Pracowity weekend TOPR. 86-letni turysta opadł z sił
Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe poinformowało o akcjach, w jakich brało udział w miniony weekend. Jak zwykle nieprzygotowani turyści ruszyli na szlak. Wielu z nich potrzebowało pomocy. Niestety, nie obyło się bez poważnych urazów.
Na facebookowym profilu TOPR-u znalazło się podsumowanie weekendu. Ratownicy musieli interweniować aż kilkukrotnie. Niestety, na jednym ze szlaków doszło do śmiertelnego wypadku.
Sytuacja pogodowa w Tatrach
“ W wyższych partiach Tatr panują wymagające warunki do uprawiania turystyki. Znajduje się tam jeszcze spora ilość śniegu, który miejscami, szczególnie w godzinach porannych, może być bardzo twardy” - czytamy na profilu Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Ratownicy przestrzegają o konieczności uzbrojenia się w specjalistyczny zimowy sprzęt tj. raki, czekan, kask. Apelowano również o to, by nauczyć się go używać.
86-latek opadł z sił na szlaku
26 maja w piątek TOPR udzielił pomocy pięciu turystom. “Trzech z nich doznało urazów kończyn dolnych, natomiast 2 turystów bez odpowiedniego przygotowania i wyposażenia zostało sprowadzonych do Doliny Kondratowej z Czuby Goryczkowej” - napisano na Facebooku.
Sobota również była pracowita. “O godzinie 16:10 na Centralę TOPR dotarło zgłoszenie o upadku turystki na śniegu i urazie kończyny dolnej. Wypadek miał miejsce na zejściu z Rakonia do Doliny Wyżniej Chochołowskiej. Turystkę śmigłowcem przetransportowano do szpitala” - napisano.
Tego samego dnia kolejny turysta musiał zostać ewakuowany przy pomocy śmigłowca. Podczas zejścia z Mięguszowieckiego Szczytu Czarnego utknął w trudnym terenie.
“Ponadto tego dnia z Boczania pojazdem ATV do Zakopanego zwieziono 86 letniego turystę z Wielkiej Brytanii, który opadł z sił i nie był w stanie samodzielnie wrócić z wycieczki” - czytamy.
Tragiczna niedziela w górach
W niedzielę przed południem doszło do śmiertelnego wypadku . Ratownicy otrzymali zgłoszenie o 10:55 od turysty znajdującego się na szlaku prowadzącego na Kazalnicę Mięguszowiecką o upadku z wysokości jego towarzysza. Na miejsce został wysłany śmigłowiec. Ratownicy odnaleźli martwego turystę w Wiszącym Kociołku.
Po południu zgłoszono wypadek kobiety, która upadła z wysokości w rejonie Skrajnego Granata. Turystka ma liczne obrażenia. Wieczorem dwóch Irlandczyków zostało ewakuowanych śmigłowcem, gdyż “bez odpowiedniego wyposażenia nie podołali trudom wycieczki”.
Jak czytamy na stronie TOPR-u, łącznie przez weekend udzielono pomocy 15 osobom.