Urlop trafia się wyjątkowo rzadko, warto więc spożytkować go jak najlepiej. To czas, w którym swobodnie można podróżować i cieszyć się wolnym czasem.
Niektórzy twierdzą, że nie ma nieodpowiedniego czasu na urlop. Co więc szkodzi, by udać się na niego tuż przed świętami? Uwielbiane przez Polaków biuro podróży przygotowało ofertę, z której aż żal nie skorzystać. Okazja na piękny pięciogwiazdkowy hotel za 1400 zł za tydzień jest jeszcze dostępna!
Polscy turyści coraz częściej planują wakacje w okresie jesienno-zimowym. To dokonała okazja, aby uciec w poszukiwaniu słońca, kiedy w kraju dni są krótkie, a temperatury spadają poniżej zera. Mężczyzna, który wybrał się na urlop marzeń z biurem podróży TUI, pokazał, co zastał w hotelu. Zdecydowanie nie tak wyobrażał sobie pobyt w mieście kojarzonym z luksusem.
Zimowa aura, która coraz pewniej wkracza do Polski, zdecydowanie motywuje ciepłolubnych podróżników do szukania ofert w biurach podróży, aby choć na chwilę odpocząć w cieple. Biuro podróży Coral Travel ma do zaoferowania wypoczynek pod palmami w naprawdę kuszącej cenie.
Wiele osób z rozrzewnieniem wspomina czasy szkolne, kiedy wakacje trwały aż dwa miesiące. Choć urlop z reguły wynosi 20 lub 26 dni, to przy odrobinie sprytu osoby pracujące na etacie w Polsce mogą cieszyć się ponad 60 dniami wolnego. Podpowiadamy, jak dzięki odpowiedniemu planowaniu zrobić to najlepiej. Przed nami rok, który sprzyja urlopom wypoczynkowym. Tiktokerka i podróżniczka przekonuje na swoim kanale @wheretotravelmarta, że istnieje sposób na to, by w 2025 roku skorzystać z 61 dni wolnych od pracy.
Zimą najbardziej popularnymi kierunkami są te egzotyczne. Trend ten od lat można zaobserwować choćby wśród Polaków. Wysoka temperatura, piękne plaże kuszą, gdy w kraju panuje mroźna pogoda. Wielu wówczas stawia na jeden azjatycki cel podróży, gdzie za tygodniowy pobyt zapłacimy niewielkie pieniądze.
Wakacje w pakiecie all inclusive cieszą się dużą popularnością wśród turystów. Część z nich uważa jednak, że to najgorsza z możliwych form spędzania urlopu i broni się przed nią rękami i nogami. Wokół nich krążą również różne “legendy” na temat zachowania wypoczywających Polaków oraz przedstawicieli innych nacji. Mężczyzna, który po raz pierwszy zdecydował się na wczasy w takiej formie, był bardzo zdziwiony tym, co zastał na miejscu.
Koniec sezonu wakacyjnego zdecydowanie nie oznacza końca podróży w celach wypoczynkowych. Z każdym rokiem coraz więcej Polaków decyduje się na urlop jesienią, a nawet zimą. Zwłaszcza ci, którzy chcą wyjechać za granicę, ponieważ nawet wtedy nie muszą martwić się o dobrą pogodę.
Coraz więcej turystów z Polski decyduje się na urlop jesienią i zimą. Nie ma się co dziwić, bo w tym czasie oferty są naprawdę bardzo atrakcyjne. Do uwielbianego przez naszych rodaków kraju w pakiecie all inclusive można polecieć już za 1238 zł.
Coraz chłodniejsza temperatura za oknem zachęca do urlopu w ciepłym miejscu, gdzie na brak słońca nikt nie będzie narzekał. Jednym z miejsc, które od lat Polacy wybierają na jesienno-zimowe urlopy jest kraj faraonów. W Egipcie w pakiecie all inclusive można wypocząć już za 1600 zł.
Jesień to doskonały czas na urlop za granicą, gdzie można jeszcze cieszyć się piękną pogodą i naładować baterie przed nieuniknionym ochłodzeniem zimą. Okazuje się, że korzystną ofertę można znaleźć już za ok. 1462 zł i to w pakiecie all inclusive. Aż żal nie skorzystać!
Mimo że nie można narzekać na polską jesień, która w tym roku nie raz udowodniła już, dlaczego tyle osób ją uwielbia, niektórzy tylko czekają na okazje, by wylecieć w cieplejsze miejsce. Okazuje się, że korzystną ofertę na listopadowy urlop można znaleźć już za 1449 zł.
Choć wielu na wakacje wybiera się z reguły w sezonie letnim, to zimą można sporo zaoszczędzić. Szukacie ciepłego kraju do wypoczynku, gdzie za all inclusive wydacie mniej niż 2 tys. złotych? Ten kierunek z pewnością docenicie. To specjalna oferta na grudzień 2024.
Tajemnicą nie jest, że wakacje all inclusive w popularnych wśród turystów z Polski kierunkach zazwyczaj tanieją na początku jesieni. Nic dziwnego, że wielu urlopowiczów decyduje się na wyjazd dopiero we wrześniu lub październiku. Co w przypadku, gdy z takiej oferty chce skorzystać rodzina z dziećmi chodzącymi do szkoły? Nauczycielka wprost powiedziała, co o tym myśli, nie przebierała w słowach.
Niektórzy na swój urlop cierpliwie czekają aż do jesieni. W tym czasie popularne wśród turystów kierunki stają się tańsze i mniej oblegane, a w większości z nich pogoda jest mocno zbliżona do tej w lecie. Jednak niektórych krajów na all inclusive w październiku lepiej unikać.
Niestety wakacje dobiegły już końca, co oznacza, że rodziny z dziećmi ze względu na szkołę pociech muszą ograniczyć wyjazdy do tych weekendowych. Okazuje się, że już w październiku jest możliwość przedłużenia sobie wolnego, tak by nie zaburzać programu nauczania. Trzeba spełnić tylko jeden warunek.
Koniec z limitem 26 dni urlopu rocznie. Zgodnie z unijną dyrektywą work-life balance do polskiego prawa wszedł nowy rodzaj urlopu – od tzw. siły wyższej. Dodatkowe 9 dni do urlopu już obowiązuje, a niewykorzystane wolne przepada wraz z końcem roku. Nie wszyscy jednak o tym wiedzą. Komu przysługują szczególne uprawnienia i jak w praktyce z nich skorzystać?
Wyobraź sobie, że leżysz na leżaku, wsłuchując się w szum fal i wystawiając twarz ku słońcu, aż tu nagle dzwoni telefon od pracodawcy z poleceniem przerwania wypoczynku. Taki scenariusz jawi się jako najgorszy z możliwych i wzbudza wiele obaw wśród pracowników etatowych. Czy pracodawca może decydować o skróceniu naszych wakacji? Czy pracownik ma możliwość odmowy? Sprawdź, czy znasz swoje prawa w kontekście przerwania urlopu wypoczynkowego.
Wakacje będą wydłużone? Wiele na to wskazuje, rząd potwierdził, że pracuje nad ogromnymi zmianami w kodeksie pracy. Dla turystów są to wspaniałe wiadomości, wiąże się to z możliwością planowania większej ilości podróży w ciągu roku. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pracuje nad dwoma wariantami skrócenia czasu pracy. Związki zawodowe wnioskują dodatkowo o wydłużenie urlopu do 35 dni.
Wiele osób planując urlop, zastanawia się, kiedy może spodziewać się najkorzystniejszych ofert. Z jednej strony w sezonie wakacyjnym ceny niektórych wyjazdów są bardzo konkurencyjne, z drugiej zaś - niektórzy specjalnie je podnszą ze względu na zwiększony popyt. Jak się okazuje, w terminach, gdy warunki pogodowe są zbliżone do tych w sezonie, można naprawdę sporo zaoszczędzić.
Majówka w 2024 roku ma być rekordowa pod względem zagranicznych wyjazdów – z Polski planuje wyjechać o 25% osób więcej niż przed rokiem. Włochy i Hiszpania to najpopularniejsze kierunki wiosennych wyjazdów. Aż 94% wyjeżdżających w tym czasie decyduje się na wypoczynek, a tylko 6% jedzie do pracy. Ceny noclegów w hotelu w długi weekend majowy można znaleźć już od 305 zł dla pary za pięć dni, ale są też oferty za ponad 17 tysięcy złotych dla rodziny 2+2.
Już wkrótce weekend majowy, jednak nie każdy zdecydował się jeszcze gdzie się udać. Choć ceny w tym okresie zdają się być kosmiczne, istnieją sposoby, dzięki którym można nie przepłacać za wakacje i nie męczyć się z organizacją podróży.
Wielu Polaków chcąc zaoszczędzić, planuje zimowe wyjazdy po kraju. Okazuje się, że wycieczki za granicę wcale nie są droższe. Warto rozglądać się za podróżami m.in. do Egiptu, Turcji czy Tunezji, gdzie ceny potrafią być naprawdę atrakcyjne.Przykładowo Sylwester najtaniej kosztował poza Europą. Wielkimi krokami zbliżają się jednak wyczekiwane ferie. Do jakich zagranicznych miast ruszą Polacy tym razem?
Dobre planowanie urlopu to podstawa. Dzięki uważnej analizie możesz cieszyć się długim odpoczynkiem, przy okazji oszczędzając dni wolne. Jak to zrobić? Przyjrzeliśmy się uważnie kalendarzowi na 2024 rok i mamy przynajmniej kilka propozycji.Choć przed nami jeszcze kilka dni wolnych w 2023 roku, to już teraz postanowiliśmy się przyjrzeć kalendarzowi na 2024 rok. A ten wygląda bardzo ciekawie. W dogodnym dla podróżujących terminie przypadnie bowiem nie tylko majówka. Prawdziwą gratką może być Boże Narodzenie.
Choć wakacje 2023 dopiero się zakończyły, wiele osób już planuje przyszłoroczne wyjazdy. Przełom jesieni i zimy to idealny czas, by we względnie dobrej cenie kupić wycieczkę. Jak się okazuje, za all inclusive w 2024 zapłacimy więcej niż przed rokiem.Mimo to, warto już teraz zastanowić się i zaplanować przyszłe wakacje. Przed sezonem ceny mogą drastycznie wzrosnąć.
Wielu Polaków decyduje się przeczekać sezon letni i na urlop wyjeżdżają jesienią. Tych, którzy postanowili odwiedzić tę nadmorską miejscowość czekało jednak spore rozczarowanie.-Nie ma gdzie zjeść obiadu. Czynne są główne kramy z pamiątkami - opowiada czytelniczka portalu o2.pl.
Podróże tanimi liniami lotniczymi nie należą do łatwych. Nie dość, że pasażerowie nie powinni liczyć tam na dużą ilość miejsca, to muszą zmagać się z licznymi limitami. Niektórzy robią wszytko, żeby nie dopłacać przewoźnikowi.Limit bagażu podręcznego to jeden z najbardziej restrykcyjnych przepisów każdej taniej linii lotniczej. W cenie biletu można zabrać ze sobą jedynie niewielki plecak lub walizkę. Jeśli bagaż przekroczy dopuszczalne limity, pozostają tylko dwie opcje - zapłacić lub walczyć.
W czerwcu łódź podwodna Titan implodowała z pięcioma pasażerami na pokładzie, którzy wzięli udział w wycieczce organizowanej przez OceanGate, by zobaczyć wrak Titanica. Jak się okazuje, mimo złej prasy na stronie internetowej przedsiębiorstwa nadal widnieją oferty na nadchodzące wyprawy.W niedzielę 18 czerwca organizatorzy stracili łączność z łodzią podwodną Titan. Po pięciu dniach poszukiwań szczątki batyskafu zostały odnalezione na dnie Oceanu Atlantyckiego, zaledwie 500 m od wraku Titanica. Wiele osób sądziło, że po tragedii firma OceanGate zamknie swoją działalność. Jak się okazuje, planowane są kolejne ekspedycje.
W poniedziałek 19 czerwca wieczorem media obiegła informacja na temat zaginięcia łodzi, na pokładzie której pięć osób wybrało się w kierunku wraku Titanica. Śmiałkowie chcieli zwiedzić zatonięty ponad 100 lat temu statek. Obecnie trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa.Słynny Titanic zatonął 15 kwietnia 1912 r. i do dziś budzi bardzo duże zainteresowanie na całym świecie. Wrak statku spoczywa na dnie Oceanu Atlantyckiego. Najprawdopodobniej przyczyną katastrofy, która pochłonęła ponad 1,5 tys. ofiar było zderzenie się liniowca z górą lodową.