Chorwacka prasa pisze o panice wśród wypoczywających w tym kraju turystów. Plażowicze boją się wchodzić do wody. "Wszyscy boją się kąpać” - mówi lokalnej prasie jedna z wczasowiczek. Boleśnie poranionych miało zostać już wiele osób, w tym dzieci.
Niektóre zachowania turystów potrafią doprowadzić do szewskiej pasji. Są o tyle kłopotliwe, że przeszkadzają innym w wypoczynku. Jednak pewien ulubiony kraj Polaków znalazł sposób na natrętnych turystów.Parawaning i rezerwacje miejsc na plażach nie są tylko domeną Polaków. Z podobnym problemem starają się walczyć służby w Chorwacji. Ich metody cieszą się wielkim poparciem wśród turystów.
Czy dom w Chorwacji naprawdę może kosztować tyle co w Polsce? Przekonuje o tym Robert Makłowicz, który opowiada jak sam znalazł dla siebie idealne miejsce w ulubionym kraju Polaków. "Kosztował tyle, co dom na prowincji w Polsce".Znany podróżnik i krytyk kulinarny od kilku lat wolne chwile spędza w swoim ukochanym domu nad Adriatykiem. Dziennikarz zwraca także uwagę na ceny nieruchomości w naszym kraju, które według niego "są abstrakcją".
O rezydentach biur podróży mówi się bardzo dużo. Turyści nie raz narzekają, że są leniwi i zależy im wyłącznie na sprzedaniu wycieczek. Seweryn, polski rezydent w Chorwacji, przeczy tej zasadzie.Praca rezydenta może być niezwykle ciekawa. Nierzadko wiele młodych osób właśnie w ten sposób stawia pierwsze zawodowe kroki. Na taką karierę zdecydował się również Seweryn, który o swoich doświadczeniach opowiada na TikToku.
Chorwacja niezmiennie pozostaje jednym z najpopularniejszych kierunków wakacyjnych. Niestety nawet podczas wymarzonych wakacji może dojść do tragedii. W szpitalu w Puli zmarł polski 2-latek. Pod opieką lekarzy pozostaje jego matka.Chorwackie media w poniedziałek 24 lipca poinformowały o tragedii, do jakiej doszło w Puli. W tamtejszym szpitalu zginął 2-letni chłopczyk, który w sobotę został ranny w wypadku samochodowym na Wyspach Briońskich. W szpitalu nadal przebywa jego matka.
Polscy policjanci, którzy pełnią służbę w międzynarodowym patrolu na plaży w Chorwacji uratowali 29-letniego Chorwata. Mężczyzna nagle zniknął pod wodą przez uraz barku. 18 lipca we wtorek polscy policjanci wskoczyli do wody i wyciągnęli na brzeg 29-letniego Chorwata.
W poniedziałek 17 lipca rano chorwacka gazeta "Večernji list" poinformowała o alarmach bombowych w chorwackich Splicie. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i bałkańskie media otrzymały anonimowe wiadomości na ten temat. Dotychczas nie ustalono, kto był nadawcą maila.
Pożar szaleje od wczoraj w środkowej części Chorwacji. Trwa akcja ewakuacji turystów i mieszkańców. Ogień doprowadził do zniszczenia jednej wsi i stanowi zagrożenie dla innych. Chorwackie media donoszą o rannych. Akcję gaśniczą utrudnia wiatr. W kraju już panuje ogromny upał, a temperatury nadal rosną. Pożar rozprzestrzenia się niedaleko wybrzeża i wakacyjnej miejscowości Szybenik. Dym widoczny jest z plaży. Ostrzeżenie dla turystów wydała Polska Ambasada w Zagrzebiu.
Zagraniczne media powiadomiły o występowaniu rotawirusów na słynnych plażach. Objawami są gorączka, biegunka i wymioty. Władze badają sprawę. Na plażach w zachodniej części Zadaru pojawiły się rotawirusy. Władze ostrzegają przed kąpaniem się w morzu.
W tym sezonie wakacyjnym wyjazd do Chorwacji kojarzy się głównie z wysokimi cenami. Drożyzna panująca w restauracjach czy hotelach przyprawia o ból głowy. Czy rzeczywiście to euro sprawiło, że jest drożej? W jaki sposób da się zaoszczędzić na wakacjach w Chorwacji?Na te pytania odpowiedziała Monika Zymon Waligórska w ostatnim odcinku programu Onet Wakacje. Wyjaśniła pochodzenie wysokich cen w Chorwacji oraz doradziła, jak Polacy mogą zaoszczędzić na jedzeniu.
Paliwo to jeden z największych wydatków w wakacyjnym budżecie. Wybierając się na urlop samochodem warto najpierw sprawdzić ceny paliw - nie tylko w miejscu docelowym, ale też w krajach, przez które będziemy przejeżdżać. Na szczęście w Europie są jeszcze miejsca, gdzie możemy się miło zaskoczyć.
Coraz trudniej szukać tańszych alternatyw wakacyjnych za granicą. Niegdyś jeden z ulubionych krajów Polaków kusił lazurowymi morzami oraz niskimi cenami. Obecnie turyści wydają tam astronomiczne sumy na samo jedzenie w restauracjach czy sklepach.Euro w Chorwacji funkcjonuje od stycznia bieżącego roku. Turyści już widzą pierwsze poważne zmiany w cenach, które mogą sprawić, że mniej chętnie będą decydować się na wakacje w tym kraju. Najbardziej przerażają ceny w restauracjach i sklepach.
Według lokalnych mediów turyści przyjeżdżający w tym roku do Chorwacji są "przerażeni". Ceny w ulubionym kraju Polaków mocno się zmieniły od czasu wejścia do strefy euro 2023. "Jutarnji list" wylicza wysokie koszty - "rok temu leżak na plaży kosztowało 40 kun (ok.25 zł), dziś kosztuje 40 euro (ok.178 zł)".Turyści z całej Europy narzekają na koszty zakwaterowania, turystycznych usług i żywności. Wzrost cen w niektórych przypadkach to ponad 100% w ciągu roku.
Chorwacja od lat cieszy się bardzo dużą popularnością wśród wakacyjnych destynacji Polaków. Nasi rodacy chętnie wybierają się na wypoczynek nad Adriatyk samochodem. Za kilka dni w życie wejdą dodatkowe opłaty, o których warto wiedzieć wybierając się w podróż. Dzięki pięknym widokom, dobrej pogodzie, jedzeniu i cenom Chorwacja jest atrakcyjnym kierunkiem wakacyjnym dla Polaków. Również z powodu względnie bliskiej odległości od naszych granic.
Chorwacja jest jedną z ulubionych wakacyjnych destynacji Polaków. Od lat w okresie letnim nasi rodacy tłumnie wybierają się do tego kraju, bardzo często wybierając przy tym transport samochodowy. Para tiktokerów sprawdziła, czy bardziej opłaca się wybrać do Chorwacji autem, czy samolotem.Chorwacja co roku przyciąga miliony turystów. Piękne widoki, dobra pogoda, pyszne jedzenie i względnie - oczywiście w zależności od regionu - tanie noclegi. Mimo, że linie lotnicze wprowadzają coraz więcej połączeń między Polską a tym krajem bałkańskim, wciąż dużo ludzi woli dojechać tam samochodem.
Podróżnik, Oskar Bryja, autor vloga „Oskarowe życie”, przekonuje, że do Chorwacji lepiej jechać samochodem niż lecieć samolotem. Ma na to ciekawe argumenty.
Wszystko wskazuje na to, że Bałtyk i Zakopane po raz kolejny będą jednymi z najpopularniejszych miejsc podczas majówki. Jeżeli nie chcecie po raz kolejny przeciskać się w tłumie na Krupówkach lub sopockim molo, mamy dwie ciekawe propozycje.Tegoroczna majówka przypada w świetnym terminie. Żeby odpoczywać przez dziewięć dni z rzędu, wystarczy wziąć trzy dni wolnego. Polacy doskonale zdają sobie z tego sprawę, a oferta biur podróży znika w błyskawicznym tempie. Jeżeli jednak nadal myślisz o zagranicznym wyjeździe, możesz zorganizować go samodzielnie.
Chorwacja to bez wątpienia jeden z ulubionych wakacyjnych kierunków Polaków. Jednak kiedy na początku roku kraj ten wszedł do strefy Schengen, a także wprowadził euro, pojawiły się wątpliwości. Polacy zaczęli się zastanawiać, czy nadal będzie to tani kierunek na wakacje.Na początku roku polskie media rozpisywały się o wzroście cen w Chorwacji. Pojawiły się nawet spekulacje, że tanie wakacje nad Adriatykiem będą już niemożliwe. Najnowsze dane wskazują jednak, że czarny scenariusz się nie sprawdził.
Jeszcze łatwiej będzie w tym roku zorganizować majówkę czy urlop nad Adriatykiem. Już od 26 marca z ważną zmianą muszą się liczyć turyści, którzy wybierają się samolotem do Chorwacji. To dobra wiadomość dla podróżnych.
Nawet najbardziej wyczekiwany urlop potrafi w ciągu sekundy zamienić się w istny koszmar. Na własnej skórze przekonała się o tym Julia Fehst z Niemiec, która wybrała się na wycieczkę do Chorwacji. 23-latka głęboko wierzyła, że nic nie będzie w stanie popsuć tych pięknych chwil, dopóki nie zobaczyła swoich włosów po nurkowaniu. "Mam nauczkę" - przyznała.Na kilka dni przed planowaną datą rozpoczęcia podróży 23-letnia Julia umówiła się na szereg zabiegów pielęgnacyjnych, które jej zdaniem miały sprawić, że będzie prezentować się jeszcze lepiej podczas wakacyjnego wyjazdu. Jedną z nich było przedłużanie włosów.
Rodzina z okolic Varaždinu, która spacerowała po plażach Pagu w Chorwacji, znalazła butelkę z ukrytą zawartością. Wewnątrz znajdował się list, którego nadawcami były dwie nastolatki z Polski. Barbara Lazar nie mogła powtrzymać się od łez, gdy czytała zamieszczone w wiadomości wyznanie sprzed blisko 8 lat. W ostatnim czasie Chorwacja wzbudziła duże zainteresowanie mediów, m.in. za sprawą oficjalnego wstąpienia do strefy Schengen oraz zmiany obowiązującej w tym kraju waluty. Wraz z ostatnim dniem 2022 roku państwo położone nad Adriatykiem pożegnało się z kuną i tym samym liczba państw w UE, gdzie obowiązuje waluta euro, wynosi obecnie 20. Teraz o uwielbianym przez Polaków kraju ponownie zrobiło się głośno w związku z niezwykłym znaleziskiem na chorwackiej wyspie Pag. Jak poinformował portal "Morski", podczas noworocznego spaceru brzegiem plaży pewna rodzina znalazła tajemniczy list w butelce podpisany przez Marysię i Monikę - dwie nastolatki mieszkające w okolicach Krakowa.
Zmiany będą mieć miejsce już od 1 stycznia 2023 roku na terenie Chorwacji. Od tego dnia obowiązującą w tym kraju walutą stanie się euro. Wyjaśniamy, w jakim okresie będzie możliwa wymiana dotychczasowych kun na nową walutę.Jeśli w nowym 2023 roku planujesz wakacje w Chorwacji, koniecznie przeczytaj poniższy artykuł. Bałkański kraj czekają poważne zmiany i już za kilka dni ich oficjalną walutą stanie się euro. Jeżeli często bywasz w tym państwie i posiadasz kuny, warto przemyśleć ich wymianę.
Już niedługo w ulubionym kraju Polaków na wakacje zapłacimy nową walutą. Chorwacja spełniła wszystkie wymagane kryteria gospodarcze i niebawem oficjalnie przyjmie euro i dołączy do strefy euro jako jej 20. członek. Od kiedy zapłacimy tam nową walutą i czy będzie drożej?Chorwacja jest idealnym krajem dla miłośników plażowania, kąpieli morskich i nurkowania, który aż kipi od wspaniałych krajobrazów. Państwo położone w Europie Południowej, nad Morzem Adriatyckim, słynie z malowniczych plaż, szlaków o doskonałych warunkach dla amatorów górskich wędrówek czy pysznej śródziemnomorskiej kuchni z akcentami greckimi, włoskimi i słowiańskimi. Czy powinniśmy spieszyć się z odwiedzeniem Chorwacji, zanim przystąpi do strefy euro?
Zima nadeszła do krajów na południowym wschodzie Europy. 10 centymetrów śniegu spadło w górzystych regionach Rumunii, a niezebrane z sadów jabłka pokryła biała warstwa. Pogoda zmieniła się również w niektórych regionach Chorwacji.Chociaż kalendarzowa zima jeszcze daleko, w niektórych częściach Europy już spadł pierwszy w tym sezonie śnieg. Zimniej zrobiło się już w Rumunii i Chorwacji, gdzie śnieg nie jest co prawda niczym dziwnym, jednak w tym roku pojawił się wyjątkowo wcześnie.
Chorwacja znalazła się na czerwonej liście Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). Z tego powodu polska ambasada w Zagrzebiu wystosowała pilny apel do turystów o zachowanie ostrożności i zasad bezpieczeństwa.Ambasada RP w Zagrzebiu poinformowała w czwartek o umieszczeniu Chorwacji w czerwonej strefie ECDC. Komunikat pojawił się w mediach społecznościowych polskiej placówki dyplomatycznej.
Chorwacja, przeżywa turystyczne oblężenie, co potwierdzają statystyki tamtejszej branży turystycznej. Tylko w sierpniu kraj odwiedziło ponad 4,3 miliony zagranicznych gości, z czego 330 tys. turystów z Polski. Sierpień był bardzo udanym miesiącem dla chorwackiej branży turystycznej - do kraju przyjechało wtedy łącznie ponad 4,3 miliona zagranicznych gości. Jest to niemal o 60 procent więcej niż rok wcześniej.
Polscy turyści utknęli na lotnisku w Chorwacji, która zmaga się z pożarami wywołanymi przez wysokie temperatury. Dym dotarł w pobliże portu lotniczego w Splicie, a wiele lotów zostało opóźnionych.Chorwacja zmaga się z falą upałów, które w wielu miejscach wywołały pożary. Ogień sprawił, że wstrzymany został ruch lotniczy w Splicie.
Chorwacja zdecydowała się na zaostrzenie restrykcji sanitarnych w nadmorskich żupaniach w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem. Wzrost zachorowań jest szczególnie zauważalny w najpopularniejszych wśród turystów regionach.W 4-milionowej Chorwacji odnotowano ostatniej doby 191 nowych zakażeń koronawirusem. Ostatnie dni przynoszą wzrost zachorowań, również wśród turystów przyjeżdżających do popularnych nadmorskich kurortów. Rośnie także liczba osób hospitalizowanych.