Jezioro Bajkał leży w azjatyckiej części Rosji, w obwodzie irkuckim w Buriacji. Ma wiele przydomków, jak "Syberyjskie Morze czy "Błękitne oko Syberii". Swoją nazwę zawdzięcza nie tylko umiejscowieniu, ale przede wszystkim niesamowitemu odcieniowi błękitu. Tafla, zwłaszcza widziana z lotu ptaka, wygląda jak niebo bez ani jednej chmurki. Powszechnie jest znane jako najgłębsze jezioro na świecie, jedna to nie koniec interesujących faktów związanych z tym akwenem.
TVP lata temu emitowało popularny serial obyczajowy "Złotopolscy". Aktorka znana z tej produkcji opowiedziała o swoich wakacjach w górach. Nie jest to jednak miłe wspomnienie, ponieważ mogło skończyć się prawdziwą tragedią. Warto zapoznać się z tą historią, aby uważać w podobnych sytuacjach. Co się stało?
TVP Info to stacja telewizyjna, która przekazała informacje na temat tragicznych wydarzeń, do których doszło w atrakcyjnym turystycznie kraju. Uderzył żywioł, który spowodował wiele zniszczeń. Cały czas sprawia zagrożenie, dlatego podjęto decyzję o ewakuowaniu tysięcy mieszkańców. O jakim kraju mowa?
Plaża w Bangladeszu na wielu odcinkach jest piękna. Drobny piasek, palmy i ciepła woda to turystyczny raj. Niestety jest jedno miejsce owiane złą sławą, to którego nie mają wstępu osoby spoza kręgu pracowników złomowiska. Cmentarz statków nie tylko wygląda przerażająco, ale jest także śmiertelnie niebezpieczny ze względu na toksyczne substancje i walące się konstrukcje.
Wakacje w kraju, który długo uchodził za absolutny raj dla tzw. budżetowców, teraz zmaga się z bezprecedensowym zagrożeniem. Rząd krajowy potwierdził pierwszą od początku pandemii ofiarę śmiertelną. Władze odwołały także loty do nadmorskiego kurortu.
Ceny w Tajlandii nie są szczególnie wygórowane dla mieszkańców tego kraju. Ceny posiłków oscylują w granicach 5-10 złotych, a mieszkanie można tam wynająć już nawet za 500 złotych, a w wysokim standardzie - za 2000. Sytuacja zmienia się jednak, gdy jest się obcokrajowcem - wtedy musimy przygotować się na dużo wyższe ceny.
Podróżnik znający język chiński oraz mongolski, który dotarł na Daleki Wschód, walczył za cara i poznał słynnego "Krwawego Barona" był Polakiem. I nie, nie jest to zapowiedź żadnego filmu, a prawdziwa historia Ferdynanda Antoniego Ossendowskiego. Mimo rozpoznawalności w świecie literackim jego młodość owiana jest sporą tajemnicą. Autor m.in. książki "Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów" przeżył przygody, których nie zobaczymy na kinowych ekranach.
Wyspy Indonezji wydawały się rajem na ziemi. Ewelina Wajgert poleciała na Bali w październiku, na długo przed pierwszym przypadkiem zarażenia koronawirusem. Wiele osób, które tam teraz przebywają, wyjechało na dłużej, nie tylko na krótkie wakacje. Byli tam przed wybuchem epidemii, a więc nie wiedzieli jakie kłopoty ich czekają. Gdy chcieli wrócić, granice były już zamknięte, nie zostali o tym uprzedzeni.