powodów do niepokoju. Po wszystkim pasażerowie byli mu wdzięczni.
Na wizjonerski pomysł budowy podwodnego parkingu dla rowerów mogli wpaść tylko w Holandii. Przy dworcu centralnym w Amsterdamie powstały garaże mieszczące kilkanaście tysięcy jednośladów. Rowerzyści ustawiają je na piętrowych stojakach i suchą nogą przechodzą prosto na stację metra. Projektantów zainspirowały ostrygi.
W szkole zawsze uczono nas o siedmiu cudach świata, wyjątkowych konstrukcjach, które powstały lata temu. Nieoficjalnie mówi się także o ósmej pozycji na tej liście. Są nią tarasy ryżowe w Banaue i Batad.Niestety, mogą one niedługo dołączyć do Kolosa z Rodos czy Ogrodów Babilońskich. Grozi im bowiem upadek i zapomnienie.
Zagadka mumii “syreny”, którą rzekomo pochwycono w sieci rybackie u wybrzeży japońskiej wyspy Shikoku, pomiędzy 1736 a 1741 r., została rozwiązana po przeszło 300 latach. Naukowcy z Kurashiki University of Science and Arts opublikowali wyniki badań dotyczące tajemniczego stworzenia. Ich przypuszczenia się potwierdziły. Czy faktycznie mamy do czynienia z legendarną istotą?Posiada zęby oraz pięć palców u każdej dłoni, które składa w geście przypominającym krzyk. Jej głowę pokrywają kępki włosów, zaś dolne kończyny zastępuje rybi ogon pokryty łuskami. Tak prezentuje się mumia “syreny”, która na przestrzeni wieków obrosła legendą. Pozostaje jednak najważniejsze pytanie - czy stanowi ona dowód istnienia nadprzyrodzonych istot? Kluczowym narzędziem w rozwiązaniu tajemnicy nieznanego stworzenia okazał się tomograf komputerowy.
Już dzisiaj wypada Tłusty czwartek, najważniejsze święto dla miłośników pączków. Ogromne kolejki po wypieki ustawiają się nie tylko w polskich miejscowościach, ale nawet w Chicago. Dobra Bielinski to Polka mieszkająca w Stanach Zjednoczonych. Jest właścicielką Delightful Pastries - cukierni, w której powstają prawdziwe cuda, a widząc je, aż cieknie ślinka.
Chociaż "niezatapialny" Titanic legł na dnie Oceanu Atlantyckiego ponad wiek temu, katastrofa z 14 na 15 kwietnia 1912 roku do dziś rozbudza wyobraźnię. W sieci udostępniono nagranie, na którym widać, jak wrak statku wygląda obecnie. Kolejne lata w słonej wodzie najpewniej sprawią, że w drugiej połowie XXI wieku zostaną po nim tylko zdjęcia.Wysokiej jakości nagrania, wykonane przy pomocy nowoczesnych kamer rejestrujących obraz w 8K, zostały opublikowane przez badaczy oceanu z OceanGate Expeditions. Materiały szczegółowo dokumentujące rejon lokalizacji wraku Titanica pozwalają na dostrzeżenie kolejnych detali, które wcześniej nie rzucały się w oczy.
Chociaż Łódź jest trzecim co do wielkości miastem w Polsce, niewiele osób zdaje sobie sprawę, że legenda o powstaniu nazwy miejscowości mogłaby posłużyć jako inspiracja do stworzenia scenariusza romansu. 14 lutego, czyli w dniu kiedy wszyscy zakochani obchodzą Walentynki, warto poznać tę historię lepiej.Jedna z największych tajemnic związanych z etymologią nazw miejscowości w Polsce dotyczy początków miasta Łodzi. Prawdziwą kolebką miasta była wieś Łodzia (Lodza), jednak według lokalnej legendy ma ono bardziej skomplikowaną historię, niż mogłoby się pierwotnie wydawać. Zapewniamy, że nie brakuje w niej romantyzmu, sekretu, ani nutki niepewności.
Pałac w Radziejowicach cieszy się dużym zainteresowaniem nie tylko ze względu na swoje walory turystyczne, ale także przez fakt, że kręcono w nim oryginalną wersję "Znachora". Wieś znajdująca się na południowy zachód od Warszawy to punkt na mapie każdego podróżnika, który miłuje się w polskim kinie. Przedstawiamy idealną propozycję dla tych, którzy chcą uciec z miasta na weekend."Znachor" to dla wielu miłośników polskiego kina pozycja obowiązkowa do obejrzenia co najmniej kilka razy w życiu. Nie ma się zatem co dziwić, że tak dużym zainteresowaniem cieszy się wieś, w której powstawały zdjęcia do produkcji. Netflix pokaże w drugiej połowie roku ekranizację „Znachora”, na podstawie kultowej powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, dlatego warto przyjrzeć się miejscu z kultowej "jedynki", zanim na miejscu zjawią się tłumy turystów.
Piramida w Rapie to budowla owiana nie tylko tajemnicą, ale i miejscowymi legendami pobudzającymi wyobraźnię. Ukryta wśród drzew i mokradeł budowla przyciąga w swoje tereny wielu turystów. Skąd się tam wzięła i co znajduje się w jej wnętrzu?Okazuje się, że aby zobaczyć piramidy, wcale nie trzeba lecieć do Egiptu. Wystarczy udać się do Rapy. To miejscowość położona w województwie warmińsko-mazurskim. W XIX wieku, gdy teren należał do Prus Wschodnich stacjonowała tam rodzina von Farenheid, która wieś wykupiła od Christopha von Rap - stąd wzięła się jej nazwa.
Wszyscy uważni miłośnicy leśnych wędrówek na pewno nie raz zaobserwowali na drzewach tajemnicze znaki, a nawet litery. Jesteśmy przekonani, że większość nie wie, co oznaczają i to pytanie nurtuje ich od dłuższego czasu. Poniżej rozwiązujemy tę zagadkę raz na zawsze!Okazuje się, że znaki narysowane na drzewach nie tylko wyznaczają poszczególne szlaki, ale także odnoszą się do ważnych informacji o szeroko pojętej ochronie lasu. Leśnicy umieszczają je tam nie przez przypadek. Co zatem kryje się za specyficznymi malunkami na korach drzew?
„Milionerzy” to program, który pozwala sprawdzić swoją ogólną wiedzę nie tylko uczestnikom siedzącym naprzeciw Huberta Urbańskiego, ale także wszystkim zgromadzonym przed telewizorami. Niedawno jeden z graczy o tytułowy milion złotych otrzymał pytanie z kategorii podróże. Czy odpowiesz na nie prawidłowo?Choć niektóre pytania w „Milionerach” z pozoru wydają się bardzo łatwe, często sprawiają graczom wiele trudności. Z jednym z nich zmierzył się uczestnik, którego poznaliśmy w jednym z najnowszych odcinków 12. sezonu teleturnieju TVN. Ledwo usłyszał pytanie, a już poprosił o możliwość skorzystania z koła ratunkowego w postaci "pytania do publiczności".
W 458. odcinku "Milionerów" padło pytanie, z którym poradziłby sobie pewnie każdy turysta. Uczestniczka popisała się wiedzą z geografii i udzieliła poprawnej odpowiedzi za 5 tysięcy złotych.Uczestniczka 458. odcinka "Milionerów" bez zastanowienia udzieliła odpowiedzi na pytanie za pięć tysięcy złotych. Należało w nim wskazać europejskie państwa, przez które przebiega południk zerowy.
Zakopane cieszy się dużą popularnością wśród turystów od kilkudziesięciu lat, co potwierdzają stare fotografie. Widać na nich m.in. tłumy do kolejki na Gubałówkę i Kasprowy czy pełen parking przy Krupówkach. Zakopane jest drugim największym miastem na Podhalu, jednak to właśnie ono jest najsłynniejszym kurortem w Polsce. Słynie przede wszystkim z silnego ośrodka sportów zimowych, dzięki któremu zyskała miano zimowej stolicy Polski. Turyści jednak chętnie odwiedzają miasto o każdej porze roku. Nie inaczej było kilkadziesiąt lat temu.
Bieszczady skrywają wiele tajemnic i pozostałości po wcale nie tak odległych czasach. Znajdziemy tam m.in. zapomniane, opuszczone, zarośnięte, a nawet rozkradzione przez złomiarzy cmentarze, które są często jedyną pamiątką po istnieniu licznych niegdyś wsi. - W bieszczadzkich lasach kryje się wiele zapomnianych cmentarzy i grobów. Ledwie widoczne w bujnej zieleni, stają się łatwiejsze do dostrzeżenia, jesienią, gdy mrozy zwarzą roślinność... - czytamy na profilu Nadleśnictwa Baligród na Facebooku.
Chociaż koronalny wyrzut masy ze Słońca, nie dotarł do Ziemi w prognozowanym terminie, fotografom udało się uchwycić zorzę polarną nad Bałtykiem. Karol Wójcicki, prowadzący stronę "Z głową w gwiazdach" tłumaczy, jak do tego doszło.W nocy z 30 na 31 października na polskim niebie miała być widoczna zorza polarna. Niestety, prognozowany koronalny wyrzut masy ze Słońca (CME) ostatecznie nie dotarł nad nasze niebo, jednak niektórym fotografom udało się uchwycić zjawisko nad Bałtykiem.
Dzisiejszej nocy w północnej i centralnej Polsce będzie szansa na zobaczenie niewielkiej zorzy polarnej. Karol Wójcicki na stronie "Z głową w gwiazdach" na Facebooku tłumaczy jak i kiedy obserwować zjawisko. Zorza polarna w Polsce jest niebywałą rzadkością. Wiele wskazuje na to, że dzisiaj wieczorem będzie można zaobserwować to niezwykłe zjawisko z naszego kraju.
Tafla Jeziora Nyskiego po ostatnim upuście wody odsłoniła pozostałości zatopionej części wsi Głębinów. Jednym z wydobytych artefaktów jest cokół z napisem w języku niemieckim, będący przed laty częścią pomnika.Wody Jeziora Nyskiego opadły, odsłaniając pozostałości zabudowań wsi Głębinów. Ciekawym artefaktem jest kamienny cokół z dobrze zachowanym napisem w języku niemieckim.
W ostatnim odcinku popularnego teleturnieju „Milionerzy" padło pytanie o nieistniejące już państwo - Jugosławię. Pani Hannie z Krakowa sprawiło ono jednak dużą trudność i wykorzystała na nim wszystkie koła ratunkowe.Pani Hanna rozpoczęła we wtorkowym odcinku, jednak po udzieleniu poprawnych odpowiedzi na trzy pytania, czas programu dobiegł końca. Kontynuowała więc grę w następnym odcinku.
Fala wezbraniowa, która we wrześniu przeszła przez cały kraj, dotarła pod koniec tygodnia do Bałtyku. Została uchwycona na zdjęciu satelitarnym wykonanym przez satelitę ESA w ramach programu obserwacji Ziemi Copernicus.Zdjęcia satelitarne Bałtyku pokazują moment dotarcia tam fali wezbraniowej spowodowanej przez ulewne deszcze, które na początku września wystąpiły w południowej części Polski.
W czwartek będziemy mieli okazję zaobserwować zaćmienie Słońca. Niestety, w całkowitej fazie widoczne będzie jedynie z terenów Kanady, Rosji czy Grenlandii. W Polsce będziemy mogli zaobserwować jednak zaćmienie częściowe.Słońce i Księżyc raz na jakiś czas przecinają sobie drogę, tworząc zaćmienie. Następnym razem takie zdarzenie będzie można zaobserwować już w czwartek. Warto przygotować już sobie specjalne szkiełko.
Pani Natalia 10 lat temu postanowiła wrzucić do morza list w butelce. Wraz z koleżanką wpadła na ten pomysł podczas opalania się na plaży w Sankt Petersburgu. Kilka dni temu, niespodziewanie, dostała wiadomość od osoby, która otrzymała jej przesyłkę. List w butelce jest jedną z najbardziej romantycznych form komunikacji, które kiedykolwiek opisywane były w podróżniczych opowieściach. Wizja wiadomości dryfującej w morzu, która latami szuka odbiorcy, bez wątpienia u wielu miłośników przygód wywołuje ciarki.
Martyna Wojciechowska opublikowała wzruszające zdjęcie na swoim Facebooku. Pokazała swoją mamę, która trzyma ją na rękach. Fani mają szansę zobaczyć, jak słynna podróżniczka wyglądała w lutym 1975 roku, gdy miała 4 miesiące. Publikacja pojawiła się z wyjątkowej przyczyny - rodzicielka celebrytki świętowała 22 maja swoje urodziny. Martyna Wojciechowska niechętnie dzieli się szczegółami z prywatnego życia i raczej stara się chronić swoich bliskich przed blaskiem fleszy. Czasem jednak sytuacja jest tak wyjątkowa, że aż podróżniczka chce się nią podzielić ze światem. Tak stało się właśnie 22 maja 2021 roku - w dzień urodzin Joanny Wojciechowskiej, mamy celebrytki. Martyna opublikowała z tej okazji zdjęcie, na którym miała zaledwie 4 miesiące, a ukochana rodzicielka trzyma ją w objęciach.
Nagrania, które pojawiły się w sobotę w internecie, ożywiły internautów. Na jednym z nich widać coś, co z wyglądu przypominać może niektórym trąbę powietrzną. W rzeczywistości jednak to ogromna chmara owadów - jękotek lub ochotek. Filmy stworzone zostały przez panią Dominikę Borys oraz Michała Wasilewskiego, a udostępnił je na Facebooku profil Kataklizmy w Polsce i na świecie. Niezwykłe nagrania opublikowane zostały dzisiaj i szybko obiegły polskie media. Cieszą się też popularnością wśród internatów, mają tysiące wyświetleń i reakcji. Widzimy na nich potężną chmarę owadów, która kształtem przypomina trąbę powietrzną. Jak czytamy w wyjaśnieniach na portalu, są to owady zwane jętkami. TVN24 wskazuje z kolei, że mogą to być również ochotki, ponieważ okres wylęgu obu tych gatunków przypada na ten sam czas - wiosnę. Dodatkowo nagrania pokazują je z daleka, trudno więc określić, z którym gatunkiem mamy do czynienia.
Popularna atrakcja Galapagos runęła o ziemię. Słynny Łuk Darwina zawalił się z powodu „naturalnej erozji” - poinformowało ministerstwo środowiska Ekwadoru.Atrakcja zwana Łukiem Darwina znajdowała się na niewielkiej wysepce na południowy wschód od brzegów wyspy Darwin w archipelagu Galapagos, należącym do Ekwadoru. Ministerstwo środowiska potwierdziło informację o zawaleniu skały.