PKP Intercity nie zwalnia tempa. Z roku na rok przybywa zainteresowanych podróżami tym środkiem transportu. Zatem nic dziwnego, że polski przewoźnik ma w planach poważne inwestycje. Wśród nich znajdują się nowe udogodnienia, które ułatwią wielu pasażerom podróżowanie po Polsce.PKP Intercity szykuje nowości, które znacznie ułatwią podróżowanie. Ponadto wiadomo ilu pasażerów dotychczas skorzystało z pociągów.
Pasażerowie PKP Intercity znaleźli się na celowniku przestępców. Do tej pory podobne oszustwa były adresowane do osób podróżujących samolotami. Teraz przewoźnik ma rzekomo oferować bardzo atrakcyjne bilety i abonamenty.PKP apeluje do turystów o rozwagę. Na akcję zorganizowaną przez oszustów w internecie łatwo można się nabrać.
Od weekendu turyści i sympatycy karkonoskiego schroniska łączą się, aby "uratować" jego obecnych dzierżawców. Rodzina Siemaszków od blisko 60 lat opiekowała się "Samotnią", jednak z powodu decyzji PTTK może zostać zmuszona do opuszczenia budynku.Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajonzawcze jest właścicielem schronisk górskich na terenie całej Polski. To właśnie ta instytucja decyduje, kto prowadzi działalność w należących do niej obiektach. Po zamieszaniu związanym z "Samotnią", PTTK postanowiło wydać oficjalne oświadczenie.
W turystycznym mieście takim jak Zakopane nietrudno o klienta. Jednak, gdy w grę wchodzą poważne pieniądze, niektórzy zrobią wszystko, aby z ich usług skorzystało jak najwięcej turystów. Wykorzystają nawet nielegalne praktyki, byle tylko czerpali z nich finansowe korzyści. W Zakopanem jest to nagminne zjawisko, z którym postanowili walczyć strażnicy miejscy.Kierowcy podjeżdżają na przystanek autobusowy. Twierdzą, że autobusy miejskie nie kursują, a oni zostali wysłani w zastępstwie. W ten sposób zabierają ze sobą niczego nieświadomych pasażerów. Nie zdają sobie sprawy z tego, że zostali wprowadzeni w błąd.
Z tą miejscowością wiążę się pewna tragiczna historia. Według podania bogini morza Zielenica została uwięziona przez proboszcza w lokalnym kościele. Jej tęsknota za Bałtykiem sprawiła, że bogini zmarła, a jej ciało pochowano na cmentarzu. Od tamtej pory jej ojciec wysyłał w kierunku kościoła olbrzymie fale, które miały przenieść ciało córki z powrotem do morza. Ta lokalna legenda jest związana z miejscowością Trzęsacz i jego dawnym kościołem. Znajduje się na Pomorzu Zachodnim i sąsiaduje z popularnym Rewalem. Oprócz oglądania unikalnego zabytku, to miejsce oferuje turystom piękne widoki na Bałtyk oraz czystą, piaszczystą plażę.
Tegoroczny wypoczynek nad Bałtykiem wiąże się z wysokimi kosztami. Turyści starają się wypoczywać oszczędniej i znajdują na to różne sposoby. Jednym z nich jest samodzielne gotowanie obiadów. Jednak w niektórych miejscach turyści muszą uważać na to, co gotują.Szczególnie problematyczne może okazać się samodzielne smażenie ryb w apartamentach. W niektórych obiektach jest to zakazane. Za niedostosowanie się do regulaminu grożą wysokie kary.
Już w średniowieczu pielgrzymi licznie odwiedzali to sanktuarium na północy Polski. Opowieści o cudownych uzdrowieniach krążyły wśród okolicznych mieszkańców wiosek. Do cudownej drewnianej figurki Matki Boskiej przybywali pielgrzymi z różnych zakątków dawnej Europy. Dzisiaj to miejsce nadal jest jednym z najsławniejszych celów pielgrzymek w Polsce.Nie bez przyczyny sanktuarium w Świętej Lipce nazywane jest Częstochową Północy. Co roku to miejsce odwiedza ponad 100 tys. pielgrzymów z Polski i zagranicy.
W tegoroczne wakacje ceny w bałtyckich kurortach przyprawiają o zawrót głowy. Noclegi i wizyty w restauracjach pochłaniają większość rodzinnego budżetu. Polacy zaczynają szukać sposobów na mniejsze wydatki. Czy da się uniknąć wszechobecnej drożyzny nad polskim morzem?Z pewnością jednym ze sposobów jest unikanie miejsc, w których ceny są najdroższe. W tych miejscowościach nad Bałtykiem turyści dużo zapłacą nie tylko za posiłki w restauracjach. Trzeba się liczyć ze sporym wydatkiem nawet w przypadku noclegów z pełnym wyżywieniem.
W Polsce turyści znajdą wiele pięknych gór, w które warto się wybrać na kilkugodzinną wycieczkę. Jednak niewielu decyduje się na odwiedzanie tych mniej popularniejszych miejsc. A szkoda, gdyż to właśnie w nich turyści znajdą ciszę i spokój, bez wielkich tłumów na szlakach.Tego typu miejsce można znaleźć niedaleko słynnego Sandomierza. Jest uznawane za najstarsze w Polsce, a występująca w nim flora to ewenement na skalę europejską.
Co roku magazyn National Geographic Traveler organizuje wakacyjny plebiscyt. W ciągu miesiąca głosujący mają za zadanie wybrać cuda Polski. W tym roku o zwycięstwo walczyło aż 48 miejsc. Jedną z laureatek została niepozorna miejscowość na wschodzie kraju. Nic dziwnego, gdyż historia i różnorodność kulturowa są sławnym symbolem tego miasta. National Geographic Traveler ogłosił zwycięzców plebiscytu Cuda Polski 2023. Głosujący wybrali najpiękniejsze i najciekawsze miejsca w każdym województwie. Jednym z tegorocznych laureatów zostało tzw. Miasto Trzech Kultur.
Konduktor, który sprawdzał bilety w pociągu jadącego w stronę Wrocławia w sobotę 29 lipca przecierał oczy ze zdziwienia. Jedna z pasażerek przygotowała bardzo nietypowy dokument potwierdzający przejazd.Podróżując PKP nie ma obowiązku drukowania biletu, można okazać go np. na telefonie. Z tej opcji jednak nie skorzystała jedna z pasażerek.
Nieoczekiwanie Warszawa straciła pozycję lidera w rankingu największych miast w Polsce. Obecnie już nie jest największa pod względem powierzchniowym. W wyniku zmiany w przepisach inne polskie miasto prześcignęło stolicę o ponad 100 km2.Nowe przepisy wydłużyły granice nadmorskich miast. W rezultacie ich powierzchnie znacznie się zwiększyły w porównaniu do reszty miejscowości. Wprowadzanie zmian w przepisach zaczęło się od mola.
Jedni spędzają wakacje skromnie w rodzinnych stronach i w towarzystwie najbliższych. Z kolei drudzy wykorzystują w pełni swój czas wolny, podróżując w ciekawe, egzotyczne miejsca. Prawdopodobnie niewiele osób sądzi, że urlopy duchownych nie różnią się niczym od urlopów reszty turystów.Gazeta Wyborcza postanowiła porozmawiać z duchownymi o tym, w jaki sposób spędzają wakacje. Niektórzy podróżują do odległych, egzotycznych krajów. Przy okazji wydając na ten cel niemałe pieniądze.
Zwykle wybierając się na górską wycieczkę, turysta ma zamiar zdobyć jeden z okolicznych szczytów. W sezonie wakacyjnym wybiera te najpopularniejsze górskie trasy. Czy słusznie? W Polsce istnieje jeszcze kilka mniej znanych szlaków, którymi warto pospacerować.Jednym z takich mniej popularnych szlaków jest droga na Łabski Szczyt w Karkonoszach. Przed zakończeniem trasy polecamy zatrzymać się w 300-letnim schronisku. Nie tylko dla odpoczynku, co zastanowienia się nad kontynuowaniem wycieczki. Albowiem tego karkonoskiego szczytu nie jest w stanie zdobyć żaden turysta.
2 sierpnia w środę odbędą się uroczyste obchody krakowskich Sukiennic. Święto odbędzie się w celu upamiętnienia odnowienia hali przez architekta Tomasza Prylińskiego w latach 1875-79. Wydarzenie zostanie zorganizowane przez Towarzystwo Kram, które na co dzień zrzesza sprzedawców handlujących na terenie Sukiennic.
W piątek 28 lipca wieczorem w powiecie garwolińskim w województwie mazowieckim nagle pojawiła się trąba powietrzna. Nagranie z przejścia kolumny mrozi krew w żyłach. W wyniku przejścia trąby powietrznej kilka budynków zostało uszkodzonych.
Plażowicze w spokoju wypoczywali na plaży w Trzęsaczu. Nieoczekiwanie bawiące się nieopodal dzieci zaczęły krzyczeć. Powodem zamieszania było tajemnicze zwierzę pływające w Bałtyku. Turyści zebrali się na plaży i zaczęli wypatrywać je w wodzie.Plażowicze z daleka obserwowali tajemnicze stworzenie pływające przy falochronach. Z początku sądzili, że to foka. Gdy zwierzę podpłynęło bliżej, zaskoczyło nagrywających turystów.
We wtorek 25 lipca pewna polska rodzina wybrała się na Połoninę Wetlińską w Bieszczadach. 10-letnia dziewczynka poczuła się bardzo zmęczona i nie chciała dalej iść. Ojciec dziecka polecił jej samodzielnie zejść ze szlaku do schroniska. Teraz się tłumaczy.Ojciec 10-latki nie widział problemu w tym, że kazał małej dziewczynce samodzielnie iść szlakiem czerwonym w stronę schroniska. Na szczęście po drodze podłączyła się pod grupę harcerzy, którzy zawiadomili policję.
Wieś Zalipie od lat przyciąga turystów nie tylko z Polski, ale i z całego świata. Ręcznie malowane bajkowe domy cieszą oko przyjezdnych, którzy chętnie je fotografują. Zalipie to niewielka miejscowość w województwie małopolskim w powiecie dąbrowskim. Słynie z ręcznie malowanych chat. Wieś zamieszkuje zaledwie ok. 750 mieszkańców, jednak rocznie odwiedzają ją tysiące turystów.
Łowienie ryb dla wielu jest odskocznią od codzienności. Wędkarze polują na jak najlepsze okazy, a najlepszymi z nich chwalą się w sieci. Nie inaczej było tym razem, gdy dwóch mężczyzn wyłowiło z Odry olbrzymiego suma. Ryba ważyła ok. 100 kg i mierzyła 245 cm. To prawdziwe monstrum!
W dniu 26 lipca TOPR podjął akcję ratunkową w Tatrach. Dwóch turystów nie mogło samodzielnie zejść z wierzchołka Świnicy. Powodem okazały się złe warunki pogodowe, w tym padający śnieg. Na poszukiwania turystów wysłano trzech ratowników.Z pomocą ratowników TOPR turystom udało się bezpiecznie zejść z góry. Akcja ratunkowa trwała kilka godzin i zakończyła się o północy. To nie był jedyny wypadek, który miał miejsce tego dnia.
Ten zamek przez stulecia przechodził z rąk do rąk polskich i niemieckich rodów szlacheckich. W wyniku licznych modernizacji budowla zmieniała swój wygląd na przestrzeni lat. Obecnie jest jednym z popularniejszych zabytków polskiej wsi Kliczków i swoim niezwykłym wyglądem przyciąga rzesze turystów.Zamek w Kliczkowie znajduje się w małej miejscowości na Dolnym Śląsku, oddalonej o 14 kilometrów od Bolesławca. Wieś leży w dolinie Kwisy, w otoczeniu Borów Dolnośląskich.
W środę 26 lipca Wody Polskie przekazały niepokojący komunikat za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na Odrze pracownicy zauważyli śnięte ryby, w okolicach miejscowości Chałupki. Służby zapewniły, że to zjawisko nie miało miejsca na terenie Polski. Prawdopodobnie ryby przypłynęły od strony Czech.O sprawie niezwłocznie poinformowano najbliższe polskie instytucje. Wiadomość o śniętych rybach dotarła też do ministra środowiska Czech Petra Hladika.
23 lipca w niedzielę doszło do groźnej sytuacji w Sarbinowie nad Morzem Bałtyckim. Młody mężczyzna zaatakował znajdujących się kwaterze ratowników wodnych. Napastnik przeciął kobiecie policzek, a mężczyznę ugodził ostrym narzędziem w szyję.
W popularnej, nadmorskiej miejscowości Sarbinowo jeden z policjantów wypoczywający na urlopie stanął w obronie turystów. Mężczyzna zwrócił uwagę oszustom, którzy żerowali na plażowiczach, organizując tak zwaną grę w trzy kubki. Oszuści wpadli w furię i postrzelili policjanta w głowę.Zdemaskowani mężczyźni posiadali przy sobie broń śrutową. 21-letni oszust, który postrzelił funkcjonariusza, usłyszał już zarzuty.
Wakacje to nie tylko czas odpoczynku na plaży. Dla wielu osób to idealny okres na pielgrzymkę do któregoś z polskich sanktuariów. Jasna Góra, Licheń, Łagiewniki czy Toruń cieszą się bardzo dużą popularnością wśród wiernych. Jak się okazuje, odwiedzający muszą przygotować się na spory wydatek. Sanktuaria w Polsce przyciągają wiernych z całego kraju. Nie wszyscy jednak mogą sobie pozwolić na nocleg czy choćby obiad w docelowym miejscu pielgrzymki. Niektóre ceny naprawdę wołają o pomstę do nieba.
W sezonie wakacyjnym mnóstwo turystów wybiera się w góry. Lato jest idealną porą na górskie wycieczki z uwagi na lepszą pogodę i większą dostępność szlaków turystycznych. Niestety nie wszyscy wyruszają w nie z myślą o poszanowaniu dzikiej przyrody.Tatrzański Park Narodowy po raz kolejny musiał zwrócić uwagę na liczne akty wandalizmu widoczne na tatrzańskich szlakach. “Nie dla takich widoków przychodzimy do parku narodowego!” - piszą pracownicy parku na Facebooku.
Dla wielu ta popularna polska książka to sentymentalna podróż do dzieciństwa. Na jej podstawie powstał też film z Piotrem Fronczewskim w roli głównej, który podbił serca najmłodszych. Za stworzenie niezwykłego świata pełnego magii odpowiada Jan Brzechwa. Dzięki pewnemu projektowi obecne pokolenie będzie miało szansę odkryć na nowo unikalne uniwersum polskiego pisarza.Już wkrótce “Akademia Pana Kleksa” może stać się znacznie bliższa najmłodszym odbiorcom. Wszystko za sprawą parku tematycznego, który ma szansę powstać w kolejnych latach.