Morze Bałtyckie to jedyna „wielka woda” do której nasz kraj ma dostęp – niemniej, nasza linia brzegowa (włączając Zalew Wiślany i Zalew Szczeciński) liczy sobie aż 770 kilometrów, a więc jest to naprawdę dużo miejsca na wszelkiego rodzaju plaże i kurorty.
Polskie morze od lat cieszy się niesłabnącą popularnością w ramach turystyki krajowej i coraz większą w przypadku turystyki zagranicznej. Choć Polska nie jest ciepłym krajem i wakacje nad morzem mogą mieć sens głównie w porze letniej, to warto do niej poczekać i pozwolić sobie na chwilę relaksu w otoczeniu bałtyckich fal.
Przybywając nad polskie morze trzeba się oczywiście liczyć z tym, że woda nie będzie ani szczególnie ciepła, ani też przejrzysta. Pierwsze wynika z północnego położenia Polski, a drugie z ilości glonów właściwych dla mórz w tej szerokości geograficznej. Niemniej, wakacje nad polskim morzem i tak są fantastycznym doświadczeniem, które z całą pewnością warto polecić.
Wakacyjne doświadczenia z polskim morzem mogą być wyjątkowo różnorodne – wiele zależy od tego, do jakiego miejsca się wybierzemy. Najpiękniejsze widoki zapewni nam najprawdopodobniej Hel i Jastarnia, jednak wedle wielu opinii swym pięknem za serce może chwycić Świnoujście.
Popularne kierunki turystyczne w przypadku polskiego morza podzielić możemy w zależności od tego, nad jakie wybrzeże chcemy się wybrać. Na zachodnim wybrzeżu dominuje Kołobrzeg, Mielno i Ustka – na wschodzie Krynica Morska, Sztutowo i Kąty Rybackie.
Dobrą opcją na wakacje nad polskim morzem mogą być również takie miasta jak Łeba czy Władysławowo. Nie wolno jednak zapominać o najbardziej zurbanizowanych, nadbałtyckich przestrzeniach, jakie stanowi aglomeracja trójmiejska – Gdynia, Sopot i Gdańsk swoimi oryginalnymi i różnorodnymi atrakcjami mogą w wyraźny sposób ubarwić urlop nad morzem.
Jedzenie nad polskim morzem z całą pewnością można uznać za wyjątkowe. Zapewne wiele osób szybko stwierdziłoby, że dominuje tu drożyzna, co po części może być prawdą, jednak nie wszędzie tak jest. Turyści nad polskim morzem będą mieli do wyboru naprawdę wiele różnorodnych restauracji, pubów, kawiarni i popularnych dla nadbałtyckiego klimatu „budek”.
Co warto zjeść nad polskim morzem? Choć w wielu miejscach królować będą popularne fast-foody, takie jak zapiekanki, kebab, frytki czy hamburgery, to stałym punktem niemal każdej restauracji będą ryby – warto chociaż raz skusić się na smażonego dorsza!
Pokaż więcej
Kolonie czy obozy nad morzem lub w górach kojarzą się z najpiękniejszymi chwilami lata podczas beztroskich wakacji. Wychowawcy i nauczyciele jednak załamują ręce, gdy widzą jak podczas takich wyjazdów zachowują się dzieci i młodzież. Narzekają na brak samodzielności, kaprysy, nieumiejętność dostosowania się do innej rzeczywistości, niż mają na co dzień w domu i wiele innych spraw.
Kiedyś to mogło wydawać się dziwne, ale w ostatnich latach narasta trend zgodnie, z którym małżonkowie wolą pojechać na wakacje samemu, niż z ukochaną osobą. Stoi za tym wiele czynników. Nie tylko chcą dać sobie więcej przestrzeni, odpocząć od siebie, mają inne wizje spędzania wolnego czasu. Widzą też, jak zachowują się inne pary na wczasach i nie chcą uczestniczyć w tego typu wstydliwych sytuacjach.
Lubicie molo w Sopocie? To koniecznie zapiszcie tę lokalizację na mapie miejsc do odwiedzenia! Media rozgrzała informacja o otwarciu najdłuższego molo na Bałtyku, które turyści będą mogli odwiedzać już pod koniec tego sezonu wakacyjnego.
Wczoraj, w środę 24 lipca Polskę obiegły smutne informacje o dramatycznej akcji ratunkowej na plaży w Dziwnówku. Około 50-letni mężczyzna nagle zaczął tonąć. Działo się to w godzinach wieczornych, gdy ratownicy skończyli już swoją pracę. Na ratunek ruszyli mu przebywający na plaży wczasowicze. Mimo podjętych prób, walka o jego życie nie powiodła się. To niejedyna tragedia, jaka w ostatnich dniach przytrafiła się na polskich plażach. Statystyki, które ogłosiła policja są koszmarne.
Wysokie temperatury i wakacyjna aura najwyraźniej nie wszystkim służą. Na plaży w Łebie doszło do awantury pomiędzy przeciwnikami i zwolennikami psów. Do akcji wkroczyła policja.
Parawany na plaży nad morzem mogą wzbudzić wiele emocji. Szczególnie w miejscach gdzie turystów jest bardzo dużo i każdy skrawek piaszczystej przestrzeni nad brzegiem wody jest na wagę złota. Cwani turyści często z samego rana idą rozbijać swoje “obozowiska” tworząc prawdziwe osady z parawanów, rezerwując najlepszy punkt plaży, po czym wracają do hotelu na śniadanie. Tego typu wyścigi o miejscówkę nad wodą irytują innych plażowiczów, którzy chcieliby zaznać trochę spokoju na wakacjach. Okazuje się, że za przesadny “parawaning” można dostać grzywnę.
Sezon turystyczny nad Bałtykiem trwa w pełni. Choć wiele osób stawia na zagraniczne kierunki na wakacje, nadal mnóstwo Polaków uwielbia spędzać czas nad rodzimym morzem. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w Ustroniu Morskim w weekend. Wnioski nie wszystkim się spodobają.
Paragony grozy od lat straszą Polskich turystów. Czy jest się czego bać? Postanowiliśmy sprawdzić, czy za 300 złotych możemy wypocząć w sezonie nad Bałtykiem. Na mapie wylosowaliśmy Gdańsk i ściskają w ręku banknoty, pojechaliśmy na najtańszy city break nad polskim morzem. Czy było warto?
Czy opłaca się kupować rybę z frytkami nad polskim morzem? Odpowiedzi na to pytanie szukali autorzy kanału “Check In - Klaudia i Michał” na Youtube. Udali się do najwyżej i najniżej ocenianej restauracji w Krynicy Morskiej, w których złożyli to samo zamówienie. Ocenili smak i świeżość podanych składników oraz pokazali paragony. Gdy przyszło do płacenia aż odebrało im mowę.
Lato w pełni. Z tego powodu wielu Polaków wybiera się nad Bałtyk. Tegoroczna pogoda rozpieszcza plażowiczów i wbrew temu, co zazwyczaj się mówi o naszym wybrzeżu, można nie tylko wypocząć, ale również się opalić.
Szef resortu infrastruktury Dariusz Klimczak przekazał dobrą informacje dla wszystkich, którzy wybierają się samochodem na wakacje nad morze. Autostradą mamy pojechać za darmo. Jest tylko jeden haczyk…Bramki na autostradzie A1 na odcinku Toruń - Gdańsk będą otwarte dla kierowców pod jednym warunkiem.
Polskie miejscowości turystyczne właśnie pękają w szwach. Szczególnie duże tłumy urlopowiczów zawitały nad nasze piękne morze. Niestety nie wszyscy potrafią się zachować w sposób, który nie zakłóciłby wypoczynku innym. Do gorszących scen doszło na plaży w Ustroniu Morskim. Na miejsce wezwana została policja.
Wczasowicze przebywający na plaży w Międzyzdrojach byli świadkami dramatycznych wydarzeń. Wczoraj przy morzu toczyła się walka o życie pacjenta z zatrzymaniem akcji serca. Pomocy udzielali turyści, WOPR z Zespołem Ratownictwa Medycznego, Policja i Straż. Konieczne było przybycie na miejsce śmigłowca LPR. Wokół akcji zgromadził się też ogromny tłum gapiów, którzy z zaciekawieniem nagrywali przebieg wydarzeń. To oburzyło internautów.
Kąpieliska w Sopocie i Gdańsku (od Brzeźna po Jelitkowo) zostały zamknięte po pożarze hali w gdańskim porcie. Niestety, pomimo czerwonych flag, alertów, ostrzeżeń i tablic informacyjnych przy wejściach na plaże, plażowicze wchodzą do zanieczyszczonej wody.
Sezon wakacyjny w pełni. Choć ceny nad Bałtykiem nie należą do najniższych, nadal wielu Polaków woli spędzić urlop na północy kraju niż za granicą. Jak się okazuje, niektóre z plaż do wyjątkowo popularne nawet od wczesnych godzin porannych.
Sezon wakacyjny w pełni. Z tego powodu wiele osób wybiera się nad Bałtyk. Jedna z tiktokerek opublikowała na platformie 15-sekundowe nagranie z wizyty z Sopotu. "Fujka" - skomentowała.
Pożar w gdańskiej hali magazynowej wybuchł w niedzielne popołudnie. Akcja gaśnicza trwała przez całą noc. W poniedziałek rano straż pożarna przekazała, że trwa dogaszanie. Do mieszkańców skierowano alert RCB – mają nie wchodzić do wody na plaży w Brzeźnie.
Policjanci i ratownicy wielokrotnie apelowali do Polaków, by nad wodą zachowali ostrożność. Niestety wielu wciąż zdaje się o tym zapominać. Nawet materac, na którym dryfujemy, może doprowadzić nas do zguby. Przekonała się o tym 33-letnia kobieta nad Bałtykiem, która na takim pontonie zasnęła. Na szczęście tamtejsze wody patrolowali wówczas policjanci.
Stegna, Jantar, Sobieszewo. Ci, którzy wybrali się w ostatnich dniach nad morze, mogą mówić o prawdziwym szczęściu. Pogoda rozpieszcza miłośników słonecznych kąpieli. Nasza redakcja postanowiła sprawdzić, jak urlop na bałtyckich plażach wykorzystują turyści.
Ten film to przestroga dla wszystkich plażowiczów, którzy nad Bałtykiem zapominają o bezpieczeństwie. Wystarczy kilka nierozważnych kroków, by doszło do tragedii. Przy tzw. ostrogach brzegowych należy zachować szczególną ostrożność. Dlaczego? Pokazał to na filmiku ratownik.
Kreatywnych plażowiczów, którzy z piasku robią niezwykłe dzieła, nie brakuje. To, co jednak pojawiło się na plaży w Kołobrzegu, przykuło uwagę wszystkich. Każdy podchodził do piaskowej budowli, by ją podziwiać. Uchwycił ją miejski monitoring. Autor dzieła się ujawnił i pokazał je z bliska. “Jesteś mistrzem” - komentuje pod opublikowanym filmie na TikToku jeden z użytkowników.
Wakacyjne rozluźnienie sprawia, że niektórzy zapominają o podstawowych zasadach społecznego funkcjonowania. Chociaż jest lepiej, to nie rezygnuje z kampanii „Stop golasom na ulicy”. O co dokładnie chodzi?
Rok do roku podczas wakacji Polacy tłumnie przybywają nad Bałtyk. To ich ulubiony kierunek w kraju. Niestety błogi, spokojny wypoczynek w szczycie sezonu jest niemal niemożliwy. Gęsto rozstawione parawany na plaży, które uniemożliwiają swobodne przejście, potrafią zepsuć niejeden urlop. Na szczęście, nad polskim morzem wciąż jest wiele miejsc z dzikimi plażami.
Plaża jest miejscem publicznym, więc, zamiast wynajmować nocleg, można potraktować ją jak pole namiotowe? Niestety. Biwakowanie „na dziko” może skończyć się karą (znacznie wyższą niż doba hotelowa lub miejsce na polu namiotowym).
Ludzie mają różne pomysły na spędzanie czasu na plaży. Niektórzy wylegują się na ręczniku, inni pluskają się w wodzie lub grają w piłkę. Są też tacy, którzy… kopią głębokie doły. Ratownicy apelują, by zachować umiar w tej ostatniej rozrywce i tłumaczą dlaczego.
Kto na to pozwolił? – zastanawiają się turyści. Tym razem nie chodzi o słynny już hotel Gołębiewski w Pobierowie, a nową bryłę, która wyrosła na plaży w Międzyzdrojach.
Gęsto rozstawione parawany na plaży to typowy obrazek nad naszym polskim morzem, wszyscy doskonale o tym wiemy. Latem Bałtyk odwiedzają prawdziwe tłumy, jednak nie każdy zdaje sobie sprawę, że za “parawaning” mogą posypać się mandaty i to niemałe.
Czy wszędzie nad Bałtykiem podczas sezonu wakacyjnego są tłumy? Nic bardziej mylnego. Polka nagrała, co dzieje się na niemieckiej części nadmorskich kurortów. Można się mocno zdziwić. Plaże wyglądają tam jak wymarłe, a o rozstawionych parawanach nie ma mowy.