Dali niezły popis. Polacy aresztowani na lotnisku w Amsterdamie

Byli kompletnie pijani i agresywni

W środę 4 października wieczorem na lotnisku Schiphol w Amsterdamie wylądował samolot z Polski. Załoga statku zgłosiła funkcjonariuszom żandarmerii niewłaściwe zachowanie kilku pasażerów tego lotu. "Pasażerowie skarżyli się na sześciu mężczyzn, którzy spożywali swój alkohol i palili papierosy elektroniczne" - przekazał rzecznik. 

Mundurowi zatrzymali na lotnisku awanturujących się pasażerów. Mężczyźni znajdowali się pod widocznym wpływem alkoholu – podaje PAP. 

Holenderska żandarmeria wojskowa nie podaje szczegółów

Nie wiadomo, na pokładzie jakiego przewoźnika doszło do zdarzenia. Wieczorne loty obsługiwane są przez LOT oraz KLM.

Według nieoficjalnych informacji, do których dotarła Interia, zatrzymani to kibice, którzy lecieli na mecz Legii Warszawa. 

Kłócili się o pieniądze. Samolot musiał awaryjnie lądować

W tym tygodniu opisywaliśmy też inną historię niesfornych pasażerów, którzy pod wpływem alkoholu na pokładzie samolotu wszczynali awantury. Nie przestrzegali też zakazu palenia tytoniu. "Kobieta i mężczyzna byli nietrzeźwi, ciągle rozmawiali o pieniądzach. On mówił: "Ona ma w torebce moje pięć tysięcy funtów" - relacjonował zajście jeden z pasażerów. 

Pasażerowie lecący z Londynu do Bangkoku zostali wyrzuceni z samolotu Eva Air, a maszyna z ich powodu musiała awaryjnie lądować w Wiedniu. Rzecznik Eva Air mówił australijskiemu serwisowi informacyjnemu News.com.au, że kobieta w trakcie lotu próbowała przenieść się ze swojego miejsca w klasie ekonomicznej na miejsce w klasie premium, ale odmówiła zapłaty za podwyższenie standardu. Podróżujący z nią mężczyzna palił później w samolocie e-papierosa. Na lotnisku w Austrii para została wyprowadzona z samolotu przez służby porządkowe.