Mamidło kolejny raz uchwycone w Tatrach. Niektórzy wierzą, że kryje za sobą najgorsze
Nawet najwięksi miłośnicy gór nie mają najmniejszych wątpliwości, że są one nie tylko urzekające, ale także intrygujące i owiane nutką tajemniczości. W sieci pojawiło się zdjęcie, które udostępnił jeden z internautów. Mamidło pojawiło się w Tatrach po raz kolejny. Widok zachwyca, ale też budzi grozę.
Tajemnicze Tatry
Wątpliwości nie podlega fakt, że góry mogą urzekać i imponować. Zwłaszcza w ich wyższych partiach widoki zapierają dech w piersiach, a panorama zapiera dech w piersiach raz za razem podczas zdobywania szczytu. Doświadczeni wspinacze doskonale zdają sobie jednak sprawę, że z takimi wyprawami nie ma żartów. Niezbędny sprzęt stanowi nieodzowną część wypraw, która nie tylko ułatwia pokonywanie drogi, ale także daje dodatkowe zabezpieczenie i większą gwarancję powodzenia wędrówki.
Mamidło górskie uchwycone w Tatrach
Na profilu na Facebooku zrzeszającym miłośników Tatr pojawiło się zdjęcie autorstwa Tomka Marciniaka. Mężczyzna miał okazję na własne oczy ujrzeć mamidło górskie podczas jednej ze swoich wypraw w wyższe rejony gór.
Taaakie cuda pod Kasprowym Wierchem - brzmi krótki opis do udostępnionego zdjęcia.
Na załączonym obrazku widać coś swoim wyglądem przypominające tęczowy okrąg, rozpościerający się we mgle . W samy jego centrum znajduje się kształt człowieka, co sprawia, że niektórym obserwatorom tego zjawiska od razu na myśl przychodzą zjawy i duchy. Istnieje jednak wytłumaczenie, czym tak naprawdę siejący nutkę tajemniczości widok jest i jak się tworzy. Możecie się zdziwić.
Widmo Brockenu w Tatrach
Mrocznie wyglądające zjawisko, które udało się udokumentować na zdjęciu w pobliżu Kasprowego Wierchu to tak naprawdę nic innego jak widmo Brockenu . W rzeczywistości to cień padający na chmury, które znajdują się poniżej osoby, która je widzi. Co ciekawe można je zaobserwować nie tylko podczas wędrówki po górskich szczytach, ale także lotu samolotem.
Wśród niektórych taterników krążyły legendy, że ujrzenia górskiego mamidła to złym omen . Mianowicie miało sprowadzać na osobę, która je zauważyła śmierć w górach. Uniknięcie jej miało jednak gwarantować trzykrotne zobaczenie zjawiska widma Brockenu na własne oczy.