Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Nie mieli szans na przeżycie. Nowe fakty w sprawie tragedii w Alpach
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 13.03.2024 15:22

Nie mieli szans na przeżycie. Nowe fakty w sprawie tragedii w Alpach

Helikopter w górach
Fot. Canva/mathieukor

W poniedziałek rano lokalne służby poinformowały o dramatycznym odkryciu. W południowo-wschodniej Szwajcarii, na granicy z Włochami ratownicy znaleźli ciała pięciu turystów. Wszyscy byli ze sobą spokrewnieni. Szósta osoba wciąż jest poszukiwana, jednak jak się okazuje, byli to doświadczeni skiturowcy. Na jaw wychodzą kolejne fakty w sprawie tragedii w Alpach.

Wśród ofiar są 30-letni radny gminny kantonu Valais, jego dwaj bracia, wujek oraz kuzyn policjant. Wszyscy najprawdopodobniej trenowali przez zawodami skialpinistycznymi. Prokuratura szuka odpowiedzi na pytanie, jak doszło do tego, że dali się tak zaskoczyć mroźnej pogodzie?

Tragedia w Alpach. Ratownicy trafili na zwłoki

11 marca o poranku grupa sześciu turystów wyruszyła w góry do miejscowości Arolla, szlakiem z Zermatt. To ostatni raz, kiedy był z nimi kontakt. Policja w szwajcarskim kantonie Valais w końcu wszczęła w niedzielę poszukiwania. O godzinie 21:20 czasu lokalnego odnaleziono ciała pięciu osób w Alpach, ale szósta wciąż pozostaje zaginiona.

Jak podawała policja, na zwłoki natrafiono w pobliżu góry Tete Blanche na wysokości 3600 m n.p.m, 100 metrów poniżej samego szczytu. To byli doświadczeni narciarze w wieku od 21 do 58 lat. 

Czytaj też: Zbigniew Ziobro zamieścił wpis. Potwierdził druzgocące doniesienia

Rodzina próbowała ratować się przed mrozem

Według najnowszych ustaleń turyści próbowali uchronić się przed zimnem i wykopali w śniegu jamę, która niestety na nic się zdała. W nocy temperatura na takiej wysokości wynosiła minus 30 stopni Celsjusza, w połączeniu z lodowatym wiatrem, nie mieli zbyt dużych szans.

Tego dnia wydano komunikaty, które ostrzegały wędrowców przed ekstremalnie trudnymi warunkami w górach. Za dnia wiał silny wiatr, a temperatura wynosiła minus 15 stopni. Po zmierzchu było już tylko coraz gorzej. Turyści opuścili wykopaną jamę i ich ciała znaleziono na zboczu góry.

Przewodnik Klaus Aufdenblatten powiedział w prasie, że nie może zrozumieć, dlaczego skiturowcy kontynuowali wspinaczkę, mimo niesprzyjających warunków. Zdaniem ratowników, nie mieli też oni wystarczająco ciepłych ubrań, by przetrwać na mrozie. 

Ratownicy nie tracą nadziei. Trwają poszukiwania szóstej turystki

Wiadomo, że zaginiona osoba to 28-letnia prawniczka i partnerka życiowa jednej z ofiar. Jej poszukiwania wciąż trwają. Udało się jedynie znaleźć należące do niej rzeczy, czyli narty i plecak, które znajdowały się w pobliżu ciał. Ratownicy podejrzewają, że mogła wpaść do jakiejś szczeliny, jednak nie tracą nadziei na jej znalezienie.

Za: RMF24

Czytaj też: 59-latek dopuścił się tego w kościele. Został zatrzymany przez policję