Warszawa

Obecnie w środkowej części placu Defilad w Warszawie trwa budowa placu Centralnego. W trakcie prac odkrywkowych dokonano niesamowitego odkrycia. Tego miejsca nie widział nikt od 70 lat.O wyjątkowym znalezisku na placu Defilad poinformował Urząd Miasta w Warszawie. Według władz miasta jest to pierwsza od 70 lat okazja na zobaczenie przedwojennego centrum Warszawy.

Szczyt sezonu wakacyjnego to również gorący okres na lotniskach. Zachowanie czujności w takich momentach nie jest łatwe. Mimo tego celnikom na Lotnisku Chopina udało się zatrzymać niedoszłego przemytnika.Jakie pamiątki przywozimy z wakacji? Większość z nas na pewno sięga po magnesy, biżuterię, czy lokalne smakołyki. Niestety na lotniskach nie brakuje również osób, które wybierają mniej legalne przedmioty.

W piątek 28 lipca wieczorem w powiecie garwolińskim w województwie mazowieckim nagle pojawiła się trąba powietrzna. Nagranie z przejścia kolumny mrozi krew w żyłach. W wyniku przejścia trąby powietrznej kilka budynków zostało uszkodzonych. 

Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała o próbie przemytu 34 kg marihuany w przesyłce lotniczej. Paczka została namierzona na Lotnisku Chopina. Szacuje się, że wartość rynkowa towaru to ok. 630 tys. zł.  

Do katastrofy doszło w poniedziałek wieczorem. Z informacji przekazanych przez TVN24 wynika, że na miejsce ściągane są ogromne siły służb ratunkowych.Niewielki samolot spadł na budynek w miejscowości Chrcynno pod Nowym Dworem Mazowieckim nieopodal Warszawy. W jego murach znajdowało się wiele osób. Służby ratunkowe oficjalnie informują o wielu ofiarach śmiertelnych.

Do oburzające sytuacji doszło w samolocie lecącym z Tel Awiwu do Warszawy. Weteran wojenny został zmuszony do opuszczenia pokładu jeszcze przed startem samolotu. Mężczyzna ma protezę nogi.Sieć obiegło nagranie, na którym mężczyzna poruszający się o kulach został wyproszony z samolotu.

Mieszkaniec warszawskiej Białołęki na długo zapamięta ten dzień. W środę 5 lipca w godzinach porannych natrafił na ulicy na wielkiego gada. Wezwana na miejsce straż nie kryła swojego zdziwienia. Około godz. 8 rano w środę do Ekopatrolu wpłynęło pilne wezwanie w związku z napotkanym na ulicy wężem.

Lotnisko Chopina to największy port lotniczy w Polsce, który rocznie obsługuje kilkanaście milionów pasażerów z całego świata. Jednak w czwartek grupa podróżnych z RPA odmówiła opuszczenia samolotu.W piątek 16 czerwca na profilu Straży Granicznej na Twitterze pojawił się nietypowy komunikat. Z informacji przekazanych przez funkcjonariuszy wynika, że grupa obywateli RPA, która przyleciała na Lotnisko Chopina w czwartek 15 czerwca, odmówiła opuszczenia pokładu i czeka na nim na odlot.

W ostatnich tygodniach doszło do dwóch niebezpiecznych incydentów w okolicy warszawskiego Lotniska Chopina. Tuż obok samolotów przelatywały drony. Incydenty te były bardzo niebezpieczne.Do pierwszego niebezpiecznego incydentu z udziałem drona doszło 13 maja. Bezzałogowy statek minął się wówczas z lądującym samolotem w odległości zaledwie kilkudziesięciu metrów. Kolejny incydent miał miejsce 28 maja. Wówczas jednak odległość dzieląca samolot i drona była znacznie większa.

Nie cichną echa sprawy zaginionego ponad tydzień temu małżeństwa z Warszawy. Aneta i Adam Jagłowie opuścili swoje mieszkanie na Mokotowie pozostawiając w nim nastoletnich synów. Para początkowo udała się na Słowację. Z nieoficjalnych źródeł wynika, że wrócili do Polski.W nocy z 20 na 21 maja 44-letnia Aneta Jagła i jej mąż 49-letni Adam Jagła opuścili swoje mieszkanie na warszawskim Mokotowie. Małżeństwo porzuciło swoich nastoletnich synów. Nowe fakty w sprawie wskazują, że zaginieni - po krótkiej wyprawie na Słowację - znów są w kraju.

W czwartek 25 maja na tatrzańskich szlakach ma miejsce akcja poszukiwawcza. Na prośbę policji zaangażowali się w nią ratownicy TOPR. Sprawa ma związek z parą z Warszawy.Od kilku dni trwają poszukiwania warszawskiego małżeństwa, które w nocy z 20 na 21 maja w sposób naturalny opuściło mieszkanie na Mokotowie. Para porzuciła dwóch nastoletnich synów, którym zostawiła jedynie list.

Zainteresowanie ofertą PKP Intercity z roku na rok jest coraz większe. Pasażerowie chętnie przesiadają się z samochodów do pociągów. Niestety ci, którzy wybiorą pociąg na trasie z Poznania do Warszawy po ciągnącym się latami remoncie i tak będą musieli uzbroić się w cierpliwość.Pociąg to bez wątpienia jeden z wygodniejszych sposobów przemieszczania się. Pasażerowie często mają do dyspozycji wygodne siedzenia i klimatyzowane wagony. Niestety problemem bywają uciążliwe remonty, które wydłużają czas przejazdu. Jednak jak się okazuje, nawet po ich zakończeniu przejazd nie musi być szybszy.

Jak informuje Straż Graniczna, w weekend na lotnisku w Modlinie doszło do nietypowej sytuacji. Jeden z pasażerów zaczął zachowywać się agresywnie w stosunku do pracowników portu lotniczego, po czym tłumaczył się w dość osobliwy sposób.Latanie samolotem nie dla wszystkich należy do przyjemności. Wiele osób bardzo stresuje się przed wejściem na pokład czy podczas trwania lotu. Z tego względu zdarza się, że na lotniskach dochodzi do różnych incydentów.

Port lotniczy Warszawa-Modlin poinformował w komunikacie prasowym o rekordowych wynikach za kwiecień. Szczegółowe dane mogą napawać optymizmem przed nadchodzącym sezonem wakacyjnym.Władze lotniska w Modlinie mają powody do świętowania. Port otrzyma kredyt, dzięki któremu będzie możliwy remont drogi kołowania, a także notuje dobre wyniki pod względem liczby obsłużonych pasażerów i wykonanych operacji. 

Kobieta, która miała podróżować w piątek z Warszawy do Londynu nie została wpuszczona na pokład samolotu. Wszystko przez agresywne zachowanie względem pracowników lotniska. Kobieta miała 2,5 promila alkoholu we krwi.Zarówno na lotniskach, jak i na pokładach samolotów pasażerowie kuszeni są ze wszystkich stron napojami wyskokowymi. Wielu klientów korzysta z oferty argumentując, że potrzebują rozluźnienia i odstresowania przed lotem. Z alkoholem naależy jednak uważać, o czym niedawno przekonała się niedoszłą pasażerka lotu do stolicy Wielkiej Brytanii.

Jak podaje portal tvn24.pl, w sobotę na Lotnisku Chopina w Warszawie o mały włos nie doszło do tragedii. Niezidentyfikowany dron minął podchodzący do lądowania samolot LOT-u o około 30 metrów. Bezzałogowiec miał być wielkości szybowca.Portal tvn24.pl dotarł do sobotniego nagrania z wieży kontroli lotów, na którym widać groźnie wyglądającą sytuację. Około godz. 16 lądujący samolot Polskich Linii Lotniczych LOT lecący z Poznania minął się z bardzo dużym dronem.  

W sobotę 13 maja wieczorem doszło do skandalicznej sytuacji w pociągu “Łokietek” relacji Kraków-Warszawa. Wracający z meczu kibice Polonii Warszawa zostali napadnięci i pobici przez pseudokibiców Legii. Świadkowie zajścia byli przerażeni.W sobotę drugoligowa Garbarnia Kraków została rozbita przez Polonię Warszawa w domowym starciu 1:3. Wieczorem fanatycy Czarnych Koszul wracający do stolicy doświadczyli dramatycznej sytuacji. Pasażerowie ubrani w barwy Polonii zostali napadnięci przez pseudokibiców Legii na jednej ze stacji PKP.  

Co roku Noc Muzeów cieszy się olbrzymią popularnością wśród Polaków. To właśnie wtedy galerie, teatry, instytucje publiczne czy muzea są darmowe dla wszystkich odwiedzających. Na miejsce warto wybrać się jednak wcześniej, gdyż przed wejściem zwykle ustawiają się nawet kilkusetmetrowe kolejki. Dokąd udać się w tym roku? Podpowiadamy.W nocy 13 (sobota) na 14 maja (niedziela) w wielu miastach odbędzie się Noc Muzeów, czyli wydarzenie, które od lat jest uwielbiane przez Polaków. Tysiące placówek kulturalnych w całym kraju otworzy swe drzwi przed odwiedzającymi, by ci mogli za darmo podziwiać liczne dzieła. Warto wcześniej sprawdzić na stronie internetowej interesującego nas ośrodka godziny jego otwarcia. Uwaga, w niektórych większych miastach (tj. Kraków, Poznań, Wrocław) Noc Muzeów odbędzie się w innym terminie. 

Egzotyczne gatunki zdecydowanie częściej oglądamy w zoo, niż we własnych mieszkaniach. Jednak w przypadku mieszkańca warszawskiej Białołęki było inaczej. Australijski “latający wiewiór” wpadł bowiem z wizytą na jego balkon.Historia pełna jest nietypowych zwierząt, które przez przypadek trafiały do mieszkań. Najczęściej niezauważone wkradają się do walizek podczas podróży i tak przylatują do Polski. Choć i tak najsłynniejszym "egzotycznym zwierzęciem" pozostaje "krakowski lagun", czyli rogalik zwisający z jednego z drzew. W Warszawie nietypowego gościa na balkonie namierzył kot.

Chyba niewiele tematów wywołuje w Polakach tyle emocji, co epoka PRL-u. Mimo iż powszechnie uważa się ją za trudny okres w naszej historii, to nie brakuje tych, którym na jej wspomnienie zakręci się łezka w oku. Nie można bowiem odmówić jej pewnego folkloru i klimatu.Mimo iż od zakończenia czasów PRL-u minęło dopiero nieco ponad 30 lat, to aż trudno uwierzyć, że jeszcze nie tak dawno temu cukierki kupowało się na kartki, a rolki papieru toaletowego z dumą nosiło zawieszone na piersi niczym naszyjniki. Jako przedstawicielka generacji Z znam realia tamtych lat znam głównie z opowiadań rodziców i dziadków. Niedawno trafiłam jednak do miejsca, gdzie wszystkie te opowieści ożyły.

Lotnisko w Modlinie to jeden z najpopularniejszych portów w Polsce. Tylko w 2022 roku skorzystało z niego ponad 3,1 mln podróżnych. W kolejnych latach zainteresowanie może być jeszcze większe dzięki nowej inwestycji.Lotnisko w Modlinie w najbliższym czasie czekają spore zmiany. Pewne jest, że port przeprowadzi kluczowy remont drogi kołowania, a także wymieni znajdujące się na niej oświetlenie. To jednak nie koniec, ponieważ już za kilka miesięcy może rozpocząć się kolejna wielka inwestycja.

Kierowcy potrzebowali chwili, by zorientować się, jakie właściwie zwierzę widzą w lesie. Zaraz potem chwycili za telefony. Na nagraniach widać bardzo jasnego, niemal białego łosia. To niezwykła rzadkość w Europie. 

Turysta jak gdyby nigdy nic zgłosił się do odprawy paszportowej. Za chwilę miał wylecieć do Hurghady nad Morzem Czerwonym. Służby zareagowały natychmiast. Wakacje w Egipcie nie były mu pisane. Czekała na niego cela w areszcie. 

Chwile grozy i konsternacji mogli przeżyć pasażerowie Ryanaira, którzy kilka dni temu przylecieli z Francji do Warszawy. Zgodnie z planem ich samolot miał wylądować na lotnisku w Modlinie, jednak kiedy opuścili pokład, powitał ich napis "Narodowe Lotnisko Mińsk".Napisy w cyrylicy, samochody na białoruskich numerach i godło Białorusi. Taki widok powitał pasażerów na lotnisku w podwarszawskim Modlinie. Zdezorientowani pasażerowie nie mieli pojęcia, co się dzieje.

- Chyba odkryto innowacyjny sposób na rozwiązanie problemu wiecznego zatłoczenia w pociągu PKP IC „Hańcza” - kuriozalną sytuację komentuje gorzko jeden z pasażerów. Został na dworcu w Warszawie, a jego bagaże odjechały. W kropce znaleźli się też inni podróżni ze składu jadącego z Litwy do Krakowa.

Wiosna to zawsze powrót uwielbianych imprez na świeżym powietrzu. Nie inaczej będzie również w Warszawie. Już 1 maja po wielomiesięcznej przerwie odbędzie się kolejny pokaz w Multimedialnym Parku Fontann.Pokaz świateł i wody od kilku sezonów przyciągał na Skwer 1. Dywizji Pancernej tłumy turystów, ale również mieszkańców. Tym bardziej cieszy fakt, że po zimowej przerwie atrakcja znów wraca do kalendarza. Na dodatek widzów czeka zupełnie nowy pokaz.

Pierwsi pasażerowie wsiedli do pendolino w Warszawie. Skład miał ich dowieźć do Krakowa. Na stacji w Kozłowie maszynista musiał go jednak zatrzymać awaryjnie. W pociągu rozgrywały się dantejskie sceny. Na pomoc podróżnym ruszyli funkcjonariusze straży ochrony kolei i policjanci.  

Negocjacje na linii Ryanair-Modlin przyciągają coraz większą uwagę miłośników podróży. Przewoźnik, który chce się rozwijać w podwarszawskim porcie, zaoferował lotnisku pożyczkę na rozbudowę. Port odpowiedział na tę propozycję.Ryanair po czteroletniej przerwie w marcu wrócił na Lotnisko Chopina. Przewoźnik nie zamierza jednak rezygnować z portu w Modlinie, gdzie jest niemalże bezkonkurencyjny. Jednak, aby móc się tam rozwijać konieczne jest przeprowadzenie remontu, na który port chwilowo nie ma środków.