Największe wysokogórskie pastwisko w Europie to idealny pomysł na wakacje dla miłośników sportów zimowych. To aż 181 kilometrów stoków narciarskich, 80 kilometrów słonecznych tras biegowych, 60 kilometrów ścieżek do górskich wędrówek i 50 kilometrów oznaczonych szlaków do wędrowania przy użyciu rakiet śnieżnych.Wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO Dolomity gwarantują śnieg nawet przez cztery miesiące.
Wielu nie wyobraża sobie zimy bez wyjazdu na narty czy snowboard. Pierwszy śnieg pojawił się w większości miejscach w Polsce jeszcze w listopadzie, a ośrodki lada moment planują otworzyć się na turystów.Znamy przewidywane terminy, kiedy Polacy będą mogli udać się na stoki.
Miłośnicy białego szaleństwa są zachwyceni! Sezon narciarski na naszym kontynencie rozpoczął się wyjątkowo wcześnie. Po tygodniach obfitych opadów śniegu w Alpach, narciarze i snowboardziści mogą już szusować w kilku krajach. Na tych stokach pojawili się już pierwsi turyści z Polski. Zazwyczaj sezon w tych kurortach rozpoczyna się dopiero z początkiem grudnia.
To prawdziwy raj dla miłośników narciarstwa – 115 km ośnieżonych tras z zapierającymi dech widokami sprawia, że przyjeżdżają tu fani zimowego szaleństwa z całej Europy, Ten zimowy kierunek szczególnie upodobali sobie Polacy, Czesi i Niemcy. Narciarze i snowboardziści już zacierają ręce i smarują sprzęt - popularny włoski ośrodek oferuje teraz darmowe skipassy dla wszystkich gości kurortów!Czas zaplanować wyjazd do zimowego Eldorado. Do kiedy będzie można korzystać ze stoku bez opłat?
Przejażdżka narciarza prawie skończyła się dla niego tragedią. W sieci opublikowano wideo jak mężczyzna, będąc w Tatrach Zachodnich, podcina lawinę.Słowacka Horská Záchranná Služba ogłosiła drugi stopień zagrożenia lawinowego. To nie jest dobry czas na uprawianie turystyki.
Ferie zimowe to bez wątpienia jeden z najbardziej oczekiwanych okresów w roku, zaraz po wakacjach. Wielu wówczas planuje na ten czas wyjazd, czy to za granicę do ciepłych krajów, czy też stawia na polskie góry. Sprawdzamy, w jakich terminie wypadają ferie w każdym województwie.Wiemy, kto będzie mógł jako pierwszy udać się na wypoczynek.
Zimą turyści dzielą się na dwie grupy. Pierwsza to miłośnicy nart oraz górskich wędrówek w śniegu i mrozie. Drugą stanowią natomiast ci, którzy przed zimnem uciekają w egzotykę. Ani jedni, ani drudzy nie będą mieli w tym sezonie łatwo.Pierwszy tydzień listopada za nami, a temperatura w ciągu dnia nadal zdecydowanie przekracza 10 st. C. Śniegiem sypnęło co prawda w Tatrach i Karkonoszach, ale do rozpoczęcia sezonu jeszcze daleka droga. Narciarze z niepokojem spoglądają nie tylko na prognozy, ale i ceny skipassów w sezonie 2023/2024.
Mieszkańcy Włoch mają dosyć pobłażliwego traktowania zagranicznych turystów, którzy licznymi grupami wybierają się na narty w Alpy. Na łamach jednego z włoskich portali opublikowano artykuł krytykujący narciarzy z Polski, którzy swoim zachowaniem psują dobrą zabawę i stwarzają zagrożenie na stokach. Stwierdzenie, że Alpy to prawdziwy raj dla narciarzy nie podlega dyskusji, gdyż nie można tam narzekać na brak śniegu, olbrzymich kompleksów narciarskich czy kameralnych stoków. W związku z tym turyści z wielu krajów obierają je za cel zimowych urlopów. Podobnie dzieje się w przypadku Polaków.
Dla niektórych Polaków ferie zimowe to czas białego szaleństwa na stokach narciarskich. W związku z aktualnymi warunkami pogodowymi, turyści przed wyjazdem zwykle orientują się, gdzie nawierzchnia do zjazdów prezentuje się najlepiej. Co dzieje się, kiedy większość wybierze ten sam kierunek? W sieci pojawiło się nagranie z odpowiedzią na to pytanie.Warunki atmosferyczne podczas ferii zimowych nie zawsze rozpieszczają miłośników jazdy na nartach czy snowboardzie. Zdarza się, że niektóre stoki zostają zamknięte, ponieważ nawet sztuczne naśnieżanie nie jest wystarczające, by umożliwić zjazdy. Jednak kiedy spadnie śnieg, a temperatura zbliży się do zera, tłumów przybywa w błyskawicznym tempie.
W jednym z austriackich szpitali zmarł 47-letni Polak, który w miniony czwartek uległ wypadkowi na jednym ze stoków narciarskich w Alpach. Jak informują lokalne władze, mężczyzna doznał ciężkich obrażeń wskutek zsunięcia się ze stoku narciarskiego. Mimo szybkiej pomocy, tamtejszym służbom nie udało się uratować Polaka.Do śmiertelnego wypadku doszło w czwartek, 15 grudnia na terenie ośrodka narciarskiego Ischgl w południowo-zachodnim Tyrolu w Austrii. Z informacji przekazanych przez austriacki "Allgäuer Zeitung" wynika, że 47-letni Polak zjeżdżał na nartach środkowym odcinkiem stoku o nachyleniu 27 stopni.
Jeden z instruktorów narciarstwa opublikował na Facebooku zdjęcie spod wyciągu w Białce Tatrzańskiej. Internauci skarżą się, że trzeba czekać w kolejce dłużej niż rzeczywiście trwa zjazd.Słoneczna pogoda i dobre warunki na stokach sprawiły, że do Białki Tatrzańskiej zjechały tłumy turystów. Obecnie ferie trwają jeszcze w pięciu województwach: łódzkim, podkarpackim, pomorskim, śląskim i lubelskim.
Na podhalańskich stokach narciarskich doszło niedawno do kilku nieszczęśliwych wypadków. 15-letnia dziewczyna została przewieziona do szpitala po tym jak na jakiś czas straciła przytomność. Wcześniej na innym stoku 13-latek po zbyt szybkim zjeździe uderzył w budynek.Stoki narciarskie podczas ferii zimowych przeżywają prawdziwe oblężenie. Niestety, w tym okresie nie brakuje również niebezpiecznych zdarzeń. Niedawno nieszczęśliwym wypadkom uległo dwoje nastolatków.
Podhalańskie stoki w pierwszym tygodniu ferii zimowych pękały w szwach. Miłośnicy nart i snowboardu, aby skorzystać z wyciągu, muszą najpierw odczekać swoje w długiej kolejce. Co innego na Słowacji, gdzie z powodu restrykcji pandemicznych nie zjawiło się wielu turystów.Turystów, którzy w pierwszy tydzień ferii zimowych wybrali się na Podhale, na miejscu czekały zapchane parkingi i długie kolejki do wyciągów. Oprócz Polaków po naszej stronie Tatr było również wielu Słowaków, którzy zdecydowali się uciec od restrykcji w swoim kraju. – W Polsce czujemy się jak dawniej, nikt nas nie sprawdza, czy jesteśmy zaszczepieni. Możemy swobodnie wejść do restauracji czy po nartach do sklepu. Nikt nie nakazuje nam zakładać maseczki, a po nartach możemy swobodnie pójść na basen – tłumaczyli w rozmowie z Wyborczą słowaccy narciarze spotkani na stoku w Jurgowie.
Zakopane niezmiennie króluje wśród topowych kierunków na ferie zimowe 2022 - wynika z danych portalu Nocowanie.pl. Zainteresowanie wypoczynkiem w tym miejscu jest bardzo duże, jednak Polacy szukają wypoczynku również w innych górskich kurortach. Ferie zimowe po roku powróciły do dawnego porządku i odbywają się w czterech terminach w zależności od województwa. Turyści mają więc do dyspozycji dłuższy okres wyjazdowy. Portal Nocowanie.pl sprawdził, gdzie najchętniej wyjeżdżają Polacy.
Ratownicy Grupy Bieszczadzkiej GOPR wydali ostrzeżenie pierwszego stopnia przed lawinami. Jak przekazał ratownik GOPR Paweł Szopa w rozmowie z TVN24, w wyższych partiach gór leży do 60 centymetrów śniegu, a temperatura w poniedziałek rano wynosiła miejscami kilkanaście stopni Celsjusza poniżej zera. W Bieszczadach obowiązuje pierwszy w pięciostopniowej skali stopień zagrożenia lawinowego. Dotyczy on przede wszystkim masywów połonin Caryńskiej i Wetlińskiej, Tarnicy, Halicza, Małej i Wielkiej Rawki czy Szerokiego Wierchu.
Miniony weekend w Tatrach był bardzo intensywny dla ratowników. Udzielili oni pomocy m.in. turystom ubranym nieodpowiednio do panujących warunków, którzy utknęli na zamkniętym szlaku Przełęczy Tomanowej.Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego tylko w sobotę przeprowadzili 10 akcji ratunkowych, w których udzielili pomocy 14 osobom.
Polskie Koleje Linowe zaplanowały na 26 grudnia otwarcie trasy narciarskiej na Kasprowym Wierchu w Dolinie Gąsienicowej. - Termin otwarcia jest zawsze uzależniony od pogody - tłumaczy Marian Szewczyk z PKL.Fani białego odwiedzający Kasprowy Wierch będą mogli już w okresie świąteczno-noworocznym korzystać z trasy zjazdowej w Dolinie Gąsienicowej, którego długość wynosi 1200 metrów.
Jeden narciarz nie żyje, a dwóch zostało rannych na skutek zejścia lawiny śnieżnej – informuje portal Kurier. Do tragedii doszło w sobotnie południe na jednym ze stoków w Austrii, w tyrolskim Oberlandzie.Tragedia na otwartym stoku narciarskim w Austrii. W rejonie Zams zeszła lawina, przysypując sześciu narciarzy.
Część stoków narciarskich w Polsce jest już czynna i czeka na pierwszych gości. Oprócz Podhala otwarte ośrodki znajdziemy także m.in. na Dolnym Śląsku czy nawet na Kaszubach. Część stoków narciarskich, głównie w Małopolsce i na Dolnym Śląsku, jest już otwarta lub przygotowuje się do przyjęcia narciarzy. To dobra wiadomość dla fanów białego szaleństwa, którzy chcą wybrać się na urlop w grudniu.
Pierwszy stok narciarski na Podhalu zainaugurował sezon 2021/22. Chodzi o ośrodek "Ufo" w Bukowinie Tatrzańskiej, któremu wystarczyło zaledwie dwa dni mrozu i opadów śniegu, by przygotować swoją trasę. 700-metrowy stok narciarski "UFO" położony jest na zboczu Olczańskiego Wierchu w Bukowinie Tatrzańskiej. Co ciekawe, już od dobrych kilkunastu lat otwiera się jako pierwszy w Polsce i zazwyczaj dzieje się to jeszcze w listopadzie.
Karpacz i inne polskie kurorty narciarskie z niepokojem przyglądają się rozwojowi epidemii. Właśnie od tego czynniku zależy w szczególności ich byt w przyszłym roku. Najbardziej obawiają się zamknięcia stoków i wyciągów, podobnie jak miało miejsce w zeszłym roku.Karpacz, Wisła i inne górskie miejscowości utrzymują się w szczególności z turystyki. Jak pisze Portal Samorządowy, obecnie zarówno samorządy z regionów podgórskich, jak i potencjalni turyści z niepokojem wyczekują nowych informacji.
Pierwsze stacje narciarskie w Małopolsce rozpoczęły minionej nocy sztuczne śnieżenie stoków - poinformował dzisiaj portal TVP3 Kraków. Armatki śnieżne zostały uruchomione m.in. w Bukowinie Tatrzańskiej i Krynicy-Zdroju.Wiele wskazuje na to, że fani białego szaleństwa będą mogli wkrótce przypiąć narty na nogi. Minionej nocy w pierwszych stacjach zostały uruchomione armatki do naśnieżania stoków narciarskich.
Narciarze w miniony weekend szturmowali austriackie ośrodki narciarskie w Austrii, aby wykorzystać ostatnią przed lockdownem. Rada Narodowa zdecydowała jednak w niedzielę wieczorem, że stoki pozostaną jednak otwarte - informuje TVP.Ogólnokrajowy lockdown obowiązuje w Austrii od poniedziałku. Spowodowany jest on rekordowymi wzrostami liczby zakażeń koronawirusem i potrwa co najmniej 10 dni. Początkowo miał objąć również ośrodki narciarskie, jednak w ostatniej chwili Rada Narodowa zmieniła zdanie.
Rekomendacja sanepidu na nadchodzący sezon narciarski to "pozostawienie ośrodków narciarskich otwartych przy zachowaniu reżimów sanitarnych, które będą aktualizowane w najbliższych tygodniach"- wskazuje zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego Izabela KucharczykSezon narciarski w Polsce zbliża się wielkimi krokami, jednak po zeszłorocznych doświadczeniach wielu może obawiać się planowania wyjazdu. Wszystko wskazuje na to, że ferie odbędą się według ustalonego porządku, chociaż w reżimie sanitarnym. W minionym tygodniu doszło do spotkania w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii. Brali w nim udział przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia, Głównego Inspektoratu Sanitarnego z przedstawicielami branży narciarskiej.
Wszyscy turyści, którzy od nowego roku wybiorą się na narty do Włoch, będą musieli mieć na stokach polisę ubezpieczeniową. Za jej brak grozi kara wynosząca od 100 do 150 euro, a nawet natychmiastowe odebranie tzw. skipass. Wymóg nie będzie obowiązywać osób na nartach biegowych.Amatorzy nart będą mogli powrócić na włoskie stoki po ponad rocznej przerwie spowodowanej przez pandemię. Zanim jednak wyruszy się na urlop, trzeba pomyśleć o ubezpieczeniu od wypadków.
Austriackie Ministerstwo Zdrowia przedstawiło w poniedziałek wieczorem rozporządzenie, zgodnie z którym wprowadzona zostaje zasada 3G (geimfpt, genesen, getestet, czyli zaszczepieni, ozdrowieńcy, przebadani). Dotyczy ona przede wszystkim miejsc pracy, jednak odnosi się także do turystyki zimowej.Austriacki portal "Kronen Zeitung" poinformował, że „Apres-ski będzie możliwe tylko po zaszczepieniu, wyzdrowieniu lub przejściu testu PCR". Ponadto w kolejkach linowych trzeba będzie nosić maskę FFP2.
Rząd Austrii zapowiedział, że z wyciągów narciarskich nie będą mogły skorzystać osoby niezaszczepione. Chce w ten sposób zapewnić turystom bezpieczny zimowy wypoczynek w Alpach.Stoki narciarskie i hotele w Austrii przygotowują się do sezonu i zapraszają gości. Jednak nie wszyscy będą mieli tę przyjemność. Tamtejszy rząd już teraz zapowiada zmiany w organizacji i wprowadza poważne ograniczenia.
Turyści, którzy łamią przepisy w Tatrach, a następnie wrzucają zdjęcia do mediów społecznościowych, muszą liczyć się z karą. TPN, policja i straż graniczna przeszukują portale internetowe w celu ukarania nieposłusznych turystów.Tatry są niewątpliwie jednym z najpiękniejszych i najbardziej fotogenicznych miejsc w Polsce, jednak niektóre zdjęcia mogą słono kosztować turystów. Z karą muszą liczyć się osoby, które dokumentują łamanie zasad parku i chwalą się tym w mediach społecznościowych.