Lotnisko w Radomiu ma za sobą kilka pierwszych miesięcy pracy. Choć zdania na jego temat nadal są podzielone, to zarówno biura podróży, jak i linie lotnicze z optymizmem patrzyły na sezon zimowy. Sytuacja uległa jednak zmianie.Jeszcze do grudnia jedynym przewoźnikiem oferującym rejsowe połączenia z lotniska w Radomiu będą PLL LOT. Oferta nie jest zbyt bogata, ponieważ znajdują się w niej tylko dwa kierunki – Rzym i Paryż. Na domiar złego zapadła właśnie decyzja o dodatkowym cięciu.
Od pierwszego weekendu zimowego podróżni będą mogli skorzystać z nowych połączeń, jakie oferuje warszawskie Lotnisko Chopina. Pojawią się atrakcyjne kierunki dla miłośników zimowych wyjazdów, ale i rajskich klimatów.Jak zdradza biuro prasowe lotniska, z racji rozpoczynającego się sezonu zimowego, zmieni się także siatka połączeń lotniczych.
Pasażerowie czasami powinni powstrzymać się od wypowiadania niektórych słów, szczególnie na lotnisku. Pracownicy bowiem bardzo poważnie podchodzą do wszelkich niewinnych żartów o posiadaniu niebezpiecznych przedmiotów w bagażu. Zwykle nie kończy się to dobrze.Tym razem na lotnisku w Gdańsku został zatrzymany mężczyzna, który oznajmił, że w jego bagażu są granaty.
Linie lotnicze Emirates ogłosiły zawarcie umowy o współpracę z Batik Air. Umożliwia ona klientom Emirates podróż do 5 malezyjskich miast i 3 regionalnych miejsc docelowych w Azji Południowo-Wschodniej obsługiwanych przez linie Batik Air za pośrednictwem międzynarodowego portu lotniczego w Kuala Lumpur (KLIA).W siatce znajdzie się aż 8 nowych połączeń.
Wściekli pasażerowie linii EasyJet byli zmuszeni spędzić dodatkową noc na Teneryfie po tym, jak ich lot do Londynu został przełożony z powodu “wypróżnienia się na podłogę” w pokładowej toalecie. Był to jednak dopiero początek problemów. "Porzuceni w obcym kraju, o 3 nad ranem" - skarżył się jeden z poszkodowanych podróżnych.Film opublikowany na platformie X (dawniej Twitter), przedstawia pilota ogłaszającego, że lot się nie odbędzie.
To zupełna nowość od Itaki. Biuro podróży wprowadzi do swojego programu jeszcze jeden kierunek - Barcelonę.Podróżni będą mogli polecieć z Radomia do regionów takich jak Costa Brava i Costa Blanca.
Żucie gumy w samolocie to powielany przez wielu trik, który sprawia, że pod wpływem ciśnienia nie zatykają się uszy. Ekspert ostrzega, że nie jest to dobry pomysł.“Chociaż żucie gumy jest w takim momencie kuszące, nie jest to wskazane” - zdradza Ryan Davidson z firmy Raw Juicery.
Dla jednych to praca marzeń. W końcu steward czy stewardessa mają możliwość podróżowania po świecie. Podczas lotu mają jednak do wykonania szereg zadań i niekiedy muszą mierzyć się z różnymi wyzwaniami. Czego natomiast nie wolno im robić na pokładzie samolotu?Personel pokładowy nie może sobie pozwolić m.in. na sen, jednak lista zakazów jest długa.
W tym zawodzie nie trzeba mieć wyższego wykształcenia, a pensje znacznie przewyższają średnią krajową. Nic dziwnego, że dla wielu praca na pokładzie samolotu wydaje się być wymarzonym zajęciem. Ile zarabia stewardessa i jakie warunki musi spełniać? Wiele zależy od tego, w jakim kraju oraz w jakich liniach lotniczych jest zatrudniona. Lista wymagań względem kandydatów jest długa i nie każdy nadaje się do tej pracy.
Izraelczycy uciekają, a wraz z nimi turyści. Tysiące osób próbuje opuścić kraj, który 7 października o godzinie 6:30 został zaatakowany przez Hamas. Na lotniskach utknęli też Polacy, w tym młoda polska raperka.Wiele linii lotniczych przekierowuje lub odwołuje całkowicie loty. To m.in. Wizz Air i PLL LOT.
Na facebookowym profilu portalu Turyści zapytaliśmy naszych czytelników, jak był ich najgorszy lot samolotem. Niektóre opowieści o tym, co wydarzyło się na pokładzie mrożą krew w żyłach.Wiele osób opisało nam swoje historie za co bardzo dziękujemy i zachęcamy do dzielenia się swoimi przeżyciami pod kolejnymi postami.
Turyści będą zachwyceni. Wizz Air wprowadza dwie całkiem nowe trasy z popularnego lotniska w Polsce. Jedna z nich, wyjątkowo egzotyczna, z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy będą chcieli uciec na zimę w ciepłe, słoneczne regiony.Pierwsze rejsy zaplanowano już na grudzień.
Eksperci ds. podróży w magazynie “Which?” połączyli siły z Mirror, by podzielić kilkoma prostymi trikami. Oto najlepsze wskazówki, jak zaoszczędzić pieniądze na tanich lotach liniami Ryanair.“(...)W większości przypadków stwierdziliśmy, że podróżnym lepiej jest ręcznie dodać do taryfy podstawowej „dodatki”, takie jak wybór miejsc i bagaż, ponieważ jest to często tańsze” - zdradza ekspert Rory Boland.
Wyjazdy na wakacje, krótkie city breaki, czy wyjazdy służbowe. Wszystko to dla wielu osób jest już codziennością. W wiele takich podróży udajemy się samolotami. Osoby latające na pokładzie PLL LOT nie mają pojęcia, że oprócz zwykłych turystów i przedsiębiorców są tam jeszcze nietypowi pasażerowie.Polskie Lini Lotnicze LOT od lat rozwijają swoją siatkę połączeń. Jednymi ze sztandarowych tras narodowego przewoźnika są te do USA. Jak się okazuje, to właśnie na ich pokładzie można spotkać nietypowych pasażerów i nawet o tym nie wiedzieć.
Amerykanka została zmuszona odwołać całą swoją podróż do Hiszpanii po tym, jak linia lotnicza przyłapała ją na popularnej próbie zaoszczędzenia pieniędzy.Jak podaje Insider, Theresa McKinney chciała towarzyszyć swojemu mężowi w podróży służbowej do Bostonu. Kiedy próbowała zmienić lot z Cleveland na Boston, linie United Airlines poinformowały McKinney, że koszt wyniesie 900 dolarów. Kobieta znalazła sposób, jak może wydać mniej pieniędzy.
O pilocie z Wielkiej Brytanii rozpisują się tamtejsze media. W sieci zawrzało, kiedy z powodu szalonej imprezy w Republice Południowej Afryki, w której uczestniczył, odwołano następnego dnia lot.Pilot chciał usiąść za sterami samolotu lecącego do Londynu. Był jednak pod wpływem narkotyków.
Gill i Warren Press skarżyli się, że ich lot liniami Singapore Airlines z Paryża do Nowej Zelandii został zrujnowany przez zapach, jaki wydalał znajdujący się na pokładzie pies. Dodatkowo zwierzę nieustannie się śliniło. Para wystąpiła o odszkodowanie… i wygrała.
Informowaliśmy już o 150 pasażerach Wizz Aira, którzy mieli lecieć z Dubrownika do Wrocławia, ale anulowano im połączenie i byli zmuszeni do pozostania całą noc na lotnisku. Część z nich spała na zimnej podłodze, bo zabrakło materacy. Linia lotnicza zorganizowała im dodatkowe połączenie, żeby nie musieli koczować tam przez kilka dni. Okazuje się jednak, że to nie koniec historii tego feralnego lotu. Polacy z samolotu, którym miała wracać grupa z Dubrownika też utknęli w porcie lotniczym, tyle że w Wenecji.
150 pasażerów, którzy mieli zaplanowany lot z Dubrownika do Wrocławia, musiało zostać całą noc na lotnisku, z powodu odwołanego lotu. Jedna z turystek wyjawiła, w jakich warunkach przyszło im spać.- Spaliśmy na zimnych płytkach. Część osób dostała materace i koce, ale nie wystarczyło dla wszystkich - zdradziła portalowi Onet jedna z turystek, pani Patrycja.
Nie za często, ale zdarza się, że nasza walizka leci zupełnie nie tam, gdzie my. Pracownik jednego z kanadyjskich lotnisk pokazał, że czasami zupełnie nieświadomie sami doprowadzamy do takiej sytuacji.Tymczasem wystarczy pamiętać o jednej prostej zasadzie. O co chodzi?
Użytkowniczka TikToka o imieniu Alina podzieliła się w sieci swoją wakacyjną historią. Popełniła błąd, który innym śni się jako lotniskowy koszmar. Trzeba przyznać, że niejedna osoba zrezygnowałaby z tego wyjazdu, ale ona była uparta.Żeby polecieć na upragnione wakacje do Hiszpanii odwiedziła aż trzy lotniska, bo pomyliła miejsce wylotu. Wydała też znacznie więcej, niż planowała.
Gratisy lubimy wszyscy. Nie ma co ukrywać – każdy, kto zatrzymuje się w hotelach zastanawia się, które rzeczy znajdujące się w pokoju można zabrać ze sobą do domu. Pewna stewardesa postanowiła zdradzić swoim obserwatorom na Instagramie, które hotelowe przedmioty zawsze pakuje do walizki. Na filmie wyjaśniła, jak zapewnić sobie komfortową podróż samolotem zabierając z hotelu tylko dwie niezbędne rzeczy.
Belgijskie małżeństwo zapamięta swoje wakacje w Turcji na bardzo długo. Chcieli zabrać do domu trzy kamienie, które im się spodobały, żeby ozdobić nimi akwarium. Skończyło się na wizycie w areszcie. Para jest podejrzana o przemyt artefaktów archeologicznych.
Pasażerowie samolotów często nie zdają sobie sprawy, że zwykłe, niewinne czynności mogą przysporzyć im wiele problemów. Eksperci ostrzegają i uczulają przed tym, czego nie powinniśmy robić z kartą pokładową. Mało kto o tym wie.“Jeśli obawiasz się kradzieży tożsamości, nie udostępniaj kodów kreskowych w żaden sposób, kształcie ani formie” - radzi cytowany przez serwis cntraveler.com Bill Fitzgerald.
Posiłki serwowane w samolotach pozostawiają zwykle wiele do życzenia. Choć z pozoru jedzenie wygląda zachęcająco, okazuje się często, że dania są po prostu niesmaczne. Na krótkich trasach można obyć się bez testowania kanapek dostarczanych przez linie lotnicze, na dłuższych wybór jest prosty – albo spróbujemy serwowanych dań, albo będziemy głodni. Dlaczego to, co jemy w przestworzach nam nie smakuje? Okazuje się, że nie wszystko jest winą kiepskich kucharzy i nie najlepszej jakości składników.
Niektórzy podróżni nie zwracają uwagi na innych pasażerów w samolocie. Swoim zachowaniem zakłócają spokój wszystkich wokół. Pomimo próśb załogi, ci zachowują się w sposób irracjonalny, co często prowadzi do tego, że zmuszeni są opuścić pokład. Zdarza się, że konsekwencje mogą być poważniejsze. Przekonała się o tym para turystów lecących na Ibizę, którzy nie szczędzili sobie czułości.Steward nakrył nagą parę w toalecie samolotu. Po wylądowaniu pojawiła się policja.
Jednych przerażają, innych zachwycają. Jeszcze dziś i jutro (13-14 września) na niebie będzie można oglądać kosmiczny teatr Elona Muska. W rolach głównych wystąpią starlinki, które krążą wokół Ziemi na wysokości ok. 550 km, czyli na niskiej orbicie. Satelity są częścią ambitnego planu przedsiębiorcy, który stoi za takimi gigantami jak Tesla czy PayPal. To będzie niecodzienny widok, szczególnie dla fanów kosmosu.
Choć na wakacyjny obóz językowy do Wielkiej Brytanii przyleciała bez problemu, to powrót był prawdziwym koszmarem. 13-letnia Ewa z Gdańska, mimo ważnego biletu, nie została wpuszczona na pokład LOT-u. Dziecko jak i jego rodzice przeżyli prawdziwy horror. Dopiero po dwóch miesiącach od zajścia i nagłośnieniu sprawy przez media, przewoźnik przyznaje się do błędu. Oferuje też pokaźne odszkodowanie.