Turysci.pl Polska Zobaczył cenę za kawę w Zakopanem i aż zwiał od stolika. "Na Krupówkach upadli na głowę"
fot. ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER, tiktok/@king_of_temptations

Zobaczył cenę za kawę w Zakopanem i aż zwiał od stolika. "Na Krupówkach upadli na głowę"

12 września 2024
Autor tekstu: Redakcja Turyści

Koniec sezonu turystycznego przebiega pod znakiem tłumów w wielu popularnych miejscowościach wypoczynkowych. Szczególnie dużą popularnością cieszą się górskie ośrodki na czele z Zakopanem. Ci, którzy zdecydowali się na wyjazd do zimowej stolicy Polski, musieli jednak przygotować się na niemały wydatek. Jeden z tiktokerów pokazał, ile należy zapłacić za kawę w jednej z kawiarni na Krupówkach. Kwota zwaliła go z nóg.

Turyści w Zakopanem łatwym kąskiem dla restauratorów

Zakopane nie jest znane z przystępnych cen – wręcz przeciwnie, wielu turystów skarży się na wysokie koszty związane z pobytem w tym popularnym ośrodku u podnóża Tatr. Przyjezdni narzekają, że górale zatracili się w pogoni za dutkami, a przy tym nie brakuje obaw, że rodzinny wyjazd na Podhale zrujnuje budżet. Mało tego, podwyżki cen spowodowały, że wielu Polaków omija tamtejsze restauracje, karczmy i kawiarnie szerokim łukiem i decyduje się na samodzielne przygotowywanie jedzenia.

Także w mediach społecznościowych można znaleźć wpisy sugerujące, że ceny na Krupówkach do niskich zdecydowanie nie należą. Okazuje się, że poza samym pobytem w obiekcie noclegowym sporym obciążeniem dla portfela jest zwyczajne wyjście do kawiarni. Jeden z tiktokerów pokazał ceny za kawę w jednym z lokali na Krupówkach.

Pokazał cenę kawy na Krupówkach. Nie na każdą kieszeń

Twórca internetowy publikujący na Tiktoku pod nazwą @king_of_temptations zaprezentował ceny w karcie dań jednej z kawiarni usytuowanych wzdłuż Krupówek. Jak dowiadujemy się z krótkiego materiału wideo, Na za desery takie jak sernik nowojorski, jabłecznik czy kremówka wadowicka trzeba zapłacić około 50 zł.

Oprócz wymienionych wyżej słodkości lokal oferuje również szeroką ofertę ciepłych i zimnych napojów, za które gościom również przyjdzie drogo zapłacić. Szklanka soku to koszt 20 zł, natomiast za filiżankę herbaty czarnej lub zielonej otrzymamy rachunek w wysokości 25 zł. Najzwyklejsze espresso to wydatek 25 zł, z kolei za cappuccino zapłacimy aż 40 zł.

Znalazłem paragon grozy w Zakopanem. Wideo, bo może ktoś by nie uwierzył, że są takie ceny. To jest słuchajcie hit, to jest hit - podkreśla autor nagrania.

Opublikowane nagranie wywołało ogromne emocje wśród użytkowników platformy. Wielu odbiorców materiału nie mogło uwierzyć, że za kawę można zapłacić tak dużo. W komentarzach toczyła się także dyskusja na temat tego, kogo stać na wizytę w tego typu restauracjach.

  • “Byłam tam, usiadłam, przejrzałam i zwiałam, sorry nie moja kieszeń”;
  • “Ceny dla Arabów”,
  • “Niedawno odwiedziłem Zakopane i byłem w szoku, że było relatywnie tanio w porównaniu z cenami nad morzem czy w Warszawie. Kilka knajp na Krupówkach upadło na głowę, ale reszta serio przyzwoicie”;
  • “Zarabiają na tych, którzy “wstydzą” się wstać i wyjść po zobaczeniu menu”;
  • “Jak idziecie do knajpy w centrum, to czego oczekujecie? Że podadzą za darmo?” - komentują internauci.

Czytaj więcej: "Tego szukają arabscy turyści w Polsce". 43-sekundowy film wyjaśnia wszystko

Drożyzna w Zakopanem. Turyści mogą być rozczarowani

Przyjeżdżając do Zakopanego czy każdej innej miejscowości osiągającej znaczne wpływy z turystyki, należy mieć na uwadze fakt, iż w restauracjach zlokalizowanych w pobliżu najsłynniejszych deptaków często obowiązują wyższe ceny niż w punktach gastronomicznych oddalonych od najpopularniejszych atrakcji. Samo wejście do modnej knajpy przy Krupówkach sygnalizuje, że będziemy mieli do czynienia ze stawkami z tzw. wyższej półki cenowej. Świadomość tak podstawowej kwestii z pewnością oszczędzi rozczarowań związanych z niezrealizowanymi oczekiwaniami oraz przygotuje gości na ewentualne dodatkowe koszty podczas pobytu w Tatrach.

Równocześnie zdarzają się sytuacje, w których lokalni przedsiębiorcy żądają od turystów kwot zdecydowanie niewspółmiernych do wielkości i jakości podawanych potraw. Co więcej, osoby spędzające urlop w Zakopanem skarżą się na słabo lub zupełnie niewidoczne cenniki usług gastronomicznych.

Ukrywają cenniki przy budkach z jedzeniem, jak tylko się da i myślą, że klienci się nabiorą. Zawsze pytam o cenę, kiedy nie ma wyraźnego napisu, ile co kosztuje, ale niektórzy kupują w ciemno, a potem się dziwią, skąd taka cena - zauważył jeden z turystów, który przyjechał z rodziną do Zakopanego na ferie z okolic Warszawy, cytowany przez Onet.

Czytaj więcej: “Moja noga więcej w Zakopanem nie postanie”. Turysta porównał Podhale do Dubaju

Paragon grozy prosto z Mazur. "Najdroższe podwójne espresso w życiu"
To koniec Arabów w Zakopanem? Hotelarze wyjawili, dlaczego zniknęli
Obserwuj nas w
autor
Redakcja Turyści
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy