Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Zamówił kotleta, frytki i surówkę w "Suntago". "Jak zobaczyłem paragon, to aż mnie zatkało"
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 14.09.2024 16:43

Zamówił kotleta, frytki i surówkę w "Suntago". "Jak zobaczyłem paragon, to aż mnie zatkało"

basen
Fot. EastNews/Piotr Molecki

Bilet wstępu do wodnego parku rozrywki “Suntago” nie należy do najtańszych. Goście doskonale zdają sobie sprawę, że kilka godzin spędzonych na terenie wiążą się ze sporym wydatkiem. Drogie są też dania w tamtejszych restauracjach, o czym przekonał się pan Miłosz. Nie zgadniecie, ile zapłacił za kotleta de volaille z serem, surówkę i frytki. 

Restauracje w parku wodnym Suntago

Park wodny Suntago we Wręczy to największy tego typu obiekt w Europie, który przyciąga turystów nie tylko z Polski. W weekendy są tam prawdziwe tłumy, jednak trudno się dziwić, bowiem park oferuje mnóstwo ciekawych atrakcji dla osób w każdym wieku.

Oprócz licznych basenów, czy zjeżdżalni, klienci mogą też skorzystać ze strefy gastronomicznej. Wewnątrz budynku znajduje się przynajmniej kilka restauracji m.in. z kuchnią polską, amerykańską czy włoską. Do jednego z lokali udała się para czytelników serwisu o2.pl i przesłała zdjęcie paragonu. 

Cena dania w Suntago. Mężczyzna opublikował paragon grozy

“Za polskie dania, zwykły obiad składający się z frytek, kotleta de volaille z serem, surówek i dodatków zapłaciliśmy łącznie 126 zł. Nic wielkiego nie zjedliśmy. Jak zobaczyłem paragon, to aż mnie zatkało. Nasi znajomi wzięli trochę pierogów, schabowego, frytki i surówki i też musieli zapłacić ponad 130 zł. Piwo bezalkoholowe kosztowało tam 18 zł. To za drogo” - stwierdza pan Miłosz, cytowany przez o2.pl.

Na wysokie ceny odwiedzający park wodny zwracają uwagę od samego początku. Dodatkowo w strefie Relaks, dedykowanej dla dorosłych znajduje się wodny bar. O tym, ile kosztują tam napoje alkoholowe, nie trzeba wiele mówić. 

Czytaj też: Było chwilę przed 8 rano. Kamera ujawniła, że turystom w Stegnie zupełnie to nie przeszkadzało

Gigantyczne kolejki do zjeżdżalni w parku wodnym

Ceny to niejedyne zmartwienie dla klientów. Największą atrakcją bez wątpienia są zlokalizowane w strefie Jamango zjeżdżalnie. Mimo że w sumie jest ich ponad 30, to aby móc skorzystać z chociaż jednej trzeba stać w długiej kolejce. Nieraz goście oczekują zjazdu ok. 40 minut. Zwykle jest tak w weekendy. Jak zwraca uwagę pan Miłosz, w obiekcie panuje spory chaos i brakuje odpowiedniej organizacji. 

Za: o2.pl