Planując podróż to turystycznego miejsca, trzeba mieć świadomość, że ceny będą tam znacznie wyższe niż na obrzeżach. Jak zdradza tiktokerka podróżnicza, we Włoszech właściciele lodziarni żądają od turystów wyższych kwot do zapłaty, niż od lokalnych mieszkańców.“Taką samą ilość loda Włoch płacił 2,5 - 3 euro, a uwaga turysta 20,30 - 40 euro (...)” - zdradza tiktokerka.
W Tatrach przy sprzyjającej, słonecznej pogodzie turyści często szukają ochłody w potokach i stawach. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że takie miejsca są ściśle chronione. Dla tych, którzy weszli do Zielonego Stawu Gąsienicowego, nie stanowiło to żadnego problemu.“Tymczasem w Zielonym Stawie Gąsienicowym…Ludzie słodcy, mózgu Wam halny nie wywiał przypadkiem i go tam może szukacie? - czytamy we wpisie Aktualnych warunków pogodowych na Facebooku.
Wrocław skrywa mnóstwo atrakcji, a jedną z nich jest ZOO, które oferuje także zwiedzanie po Afrykarium, czyli pierwszym w Polsce oceanarium. Turyści chętnie odwiedzają to miejsce. Mają możliwość zobaczenia oceanarium “od kuchni” oraz poznania technologii odpowiedzialnych za jego działanie.Odwiedzający mogą również uczestniczyć w pokazowym karmieniu płaszczek oraz rekinów.
O tym jak łatwo dać się oszukać w sieci przekonała się pewna tiktokerka, która wybrała się w podróż na Bali. Nocleg zarezerwowała przez popularną na całym świecie platformę, na której prywatne osoby wynajmują swoje nieruchomości. Nie mogła uwierzyć w to, co zastała na miejscu. Filmik ze zdjęciami z tych „rajskich” wakacji opublikowała na swoim profilu. Głównie po to, żeby przestrzec innych.
Sprawa niby krępująca, ale w sumie bardzo ważna. Nie tylko dla wszystkich spacerujących po lesie, ale też dla samej przyrody. Co zrobić jeśli w trakcie wędrówki musimy załatwić potrzebę fizjologiczną? Warto wiedzieć, jak zachować w takiej sytuacji. Ta wiedza przyda się nie tylko "mieszczuchom" , szczególnie, że sezon grzybowy w pełni.
Chorwacki podróżnik Robert Dacešin zrealizował film pt. ”To najpiękniejsze europejskie miasto, którego nikt nie odwiedza”. Mowa oczywiście o Wrocławiu, który jak twierdzi mężczyzna, wielu turystów pomija.Na portalu kanału telewizyjnego N1 ukazał się artykuł na temat opublikowanego przez chorwackiego podróżnika filmu.
Latają całymi chmarami. Wchodzą do uszu, nosa i wczepiają się we włosy. Potrafią bardzo skutecznie zniechęcić do dalszego przebywania w lesie. Strzyżaki, bo o nich mowa, potocznie nazywa się "latającymi kleszczami", choć nie mają z nimi nic wspólnego. Co roku są zmorą grzybiarzy, szczególnie podczas tak ładnej pogody. Czy powinniśmy się ich bać?
Często informujemy o tym, co przytrafia się pasażerom irlandzkiej taniej linii lotniczej. Ten samolot linii Ryanair kołował do już startu, ale zawrócił. Tym razem nie chodziło o żadną awanturę. Na pokładzie brakowało jednego pasażera, któremu nikt nie pomógł dostać się do środka.
Na południu Polski przeżywamy prawdziwy najazd Czechów. Nie chodzi wcale o odwiedziny w górach. Nasi południowi sąsiedzi odwiedzają stacje benzynowe, żeby zatankować taniej. Tamtejsze media piszą już od początku września o powrocie "turystyki paliwowej". Kierowcy wiedzą, że w naszym kraju sporo zaoszczędzą. Żeby zatankować do pełna potrafią przejechać nawet kilkadziesiąt kilometrów.
Najnowszy raport grupy TUI potwierdza, że w tym roku za wakacje płaciliśmy więcej. Wpływ na to miały między innymi pożary na Rodos, z powodu których, w samym tylko lipcu, około 20 tys. urlopowiczów ewakuowano z greckiej wyspy. Coraz częściej urlopy przekładamy na późne lato i jesień, kiedy ceny nieco spadają.
Jak wyglądały sabaty czarownic na Łysej Górze i czego bały się diabły? Kim był tajemniczy pielgrzym i z czego zasłynęło cudowne źródełko? Góry Świętokrzyskie kryją wiele tajemnic, które od niedawna można poznać Parku Legend w Nowej Słupi u podnóża Łysej Góry.Trochę tam straszno, trochę fantastycznie. Wszystko wskazuje na to, że takie połączenie będzie receptą na sukces, a nowy park rozrywki okaże się obowiązkowym punktem na mapie odwiedzjących ten region.
W Bałtyku pojawiła się mięsożerna bakteria. Jest pierwsza ofiara śmiertelna. To 74-letni urlopowicz, który zaraził się podczas kąpieli w morzu.Patogeny mogą zainfekować nawet drobne rany podczas kontaktu z wodą morską, a po dostaniu się do organizmu szybko rozprzestrzeniają się po całym ciele.
Po ponad dwóch i pół roku częściowej odbudowy, 30 września zostanie oficjalnie otwarty dla zwiedzających średniowieczny zamek w Muszynie. To kolejna atrakcja uzdrowiska, która ma szansę stać się turystycznym hitem.Na zamku jest platforma widokowa, baszta z widokiem na uzdrowisko czy kawiarenka. W dniu otwarcia nie zabraknie atrakcji.
Daily Mail informuje o historii, która mogła przydarzyć się każdemu. Niedawno przytrafiła się Amerykance, która udała się do Aten, by spełnić swoje marzenie o nauce współczesnej i starożytnej literatury greckiej. Miała być to podróż życia. Niestety nie zaczęła się dobrze, bo w stolicy Grecji wylądowała bez bagażu. Po locie 14 maja spędziła aż dwa miesiące bez swojej walizki, mimo, że lokalizator pokazywał, że torba jest już na lotnisku. Opisała całe doświadczenie jako "straszne i traumatyczne".
Życie 20-letniej turystki z Wielkiej Brytanii już nigdy nie będzie takie same. Wypoczywając na Cyprze, pięciu obywateli Izraela miało dokonać na niej brutalnej napaści seksualnej.Mężczyznom postawiono zarzuty w sprawie. Grozi im dożywocie.
Zorze polarne są charakterystyczne dla obszarów podbiegunowych. Zdarzają się jednak także u nas. Zdjęcia tego niezwykłego zjawiska pojawiły się na portalu społecznościowym Lubuskich Łowców Burz. Internauci wciąż nadsyłają to, co udało im się uchwycić.
Turyści po zakończonej podróży bardzo często opowiadają w sieci o swoich złych doświadczeniach na pokładzie samolotu m.in. nie rzadko poruszają kwestię niesmacznego jedzenia. Ekspertka ds. podróży podzieliła się prawdą kryjącą się za powszechnie znanymi mitami lotniczymi – m.in. dlaczego warto poprosić o sól, gdy otrzyma się posiłek na pokładzie samolotu.Jeśli chodzi o samoloty, krąży wiele plotek na temat tego, dlaczego pasażerowie proszeni są o pozostawienie otwartych rolet w samolocie podczas startu i lądowania.
Choć nie każdy to już pamięta, w czasach PRL-u polskie kurorty były w sezonie podobnie zatłoczone jak dziś. Choć rzeczywistość była bardziej szara, a oferta nie zwalała z nóg, to znane miejscowości wypoczynkowe i tak cieszyły się olbrzymim powodzeniem. Na wczasach pracowniczych czas próbowali organizować instruktorzy kulturalno-oświatowi, czyli przydzielani przez zakład pracy przewodnicy-wodzireje. Wiele osób wspomina tamte wakacje z rozrzewnieniem. Czasy pierwszych namiotów, podróży Jelczem czy Trabantem.
Podróże wcale nie muszą być dalekie. Czasami wystarczy trochę dociekliwości, żeby przenieść się w czasie i zobaczyć w Polsce miejsca, o których istnieniu często nie mieliśmy pojęcia. Na Podlasiu i Suwalszczyźnie na przykład można sprawdzić ile wspólnego mamy ze Skandynawami. Historia tych terenów nierozerwalnie wiąże się z Jaćwingami. Byli jednym z najbardziej wojowniczych i najpotężniejszych ludów bałtyjskich. Razem z Prusami i Litwinami toczyli liczne wojny. Oprócz waleczności mieli także swoją specyficzną kulturę i wierzenia. Jaćwingów podbił we wczesnym średniowieczu zakon krzyżacki. Dziś są niemal zupełnie zapomniani. Na Podlasiu są jednak mało znane miejsca, które o nich przypominają.
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego pochwalili się na swoich mediach społecznościowych wyjątkowym nagraniem. Widzimy na nim trzy niedźwiedzie, które pasą się na zboczu polany obok przejeżdżających wagonów kolei linowej na Kasprowy Wierch. Taka dodatkowa atrakcja nie zdarza się co dzień. Tym bardziej warto to zobaczyć.
Posiłki serwowane w samolotach pozostawiają zwykle wiele do życzenia. Choć z pozoru jedzenie wygląda zachęcająco, okazuje się często, że dania są po prostu niesmaczne. Na krótkich trasach można obyć się bez testowania kanapek dostarczanych przez linie lotnicze, na dłuższych wybór jest prosty – albo spróbujemy serwowanych dań, albo będziemy głodni. Dlaczego to, co jemy w przestworzach nam nie smakuje? Okazuje się, że nie wszystko jest winą kiepskich kucharzy i nie najlepszej jakości składników.
Podróże, choć są bardzo ekscytujące, niekiedy potrafią męczyć, szczególnie jeśli mamy do czynienia z innymi turystami, których zachowanie wprost wyprowadza nas z równowagi. Według paraolimpijczyka Huntera Woodhall’a najgorsze jest czekanie na swój bagaż, gdy podróżni gromadzą się tuż przy samej taśmie.“Czy wszyscy możemy zgodzić się na publiczne zawstydzanie każdego, kto to robi? Twojej walizki jeszcze tam nie ma. Nie musisz stać tak blisko!” - grzmi Woodhall.
Decydując się na podróż samolotem, zawsze istnieje ryzyko i obawa, że bagaż rejestrowany się zagubi. Wprawdzie dzięki pomocy pracowników linii lotniczych możliwe jest, by go odzyskać, jednak do tego potrzeba czasu. Zdarza się też, że bagaż w ogóle nie opuści lotniska. Taka nieprzyjemna sytuacja spotkała nie jednego, a stu pasażerów.Pasażerowie lotu dwie godziny czekali na odbiór swoich walizek, jednak te się nie pojawiły.
Szykuje się wielki remont w Tatrach. I to już od 14 września. Starostwo Powiatowe w Zakopanem planuje remont drogi do Morskiego Oka na odcinku około 1 km, od Włosienicy w dół.W przyszłym tygodniu ten popularny wśród turystów trakt będzie całkowicie zamknięty.
Niektórzy podróżni nie zwracają uwagi na innych pasażerów w samolocie. Swoim zachowaniem zakłócają spokój wszystkich wokół. Pomimo próśb załogi, ci zachowują się w sposób irracjonalny, co często prowadzi do tego, że zmuszeni są opuścić pokład. Zdarza się, że konsekwencje mogą być poważniejsze. Przekonała się o tym para turystów lecących na Ibizę, którzy nie szczędzili sobie czułości.Steward nakrył nagą parę w toalecie samolotu. Po wylądowaniu pojawiła się policja.
Popularne w Polsce tanie linie lotnicze jesienią będą ciąć połączenia. Tym razem nie chodzi strajki, ale o bezpieczeństwo podróżnych. Brytyjski producent silników zapowiedział, że musi sprawdzić prawie wszystkie swoje egzemplarze w wąskokadłubowcach. Wizz Air poinformował, że pasażerom, których dotkną zmiany zostanie zaoferowany alternatywny rozkład lotów, zwrot kosztów lub 120 procent pierwotnej ceny w ramach nowej rezerwacji.
Do kalendarzowej jesieni jeszcze ponad tydzień. Póki co słoneczna pogoda zachęca do plażowania i ostatnich morskich kąpieli. Odpoczywający nad Bałtykiem mogą natknąć się przy brzegu na galaretowate stwory. Turyści boją się tych spotkań, bo pierwsze skojarzenie z nimi to ból i oparzenie. Czy faktycznie jest się czego obawiać przy kontakcie z meduzą? I tak, i nie.
Mało kto tego przestrzega i mało kto wie, co należy za każdym razem robić, przebywając w hotelu. Cenne wskazówki zdradziła pracownica personelu pokładowego Cici.Stewardessa ma całą listę najważniejszych porad, dzięki którym noce w hotelu będą spokojne, jak również cały pobyt.