Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego zwrócili się do mieszkańców oraz turystów, a zwłaszcza amatorów pirotechniki z pilnym apelem. Proszą w nim o nieużywanie petard oraz fajerwerków w Sylwestra. Dla zwierząt huk sztucznych ogni stanowi źródło stresu i wywołuje u nich przerażenie, a co gorsza, może zbudzić dzikie stworzenia, które zapadły w sen zimowy.Tatrzański Park Narodowy to jedna z najcenniejszych ostoi dzikiej przyrody na terenie Polski, a zarazem jeden z mniejszych parków narodowych o jednocześnie największej popularności wśród turystów. W związku ze zbliżającym się końcem 2022 roku przedstawiciele parku wystosowali apel skierowany do turystów, zamierzających przywitać Nowy Rok pod Giewontem. Uprasza się o ich o nieużywanie fajerwerków - huk towarzyszący wystrzałom może zagrozić życiu i zdrowiu leśnych mieszkańców.
Od minionego weekendu w Tatrach panują bardzo trudne warunki ze względu na zalegający na zboczach śnieg. Eksperci ostrzegali, że w każdej chwili może dojść do jego osunięcia, co spowoduje lawinę i niestety tak też się stało. Po polskiej stronie doszło do dwóch zdarzeń, natomiast jedno miało miejsce w Słowacji. Trzej turyści zginęli pod śniegiem. O tragicznych wydarzeniach poinformowali ratownicy TOPR, którzy w swoich social mediach opublikowali szczegółowy wpis, służący ku przestrodze wszystkim turystom decydującym się na górskie wycieczki w tak niekorzystnych warunkach. Niestety dla niektórych trasa miała opłakane skutki.
Wszyscy miejscowi, a także turyści przebywający obecnie w Tatrach, mieli w ostatnim czasie okazję zaobserwować rzadkie zjawisko na niebie. Tajemnicze chmury zasnuły niebo, a niektórzy dopatrywali się w nich podobieństwa do UFO. Co to jest i jak powstaje chmura soczewkowa?Na początku grudnia br. na południu Polski miało miejsce niesamowite zdarzenie, które zarówno stali mieszkańcy, jak i przejezdni chętnie uwieczniali na zdjęciach. Niektóre z nich trafiły później do sieci, a tam internauci zgodnie stwierdzili, że chmury nad Tatrami do złudzenia przypominają im tajemnicze obiekty latające. Dlaczego przybrały tak niepospolity kształt?
W sieci ukazały się zdjęcia, na których widać skrajnie nierozważne zachowanie turystów w Tatrach. Choć apele przestrzegające przed takim postępowaniem pojawiały się już wielokrotnie, wciąż znajdują się śmiałkowie, którzy próbują wchodzić na popękaną taflę lodu w Morskim Oku. O tragedię nietrudno.Morskie Oko to najbardziej popularny kierunek turystyczny w Tatrach. Każdego roku ten zakątek gór odwiedza ponad milion turystów, jednak cyklicznie ponawiane ostrzeżenia nie przynoszą spodziewanych skutków. Również w tym roku mamy do czynienia z nieodpowiedzialnym zachowaniem ze strony przyjezdnych.
Kto planował wypad w Tatry Wysokie na Słowacji, musi odłożyć plany do przyszłego roku. 1 listopada 2022 roku Słowacy zamkną część swoich Tatr na zimę. Szlaki wysokogórskie pozostaną niedostępne dla turystów aż do czerwca. Coroczne zamknięcia uzasadniane są względami bezpieczeństwa i ochroną przyrody.Jeśli przebywacie obecnie w Tatrach, warto wykorzystać ostatnią okazję na wspinaczkę, bowiem ograniczenia nie obowiązują po stronie polskiej. Już od jutra osoby poruszające się po polskiej stronie Tatr powinny mieć się na baczności w szczególności przy granicy.
Osoby, które planowały pojechać do Zakopanego poza sezonem muszą liczyć się z utrudnieniami. W Tatarach rozszalał się halny. Przy takich porywach nie może kursować kolejka linowa na Kasprowy Wierch, do której jeszcze niedawno ustawiały się tłumy. Ile potrwa przerwa?Polaków udających się do Zakopanego może czekać przykra niespodzianka. Niestety, zmienne warunki atmosferyczne w górach oraz przeglądy serwisowe kolejek linowych mogą zrujnować ich podróż.
Morskie Oko to najczęściej odwiedzane miejsce w polskich Tatrach. Choć niedawno media obiegła informacja o śmierci słynnego bobra z tamtejszego jeziora, nieoczekiwanie pojawił się promyk nadziei. Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego zamieszkał kolejny bóbr, który już rozpoczął budowę żeremi. Od ostatnich wzmianek o bobrach w Tatrach minęło dużo czasu. Nieoczekiwanie leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego Grzegorz Bryniarski opublikował wymowne nagranie za pośrednictwem mediów społecznościowych.
1. Najdłuższe, najwyższe, najpiękniejsze.Pierwszy punkt pewnie Cię nie zdziwi. Gerlach, czyli najwyższy szczyt Tatr, Słowacji i całych Karpat stanowczo powinien się znaleźć na Twojej liście miejsc do zobaczenia w Wysokich Tatrach. Jeśli uwielbiasz wycieczki wysokogórskie, wybierz się na czerwoną trasę turystyczną, która przecina całe południowe zbocze Tatr Wysokich od Podbańskiej aż po Wielki Biały Staw na podgórzu Tatr Bielskich. Długość trasy wynosi 46,25 km. Jeśli chcesz zaliczyć kolejne “naj” na swojej liście, koniecznie wybierz się na zbocze Małego Kieżmarskiego Szczytu, które jest najpotężniejszą skalną ścianą w tym regionie. Wysokie Tatry, choć tak blisko naszej granicy, to zupełnie inna fauna, flora oraz dłuższe ścieżki i wyższe szczyty. Nie wierzysz? Przekonaj się sam!2. A może z głową w chmurach?Najczęściej odwiedzana atrakcja w Tatrach Wysokich to wisząca kolej linowa na Łomnicę, która zawiezie Cię prosto na szczyt znad Łomnickiego Stawu. 855 metrów, które przejedziesz wiszącą czerwoną kabiną to atrakcja, którą z pewnością zapamiętasz na zawsze. Podróż na drugi co do wysokości szczyt Tatr potrwa około 8,5 minuty. Kolej składa się z trzech etapów, ale to ten ostatni, w którym przelatujemy nad przepaścią, najbardziej zapada w pamięć i zapiera dech w piersiach. Przejazd tym wyjątkowym wagonikiem to jedyna możliwość dostania się na szczyt, inne drogi dostępne są dla zwykłych turystów jedynie z górskim przewodnikiem. Na samym szczycie Łomnicy odnajdziesz istny ogród botaniczny, gdzie do chwili obecnej wyróżniono ponad 100 gatunków porostów, 40 gatunków mszaków i 34 gatunki roślin kwitnących. Zapamiętuj chwile i łap każdy moment- bo na górze możesz spędzić jedynie 50 minut. Ale spokojnie! To wystarczająco, aby podziwiać skały, granie i górskie widoki. Jeśli jednak 50 minut to dla Ciebie stanowczo za mało, zawsze możesz pokusić się o wynajęcie apartamentu na samym szczycie i wypić poranną kawę na samym szczycie Łomicy!Jak pomóc dziecku, gdy boli je gardło?3. Co powiesz na nietypowy rejs?Woda, zapach świerkowego lasu i widok na Tatry. Czego chcieć więcej? Wypożycz łódkę, wiosłuj ze swoimi bliskimi i podziwiaj drugie co do wielkości alpejskie jezioro na Słowacji- Strbske Pleso. Czy wiedziałeś, że jest to niezwykłe miejsce pod względem położenia? Część wód Jeziora Szczyrbskiego należy do zlewiska Bałtyku, a z kolei druga do Morza Czarnego. To jedną ciekawostkę już znasz! Więcej z pewnością dowiesz się już na miejscu, spacerując dookoła stawu. 4. Zasmakuj prawdziwego relaksu!Nie ma odpoczynku bez odpowiedniego relaksu w wodzie! Dlatego, po górskich wędrówkach, zadbaj o regenerację swojego organizmu i wybierz się na słowackie termy w Popradzie. Woda termalna, która znajduje się w tym miejscu to idealny odpoczynek dla ciała i duszy. Jeśli podróżujesz z dziećmi, z pewnością docenią one ogrom zjeżdżalni, czy kącików zabaw, podczas gdy Ty będziesz relaksował się w strefie wellness i spa. Z nowości czeka na Ciebie 50-metrowy basen idealny dla tych, którzy chcą spędzić tam więcej czasu na sportowo!5. A może czas na inną rozrywkę?Będąc w Wysokich Tatrach, koniecznie sprawdź jakie wydarzenia czekają tam na Ciebie. Na początek sprawdź Poprad, czy Tatrzańską Łomnicę, gdzie bardzo często odbywają się koncerty lokalnych gwiazd. Oprócz tego znajdziesz tam dużo dobrego jedzenia, czy atrakcji dla dzieci. Poznawaj słowacką kulturę z każdej strony! https://regiontatry.sk/pl/ 6. A rower jest wielce okej!Wysokie Tatry to ponad 39 tras rowerowych, znakomicie przygotowanych i oznakowanych o długości ponad 300 km. Niezależnie od tego, czy jesteś doświadczonym miłośnikiem kolarstwa górskiego i szosowego, początkującym rowerzystą, czy zupełnym amatorem- znajdziesz trasę dla siebie. Jeśli Twoja przygoda z rowerem trwa już trochę dłużej rozważ te najtrudniejsze, ale i najpiękniejsze trasy – na przykład te prowadzące nad Zielony Staw Kieżmarski nazywany słowackim morskim okiem. Jeśli chcesz wypróbować turystykę rowerową, a podróżujesz bez własnego sprzętu to nic straconego! Na miejscu możesz skorzystać z usług wypożyczalni rowerowych, w których obsługa z pewnością dobierze idealnie dopasowany dla Ciebie sprzęt.7. Po prostu oddychaj!Ta rada brzmi zbyt prosto? Nic bardziej mylnego! Pojedź w Wysokie Tatry, poszukaj swojej ścieżki, zwiedzaj po swojemu, tak jak lubisz. Kto wie, może to właśnie Ty spotkasz kozicę górską lub świstaka? Wiesz, że The Ecologist zaliczył Wysokie Tatry do grona dziesięciu najlepszych europejskich parków narodowych? Nie bez powodu! Wyjątkowe, czyste powietrze, zróżnicowana fauna i flora, to coś, co działa kojąco dla Ciebie i Twojego zdrowia! Odwiedź Wysokie Tatry i przekonaj się sam!fot. materiały reklamowefot. materiały reklamowefot. materiały reklamowefot. materiały reklamowefot. materiały reklamoweMateriał współfinansowany ze środków Ministerstwa Transportu i Budownictwa Republiki Słowackiej
Pewien miłośnik gór pokazał, za ile wjechał na Kasprowy Wierch w 1995 roku. Zdjęcie biletu zrobiło furorę w sieci i przywołało nostalgiczne wspomnienia. "Piękne czasy, które nie wrócą" - piszą internauci. Inflacja - teraz już wszyscy o niej mówią. Na sklepowych półkach gołym okiem widać drożejące produkty, a ceny największych atrakcji turystycznych także poszybowały w górę. Porównanie cen z różnych lat daje obraz, jak bardzo.
Kolejny dzień w Tatrach i kolejny wypadek z udziałem turystów. Mężczyzna wędrujący po górach poślizgnął się i zsunął się z wysokości 300 metrów. Przeżył, ale jego stan jest ciężki. Teraz walczy o życie w szpitalu.Nagłe pogorszenie pogody na południu kraju zbiera żniwo. Turysta stracił równowagę podczas wspinaczki na najwyższy szczyt w Polsce i zsunął się z wysokości 300 metrów.
Wydaje się, że obecnie wypadki w górach to już norma. Ratownicy TOPR mają pełne ręce roboty, ponieważ wielu turystów nie zdaje sobie sprawy, jak ciężkie warunki panują w Tatrach wysokich. Tym razem do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak mężczyzna zjeżdża z Rysów po śliskim śniegu.TOPR codziennie informuje o kolejnych wypadkach. Najczęściej wynikają z nieodpowiedniego przygotowania i braku sprzętu na obecne, ciężkie warunki w górach. Jak podaje TOPR w kilku ostatnich dniach rannych zostało 20 osób, a 2 zginęły.
Giewont to najbardziej charakterystyczny szczyt w Tatrach. Śpiący rycerz broni Zakopanego od wieków. W internecie znajdziemy tysiące ujęć majestatycznego szczytu, ale to zdjęcie przebija wszystko. Zobaczcie niesamowite ujęcie Giewontu, jakie opublikował portal Tatromaniak.Fotografowie przemierzają Tatry w poszukiwaniu najlepszego ujęcia. Giewont jest jednym z częściej fotografowanych obiektów. Niemal wszystkie zdjęcia zachwycają, ale raz na jakiś czas pojawia się takie ujęcie, które zwala z nóg.
Z doniesień TOPR wynika, że ostatnie dni w Tatrach są wyjątkowo tragiczne. Dopiero co informowaliśmy o 4-osobowej rodzinie, która ześlizgnęła się z Przełęczy Szpiglasowe. W środę, kolejna rodzina spadła z tej samej przełęczy. 11-latem nieprzytomny trafił do szpitala.Trwa tragiczny ciąg wydarzeń w Tatrach. W środę pod Granatami i Rysami poślizgnęły się dwie osoby. Niestety obydwie nie przeżyły upadku. Z kolei na Szpiglasowej Przełęczy w dół spadła 4-osobowa rodzina. Dziecko znaleziono nieprzytomne.
Jak informuje TOPR, kilka dni temu doszło do szokującego wypadku z udziałem całej rodziny. Czworo jej członków wybrało się w wysokie góry. Niestety nie byli przygotowani na zimowe warunki i zsunęli się w przepaść. TOPR ostrzega, że w wysokich górach są nadal ciężkie, zimowe warunki. Wyjście w góry bez odpowiedniego przygotowania i sprzętu, może być niebezpieczne. Przekonała się o tym pewna rodzina, która cudem uniknęła śmierci.
W Tatrach rozpoczął się sezon na górskie wędrówki. Policjanci i służby ratownicze mają pełne ręce roboty. Tym razem zakopiańska policja interweniowała po zgłoszeniu dotyczącym pijanego mężczyzny na szlaku. Turysta nie mógł utrzymać się na nogach.Zakopiańska policja informuje o nietypowej interwencji w Tatrach. Turysta z powiatu gorlickiego upił się do tego stopnia, że nie mógł sam chodzić. Otrzymał mandat oraz pomoc w dotarciu do miasta. Policja apeluje o więcej rozsądku w górach.
Dzielny malec, ku zaskoczeniu TOPR przeżył zimę pod Morskim Okiem. Bóbr przezimował przy wodospadzie Dwoista Siklawa. Niestety jak podaje TOPR, jego żywot zakończył się tragicznie. Jego wyczyn zapisze się w kartach pamięci.Bóbr z Morskiego Oka zadziwił TOPR, mieszkańców Zakopanego, a także turystów. Spokojnie przezimował sobie w rejonie Tatr, co już było wielką zagadką. Jak podaje TOPR, tym razem postanowił jeszcze bardziej zadziwić wszystkich, dokonując czegoś niemożliwego.
Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego poinformowały, że od 14 maja zamknięte zostaną wszystkie szlaki turystyczne w Tatrach przeznaczone dla narciarzy. Przyczyną jest budząca się do życia przyroda. Narciarze będą musieli zatem poczekać do przyszłej zimy. TPN poinformował na swoim profilu na Facebooku, że od soboty 14 maja zamyka wszystkie trasy dla różnych form narciarstwa. Wyjątkiem jest trasa z Morskiego Oka na Rysy. - Zamknięcie dotyczy również linii zjazdów udostępnionych dla narciarstwa ekstremalnego. Zapraszamy na szlaki skiturowe w kolejnym sezonie zimowym. Dziękujemy za wsparcie naszych działań - informują pracownicy TPN.
Do tragedii doszło po słowackiej stronie Tatr. Tam, tuż obok szlaku pieszego, w swojej gawrze spał niedźwiedź, który niespodziewanie został zasypany przez lawinę śnieżną. Pracownicy parku odnaleźli szczątki zwierzęcia.Jak informuje słowacka strona sme.sk, niedźwiedź miał swoje legowisko zaledwie 2 metry od czerwonego szlaku prowadzącego z Strbskiego Plesa do Popradzkiego Stawu. Pracownicy parku przez przypadek odnaleźli jamę, w której znajdowały się szczątki niedźwiedzia: sierść oraz trochę kości.
Tatrzański Park Narodowy opublikował wymowne nagranie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Turyści od dłuższego czasu dopytywali się o losy bobra, który w zeszłym roku zadomowił się nad Morskim Okiem. Mamy dla nich dobre wieści.
Pilny komunikat dla wszystkich, którzy wybrali, lub wybierają się w Tatry. Wydano ostrzeżenie, ratownicy ogłosili II stopień zagrożenia lawinowego. Mimo komunikatów, wielu turystów zaskoczyły trudne warunki. Choć długi weekend powoli dobiega końca, w Tatrach wciąż przebywa wielu urlopowiczów. Serwisy informacyjne donoszą, że oblężone jest m.in. Morskie Oko, czy Zakopane, oraz wszystkie turystyczne miejscowości.
Długi, majowy weekend to okres, w którym spora część Polaków decyduje się na różnego rodzaju wyjazdy. Jak w zasadzie przez cały rok, turyści wybierają góry również w tym terminie. Jednak jadąc w Tatry nawet w upalny weekend, należy pamiętać, że wiosną wciąż panują tam warunki zbliżone do zimowych. Nie wszyscy o tym wiedzieli.Zrelacjonował to jeden z urlopowiczów, który udał się na Kasprowy Wierch. O tym, co widział, opowiedział portalowi "Onet".
Osoby wybierające się na wędrówkę po Tatrzańskim Parku Narodowego mogą być zawiedzione. Władze zdecydował o zamknięciu rejonu, w którym zaobserwowano ostatnio aktywność małego niedźwiadka. Gdzie możemy spodziewać się utrudnień?Władze TPN podjęły decyzję o zamknięciu kolejnego popularnego szlaku turystycznego. Przyczyną wydania zakazu jest wzmożona aktywność niedźwiedzi - matki i kilku młodych.
Po słowackiej części Tatr niedaleko granicy z Polską doszło do ataku dzikiego zwierzęcia na dwoje turystów. Osoby wybierające się na górskie szlaki muszą zachować szczególną ostrożność. Władze parku narodowego tropią drapieżnika, który ma dostać zastrzyk usypiający. W Tatrach coraz wyraźniej widać wiosnę. Topnieją śniegi, a niedźwiedzie wybudziły się ze snu zimowego i wygłodniałe ruszyły na żer, aby uzupełnić zapasy tłuszczu. Jeden z przedstawicieli tego gatunku zapuścił się pod słowackie schronisko niedaleko granicy z Polską i zaatakował turystów.
Tatrzański Park Narodowy przekazał informację o wyłączeniu dla ruchu turystycznego traktu jednego z popularnych szlaków w Dolinie Pańszczycy. Powodem zamknięcia trasy jest pojawienie się w tym rejonie niedźwiedzicy z młodymi. Rosnąca temperatura otoczenia nie tylko ludzi skłania do spacerów na łonie natury. Drapieżne zwierzęta, które jeszcze niedawno znajdowały się w stanie hibernacji, rozpoczęły wędrówki w poszukiwaniu pożywienia.
Tatrzański Park Narodowy poinformował o wcześniejszym wprowadzeniu zakazu wędrowania po górskich szlakach po zmroku aż do świtu. Decyzja jest bezpośrednio związana ze zwierzętami i bezpieczeństwem turystów.Jak co roku, w życie wchodzi rozporządzenie zakazujące wędrówek po Tatrach nocą. Tym razem jednak obowiązuje miesiąc wcześniej, niż zwykle.
Kamery zamontowane w Tatrzańskim Parku Narodowym uchwyciły śmiałków, którzy mimo zakazów weszli na zamarzniętą taflę Morskiego Oka. Przypomnijmy, że niedawno zeszła tamtędy lawina, która doprowadziła do zarwania lodu.Ratownicy TOPR i pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego apelują o ostrożność w rejonie Morskiego Oka, zwłaszcza po zejściu wielkiej lawiny z Marchwicznego Żlebu. Zwały śniegu na dużej powierzchni załamały lód o grubości pół metra.
Potężna lawina śnieżna zeszła w nocy na taflę Morskiego Oka w Tatrach. Zwały śniegu załamały grubą warstwę lodu w miejscu, gdzie zazwyczaj gromadzą się tłumy turystów - leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego.Lawina zeszła wczoraj wieczorem z Marchwicznego Żlebu, który znajduje się blisko schroniska nad Morskim Okiem - poinformował leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego Grzegorz Bryniarski.
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ogłosili 3 stopień zagrożenia lawinowego. Szczególnie niebezpiecznie jest na szlakach przebiegających w wyższych partiach gór.Warunki w Tatrach są znacznej mierze niekorzystne. Ratownicy wskazują, że poruszanie się wymaga bardzo dużego doświadczenia i umiejętności oraz posiadania bardzo dużej zdolności do oceny lokalnego zagrożenia lawinowego.