Miejskie monitoringi zarejestrowały niejedno skandaliczne zachowanie. Tym razem para, która spędzała wieczór na rynku w Legnicy, zupełnie się nie spodziewała, że tuż nad nimi znajduje się kamera. Na nagraniu widać, jak kobieta i mężczyzna wrzucili martwe zwierzę do ogródka piwnego, znajdującego się przy jednym z tamtejszych lokali.
O tym, jak często turyści lekceważą wszelkie ostrzeżenia czy zakazy, nie trzeba zbyt wiele mówić. Mieszkańcy Mazowsza, którzy 28 kwietnia wybrali się na rowery, całkiem zignorowali tablice informacyjne, jakie pojawiły się na ich drodze. Wjechali na pas drogi granicznej. Funkcjonariusze nie byli dla nich łaskawi.
Mieszkańcy Szczecina otrzymali alert z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Został znaleziony niewybuch z II wojny światowej. W piątek służby podejmą się jego neutralizacji. Wyznaczono strefę zagrożenia. Osoby znajdujące się w okolicy ostrzega się o zachowanie bezpiecznego dystansu.
W środę, w godzinach wieczornych Inspektor Morskiego Ratownictwa Centrum Koordynacji otrzymał niepokojące zgłoszenie ze Statku Stena Ebba na Bałtyku. 72-latek, który znalazł się na pokładzie, potrzebował pilnej opieki medycznej. Na pomoc pasażerowi ruszyli ratownicy SAR oraz lotnicy z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego. Czas odgrywał tutaj kluczową rolę.
Nieraz byliśmy świadkami sytuacji, w których to ciekawskie lub szukające pożywienia dzikie zwierzęta odwiedzały miasta. Tym razem w centrum polskiej miejscowości pojawił się wilk. Ochotnicza Straż Pożarna w Uściu Gorlickim ostrzega mieszkańców radzi, by byli ostrożni.W sieci pojawiło się nagranie z udziałem wilka. Widać na nim, jak poluje w pobliżu lokalnej szkoły.
Choć najbardziej wyczekiwane przez wielu są spadające gwiazdy w okresie letnim, to kwietniowe niebo zaskoczy nas równie mocno. Jeśli pogoda będzie sprzyjająca, czeka nas iście piękne widowisko. Co ważne, lornetka czy teleskop nie będą nam wcale potrzebne.
W środę wieczorem straż pożarna otrzymała niepokojące zgłoszenie. Czy to możliwe, że w okolicach Gorzyc na Śląsku mógł spaść samolot? Obecnie sprawą zajmuje się Polska Agencja Żeglugi Powietrznej.
W niedzielę 9 kwietnia dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim odebrał zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który awanturował się w jednym z hoteli na obszarze Gminy Kolbudy. Funkcjonariusz skierował na miejsce patrol.Na miejscu policjanci zastali agresywnego mężczyznę, który pił alkohol na terenie basenu hotelowego. Mężczyzna konfliktował się z personelem i nie reagował na prośby opuszczenia obiektu.
Ponad 200 obcokrajowców próbowało nielegalnie przekroczyć granicę i wejść na teren Polski. Ich zachowanie było skrajnie agresywne, m.in. rzucali kamieniami w stronę patrolu Straży Granicznej - informuje Komenda Główna Straży Granicznej.Całe zdarzenie zostało nagrane i opublikowane w sieci. Widać na nim natychmiastową reakcję ze strony funkcjonariuszy.
To już kolejny atak niedźwiedzia na Słowacji. Tym razem zwierzę mocno poturbowało leśnika. Obrażenia były na tyle poważne, że mężczyzna trafił do szpitala.Od soboty w okolicach miejscowości Straniavy trwają poszukiwania zwierzęcia, które wcześniej zostało postrzelone przez jednego z grzybiarzy. Jak twierdzą eksperci, niedźwiedzie mogą atakować szczególnie w okresie na przełomie marca i kwietnia. Wtedy to budzą się z zimowej hibernacji.
To już drugi atak niedźwiedzia na Słowacji w ciągu 48 godzin. Tym razem zwierzę rzuciło się na małżeństwo z psem. Incydent miał miejsce na szlaku turystycznym, który znajduje się zaledwie 7 km od pobliskiej wsi.Niedzielne zdarzenie potwierdziła następnego dnia podległa resortowi środowiska Państwowa Ochrona Przyrody.
W nalocie w Strefie Gazy zginęli pracownicy międzynarodowej pomocy humanitarnej. Okazało się, że wśród ofiar był Polak - podaje Associated Press, powołując się na przekazane przez Palestynę informacje.Wszyscy byli wolontariuszami, którzy pracowali na rzecz organizacji charytatywnej World Central Kitchen.
Podmuch silnego wiatru w Zakopanem powalił drzewo, które przygniotło dziecko. Wcześniej drzewo upadło na samochód, którym jechała młoda kobieta. Spacery po górach są niewskazane. W Poniedziałek Wielkanocny Tatrzański Park Narodowy zakazał sprzedaży biletów na wszystkie szlaki w Tatrach.Przypadki śmiertelne odnotowane także niedaleko Zakopanego, w miejscowości Rabka-Zdrój.
Pani Bronisława jako pierwsza zobaczyła pożar bacówki na Siwej Polanie. Bez żadnego zawahania złapała za wiadro z wodą i ruszyła, by go ugasić. Sama przy tym lekko ucierpiała, jednak gdyby nie ona, ogień szybko mógłby by rozprzestrzenić się w pobliżu szlaku do Doliny Chochołowskiej w Tatrzańskim Parku Narodowym.Na miejsce przyjechali strażacy, którzy docenili poświęcenie mieszkanki Podhala. - Pani została bohaterką, ponieważ udało się pani zgasić pierwszą część budynku - mówi reporter “Tygodnika Podhalańskiego” z miejsca zdarzenia.
Podczas szkolenia górskiego niedaleko Niżnych Rysów zeszła lawina, pod którą zginął młody komandos z jednostki NIL. Obecnie Żandarmeria Wojskowa bada okoliczności zdarzenia. To już piąty żołnierz, który uległ śmiertelnemu wypadkowi podczas szkoleń w marcu br.- Dziś mamy niewyszkolonych instruktorów i niewyszkolonych żołnierzy. A efektem jest pięć martwych osób. Jeśli to się nie zmieni, to szefowie MON nadal będą na wyścigi pisać kondolencję dla rodzin - mówi doświadczony wojskowy szkoleniowiec cytowany przez portal Onet.
Tragiczne wieści obiegły zagraniczne media. Mężczyzna wypadł z gondoli balonu podczas lotu widokowego. W środku znajdowało się ok. 10 pasażerów, którzy byli świadkiem upadku. Ciało znaleziono na przedmieściach australijskiego miasta.Do sieci trafiło nagranie, na którym widać cieszącego się z atrakcji i podziwiającego widoki mężczyznę. Nikt nie spodziewał się, co zaraz ma się wydarzyć.
W niedzielę, 17 marca w miejscowości na skraju Tatr mieszkańcy zaobserwowali biegnącego po ulicach niedźwiedzia. W wyniku ataku pięć osób zostało rannych, w tym 10-letnia dziewczynka. Zwierzęcia do tej pory nie udało się namierzyć, więc lokalne władze postanowiły podjąć radykalne kroki.W słowackim mieście wprowadzono stan nadzwyczajny. Tereny są stale monitorowane. Nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwają patrole ze sprzętem oraz bronią. Władze apelują, by powstrzymywali się od samotnego wychodzenia z domu.
Wydarzenia z ostatniej chwili. Samochód osobowy zderzył się z pociągiem Kolei Wielkopolskich - podaje RMF FM. Do wypadku doszło w Adamowie (woj. wielkopolskie).Auto wjechało prosto pod nadciągający pociąg. Na miejsce niezwłocznie przybyła straż pożarna.
Takie sytuacje na pokładzie samolotu są rzadkością. Zwykle załoga ma do czynienia z awanturującymi się pasażerami. Tym razem oczy wszystkich także skierowane były na jedną osobę jednak z zupełnie innego powodu. Pewna kobieta nagle zaczęła rodzić.Załoga od razu postanowiła działać. Samolot znajdował się wysoko w powietrzu, więc potrzebna była osoba, która odbierze poród, a także zadba o bezpieczeństwo matki i dziecka.
W sobotę, 16 marca w godzinach wieczornych doszło do kolejnej erupcji wulkanu na Islandii. To już czwarta od grudnia ubiegłego roku. Jak informuje islandzki Instytut Meteorologiczny, zaczęło się od wstrząsów sejsmicznych.Lokalna telewizja publiczna RUV na bieżąco relacjonuje wydarzenia. Na udostępnionych zdjęciach widać tryskającą lawę, ale i kłęby gęstego dymu. Władze podjęły decyzję o ewakuacji mieszkańców.
Tragiczne wydarzenia w Tatrach Niżnych. Wędrujący turyści nieświadomie weszli na teren niedźwiedzia. Zwierzę goniło dwie osoby. Jednej nie udało się przeżyć. Na miejscu pojawiły się służby, które odnalazły zwłoki kobiety. - Na razie na miejscu prowadzone są czynności, w związku z czym nie można udzielić bliższych informacji - przekazała w rozmowie z portalem Żilinak rzeczniczka żylińskiej policji Zuzanna Sefcíkova.
W poniedziałek rano lokalne służby poinformowały o dramatycznym odkryciu. W południowo-wschodniej Szwajcarii, na granicy z Włochami ratownicy znaleźli ciała pięciu turystów. Wszyscy byli ze sobą spokrewnieni. Szósta osoba wciąż jest poszukiwana, jednak jak się okazuje, byli to doświadczeni skiturowcy. Na jaw wychodzą kolejne fakty w sprawie tragedii w Alpach.Wśród ofiar są 30-letni radny gminny kantonu Valais, jego dwaj bracia, wujek oraz kuzyn policjant. Wszyscy najprawdopodobniej trenowali przez zawodami skialpinistycznymi. Prokuratura szuka odpowiedzi na pytanie, jak doszło do tego, że dali się tak zaskoczyć mroźnej pogodzie?
Wyspy Kanaryjskie od lat są odwiedzane przez Polaków i turystów z całego świata. Na jednej z nich doszło do dramatycznego zdarzenia. Wczasowicze znajdowali się ze swoim 5-miesięcznym dzieckiem na dworze, kiedy stało się coś, czego nikt nie był w stanie przewidzieć.W kilka chwil doszło do wypadku. Obecnie prowadzone jest dochodzenie, które ma wyjaśnić jego przyczyny. Turyści znaleźli się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie. Tragiczne wieści wstrząsnęły całą wyspą.
Tragiczny wypadek małego samolotu. Maszyna rozbiła się na poboczu autostrady. Stanęła w płomieniach, gdy na pokładzie byli ludzie. Lokalna policja opublikowała zdjęcie w mediach społecznościowych. Pojawiło się także mrożące krew nagranie prosto z autostrady.Na wideo widać jak maszyna gwałtownie spada tuż nad głowami kierowców. Pożar nastąpił od razu po wypadku. Na miejscu natychmiast przyjechały odpowiednie służby.
Turystka z Polski przeżyła koszmar podczas wakacji w luksusowym spa. Przypadek kobiety nie jest odosobniony. Tendencja tego rodzaju przestępstw niepokojąco wzrasta w wakacyjnych kurortach.Turystyka na rajskiej wyspie boryka się z poważnym problemem. Chodzi o wzrost przestępczości, w tym przypadków molestowania seksualnego.
Kolejny niebezpieczny wypadek w górach. Jak podaje Horska Záchranna Služba, 29-letni polski turysta ześlizgnął się rynną ze szczytu Chopok w Niżnych Tatrach.Polak zsunął się 300 metrów w dół przez swoją skrajną nierozwagę. Ten incydent powinien być przestrogą dla wszystkich pozostałych turystów.
Chciał zaistnieć w internecie, wykorzystując zamówione rekwizyty z Chin. Na paczkę z podrobionymi urządzeniami natrafili jednak funkcjonariusze ze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach.W środku przesyłki znajdowało się aż kilkadziesiąt atrap. Mieszkaniec województwa dolnośląskiego odpowie karnie.
Naukowcy przyznają, że nie mają pojęcia, gdzie dokładnie wyląduje satelita, który w ciągu najbliższych kilku dni uderzy w Ziemię. Twierdzą też, że najprawdopodobniej “rozpadnie się na kawałki”.Do zdarzenia ma dojść już w tym tygodniu. Według NASA istnieje szansa 1 na 2500, że może wylądować “na czyjejś głowie”, oczywiście w niedosłownym znaczeniu.