Zlekceważyli ostrzeżenia meteorologiczne i wypłynęli w rejs. Ponad 100 turystów utknęło na wodzie
O silnych opadach deszczu, które w konsekwencji mogły doprowadzić do powodzi w niektórych krajach Europy, mówiło się już od kilku dni. Niestety, nie wszyscy wzięli sobie ostrzeżenia do serca. Statek wycieczkowy wypłynął w rejs, narażając tym samym turystów. Teraz ponad 100 z nich nie może zejść na ląd.
Powodzie w Europie
Od kilku dni media na bieżąco relacjonują krytyczną sytuację zaistniałą wskutek powodzi na południu Polski . Wielka woda sieje spustoszenie w wielu miastach, a największe zniszczenia mają miejsce w Kłodzku, Głuchołazach, Nysie i Jeleniej Górze. Niestety to nie koniec zmagań z żywiołem, bo do kolejnych miast fala kulminacyjna dopiero nadciąga. Na jej nadejście szykuje się między innymi Wrocław.
Szalejąca woda daje o sobie znać również poza granicami naszego kraju . Poważna sytuacja w związku z wezbranymi rzekami ma miejsce także w Czechach i Austrii. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy biorą ostrzeżenia o niebezpieczeństwie z nią związanym do siebie.
Statek wypłyną w rejs mimo ostrzeżeń
W Austrii, a konkretnie Wiedniu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Wiedząc o niekorzystnych prognozach pogodowych, statek firmy MS Thurgau Prestige wypłynął w rejs, podczas którego 14 września utknął na Dunaju. Na pokładzie znajduje się 102 turystów - 99 z nich to Szwajcarzy, oraz 40 członków obsługi .
W wyniku podniesionego stanu wód, a tym samym zalania wybrzeża, pasażerowie nie są w stanie wysiąść na ląd w Wiedniu . Wszyscy wraz z załogą utknęli na statku. Zacumowano go w porcie Wiedeń-Nussdorf, ale do odwołania wszyscy muszą pozostać na pokładzie.
Organizator rejsu, firma Thurgau Travel, uspokaja, informując, że wszyscy pasażerowie oraz załoga są bezpieczni i odpowiednio wyposażeni na pobyt na wodzie. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy rejs z Linzu do Budapesztu zostanie wznowiony , gdy pozwolą na to warunki atmosferyczne.
Wstrzymano ruch na Dunaju
Statek kursujący dla Thurgau Travel nie jest jedynym, który został zacumowany w porcie w stolicy Austrii. W Wiedniu zatrzymano również kilka innych rejsów z uwagi na niebezpieczne warunki panujące na wodzie . Tamtejsze władze analizują możliwość kontynuacji ich trasy, jednak wszystko jeszcze pozostaje niepewne. Na chwilę obecną, na decyzję czeka kilkanaście jednostek rzecznych zacumowanych w porcie Wiedeń-Nussdorf.