5 najlepszych festiwali na październikową słotę. Tu spotkasz "królową jesieni"
Za oknami jesień w pełni. Październik, ale także pierwsza połowa listopada to bez wątpienia czas nie tylko na podróże, ale też… na dynie. Wielu Polaków organizuje wówczas wycieczki na ciekawe, jesienne festiwale. Kiwi.com podpowiada, które festiwale najlepiej odwiedzić przy okazji zaplanowanego urlopu.
Największy taki karnawał oferuje aż 450 tys. dyń w 600-set różnym odmianach. W wielu można także zagrać w dyniowy paintball lub zgubić się w labiryncie kukurydzy.
Największy festiwal dyń w Europie. Na turystów czeka mnóstwo atrakcji
Choć jesień kojarzy się z niskimi temperaturami, to jednak dla wielu jest bardzo klimatyczna i zarazem piękna. A to za sprawą drzew, które wówczas przybierają barwy żółci, pomarańczy i czerwieni. To także czas dyni i celebracji. Atmosferę w tym okresie z pewnością umilą festiwale dyniowe, które w Polsce są coraz bardziej popularne. Kiwi.com przygotowało z kolei listę najlepszych i najciekawszych propozycji “ dyniowych karnawałów” na terenie całej Europy. To idealna propozycja dla tych, którzy akurat planują urlop za granicą.
Okazuje się, że największy dyniowy festiwal odbywa się co roku w Niemczech w ogrodach Pałacu Ludwigsburg. Od sierpnia do 3 grudnia trwa tam wystawa dyni, będąca częścią Blühendes Barock, czyli ogromnego ogrodniczego show. Przybywający tam turyści mogą zobaczyć aż 450 tys. dyń w 600-set różnych odmianach, nawet w kształcie wodnych ssaków czy dinozaurów. Wszystko to przy akompaniamencie muzyki na żywo. Bilet wstępu na ten festiwal kosztuje 11,5 euro (ok. 52 zł) dla dorosłych i 5 euro (ok. 23 zł) dla dzieci.
Karnawał dyń i Halloween. Wielka Brytania i Francja zapraszają
Według analizy Kiwi.com, Wielka Brytania to jeden z wiodących kierunków tej jesieni wśród podróżujących z Polski. UK to absolutnie świątynia dyniowego karnawału, zwłaszcza tuż przed Halloween. Anglia, Irlandia czy Szkocja - w każdym z tych krajów będzie można doświadczyć i posmakować dyni od zupełnie innej strony. Jeden z flagowych festiwali odbywa się co roku w październiku w Pumpkin Patch w Avon Valley w Bristolu, w Anglii. Obowiązkowym elementem jest muzyka na żywo z udziałem lokalnych zespołów, które nie schodzą ze sceny przez cały dzień. Odwiedzający mogą wziąć udział w konkursach rzeźbienia z dyni, a nawet dyniowym paintballu czy strzelaniu do strachów na wróble.
Kolejną równie ciekawą w tym okresie destynacją jest północna Francja, a konkretnie organizowane tam Halloween. Motywem przewodnim są zjawy, duchy i potwory. Wedle analizy Kiwi.com, tej jesieni to właśnie Paryż (jak dotąd) króluje w zestawieniu najpopularniejszych miast, które polscy podróżni odwiedzą. Gdzie w Paryżu szukać dyni? Najlepiej udać się na podmiejska farmę, w sklepach nie często można ją dostać. Jedną z najpopularniejszych farm jest La Ferme de Gally (farma Gally) w Gally Bailly, położona około 40 minut na zachód od Paryża. Na miejscu każdy zostaje wyposażony w narzędzia i instrukcje niezbędne, by móc sprawdzić swoje umiejętności w rzeźbieniu w dyni.
Dyniowe farmy we Włoszech to nowość
Dyniowe farmy czy pola są we Włoszech od niedawna, podobnie zresztą jak obchody
Halloween. Jeśli jednak należysz do grupy osób, które to właśnie Włochy odwiedzą tej jesieni, koniecznie zaznacz na mapie kilka dyniowych miejsc, wartych uwagi.
Il Giardino delle Zucche to najsłynniejsza we Włoszech farma dyniowa, w iście amerykańskim stylu. Jej założycielką jest kobieta o włosko-amerykańskich korzeniach. Farma znajduje się niedaleko Neapolu, dokładnie w gminie Pignataro Maggiore, tuż obok największego labiryntu kukurydzy we Włoszech, o powierzchni 15 000 metrów kwadratowych. Na miejscu nie brakuje atrakcji!
Ponieważ to Rzym jest najczęściej wybieranym miastem we Włoszech na jesienne voyage
(przez użytkowników z Polski) Kiwi.com podpowiada, na którą okoliczną farmę warto się udać. La Fattoria della Zucca (Sacrofano, Lacjum), na przedmieściach Rzymu, to dyniowa farma zaaranżowana z wielkim rozmachem, również w stylu amerykańskim.